• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po pobiciu amerykańskiego konsula

Tadeusz Gruchalla
4 czerwca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Gdy w Stanach Zjednoczonych rozdawano obywatelom tego państwa ulotki ostrzegające przed przyjazdem do Gdańska, wybrzeżowi stróże prawa mówili, że zawarte w niej ostrzeżenia o bandyckich napadach i zuchwałych rozbojach są przesadne, bo Gdańsk jest miastem bezpiecznym. O tym, jak bardzo bezpiecznym, przekonał się Apostol Douglas, konsul generalny USA w Krakowie, którego w sobotę wieczorem brutalnie pobito nieopodal hotelu Podewils na Dolnym Mieście.

Spośród siedmiu sprawców czterech zostało zwolnionych, wobec trzech sąd ma dziś zdecydować o zamknięciu w areszcie. Konsul zmuszony był przerwać wypoczynek w mieście nad Motławą i rozpocząć leczenie.

- Polska na ogół jest krajem bezpiecznym - powiedział "Głosowi" John Matel, rzecznik prasowy ambasadora USA w Polsce. - Bandycki napad na naszego konsula siłą rzeczy wywołał oburzenie, osobiście zainteresował się sprawą ambasador. To co stało się w Gdańsku jest ostrzeżeniem, choć wiemy, że taki czyn możliwy jest wszędzie, na całym świecie.

- To jest dla nas poważny sygnał i ostrzeżenie - powiedział wczoraj "Głosowi" Nikolaj Bielowol, konsul generalny Rosji w Gdańsku. - Jednak my, dyplomaci Rosji w tym mieście jesteśmy zadowoleni z zapewnionego nam bezpieczeństwa przez gdańską policję. Nie mamy powodów do narzekań, ale brutalnego pobicia konsula USA nie można bagatelizować.

Czy konsul generalny Rosji w Gdańsku nie bałby się samotnie spacerować wieczorową porą ulicami miasta nad Motławą? - Mamy za dużo pracy, żeby wieczorami spacerować po mieście - odpowiedział konsul Bielowol. - Jeżeli już, to z kierowcą. Jako Rosjanie dobrze wiemy, co to jest bandytyzm. Ze zjawiskiem tym mamy do czynienia także w naszej ojczyźnie.

- Moja reakcja na tego typu zdarzenia zawsze jest negatywna, niezależnie od tego, czy dotyczy obywatela polskiego, amerykańskiego, szwedzkiego czy jakiegokolwiek innego - powiedział "Głosowi" Lars-Owe Persson, konsul generalny Szwecji w Gdańsku.

Lars-Owe Persson mówi, że spokojnie mógłby zaryzykować spacer w miejscu, gdzie mieszka, czyli w Sopocie. Przedstawiciel Wielkiej Brytanii w Gdańsku, konsul honorowy Andrzej Kanthak mówi, że zdarzenie nad Motławą tym bardziej bulwersuje, że Ambasada USA już wcześniej sygnalizowała, że Gdańsk jest niebezpiecznym miastem.

- Sprawcy muszą zostać ukarani z całą surowością polskiego prawa - mówi konsul Kanthak. - Nie ma demokracji, gdzie nie ma dużej odpowiedzialności za czyny. A to świadczy o tym, że władza w Polsce nie jest dostatecznie silna. Przestępcy muszą czuć, że policja jest wszędzie, a niestety w rewirach najbardziej niebezpiecznych jest jej jak na lekarstwo.

Konsul USA Apostol Douglas został skatowany na ul. Szafarnia, w rejonie znanym policji z bandytyzmu i napadów. Uwieczniał kamerą widoki miasta. Bandyci uderzyli go w tył głowy, potem kopali po głowie i całym ciele. Zdarzenie widziała z hotelowego okna małżonka konsula. Po trzech minutach na miejscu była już policja.

Zatrzymała siedmiu mężczyzn. Dziś, na wniosek prokuratora, sąd ma zdecydować o zastosowaniu wobec trzech z nich tymczasowego aresztu. Czterej pozostali po przesłuchaniu i przedstawieniu zarzutów zostali zwolnieni.

Głos WybrzeżaTadeusz Gruchalla

Opinie (61)

  • Kicha z tego wszystkiego

    Zgadzam sie ze Zwolennikiem!
    Tak poza tym mieszkam na Dolnym Miescie, nie rozumiem jak moze byc lepiej kiedy nasza kochana policja przyczepia sie do wszystkich innych tylko nie do tych co trzeba...przedwczoraj mialam taka sytuacje: spotkalam kumpli,weszlismy w gatke, panowie policjanci stwierdzili ze im sie nudzi i spisza nas za to ze siedzimy w- jak to okreslili-"nieodpowiednim miejscu,szczegolnie dla nas"...inna sytuacja, spisali jakiegos kolesia za to,ze nie przechodzi po pasach, a 200 m dalej okradziono staruszke...kpina!!!Kupie kradzione radio-tel. 997

    • 0 0

  • DO BURAKA

    Już ci służe wiedzą geograficzną. Stany Zjednoczone Ameryki Południowej - to oficjalna nazwa Brazylii, zaś Oficjalna nazwa Meksyku Brzmi "Stany Zjednoczone meksyku" ot i co. A co do moich znajomych to niestety oni się sami nie prosili aby wylądować w takim miejscu. Tak po prostu urządzili ich wspaniali amerykanie z programu nauki w Szkołach w USA. Nikt o normalnych zmysłach nie będzie się pchał w takie szambo. Aha my tutaj to znaczy gdzie?? bo sądząc z szybkości odpowiedzi to ty masz ze stanami tyle wspólnego co ja z Kubą i Fidelem Castro

    • 0 0

  • CB

    Pisales, baranie wlochaty: "USA Meksyku albo Ameryki Poludniowej". USA Meksyku to by bylo United States of America of Mexico. No to chyba nie ma zadnego sensu. Oficjalna nazwa Meksyku to United Mexican States, czyli w skrocie by bylo UMS. Co do twojej "USA Ameryki Poludniowej" to nie dosc ze jest to nowy dziwolag to jeszcze zaweziles to do Brazyli. Czemu? Ameryka Poludniowa to caly kontynent. A gdzie inne sasiadujace kraje? Tylko ze z Brazylia to tez niewypal. Oficjalna nazwa Brazyli to Federative Republic of Brazil. Sluchaj no chlopie! Idz spowrotem do szkoly albo daj sobie spokoj z pouczaniem innych. Cos z twoja "wiedza geograficzna" nie tak.
    Nauka twoich kolesi w USA nie poszla na marne. Nauczono ich nie byc naiwnymi. Ile zarobili przy azbescie?
    Co do tego skad ja pisze to moj podpis ci to mowi. Nie umiesz czytac? Udowadniac ci nie bede bo nie mam czasu na rozmowy z durniami. Wyrob sobie moze chody u admina to ci da moj IP address.

    • 0 0

  • *

    "s**** go pies" Codziennie w Gdańsku ktoś dostaje w ryło i nie ma z tego afery. Psy wolą krążyć po grunwaldzkiej bo bezpieczniej , straż miejska po płatnych parkingach bo można wziąć w łapkę.

    Kto widział radiowóz w bocznych uliczkach Oruni, Przymorza. Moreny ???

    Nikt ?? No chyba że odwożą swoich do domciu.

    i

    • 0 0

  • No właśnie...

    Ja tam mam kamizelke kuloodporna jak ide po gazete do kiosku za rogiem :-)

    • 0 0

  • Turysta

    Gdy wrocilem do Gdanska i Sopotu pare lat temu, po prostu przekradalem sie z kamera przez dobrze mi znane, z lat 70tych, sasiedztwa.
    Ten "dyplomata' widocznie mial stabe poczucie reczywistosci? moze on tytaj nowy, albo bardzo rzucal sie w oczy?
    Tak samo moglo sie stac w Stanach ale nie w Kanadzie!

    • 0 0

  • Popieram perera, mala szkodliwość społeczna i wszyscy wyjdą na wolność w 48 godzin. ZENADA. Jezeli chodzi o strasz miejską to jest jej pełno w urzęrzie miejskim i ratuszu tylko do 15. Jeszcze niewidziałem ich nad motławą po 20 a to chyba normalna godzina na spacer z dziewczyną. Ponadto był ostatnio artykół o straży miejskiej 2 godziny w siedzibie i 40 minut na spacerku po hucisku ( do 15.oczywiście). Pozdrawiam.

    • 0 0

  • Ludzie!!!

    Odkąd "artykuł" pisze się przez o z kreską?
    A w USA można zupełnie zgłupieć, czego dowodem jest niejaki burak.

    • 0 0

  • To tys glupi

    bo 2+2=4,5 (w zaokragleniu)

    • 0 0

  • Proponuję

    ... żeby teraz konsul Korei Południowej "pouwieczniał" widoczki w nowym porcie, albo na orunii....ciekawe ile zdję zdąyby zrobić??

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane