• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po co i dla kogo buduje się ścieżki rowerowe?

Mariusz
25 lipca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Czy rowerzysta ubrany w sportowe ciuszki jest automatycznie uprawniony do łamania przepisów? - pyta nasz czytelnik, pan Mariusz.



Na dolnym odcinku ul. Spacerowej w Oliwie często widać pseudo-kolarzy, którzy za sobą prowadzą pod górkę sznurek autobusów lub TIR-a, podczas gdy równolegle, aż do Reniszewa, biegnie asfaltowa ścieżka rowerowa. Gdy dzwonię na policję miły pan policjant mówi mi, że wyśle radiowóz, ale obecnie wszystkie są zajęte usuwaniem zdarzeń drogowych.

Co zrobić jeśli odpowiednie służby marginalizują problem, może trzeba przejąć inicjatywę? Powiedzmy akcja "pinezka", samochodom nic nie zrobi, a rowerzystów "skieruje" na właściwą dla nich drogę. Sam już nie wiem, to chyba zły pomysł, ale przez takich łamiących przepisy "sportowców" tworzą się gigantyczne korki ciągnące się nierzadko aż do Oliwy.

Wiele się ostatnio mówi o udrożnianiu ulic. Ostatnio jechałem autobusem i nie zdążyłem na przesiadkę w Gdyni (10 min spóźnienia), bo szanowny rowerzysta "prowadził" nas od Oliwy przez Reniszewo, aż do zjazdu w kierunku "Borodzieja", koło Reala. Nie raczył skorzystać z drogi rowerowej, bo po co? Jak się któregoś z nich spytałem dlaczego nie jedzie po dróżce, to mi bezczelnie odpowiedział, że to jest dobre dla dzieci.

Kierowca autobusu nie był w stanie go wcześniej wyprzedzić bo na pasie przeciwnym samochody stały w sznureczku od Reala do samej Oliwy. Poprosiłem kierowcę, żeby go wyprzedził, ponieważ spieszę się do pracy, ale kierowca odrzekł mi, że z tego powodu nie zabije człowieka. Autobus faktycznie nie miał jak wyprzedzić, kolarz kilka razy się oglądał, żeby ocenić swoje dzieło. Nawet nie ukrywał satysfakcji, że prowadzi za sobą cały peleton. Osobowy mógłby go minąć, ale nie autobus czy ciężarowy.

Za naszym autobusem aż po horyzont widać było sunące leniwie samochody. Myślę że przez jednego bezmyślnego, samolubnego rowerzystę do pracy spóźniły się setki osób. Oprócz ludzi w autobusie jechali za nami kierowcy i pasażerowie osobówek.

Sądzę, że nie jest to odosobniony przypadek, gdy rowerzyści za nic mają przepisy, i to że specjalnie dla nich buduje się drogi rowerowe, z których nawet nie raczą korzystać. Takie scenki widać w całym Trójmieście. Panowie na rowerach udając wyczynowców są wszędzie tam, gdzie obowiązuje zakaz dla rowerów. Policji się nie boją, bo ta zajęta innymi sprawami zdaje się ich nie zauważać przejeżdżając tuż obok. Nie niepokojeni przez nikogo stwarzają zagrożenie dla siebie i innych, jawnie śmiejąc się nam w twarz. Czy rowerzysta ubrany w sportowe ciuszki jest automatycznie uprawniony do łamania przepisów? Po co i dla kogo buduje się ścieżki rowerowe?
Mariusz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (469) ponad 20 zablokowanych

  • te mario! (13)

    ja proponuje akcje "pinezka tobie w glowe" to nabierzesz szacunku do rowerzystow i jak to ich nazwales pseudo-kolarzy. Bo dla mnie to ty jestes pseudo-obywatel. i jeszcze jedna sprawa, trzeba bylo wyjsc wczesniej z domu, to bys sie nie spoznil.

    • 0 0

    • Do Mario (6)

      Artykuł pokazuje, że autor, który chce tylko zaistnieć na szacunek nie zasłużył.. a co do łamania przepisów to dobrze popatrz na tą ścieżkę gdzie się zaczyna gdzie kończy i wcześniej budź żonusie do robienia śniadania to się nie spóźnisz

      • 0 0

      • Do Mario (3)

        Budź wcześniej żonusię - zrób z nią porządek

        • 0 0

        • Meża swojego obudź. (2)

          • 0 0

          • (1)

            Przeczytaj, już sam tytuł o tym mówi. Mariusz, co z tego że powstają nowe drogi dla rowerów. Zobacz co się dzieje, otwórz oczy, nie udawaj że tego nie dostrzegasz. Ludzie olewają drogi rowerowe. Więc jaki sens je budować, dla kogo? Takie jest przesłanie autora artykułu.

            • 0 0

            • Taki sens budować, że jak już są (a szczególnie zbudowane z głową) to znakomita większość rowerzystów z nich korzysta. To żadna atrakcja przeciskać się między samochodami w spalinach. Jak planuje przejazd to wybieram zwykle odcinki, gdzie jest droga rowerowa, lub gdzie na ulicach nie ma zbyt dużego natężenia ruchu.
              Tak więc drogi rowerowe są dla normalnych rowerzystów, nie tylko rekreacyjnych ale i komunikacyjnych, którzy jadą np. do pracy.

              • 0 0

      • A ja wole zrobić porządek z takimi draniami jak ty. (1)

        • 0 0

        • Autor ukazał tylko bezsilność w sprawie egzekwowania prawa.

          Może teraz policja przyjrzy się temu co wyprawiają pseudo-kolarze.
          Kończy się droga rowerowa? zapraszam na pobocze. Niewykonanie = 100zł
          Jeśli Cie stać to ok, ale nie ciągnij w bagno innych

          • 0 0

    • pseudo-kolarz widać nie zatrybił (3)

      Spokojnie koleżko, na drodze rowerowej nic ci nie grozi.

      • 0 0

      • na sciezce rowerowej jest o wiele gorzej (2)

        niz na ulicy. i dziwie sie, ze nikt jakos nie porusza kwestii pieszcyh na sciezkach, tylko rowerzystow na ulicach. I nie mow mi mario, ze olal przepisy, bo na spacerowej sciezki od pewnego momentu nie ma, wiec nic zlego nie zrobil.

        • 0 0

        • Zrobił, to tam gdzie ta ścieżka jednak była. Zwyczajnie ją olał jak nas wszystkich. (1)

          • 0 0

          • a ty nie olewasz rowerzystow jak idziesz sciezka rowerowa?

            tylko mi nie probuj wmawiac ze nie chodzisz po sciezce.

            • 0 0

    • Na szacunek trzeba zasłużyć. A olewanie przepisów temu bynajmniej nie służy.

      • 0 0

    • Pseudo-kolarzu.

      Gdybys wiedzial jak w niektorych sytuacjach siusiam w majty ze strachu gdy mam Cie wyprzedzic, to bys nie byl taki chojrak...

      A moja troska nie dotyczy auta, a Ciebie wlasnie.

      • 0 0

  • life is brutal (2)

    Być może owy rowerzysta mógł skorzystać ze ścieżki...

    Natomiast bardzo wielu rowerzystów jak ja spiepsza z drogi gdy tylko jest okazja, żeby jakiś debil nie wyprzedzał na trzeciego, sam byłem nie raz uczestnikiem takiego zdarzenia.

    Niestety nie wszędzie zostały zbudowane sćieżki i czasmi musimy korzystać z jezdni

    • 0 0

    • Brak mi wiecej słów! (1)

      Boże!
      Co za idiota, co za kretyn, debil do kwadratu, dureń, brak słów, że takiego imbecyla jeszcze nie odszczelono, takich Mariuszów nie potrzebujemy w społeczeństwie, w Trójmieście, wśród kierowców blaszaków, autobusów, SKM'ek i innych.

      • 0 0

      • Ale ty elokwentny jestś ;-)

        • 0 0

  • PRAWDA JESTEM I BĘDE CHAMEM!!!!!!!!!jeżeli chodzi o rowerzystów... (3)

    sam bardzo duzo jezdze rowerem...ale prawda jest bolesna jestes kierowca nienawidzisz rowerzystow jestes rowerzysta nienawidzisz kierowcow i pieszych jestes pieszym nienawidzisz wszystkich...zawsze za kazdym razem kiedy jade obok sciezki rowerowej a na ulicy pojawia mi sie rowerzysta zawsze go obtrabie puszzce wiazke i droge zajade nie patrzac na konsekwencje...osobiscie widzialem dwa wypadki spowodowane przez rowerzyste dupka amatora kiedy to kierowca wolam uderzyc w inne auto niz zabic takiego cudaka...jakie mamy drogi kazdy wie...wiec wiadomo jak zachowuje sie rowerzysta jadac poboczem drogi pelnej dziur rzuca go na kazda strone nawet 2 metry w bok...a Ty biedny kierowco martw sie czy takiego nie ubijesz...szacunek...dla wyczynowcow i amatorow...gdzie nie ma sciezki macie takie samo prawo jak kierowca...ale jezeli obok jest scierzka ejstescie dywersantami i samym zlem...

    • 0 1

    • edi uspokój sie (1)

      bo robiac to co robisz (czyt. zawsze go obtrabie puszzce wiazke i droge zajade nie patrzac na konsekwencje) bo kiedys lusterka stracisz.

      • 0 0

      • może i straci, ale wyciśnie i odzyska z nawiązką od cudaka co sobie nie radzi z rowerkiem.

        • 0 0

    • natura narwańców

      bo żyjemy w kraju gdzie wielu ludzi ma jakieś problemy emocjonalne. Rowerzyści vs. kierowcy, kierowcy samochodów vs. motocykliści, piesi vs. rowerzyści lub (i) motocykliści, tiry vs. osobowe. Niedługo będzie tak że np. motocykliści będą mieli sztamę z rowerzystami we wspólnej walce z kierowcami, a piesi będą mieli kosę z tirowcami ale będą neutralni do tych z osobówek bo wraz z rowerzystami stworzą wspólny front przeciwko tym jeżdżącym na rolkach.......
      To tylko w Polsce jest możliwe,lub tylko wśród Polaków że wszyscy mają jakąś potrzebę żeby za wszelką cenę WALCZYć i to najlepiej jeszcze między sobą.

      • 0 0

  • dlaczego redakcje publikuje takie artykuły??? (11)

    jak widać to jakis straszny gamoń jest niewiem moze były esbek czy inny narwany facet dobrze ze przynajmniej kierowca sie trzzwo zachował widac ze facet ma niepokolei pod sufitem bo jego pomysły wstylu pinezka czy przejechanie rowerzysty bo jemu sie niechciało wstac wczesniej.Ja proponuje tego goscia wysłac do psychiatry bo widac ze strasznie nerwowy jest.Gdyby wszyscy tak sie zachowywali jak ten NIEZRóWNOWAZONY MARIUSZ!!! to pewnie bysie ludzie pozabijali gdy mnie kierowca ochlapie powinienem do niego strzelac.!!albo jak ktos mi droge zajedzie to tez goscia odstrzelic.!!

    Dlaczego publikujecie takie teksty narwańców????

    JA nigdy tendy rowerem nie jechalem raz ze niema scierzki rowerowej bo jest ale tylko od połowy czyli do niczego bo jak mam niby z osowy wrucic !!!2 pobocze jest tak waskie i sliskie wysypane zwirem ze niemam zamiaru ryzykowac!!

    • 1 0

    • Do rowerek (8)

      Rowerek samo wyrażenie"akcja pinezka" świadczy o autorze. Tekst pokazuje, że autor napisał go dla zaistnienia i pokazania że władze miasta Gdańska nic nie robią o to chodzi. Dwa, skonfliktowania i wywołania "dyskusji". Problemem rzeczywistym jest brak części ścieżki rowerowej - nie ma więc mowy o łamaniu przepisów. Natomiast to co zaprezentowane jest w tym artykule służy tylko zaistnieniu.. taki bełkot wykształciucha, któremu żonusia za późno śniadanko podała i spóźnił się do pracy bo za późno do niej wyszedł. Niech jeździ samochodem.

      • 0 0

      • Temat zastępczy by zaistnieć i przeczytaj uważnie wypowiedź (5)

        • 0 0

        • Doskonale zaistniał i poruszył ważny temat (4)

          • 0 0

          • Zaistniał słabo ponieważ merytorycznie reprezentuje wykształciucha którego argumenty zmierzają do podpuszczenia ludzi na władze (3)

            Gdańska i tyle go stać w tym temacie. Odpowiadając nawet nie potrafi się podpisać. Typowy objaw tchórzostwa. Temat w tym w

            • 0 0

            • Zaraz, ja też jestem Mariusz...

              • 0 0

            • Natomiast ty jesteś przedstawicielem pieniaczy nieuków, odpornych na argumenty słowne. Pewnie jesteś z rodziny Leppera. (1)

              • 0 0

              • Bijcie się!

                • 0 0

      • Uważam że Pan Mariusz poruszył ważny temat. Powtarzasz się jak zdarta płyta, to co piszesz jest żenujące. (1)

        Nie namawiaj ludzi do łamania przepisów, bo nie wszystkich stać na mandaty.
        -------------------------------------------------------------------
        Naruszenie obowiązku poruszania się po poboczu przez kierującego pojazdem zaprzęgowym, rowerem, motorowerem, wózkiem ręcznym albo osobę prowadzącą pojazd napędzany silnikiem art. 16 ust. 5
        100zł

        • 0 0

        • Rowerzysta jednak nie zawsze musi jechać poboczem

          Więc przeczytaj jeszcze raz przepisy kodeksu. Jest tam napisane, że obowiązek poruszania się po poboczu jest tylko wtedy gdy jest to bezpieczne. A tam pobocze nie jest bezpieczne, bo jest nierówne i jest wysypane kamieniami, więc zgodnie z prawem można jechać po jezdni przy krawędzi (mowa oczywiście o odcinku, gdzie nie ma już drogi rowerowej). I jeśli tak wymagamy przestrzegania prawa to niech kierowcy zachowują 1 metr odstępu przy wyprzedzaniu rowerzysty!!! Jechałem niedawno rowerem z Osowej do Gołębiewa, musiałem zaliczyć odcinek Spacerowej od Reala do zjazdu w las (około 500 m). Tam pobocza nie ma wcale, bo przy krawędzi jezdni są płyty odprowadzające wodę i bariera energochłonna. A taki palant Starem z przyczepą próbował mnie zabić. Star minął mnie może o 20-30 cm, natomiast przyczepa zepchnęła już do koryta na wodę. Dodam, że jechałem tam 30-40 km/h., więc długo by za mną nie jechał.
          Jestem kierowcą, rowerzystą i pieszym. Znam więc ruch drogowy z każdej perspektywy. I niestety muszę przyznać, że najgorzej zachowują się kierowcy samochodów.

          • 0 0

    • Do ,,rowerek'' Człowieku rób tak jak powinieneś i nikt sie do ciebie nie przyczepi. Nie musisz biadolić i lamentować. Stosuj

      się do KD i będzie cacy, nikt ci wówczas krzywdy nie uczyni.

      • 0 0

    • Dobry człowieku, czy naprawde nie możesz pojąć tej prostej zasady? Żyjesz w miieście a nie w buszu, tu są zasady, przypisy i

      reguły które dotyczą wszystkich. Jesteś jakimś odmieńcem czy co?

      • 0 0

  • a sobą prowadzą pod górkę sznurek autobusów lub TIR-a (3)

    codziennie dojeżdżam Spacerową do i z pracy (samochodem) i nigdy jeszcze nie widziałem, żeby rowerzysta blokował ruch - śmigają wdłuż korka (jest zawsze - rano w dół, po południu w górę).

    Rozumiem rozżalenie pana Mariusza na konieczność stania w korkach, ale wylewanie żalu na Bogu ducha winnych kolarzy tylko dlatego, że jadą szybciej jest nieco nie na miejscu.

    • 1 0

    • nie stania w korku, a podążania za takim pajacem jak ty, ja bym cie po prostu przejechał (1)

      • 0 0

      • a umiesz czytać

        ze zrozumieniem?

        • 0 0

    • Niech się cieszy że na mnie nie trafił, już ja bym z nim zatańczył!

      • 0 0

  • Nie ośmieszaj się człowieku (5)

    Jak takiś mądry, to spróbuj do swojej pracy dojechać rowerem. Taka prawda, że ścieżki rowerowe w marginalnym stopniu umożliwiają przejazd rowerem, najwyżej fragmentarycznie. Nie ma co wjeeżdżać czasem na ścieżkę by po 200m włączać się do ruchu :/ Rowerzysta ma prawo i konieczność poruszać się po drodze, niestety. Tym bardziej kolarz, zwłaszcza szosowy. Żałosne uogólnienia. Policja nie ma czasu się zajmować kretynami parkującymi na ścieżkach rowerowych itp. To, że zdaża się taki przypadek, to nie powód, żeby obrażać wszystkich kolarzy amatorów i zawodowców z okolicy. Zresztą co komentować, jedej głupiec pisze, a my się denerwujemy. Olać...

    • 1 0

    • GdyniaBiker jesteście super. W tych obcisłych strojach musicie mieć straszne wzięcie u facetów. No i ta sylwetka pedałującego

      mężczyzny. Naprawde słodki widok.

      • 0 0

    • GdyniaBiker mam do ciebie pytanko.

      Widzę że masz znajomości w ,,drogówce'' bo zdobyłeś zezwolenie na jeżdżenie tam gdzie zwykłym rowerzystom grożą mandaty i to spore, a ja nie mam za dużo kasy. Powiem tak, chce też śmiać się w twarz panom policjantom, bo z takim zezwoleniem nikt mi nie podskoczy. Chętnie zrezygnuje z dróg rowerowych, i będe miał gdzieś pobocza i zakazy poruszania się rowerami. Jak sobie coś takiego załatwić, pomóż mi, zwykłemu rowerzyście.
      Nie muszę ci mówić że jesteś moim idolem?

      • 0 0

    • kolarz szosowy, nie rozśmieszaj mnie, masz jakieś ulgi w przepisach? na jakiej podstawie? Myśle że jesteś typem pasującym do

      opisanej przez pana Mariusza sytuacji.

      • 0 0

    • kask ci chyba łepetyne za mocno opina, poluzuj go troche

      • 0 0

    • Specjalnie dla ciebie pajacu

      tego nie przeskoczysz
      ------------------------------------------------------------------------

      Naruszenie obowiązku poruszania się po poboczu przez kierującego pojazdem zaprzęgowym, rowerem, motorowerem, wózkiem ręcznym albo osobę prowadzącą pojazd napędzany silnikiem art. 16 ust. 5
      100zł
      ---------------------------------------------------------------------
      art. 90 lub art. 92 § 1 Niestosowanie się do znaków:
      C-13 "droga dla rowerów" § 37 ust. 1
      100zł
      --------------------------------------------------------------------

      • 0 0

  • Pobocza i drogi rowerowe są dla dzieci i emerytów.

    • 1 0

  • (3)

    niektórzy autorzy wypowiedz chyba nie rozumieją jak zbudowany jest rower szosowy. Takim rowerem nie wjedziesz do lasu! jest on przeznaczony na SZOSE/drogę. Nie można nim również jechać po naszych zbrukanych i zniszczonych poboczach, bo po kilku minutach koło do wymiany(nie mówiąc już o tym, że można sie zabić). Bardzo charakterystyczna tutaj jest ul. świętokrzyska na odcinku obwodnica prawie że do kolbud(głównie początkowy odcinek). tam po prostu trzeba jechac środkiem pasa i tyle. Tak jak napisał już ktośwcześniej, kierowca zawsze będize nienawidzić rowerzyste i wzajemnie....po prostu siebie nawzajem nie rozumieją. Tylko że rowerzysta jak zjedzie na pobocze to albo zniszczy sobie rower, a jakby miał zjechać i ustąpić miejsca żeby samochody przejechały to tak naprawdę nigdy nie pojedize dalej....bo zawsze jakieś samochody jadą!......Dla porządku, sam jezdze samochodem, rowerem zarowno szosowym i crossowym po lesie, znam konflikt z obu stron. Tylko że nigdy mi przez myśl nie przeszło, żeby narażać czyjś życie...... Autorze artykułu: spóźnij się do pracy, strać ją, zmień....ale proszę Ciebie , nie zabijaj ludzi

    • 0 0

    • Jest wręcz przeciwnie, to niektórzy rowerzyści zdaja się nie wiedzieć jak zbudowany jest rower szosowy, a pchają się tam gdzie

      pobocze nadaje się tylko dla zwykłych rowerów i w rezultacie ściąga ich na jezdnie gdzie dokonuja połamania przepisów i ko

      • 0 0

    • Dotyczy też rowerzystów na szosówkach i firmowych sprotowych wdziankach.

      Ponownie przedstawiam wyciąg z Taryfikatora Mandatów.
      Jest mi niezmiernie przykro, ale nie ma tam wzmianki ,,nie dotyczy rowerów szosowych'' wiec możesz być pewien że jednak dotyczy szosowych. Nie ma też wzmianki ,,nie dotyczy rowerzystów w kolorowych sportowych wdziankach.''

      Naruszenie obowiązku poruszania się po poboczu przez kierującego pojazdem zaprzęgowym, rowerem, motorowerem, wózkiem ręcznym albo osobę prowadzącą pojazd napędzany silnikiem art. 16 ust. 5
      100zł
      ---------------------------------------------------------------------
      art. 90 lub art. 92 § 1 Niestosowanie się do znaków:
      C-13 "droga dla rowerów" § 37 ust. 1
      100zł
      ---------------------------------------------------------------------

      • 0 0

    • A wiesz że bolidem F1 też jakoś nie bardzo można tam jeździć? Wiesz dla czego? Bo to nie jest zwykły samochód tylko wyścigowy,

      łapiesz to? Więc to Twój problem co zrobisz z rowerkiem szosowym. Przepisy są precyzyjne, droga rowerowa i pobocze.

      • 0 0

  • Dla rowerzystów.

    Przedstawiam wyciąg z Taryfikatora Mandatów.
    Jest mi niezmiernie przykro, ale nie ma tam wzmianki ,,nie dotyczy rowerów szosowych'' wiec niestety dotyczy szosowych. Nie ma też wzmianki ,,nie dotyczy rowerzystów w kolorowych sportowych wdziankach.'' Odstępstwem może być zaświadczenie o niepoczytalności wystawione przez uprawnionego lekarza. W pozostałych przypadkach obowiązuje zamieszczony tu taryfikator:

    ------------------------------------------------------------------------

    Naruszenie obowiązku poruszania się po poboczu przez kierującego pojazdem zaprzęgowym, rowerem, motorowerem, wózkiem ręcznym albo osobę prowadzącą pojazd napędzany silnikiem art. 16 ust. 5
    100zł
    ---------------------------------------------------------------------
    art. 90 lub art. 92 § 1 Niestosowanie się do znaków:
    C-13 "droga dla rowerów" § 37 ust. 1
    100zł
    ---------------------------------------------------------------------

    • 0 1

  • natomiast ja chciałbym zauważyć (5)

    natomiast ja chciałbym zauważyć, że cała ta dyskusja nie porusza źródła problemu - czyli braku możliwości realnego wpływania na Urząd Miasta Gdańska,na takie rozwiązania drogowe, które umożliwią wyjechanie rowerem z miasta poza obwodnicę

    co ten Pan Adamowicz i Pan Szczyt robią? czy tego Pana Szczyta ktokolwiek rozlicza z jego rocznej pracy? czy oni mają jakiś plan działań ? czy oprócz drogi na trasie Jelitkowo-Brzeźno, coś nowego powstało?

    i niech nikt nie piszę o 80 mln na nową sieć dróg rowerowych, bo to tylko pobożne życzenia UM w Gdańsku, a później się okaże, że kilku Panów ukręciło lody

    • 0 0

    • DO NATOMIAST JA CHCIAŁBYM ZAUWAŻYĆ (3)

      W tej opinii autor udowodnił że jego celem jest podpuszczanie ludzi na władze miasta. Biedny Mariusz nawet udowadnia w artykule, że dzwoni na policję. PEWNIE O ILE MA KOMÓRKĘ TO NA KARTĘ KTÓRĄ ZA POZWOLENIEM ŻONECZKI ŁADUJE OD DZWONU BO OSZCZĘDZA NA BILETY ZKM NA DROGĘ . Osoba która nie potrafi nic poza podpuszczaniem ludzi na władze miasta przeinaczając fakty - ścieżka na Spacerowej jest nie w całej długości tej ulicy lecz tylko na pewnym odcinku

      • 0 0

      • i co się ciskasz?

        • 0 0

      • zauwazenie i anonimowo

        jesli zwrucenie uwagi na to ze sa zle zaprojektowane , rozlokowane bezsensownie i wcale ale to wcale nie ulatwiajace zycia kierowcom drogi dla rowerow uwaza ktos za podpuszczanie .to do kogo jak nie do gospodarza terenu nalezy sie zwrucic zeby to zmienic .portal trojmiasto zarzadza owszem ale przestrzenia dyskowa , a miastem zarzadza Rada Miasta za posrednictwem urzedu miejskiego .przeciez nie bedziesz kierowal anonimie swoich uwag do kuri biskupiej w Oliwie tylko do UM !!! albo RM od tego sa radni zeby odbierac uwagi i spostrzerzenia mieszkancow/wyborcow .na terenie miasta nic nie powstaje tak sobie to radni miejscy zatwierdzaja (w oparciu o opinie , lub nie , rad osiedli ) miejscowy plan zagospodarowania terenu , a co ztym idzie na danym terenie moze powstac tylko i wylacznie obiekt zgodny z tym planem. ida dalej to RM przydziela pieniadze na inwestycje w miescie a UM wykonuje zatwierdzony plan inwestycyjny .nie dziwie sie p Mariuszowi ze proboje ta dyskusje przekuc na cos konstruktywnego , bo jak narazie dochodzilo do opluwania sie nawzajem uzytkownikow drog i to tych na dwuch nogach i dwuch kolach i 4 kolach .przeciez wszyscy chcemy zeby po miescie jezdzilo sie bezpiecznie i konfortowo istniejaca siec drog i sciezek tego nie zapewnia .Historia z artykolu powyzej ukazuje tylko stan emocji wtrakcie przemieszcania sie po gdansku , a dyskusja dotyczaca tematu to nie podpuszczanie ludzi na władze miasta tylko zasuzone slowa krytyki .samymi sloganami "GDANSK MIASTEM DLA ROWEROW" i 100 200 3000 milion kilometrow sciezek oraz obietnicami nie odwrucimy sytuacji opisanej w artykule powyzej ..

        • 0 0

      • Zgodzę się

        Liczne przekłamania a zwłaszcza to kłamstwo z dzwonieniem

        • 0 0

    • Może dzięki temu nakłonimy ich do dokończenia drogi rowerowej Oliwa-Osowa żeby nie trzeba było jechać poboczem.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane