- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (251 opinii)
- 2 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (40 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (306 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (51 opinii)
- 5 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (25 opinii)
- 6 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (168 opinii)
Po wypadku na Świętokrzyskiej potrzebne zmiany na drodze
Groźny wypadek, do którego doszło w piątek na ul. Świętokrzyskiej , nie był pierwszym w tym miejscu. Mieszkańcy proszą o poprawę bezpieczeństwa na feralnym zakręcie.
Do wypadku, w którym poszkodowana została czteroosobowa rodzina, doprowadził 20-letni mężczyzna bez prawa jazdy, który stracił panowanie nad swoim BMW. Już usłyszał zarzut, za który grozi mu 8 lat więzienia.
O zdarzeniu informowaliśmy obszernie w naszym Raporcie Drogowym.
Do wypadku doszło na zakręcie, a właściwie w miejscu, gdzie są dwa ostre zakręty.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 20-letni mieszkaniec powiatu gdańskiego - bez uprawnień do kierowania - jadąc ul. Świętokrzyską samochodem BMW w kierunku ul. Małomiejskiej, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym prawidłowo samochodem marki ford fusion, którym kierował 31-letni kierowca - mówi kom. Magdalena Michalewska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kierujący fordem nie mógł nic zrobić, by zapobiec wypadkowi. Nie miał gdzie uciec przed zderzeniem, gdyż w tym miejscu ul. Świętokrzyska ograniczona jest z jednej strony skarpą, a z drugiej barierą energochłonną.
Na skutek wypadku ciężkich obrażeń doznała pasażerka forda, a także jedno z dzieci. Drugie dziecko oraz kierowca forda doznali ogólnych potłuczeń. Wszyscy trafili do szpitala.
- Na polecenie lekarza wycięto dach oraz lewe tylne drzwi w fordzie, by uwolnić poszkodowaną. Ze względu na ilość oraz rodzaj urazów u poszkodowanej znajdującej się w fordzie, niemożliwe okazało się wyciągnięcie jej z auta. Podjęto więc decyzję o wycięciu drzwi z prawej strony pojazdu i wyciągnięciu jej. Jednocześnie zdemontowano barierę energochłonną, która blokowała dostęp do auta z prawej - o szczegółach akcji ratunkowej opowiada kpt. Karol Ciepiela z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Dalsza trauma poszkodowanej rodziny w szpitalu
Z naszych ustaleń, m.in. od osób znających poszkodowaną rodzinę, dowiedzieliśmy się o stanie zdrowia jej członków. Roczna dziewczynka pozostaje w śpiączce farmakologicznej, po tym, jak doznała rozległego urazu czaszki. Drugie dziecko jest przytomne, ale lekarze nie pozwalają mu się poruszać.
31-letnia kobieta, która podróżowała fordem, była w zaawansowanej ciąży. Doznała złamania kręgosłupa i obu kończyn dolnych. Z uwagi na dobro matki i noworodka lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie. Okazało się, że dziecko przeszło wylew krwi do mózgu.
8 lat dla sprawcy wypadku?
Do szpitala na obserwację przewieziono też 20-letniego kierowcę bmw, który doznał stłuczenia klatki piersiowej. W sobotę, zaraz po wyjściu ze szpitala, 20-latek został zatrzymany przez policję. W Wydziale ds. Przestępstw w Ruchu Drogowym i Wykroczeń KMP w Gdańsku usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego, którego następstwem był ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby.
- Mężczyzna został też doprowadzony do Prokuratury Gdańsk - Śródmieście. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Na mężczyznę został także nałożony obowiązek powstrzymania się od kierowania pojazdami mechanicznymi - informuje komisarz Magdalena Michalewska.
Za spowodowaniu wypadku drogowego, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu innych osób grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Mieszkańcy proszą o zmiany na ul. Świętokrzyskiej
Oglądaliśmy miejsce wypadku na ul. Świętokrzyskiej i rozmawialiśmy z okolicznymi mieszkańcami. Wszyscy oni zgodnie podkreślają, że są tu potrzebne zmiany, bowiem nie ma tygodnia, by nie doszło tam do stłuczki lub wypadku.
- Sprzyjają temu warunki. Droga biegnie po północnym stoku wzniesienia i dlatego niemal zawsze jest wilgotna, co źle wpływa na przyczepność. Dlatego drogowcy powinni poprawić profil jezdni, by kierujący nie tracili panowania nad pojazdem - uważa właściciel pobliskiego zakładu wulkanizacyjnego.
Mieszkańcy sugerują też wprowadzenie ograniczenia prędkości na zakręcie do 40 km/h. Obecnie jest 50 km/h, ale brak jest jasnego znaku, powtórzenia zakazu, co przypomniałoby kierowcom o zagrożeniu. Ustawienie znaku ostrzegawczego o śliskiej jezdni, możliwym oblodzeniu i niebezpiecznych zakrętach to za mało.
Potrzebna jest też informacja o tym, że w tym miejscu dochodzi do częstych wypadków, a także poprzeczne czerwone linie na jezdni w odległości 50 cm od siebie, które stosowane są powszechnie na drogach krajowych w czarnych punktach, które spełniają podobną funkcję.
Wszystkie sugestie przesłaliśmy do Zarządu Dróg i Zieleni. Czekamy na odpowiedź.
Opinie (684) 9 zablokowanych
-
2016-01-18 17:29
Żenada z wymiaru sprawiedliwosci!
Na mężczyznę został także nałożony obowiązek powstrzymania się od kierowania pojazdami mechanicznymi - informuje komisarz Magdalena Michalewska.
Chyba już miał zabrane uprawnienia i widać że to nie działa skoro jechał i spowodował cieżki wypadek!- 29 2
-
2016-01-18 17:28
Kurde, on ma się powstrzymac od kierowania pojazdami mechanicznymi???!!! On nie ma prawa nawet o tym myśleć, przecież nawet prawa jazdy nie miał!!!! Uwazam ze powinien miec zakaz przystąpienia do egzaminu na prawko dozywotnio!!!
- 42 1
-
2016-01-18 17:28
kierowca
Witam jak przeczytałem artykuł , masakra, życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla całej rodziny.
A co do tego co napisał jeden z czytelników " aby zgnił w wiezienu" nie szkoda kasy
ja już teraz mogę wykopać dziurę dla niego niech GNIJE a przynajmniej nie będziemy na gnoja płacić!!!- 30 2
-
2016-01-18 17:27
Karmy nie oszukasz
- 1 7
-
2016-01-18 17:24
;(
Jedzie taki w bmw i myśli ze mu wszystko wolno-powinien siedzieć za próbę zabójstwa
- 39 2
-
2016-01-18 17:21
Dozywocie
Takie osoby powinny odpowiadac jak za próbę zabójstwa !!! Moze wtedy by sie czegoś nauczyli!!
- 73 2
-
2016-01-18 17:20
Trojmiasto.pl
Prosimy o sledzenie tej sprawy.
Wspolczucia dla rodziny- 95 2
-
2016-01-18 17:18
przecież można zastosować coś takiego jak spowolnienie na jezdni. Nie wiem jak to się fachowo nazywa takie linie na ulicy czasem widywałam kolo szkol w okolicach przejść dla pieszych, szkoda tej rodziny, aby mama nie była kaleka do końca życia.
- 23 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.