• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po co i dla kogo buduje się ścieżki rowerowe?

Mariusz
25 lipca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Czy rowerzysta ubrany w sportowe ciuszki jest automatycznie uprawniony do łamania przepisów? - pyta nasz czytelnik, pan Mariusz.



Na dolnym odcinku ul. Spacerowej w Oliwie często widać pseudo-kolarzy, którzy za sobą prowadzą pod górkę sznurek autobusów lub TIR-a, podczas gdy równolegle, aż do Reniszewa, biegnie asfaltowa ścieżka rowerowa. Gdy dzwonię na policję miły pan policjant mówi mi, że wyśle radiowóz, ale obecnie wszystkie są zajęte usuwaniem zdarzeń drogowych.

Co zrobić jeśli odpowiednie służby marginalizują problem, może trzeba przejąć inicjatywę? Powiedzmy akcja "pinezka", samochodom nic nie zrobi, a rowerzystów "skieruje" na właściwą dla nich drogę. Sam już nie wiem, to chyba zły pomysł, ale przez takich łamiących przepisy "sportowców" tworzą się gigantyczne korki ciągnące się nierzadko aż do Oliwy.

Wiele się ostatnio mówi o udrożnianiu ulic. Ostatnio jechałem autobusem i nie zdążyłem na przesiadkę w Gdyni (10 min spóźnienia), bo szanowny rowerzysta "prowadził" nas od Oliwy przez Reniszewo, aż do zjazdu w kierunku "Borodzieja", koło Reala. Nie raczył skorzystać z drogi rowerowej, bo po co? Jak się któregoś z nich spytałem dlaczego nie jedzie po dróżce, to mi bezczelnie odpowiedział, że to jest dobre dla dzieci.

Kierowca autobusu nie był w stanie go wcześniej wyprzedzić bo na pasie przeciwnym samochody stały w sznureczku od Reala do samej Oliwy. Poprosiłem kierowcę, żeby go wyprzedził, ponieważ spieszę się do pracy, ale kierowca odrzekł mi, że z tego powodu nie zabije człowieka. Autobus faktycznie nie miał jak wyprzedzić, kolarz kilka razy się oglądał, żeby ocenić swoje dzieło. Nawet nie ukrywał satysfakcji, że prowadzi za sobą cały peleton. Osobowy mógłby go minąć, ale nie autobus czy ciężarowy.

Za naszym autobusem aż po horyzont widać było sunące leniwie samochody. Myślę że przez jednego bezmyślnego, samolubnego rowerzystę do pracy spóźniły się setki osób. Oprócz ludzi w autobusie jechali za nami kierowcy i pasażerowie osobówek.

Sądzę, że nie jest to odosobniony przypadek, gdy rowerzyści za nic mają przepisy, i to że specjalnie dla nich buduje się drogi rowerowe, z których nawet nie raczą korzystać. Takie scenki widać w całym Trójmieście. Panowie na rowerach udając wyczynowców są wszędzie tam, gdzie obowiązuje zakaz dla rowerów. Policji się nie boją, bo ta zajęta innymi sprawami zdaje się ich nie zauważać przejeżdżając tuż obok. Nie niepokojeni przez nikogo stwarzają zagrożenie dla siebie i innych, jawnie śmiejąc się nam w twarz. Czy rowerzysta ubrany w sportowe ciuszki jest automatycznie uprawniony do łamania przepisów? Po co i dla kogo buduje się ścieżki rowerowe?
Mariusz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (469) ponad 20 zablokowanych

  • obowiązkowe OC dla rowerzystów (4)

    Wiele razy w swojej pracy zawodowej spotkałem się z wypadkami, które spowodowali /lub przyczynili się do nich/ rowerzyści. Nie mam nic przeciwko rowerzystom na jezdni, ale jeżeli chcą mieć takie same prawa jak kierowcy samochodów, niech zabezpieczą innych, którzy mogą odnieść szkody wywołane ich zachowaniem

    • 1 0

    • (1)

      Obowiazkowe OC to powinien miec kazdy czlowiek by moc odpowiadac finansowo za swoje czyny niezaleznie iloma jezdzi samochodami, rowerami, samolotami itp. Jaki jest sens placic 5 x OC za kazdy samochod gdy mam 5 samochodow i w danej chwili i tak jezdze jednym ? OC PRZYPISAC DO CZLOWIEKA A NIE DO SAMOCHODU !!!
      Dlaczego ja mam placic za to ze ktos zrobil szkode korzystajac z mojego samochodu ??? sam powinien za to odpowiadac.

      • 0 0

      • Bardzo mądry postulat, ale lobby

        ubezpieczycieli na to nie pójdzie.

        • 0 0

    • Ty, policaj lepiej sie zajmij kradzieżami samochodów!

      • 0 0

    • a obowiązkowe OC...

      ... dla Babci z wnuczkiem, która przechodzi przez jezdnie, chyba też warto wprowadzić, czyż nie ?

      • 0 0

  • powyższy link nie dziala

    ale ten, jak najbardziej...

    http://pl.youtube.com/watch?v=Ks1QKFEtEVk

    • 0 0

  • warto zobaczyć i poczytać....

    http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?s=a55934c9adbb0148b7d2c2dae2ae6d04&p=21547711#post21547711

    • 0 0

  • Sam jeżdże duzo na rowerze, ale i samochodem. Przed przejechaniem przez scieżke rowerową zawsze sie zatrzymuje zeby rowerzysty nie rozjechac, nigdy nie parkuje na ścieżkach rowerowych. Ale jak widze asa (najczęsciej tępe baby) ktore zamiast przez przejscie dla pieszych rower przeprowadzic to na nim jadą to trafia mnie szlag. W rakiete i na księżyc takich debili bo brak słów

    • 0 0

  • powyższy link jest jeszcze aktualny...

    ... ale za chwilę będziemy mieli wyczekiwane zmiany....

    więcej na http://www.rowery.org.pl/PORD2008.pdf

    • 0 0

  • Lektura obowiązkowa:

    http://www.rowery.org.pl/prawo.html

    • 0 0

  • Czy nie rozumiesz jeden z drugim, że nie ma tłumaczenia w stylu ,,na ścieżce jest niebezpiecznie''

    Czy to wymaga naprawdę niesamowitego intelektu żeby pojąć że przepis to przepis i koniec? Nie ma nic pośredniego. To precyzyjny zapis nie podlegający dyskusji. Jak policjant złapie na przekroczeniu prędkości to też nie ma tłumaczenia że ,,spóźnię się do pracy'' ,,musze odebrać dziecko z przedszkola'' czy inne wyjaśnienia.

    • 0 1

  • Z rowerzystami jadacymi na jezdni obok ścieżki dla rowerów jest podobnie jak z pijaczkiem jadącymi w autobusie miejskim. (19)

    Przez jednego śmierdziela cierpią wszyscy. Trzeba tępić patologie.

    • 0 1

    • Ścieżki to są w lesie (16)

      nie ma czegoś takiego jak "ścieżka dla rowerów" . w mieście są drogi dla rowerów (a przynajmniej być powinny)

      ja właśnie siedzę w domu na zwolnieniu z pozszywaną nogą, bo jechałem droga dla rowerów i zostałem zdjęty przez samochód na skrzyżowaniu. Gdybym jechał ulica, to do tego by nie doszło. na przyszłość na pewno nie będę korzystał z drogi dla rowerów, jeśli wiem, że zawiera źle zaprojektowane (niebezpieczne dla rowerzystów) skrzyżowania z ulicą

      • 0 0

      • To szybkiego powrotu do zdrowia. (12)

        To ja też się pożalę. Miałem wypadek samochodem, zajechał mi drogę innym autem. Też miałem szycie. Pewnie gdybym moim autkiem jechał po drodze rowerowej nic by się nie stało. Chrzanić przepisy, od dzisiaj będą jeździł autem tylko po drogach rowerowych. Twój tok myślenia przypadł mi do gustu. Pozdrawiam wszystkich wariatów.

        • 0 0

        • (11)

          ścieżki czy drogi dla rowerów, jak zwał tak zwał ale i tak niektórym nie wytłumaczysz że istnieją.

          • 0 0

          • a niektórym nie wytłumaczysz, że dróg rowerowych BRAK (10)

            • 0 0

            • Ale tam gdzie są to trzeba z nich kożystać (9)

              • 0 0

              • to proszę o informację: (8)

                Czy na całym dolnym odcinku Spacerowej jest droga rowerowa?

                • 0 0

              • Służe uprzejmie. Na odcinku od Oliwy aż do Renuszewa i tam należy z niej kożystać. (7)

                • 0 0

              • W pewnym momencie wygląda jak zwykły chodnik, ale znak nakazu C-16c mówi że jest to Droga dla pieszych i kierujących rowerami (6)

                jednośladowymi

                • 0 0

              • c16c (5)

                Czyli po prostu wrzucili rowerzystów na chodnik !
                To jest ta gdańska droga rowerowa.
                Znak może jest słabo widoczny a rowerzysci jadą jezdnią .

                • 0 0

              • to co głaby od reala mam prowadzic rower bedzie jeszce wolniej!! (3)

                scierzka powinna byc od reala a nietylko od samego dolnego odcinka wiekszosc poprostu nieche specjelnie przeskakiwac na te pare metrów!!

                • 0 0

              • Ile masz latek dzieciaczku ze tatus pozwolil zasiasc do klawiaturki? (1)

                • 0 0

              • Jak dla mnie to mozesz go nawet ciagnąc, to twoja sprawa, ale jak jest scieżka to zapraszam i bez biadolenia.

                • 0 0

              • co mnie obchodzi ze nie chce, ja tez wielu rzeczy nie chce, ale musze. Np bym chcial zeby w realu rozdawali telewizory, nie

                rozdaja? trudno trzeba kupowac.

                • 0 0

              • niestety tak.

                • 0 0

      • (1)

        współczuję, powyższa uwaga dotyczy urzędasów

        • 0 0

        • O czym wy piszecie? To jeśli ja będe miał wypadek autem na jezdni, to po tym zdażeniu będe jezdził autem po drodze rowerowej bo

          tam bezpieczniej? Paranoja!

          • 0 0

      • rower = samo zdrowie :p

        • 0 0

    • (1)

      wola, aby rowerzystki i rowerzyści jeździli tylko po ścieżkach rowerowych, można porównać jedynie do woli, aby kierowcy jeździli tylko po autostradach i drogach szybkiego ruchu

      • 0 0

      • masz problemy z interpretacja przepisów sarna? co za głupie porównanie.

        to nie jest wola aby jeździli po ścieżkach rowerowych, to jest nakaz. Wola, to w która stronę będziesz chciał tym rowerem pojechać. Przepisy nie są dla wybranych. Tak może myśleć koleś który ledwo skończył kilka klas podstawówki, ale nie ty. Orientujesz się że jest coś takiego jak Kodeks Drogowy prawda? I prośba, nie dawaj już bezsensownych porównań.

        • 0 0

  • żenujacy Mariusz w blachosmrodzie (4)

    przy przebudowie spacerowej szanowni wlodarze miasta zapomnieli ujac w kosztach sciezki do rowerowej i dlatego konczy sie przy lesniczowce. czesto jezdze tam ulica i jakos niebylo problemu z moja osoba zeby jakis samochod ciagnal sie za mna gdyz jade przy krawedzi lini, a tez jako kierowca blachosmrodu wiem jak to wyglada z drugiej strony. wiekszosc moich kolegow z ktorymi jestesmy pasjonatami kolarstwa staramy sie jechac w taki sposob aby nieutrudniac jazdy innym pojazdom. tak ze zanim napisal pan ten smieszny list proponuje przejechac sie rowerkiem spacerowa i zrozumiec tez druga strone. Pozdrawiam

    • 1 0

    • A wystarczyło się obejrzeć za siebie! (3)

      ,,czesto jezdze tam ulica i jakos niebylo problemu z moja osoba zeby jakis samochod ciagnal sie za mna''
      A wystarczyło się obejrzeć za siebie. Ja też przez takiego cymbała byłem zmuszony do awaryjnego hamowania jak próbowali go wyprzedzać a nie było gdzie. Przestałem się przejmować, osobnikami którym radochę sprawia prowadzenie peletonu, od tego są ścieżki i pobocze. Chcesz uprawiać kolarstwo, twój problem.

      • 0 0

      • obejrzec sie (1)

        ogladam sie za siebie, nawet jezeli widze lub slysze na nadjezdza ciezki sprzet staram sie zjechac z jezdni, jedynie utrudnienie to widze po stronie niedzielnych rowerzystow ktorzy jada na swoich makrokeszach o krawedzi do krawedzi.

        • 0 0

        • Cóż, nie wszyscy sa tacy kulturalni jak ty. Niektórym nie przeszkadza że prowadzą za soba połowe miasta, mało tego, wygląda na

          to że są z siebie bardzo dumni.

          • 0 0

      • Czemu jeden z drugim nie jeździcie np po torach kolejowych, tam tez nie wolno, a większa szansa że coś was trafii.

        O co chodzi? O utrudnianie ludziom życia? Adrenalinke? Za dużo pieniążków i trzeba wydać na mandaty? A może zdrówka za dużo? Czy może z czystej przekory? A może życie się znudziło? Są łatwiejsze sposoby na rozstanie z tym światem, i bez narażania innych na nieprzyjemności. Później trzeba za takiego głąba odpowiadać jak za człowieka.

        • 0 0

  • Kierowco protestuj dłuuugim klaksonem gdy widzisz takiego rowerzyste, ale nie spychaj z drogi, to też ludzie. Może mniej

    rozgarnięci, ale zawsze ludzie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane