• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po co i dla kogo buduje się ścieżki rowerowe?

Mariusz
25 lipca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Czy rowerzysta ubrany w sportowe ciuszki jest automatycznie uprawniony do łamania przepisów? - pyta nasz czytelnik, pan Mariusz.



Na dolnym odcinku ul. Spacerowej w Oliwie często widać pseudo-kolarzy, którzy za sobą prowadzą pod górkę sznurek autobusów lub TIR-a, podczas gdy równolegle, aż do Reniszewa, biegnie asfaltowa ścieżka rowerowa. Gdy dzwonię na policję miły pan policjant mówi mi, że wyśle radiowóz, ale obecnie wszystkie są zajęte usuwaniem zdarzeń drogowych.

Co zrobić jeśli odpowiednie służby marginalizują problem, może trzeba przejąć inicjatywę? Powiedzmy akcja "pinezka", samochodom nic nie zrobi, a rowerzystów "skieruje" na właściwą dla nich drogę. Sam już nie wiem, to chyba zły pomysł, ale przez takich łamiących przepisy "sportowców" tworzą się gigantyczne korki ciągnące się nierzadko aż do Oliwy.

Wiele się ostatnio mówi o udrożnianiu ulic. Ostatnio jechałem autobusem i nie zdążyłem na przesiadkę w Gdyni (10 min spóźnienia), bo szanowny rowerzysta "prowadził" nas od Oliwy przez Reniszewo, aż do zjazdu w kierunku "Borodzieja", koło Reala. Nie raczył skorzystać z drogi rowerowej, bo po co? Jak się któregoś z nich spytałem dlaczego nie jedzie po dróżce, to mi bezczelnie odpowiedział, że to jest dobre dla dzieci.

Kierowca autobusu nie był w stanie go wcześniej wyprzedzić bo na pasie przeciwnym samochody stały w sznureczku od Reala do samej Oliwy. Poprosiłem kierowcę, żeby go wyprzedził, ponieważ spieszę się do pracy, ale kierowca odrzekł mi, że z tego powodu nie zabije człowieka. Autobus faktycznie nie miał jak wyprzedzić, kolarz kilka razy się oglądał, żeby ocenić swoje dzieło. Nawet nie ukrywał satysfakcji, że prowadzi za sobą cały peleton. Osobowy mógłby go minąć, ale nie autobus czy ciężarowy.

Za naszym autobusem aż po horyzont widać było sunące leniwie samochody. Myślę że przez jednego bezmyślnego, samolubnego rowerzystę do pracy spóźniły się setki osób. Oprócz ludzi w autobusie jechali za nami kierowcy i pasażerowie osobówek.

Sądzę, że nie jest to odosobniony przypadek, gdy rowerzyści za nic mają przepisy, i to że specjalnie dla nich buduje się drogi rowerowe, z których nawet nie raczą korzystać. Takie scenki widać w całym Trójmieście. Panowie na rowerach udając wyczynowców są wszędzie tam, gdzie obowiązuje zakaz dla rowerów. Policji się nie boją, bo ta zajęta innymi sprawami zdaje się ich nie zauważać przejeżdżając tuż obok. Nie niepokojeni przez nikogo stwarzają zagrożenie dla siebie i innych, jawnie śmiejąc się nam w twarz. Czy rowerzysta ubrany w sportowe ciuszki jest automatycznie uprawniony do łamania przepisów? Po co i dla kogo buduje się ścieżki rowerowe?
Mariusz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (469) ponad 20 zablokowanych

  • (8)

    ale jaki przepis zlamal ten rowerzysta ??

    • 0 0

    • czy był właściwie oświetlony ?

      to mój najczęstrzy zarzut do rowerzystów jadących ulicami

      • 0 0

    • zamiast grac na komputerze kodeks w dłoń. (5)

      Złamał najpierw:
      Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów
      Następnie:
      1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem
      jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza

      • 0 0

      • (4)

        no celowo skróciłeś punkt 1a...

        1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.

        Art. 16.
        5. Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych.

        Art. 33.
        5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym, jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
        1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem, lub
        2. szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów dozwolony jest z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brak jest wydzielonej drogi dla rowerów.

        • 0 0

        • Nic to nie zmienia, przytoczył wcześniej to co w tym przepisie najważniejsze. Czyli zapraszamy na ścieżkę i pobocze. (3)

          • 0 0

          • Skrócił celowo, bo niektórzy ograniczeni umysłowo rowerzyści nie są w stanie wydobyć z treści tego co najistotniejsze. To (2)

            wymaga inteligencji, a tą nie każdy rowerzysta posiada, co widać na Spacerowej.

            • 1 0

            • żenła (1)

              i nie każdy użytkownik auta co widać na Twoim przykładzie

              • 0 0

              • a co? za szybko jechałem autem? Nic o tym nie piszą.

                • 0 0

    • spowalniał ruch , za to też można dostać mandat

      Poza tym trzeba mieć trochę oleju w głowie i myśleć tylko o sobie. Wie ktoś czy tam jest zakaz dla rowerów?

      • 0 0

  • Nie raz widzę jak rowerzysta jedzie drogą a tu nagle czerwone światło on wtedy szybkim ruchem wjeżdża na pasy dla pieszych i jedzie dalej. W tym momencie nie przeszkadza mu, że jedzie drogą dla pieszych lub drogą dla rowerzystów.

    • 0 0

  • Starajmy się innym nie utrudniać i nie narażać się na tragedię!

    Powiem tak: jestem kierowcą i nie raz widzę jak ludzie jadą rowerami po drodze, pomimo tego, że obok biegnie ładna droga rowerowa. Tutaj nie chodzi o czas o to czy ktoś zdąży do pracy czy nie, tylko o bezpieczeństwo. Skoro są budowane drogi rowerowe to dlaczego rowerzyści utrudniają innym i narażają siebie i innych. Bądźmy troszkę dla siebie życzliwi i pomagajmy sobie a nie utrudniajmy (informacja dla kierowców i rowerzystów). Poza tym często zdarza się tak, że ludzie nie znają przepisów drogowych a poruszają się po ulicy różnymi pojazdami np. skuterami. I tną cały czas lewym pasem gdzie nie powinni. Gdyby ludzie znali dobrze przepisy drogowe i by się do nich stosowali to by było dużo mniej płaczu, że komuś stała się krzywda.

    • 0 1

  • Takich rowerzystów jest również sporo na niepodległości w sopocie- gdzie jest zakaz ruchu dla nich, potem dalej w kierunku (9)

    gdyni, gdzie obok mają ścieżki rowerowe. Ale nie oni muszą na tych swoich kolarzówkach jechać po głównej drodze

    • 0 0

    • Nie tylko tam... (6)

      ... dwoch takich w fajnych, kolorowych ubrankach kiedys wyprzedzalam na wysokosci Leszna. Byloby mi latwiej, gdyby nie jechali jeden obok drugiego zabawiajac sie rozmowa. Mysle, ze kierowcy, ktorzy wtedy jechali za mna podzieliliby moje zdanie.

      • 0 0

      • (5)

        Dodam tylko, ze czasami ma sie ochote kopnac w ten wypiety tylek. Oczywiscie nigdy tego nie zrobie, bo szanuje aktywne spedzanie czasu i dbalosc o ladna sylwetke. Choc rozum to jednak podstawa.

        Przy okazji pozdrawiam wszystkich glupkow na rowerach, ktorych trzeba wyprzedzac w spowolinonym ruchu ponownie na kazdych kolejnych swiatlach.

        • 0 0

        • (3)

          to jest właśnie twojego zacofania umysłowego - typowego dla naszego ciemnogrodu. rower to środek taki transportu, a nie tylko sposób na "aktywne spedzanie czasu i dbalosc o ladna sylwetke"

          rower jest dużo bezpieczniejszym środkiem transportu niż samochód - jeżeli spowalnia ruch, to chyba podnosi bezpieczeństwo, to chyba proste?

          Poza tym - skoro rowerzyści na kolarzówkach wyprzedzają tramwaje, to znaczy, że z prędkością ok. 40 km/h jeżdżą - a to jak na miasto w sam raz

          • 0 0

          • Superbezpiecznie

            Jeszcze bezpieczniej będzie gdy wprowadzimy ograniczenie prędkości do 20 km/h albo 10 km/h. Wtedy rowerzyści też będą musieli zwolnić i będzie superbezpiecznie. Wszyscy powinni poruszać się pieszo! Najbezpieczniej - nie ruszać się z domu :)

            • 0 0

          • Czlowieku, oczywiscie ze "rower to srodek taki transportu". Reszta Twojego postu to potwierdzenie tezy postawionej wyzej przez Dawida.

            • 0 0

          • Jeśli jedzie tam gdzie mu wolno to ok.

            Czyli droga rowerowa. Popieram.

            • 0 0

        • Oni mają rozum w piętach

          Cóż nie wszystkich natura obdarzyła rozumem w równym stopniu, niektórym zrekompensowała to muskułami.

          • 0 0

    • Policja się obudzi dopiero jak coś się stanie. (1)

      • 0 0

      • jechałeś ścieżką w Sopocie?

        bo ja jechałem ostatnio i mało kół nie uszkodziłem na podjazdach na krawężniki NA ŚCIEŻCE ROWEROWEJ. Może jakimś 'góralem' z pełną amortyzacją to da radę, ale rowerem miejskim albo szosowym to tragedia.

        • 0 0

  • a najbardziej denerwujące jest..... (1)

    a najbardziej denerwujące jest jak już uda się kierowcy wyprzedzić ten rower lub skuter i za chwile stanie na czerwonym świetle. Krew mnie wtedy zalewa jak taki skuter co tylko góra 40 km pojedzie lub rowerzysta wyprzedza na tym czerwonym świetle pojazdy które z trudem chwilę wcześniej go wyprzedziły, jakby nie mógł poczekać za ostatnim

    • 0 0

    • Kubuś, daj se na luz, następnym razem jak będziesz stał w korku, przypomnij sobie, że przecież chyba umiesz jeździć rowerem ?

      • 0 0

  • niemiecki przykład ograniczania prędkości niecierpliwych kierowców

    http://pl.youtube.com/watch?v=fopKjlKPiuo

    • 0 0

  • no cóż, widać że anarcho-egoizm to nasza cehca narodowa.

    • 0 0

  • moja opinia nt. ścieżek w Trójmieście (4)

    Jadąc z Gdańska do Gdyni głównymi arteriami (Grundwaldzka, Niepodległości, Zwycięstwa, Morska) to widać które miasto dba najbardziej o rowerzystów.

    Gdańsk - bez zastanowienia najlepsze ścieżki rowerowe, dobrze oznaczone, sa przejścia/przejazdy dla rowerów, czuć komfort jazdy. Plusem jest również nowa ścieżka wzdłuż morza. Dobre połączenie ze ścieżką nadmorską z centrum Gdańska.

    Ludzie w Gdańsku na ścieżki nie wchodzą i to mnie się bardzo podoba!!!!

    Sopot - wyjeżdżając z Gdańska, wjeżdżając na al. Niepodległości, no cóż... tragedia i koszmar. Brak jakiejkolwiek ścieżki. Jeśli ktoś ma chęci szybko i bez utrudnień ominąć rowerem Sopot, niech wybiera lasy, lub ścieżkę wzdłuż morza - minusem tej ścieżki są ludzie, czasami matki z dziećmi, którzy w ogóle nie zwracają uwagi gdzie chodzą, po czym i gdzie przebywają ich pociechy. Drugim minusem jest zakaz ruchu rowerom przy wejściu na molo. Gdyby władze kurortu by chcieli, to czerwony asfalt wyłożyć, pasy namalować i z dwóch stron postawić barierki i coś nasadzić - wydzieli parę miejsc na przejścia dla pieszych. Do granicy z Gdynią jakoś ujdzie.

    Gdynia - wjeżdżając do Gdyni (al. Zwycięstwa) czuć również komfort jazdy. Dojeżdżając do Orłowa (Klifu) to co tam sie znajduje to masakra, nie daj Boże ktoś wyjdzie ze sklepu wprost pod nadjeżdżający rower, bądź wybiegnie zza budynku, przystanek w Orłowie też nie jest nic fajnym (ludzie hamsko stojący, nawet sie nie przesuną, przez co zmuszonym jest się do wjazdu w zatokę autobusową. Dalej skrzyżowania z Wielkopolska jakoś ujdzie. Szkoda, że w Gdyni nie ma zadnych znaków, że po drugiej jest ścieżka rowerowa, czy choćby przejść rowerowych. No więc... dojechaliśmy do Redłowa i ścieżka rowerowa (po tej samej stronie co stacja STATOIL) się po prostu kończy. I jak tu dalej jechać? Wybierać dziurawy chodnik czy może jechać przez Łużycką i K. Górskiego?? Tutejsi wiedzą, że lepiej pojechać Łużycką itd., ale taki biały turysta nie... więc jedzie przez dziury. Tak przez te dziury dojechalismy do Wzgórza Św. Maksymiliana. Z tam tąd to już sa eleganckie ściezki rowerowe na Bulwar, czy wzdłuż ul. Władysława IV do centrum. My chcemy dojechać do Rumi, no więc wybieramy przejazd przez tunel, węzeł franciszki cegielskiej i warszawską do Morskiej... moznaby powiedzieć, ze to cud ze udało się dojechać cało do Morskiej wymienioną wcześniej ulicą. Dojeżdżamy do Morskiej i co widzimy?? Pasek namalowany na chodniku. I tak jezdzimy przez te kozenie, które wyrastają pod asfaltem do skrzyżowania Morska - Kartuska (occzywiście wcześniej schodząc z roweru pod nową Estakada, bo ktoś nie pomyslal o sygnalizacji i przejściu dla rowerów). Od Chyloni do granicy z Rumią jedzie się w miarę komfortowo.

    Mnie osobiście brakuje lepszych oznaczeń ścieżek w lasach, i bezpośredniego połączenia Morskiej z Bulwarem Nadmorskim w Gdyni. I tak ludzie wyjeżdżajacy z Gdyni jeżdża drugą, bardziej uczęszczana drogą wzdłuż płotu od dworca kolejowego niż ścieżką po stronie Jyska. Niebezpiecznie jest również jadąc pomiędzy domami wzdłuż morskiej (m. in. włoska restauracja) wyjeżdżając zza budynku można nieźle z kimś się zderzyć (czołówka). Niebezpiecznie tam jest i nie raz byłem świadkiem gdzie się hamowało z piskiem opon. Tam zawsze zwalniajcie!!!!!!!!

    To wszystko, pozdrawiam.

    • 0 0

    • Ludzie w Gdańsku na ścieżki nie wchodzą (1)

      oooo a te ścieżki zrobione poprzez wymalowanie linii i zawłaszczenie chodnika???
      Szkoda już mi pisać n.t. bo to co piszesz to brednie.
      Sopot porównywalny jest wielkością z Zaspa a proponuje przejechać z dworca PKP Zaspa do Paku nadmorskiego:)) Czy którąś z "Ścieżek" tranzytowych w poprzek??
      Wracając do Gdyni - proponuje zaopatrzyć sie w najnowszy Plan Miasta rozdawany m.in. w IT, tam masz wspaniale oznakowanie wszystkich szlaków i ścieżek i takie nry jak opisywane tu przez rowerzystę amatora - mk są wręcz niemożliwe. Studiując tę mapę zauważyłem, że Gdynia ma więcej ścieżek rowerowych przypadających na mieszkańca niż Gdańsk - wiadomo nie są one takie spektakularne i drogie( 10 mln. prosty odcinek nadmorski ok.2,8 km.).
      Ważne, aby był prowadzony monitoring i rozbudowane tam gdzie najwięcej się przydają.
      Ścieżki można ze wzg. na ich charakter jeszcze podzielić na:
      - transportowe np. do codziennej pracy
      - rekreacyjne spełniające także walory krajoznawczo wypoczynkowe
      - górskie a w nich eXtremalne
      każde z tych ścieżek powinna mieć inne cele no i dodatkowa specjalistyczna infrastrukturę

      • 0 0

      • Codziennie jeżdzę z Zaspy do Sopotu i faktycznie jak zaczyna się Sopot to tak jakby kończyła się cywilizacja -im bliżej do molo tym gorzej -ściezki marnie oznakowane, tłumy turystów z dziećmi spacerujące scieżkami i WOPR parkujący wpoprzek ścieżki zajmujący całą jej szerokość!!
        Tylko Gdańsk konsekwentnie buduje swoje ścieżki-przy każdej modernizowanej drodze powstaje ściezka rowerowa.

        • 0 0

    • A co z rolkarzami ?

      Ścieżki wzdłuż morza stają się nieprzejezdne dzięki rolkarzom. Czepiacie się przepisów, to może wszędzie ? Rolkarz nie ma prawa jeździć po ścieżkach rowerowych, a straż miejska i policja też z tym nic nie robi. Jeździć po ścieżkach w korkach przez jakiś rolkarzy ? To chore

      • 0 0

    • napisałeś dokładnie to co od dawna chodziło mi po głowie

      Podzelam opinię w całej rozciagłości.

      • 0 0

  • dobre pytanie po co i dla kogo sie buduje sciezki rowerowe? Z tego co zauwazylem to chodza po nich piesi i nikt z tym nic nie robi

    • 0 0

  • rowerzyści są bardziej bezpieczni na jezdni niż na ścieżkach rowerowych (18)

    Panie Mariuszu,rowerzyści mają pełne prawo poruszać się po jezdni, wszędzie tam gdzie jest to możliwe, a gdzie nie jest to zabronione odpowiednimi znakami drogowymi - w opisanej sytuacji rowerzysta nie złamał żadnego przepisu prawa.

    Panie Mariuszu, proszę się przyzwyczajać do sytuacji, że co raz więcej rowerzystów będzie jeździło po jezdniach, a nie po wydzielonych ścieżkach rowerowych, z bardzo ważnego powodu - rowerzyści są bardziej bezpieczni na jezdni niż na wydzielonych ścieżkach rowerowych (wielokrotne sytuacje nie zatrzymywania się samochodów przed ścieżkami). Jeżeli ma Pan kłopot z akceptacją tego faktu, proszę pojechać sobie do Holandii lub Danii, gdzie może się Pan o tym przekonać osobiście.

    Panie Mariuszu,najlepsze sprawdzone rozwiązanie na takich ulicach jak ulica Spacerowa, to wzorem doświadczeń szwajcarskich wydzielenie na jezdni pasa ruchu drogowego dla rowerzystów - pas ten winnien być oddzielony od osi jezdni odpowiednimi słupkami uniemożliwiającymi wjazd samochodów osobowych lub ciężarowych.

    Panie Mariuszu,na zakończenie pragnę Pana poinformować, iż może Pan zgłosić swoje sugestię i rekomendacje co do zmian w ustawie "Prawo o Ruchu Drogowym" do Parlamentarnej Grupy ds. Rozwoju Komunikacji i Turystyki Rowerowej (więcej na http://www.zm.org.pl/?a=pgr-086 ). Sądzę, iż Pan jako osoba twórcza wniesie wiele ważnych uwag i sugestii do prac nad nowelizacją wspomnianej ustawy.

    PS. właścicielowi i redaktorom trojmiasto.pl rekomendowałbym, zaprzestanie publikacji takich artykułów, które nastawiają negatywnie do siebie użytkowników dróg czyli pieszych, rolkarzy, rowerzystów, motocyklistów, użytkowników skuterów, kierowców samochodów osobowych, kierowców autobusów czy też kierowców samochodów ciężarowych oraz innych.

    Chyba, że z założenia trojmiasto.pl zakłada tzw. szczucie na siebie mieszkańców Trójmiasta.

    • 2 0

    • 100% racji !! dla Antoniego!!

      trudno cos jeszcze dodac!!!
      piraci drogowi to 90% w sród kierowców
      mamy najgorszych kierowców w europie i to sa dane z raportów unijnych!!

      teraz artykuł powinien napisac rowerzysta i terz zaraz by sie odezwała głąby 99% tutaj wypisujacych pseudo kierowców to piraci drogowi!!

      • 0 1

    • (2)

      'Panie Mariuszu,rowerzyści mają pełne prawo poruszać się po jezdni, wszędzie tam gdzie jest to możliwe, a gdzie nie jest to zabronione odpowiednimi znakami drogowymi - w opisanej sytuacji rowerzysta nie złamał żadnego przepisu prawa.'
      to jest po prostu nieprawda, prawo zostalo zlamane. a odpowiednie przepisy przytoczono tu juz kilkakrotnie, wiec radze sie nie osmieszac. co wiecej, kierowca zgodnie z prawem od 2004 roku nie ma obowiazku zatrzymywac sie przed przejazdem sciezki przez jezdnie, chyba, ze nie jest to ulica, a np. wyjazd z posesji. to rowerzysta w swietle prawa ma obowiazek sie zatrzymac, za kazdym razem-głupie prawo, lecz prawo:D ale prawo trzeba znac, a pan najwyraxniej go nie zna. jako okazjonalny rowerzysta staram sie przepuszczac rowery, ale czesto tez widze, jak nieprzyjemnie rowerzysci zachowuja sie na drogach- i czesto zaluje swojej procyklicznej postawy. powolujecie sie na kraje zachodnie, a jednak tam rowerzysci prawa przestrzegaja-tu nie bardzo...a odnosnie 'szczucia' to konflikty wywoluja wlasnie takie osoby jak pan, majace gdzies przepisy, bo 'mi sie nalezy'.

      • 0 0

      • (1)

        Na wyjezdzie z Sopockiej samochody skrecajace na zielonej strzalce notorycznie stoja na pasach dla pieszych i na przejezdzie rowerowym (ktorzy maja w tym czasie zielone) - to tez nie jest w porzadku, ale coz - prawo silniejszego ?

        • 0 0

        • to też należy piętnować, ale to nie usprawiedliwia jazdy rowerkim po jezdni obok drogi rowerowej

          • 0 0

    • (1)

      Przepisy dodatkowe o ruchu rowerów, motorowerów oraz pojazdów zaprzęgowych

      Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

      1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.

      • 0 0

      • Nie cytujcie juz tych przepisów, gamonie na rowerkach i tak nie zrozumieją. Tu trzeba mandatów i kalek.

        • 1 0

    • Czy ja dobrze rozumiem, że właściwie to wy "prawdziwi"rowerzyści (2)

      jesteście przeciwni ścieżkom rowerowym. Gadacie ,że jest za mało ścieżek, że miasta za mało robią w tej kwestii, a z drugiej strony uważacie, że ścieżki są dla mięczaków, dzieciaków i emerytów? To po jasną cholerę budować te ścieżki??! Szkoda w takim razie pieniędzy jeżeli z nich wogóle nie korzystacie. Paranoja to jest jakaś

      • 1 0

      • Dodałbym jeszcze ze nalezy rozdzielac sciezki od chodnikow gdzie tylko sie da (zielenia lub chocby kraweznikiem) bo piesi wchodza na sciezki stwarzajac zagrozenie dla siebie i rowerzystow.

        • 0 0

      • Źle zrozumiałeś - rowerzyści potrzebują ścieżek rowerowych wzdłuż wszystkich głównych tras (także obwodnicy) ale trzeba te ścieżki zbudować tak żeby dało się z nich korzystać tzn: brak wystających krawężników (dopuszczalne kilka mm), ścieżka po jednej stronie drogi a nie co 500m przecinająca drogę gdzie trzeba czekać 5min na zielone (jak przy wjeździe do Sopotu od strony Gdyni), brak ostrych zakrętów obrośniętych krzakami (jak w okolicy aqaparku w sopocie) bo czołówka dwóch rowerów to nic przyjemnego, zabezpieczony dojazdy prostopadłych ulic przecinających ścieżkę (w tej chwili koło Klifu w Orłowie co 100m można się wbić w wyjeżdzający z boku samochod), obcinanie nisko wiszacych galezi, sciezka ASFALTOWA A NIE Z KOSTKI !!!

        • 0 0

    • do Pana Antoniego S. (1)

      prawo prawem ale logika powinna obowiązywać mimo wszystko. Nie może być tak że na Osowę lub do Żukowa jadę < 2 godz. tylko dla tego że "K"toś ma ochotę pośmigać na rowerze!

      • 1 0

      • dlatego są przepisy których ci gamonie nie respektują tworząc korki.

        • 1 0

    • Panie Antoni S.

      "właścicielowi i redaktorom trojmiasto.pl rekomendowałbym, zaprzestanie publikacji takich artykułów, które nastawiają negatywnie do siebie użytkowników dróg..."
      - Dlaczego sugeruje Pan, aby "T.pl" wprowadziło cenzurę?
      - Co z pracami nad unijnym projektem, łączenia Trójmiasta przez ścieżki rowerowe?
      - Dlaczego nic nie robicie w kwestii ścieżek rowerowych (np. na Zaspie) z prawdziwego zdarzenia, choćby przez ich wydzielenie, wyrównanie nawierzchni i obniżenia krawężników usunięcia wystających zbrojeń pasa startowego płyt b.lotniska, lub poszerzenia jezdni o wydzielony pas, o którym Pan pisze.
      - Dlaczego na nowej ścieżce nadmorskiej znaki są za zakrętami i przez to niewidoczne tak samo jak i ich ostrość i złe wyprofilowanie??
      - Dlaczego nie usunęliście do dnia dzisiejszego tablic info. o robotach drogowych, które miały sie skończyć 26 czerwca??
      - Kiedy będzie infrastruktura dodatkowa do tych ścieżek??

      • 0 0

    • Przydał by się tu prawdziwy Antoni S.

      Wiem że jest propagatorem ścieżek rowerowych.

      • 0 0

    • Człowieku, jakie szczucie, to jest potrzeba zrobienia porządku. (1)

      Bardzo dobrze że poruszyli tą kwestie. Brawa dla redaktorów i prośba do Policji, Panowie weźcie się za to.

      • 0 0

      • paragrafy

        "ale od dzisiaj Ryba masz mieć w dupie paragrafy!!"

        • 0 0

    • przeczytaj ze zrozumieniem to co napisał! (2)

      ,,Na dolnym odcinku ul. Spacerowej w Oliwie często widać pseudo-kolarzy, którzy za sobą prowadzą pod górkę sznurek autobusów lub TIR-a, podczas gdy równolegle, aż do Reniszewa, biegnie asfaltowa ścieżka rowerowa.''

      A na to jest paragraf!
      Przeczytaj jeszcze raz i sie zastosuj.
      Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów
      1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem
      jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza

      • 0 0

      • podaj mi proszę... (1)

        .... dodatkowo paragrafy na podstawie, których zostali zabici oficerowie w Katyniu albo Stoczniowcy w grudniu 1970...kolejny homosovieticus przemówił aksamitnym głosem prokuratora

        • 0 1

        • widze że palisz niezłe zioło, gdzie się zaopatrujesz?

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane