• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pobili w tramwaju, bo zwrócił im uwagę

mak
13 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Pobicie motorniczej na Stogach
Pijani bandyci pobili w piątek we Wrzeszczu jednego z pasażerów tramwaju linii "13". Pijani bandyci pobili w piątek we Wrzeszczu jednego z pasażerów tramwaju linii "13".

Trzech pijanych mężczyzn pobiło w tramwaju 43-latka, ponieważ zwrócił im uwagę na nieodpowiednie zachowanie.



Czy czujesz się bezpiecznie w komunikacji miejskiej?

W piątek wieczorem 43-letni gdańszczanin jechał wraz z żoną tramwajem linii 13 w stronę Śródmieścia Gdańska, gdy do pojazdu weszło trzech pijanych mężczyzn.

- Zaraz po wejściu do tramwaju: 27-letni Daniel K., jego rówieśnik Tomasz O. i ich 22-letni kolega Marcin Ch. zaczęli pić alkohol, palić papierosy i wyrażąć się wulgarnie - mówi asp. Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Kiedy mężczyzna zwrócił im uwagę, że zachowują się niestosownie, ci rzucili się na niego z pięściami. Na oczach żony zaczęli okładać mężczyznę po twarzy. Nikt z obecnych nie próbował wchodzić między trzech rosłych i odurzonych alkoholem mężczyzn.

- W wyniku pobicia 43-latek doznał obrzęku i zasinienia twarzy, uszkodzenia zębów i krwotoku z nosa. Pomoc medyczną uzyskał w szpitalu, jednak jego stan nie wymagał hospitalizacji - mówi Magdalena Michalewska.

W okolicach ul. Traugutta bandyci przestali znęcać się nad swoją ofiara i wybiegli z tramwaju. Wezwani na miejsce policjanci po przeszukaniu terenu błyskawicznie znaleźli sprawców pobicia.

Mężczyźni byli pijani: dwóch 27-latków miało 1,5 promila alkoholu w organizmie, najmłodszy - 2,3 promila.

Wszyscy trafili do aresztu. Teraz grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
mak

Opinie (190) 5 zablokowanych

  • Krótko i na temat.... (4)

    Co to konia obchodzi jak się wóz wywraca? W tym przypadku jak by dał sobie spokój, tak to by dojechali tam gdzie chcieli i tyle, bez dymu. Chłopaki się dobrze bawili, a ty kolego przerwałeś zabawę. Miło by ci było jak ktoś tobie zwraca o to uwagę? Bo chyba nie. O Jezu, pokrzyczą, po piją po palą i wyjdą. Proste. A jak tobie się nie podoba to mogłeś wyjść do innego wagonu, też jest taka opcja koleś.

    • 0 0

    • krótko

      ah ty pierdoło, rozumiem ze jestes tego samego rodzaju tchorzem ktory jest silny tylko z kolesiami,mam nadzieje ze jeszcze sie natniesz,oby nie na mnie

      • 0 0

    • jesteś głupszy niż ustawa przewiduje (2)

      i życzę ci aby ciebie też takie baty spotkały baranie

      • 0 0

      • I nie spotkają! (1)

        Mi tam oni nie przeszkadzają. Więc nie będę robił im dymu. Dopóki nie zaczepiają nikogo.

        • 0 0

        • hahaha

          a jak kogoś zaczepią to z****** sie ze strachu. Jesli uwazasz ze w imie dobrej zabawy mozna lamac podstawowe normy zachowania i obrazac innych ludzi to zal mi ciebie, no ale jak dorosniesz do ok 19lat to moze troche zmadrzejesz dzieciaku.

          • 0 0

  • ludze sami sobie winni

    ludzie sami sobie sa winni zamiast pomoc napewno pasażerów było więcej to pożniej w gadce byli mądży a co ma kierowca do tego zdażenia co on jasnowidz ma widziec wszytko co sie dzieje a od renomy tez sie odczepcie nie kasujecie biletow to wtedy was wkurza

    • 0 0

  • (18)

    Nikt nie pomógł. Szkoda bo jak pasażerów było odpowiednio więcej to mogli gnojów zakopać na śmierć i by było po sprawie. Najsmutniejsze że wniosek płynie taki: nie interweniować, nie pomagać.

    • 0 1

    • (9)

      Jeden gościu zwraca uwagę kilku pijanym barczystym mężczyznom - to jakiś nowy sport ekstremalny czy co?
      Nie zrozumcie mnie źle - ale takie zachowanie jest bez sensu - bo skutki są właśnie takie jak w art.
      Jeśli mu to przeszkadzało to mógł:
      a) zadzwonić na policję
      b) wysiąść z tramwaju
      c) wysiąść i zadzwonić na policję
      d) nic nie zrobić

      Po kiego grzyba 'zwracał uwagę'? Przecież oni właśnie na to czekali.

      • 0 0

      • masz

        n****ne i nie zamieszane

        • 0 0

      • (2)

        Sport extremalny to powinno być dla tych gości wejście do tramwaju i w środku jaranie, chlanie i bluzgi. Brawo dla tego pana (miasto powinno dać mu nagrodę - coś dla Pana, P. prezydencie Adamowicz!), disrespekt dla pozostałych pasażerów.

        • 0 0

        • (1)

          dlatego warto nosić ze sobą gaz paraliżujący ha!

          • 0 0

          • nie gaz a żel, wtedy możesz nawet pod wiatr... :) pieprzówka wystarczy. ;)

            • 0 0

      • (2)

        Jeszcze dodam, że w takich sytuacjach właśnie stosuje się hamulec ręczny. Wtedy cała uwaga tramwaju skupia się na zdarzeniu.
        Bo jeśli nic się nie zrobi to każdy myśli 'zaraz wysiadam po co się interesować' - a jak tramwaj stanie to nie ma 'zaraz' - o to chodzi.

        • 0 0

        • Niezły pomysł. A po zaciągnięciu hamulca, jak sobie wyobrażasz dalszą akcje? Kolesie przestają bić typa i zaczynają uciekać przez silą otworzone drzwi?
          Bo miałem taką sytuację niegdyś, ale chyba jedynym chętnym do pomocy się wydawałem, jednak żaden ze mnie koks, ani spec od wschodnich sztuk walki, więc siedziałem na dup*e i tyle zrobiłem.

          • 0 0

        • Słuszna racja

          teraz już hamulec ręczny stosuje się w wypadkach kiedy to pociąg nie zatrzymuje się na jakiejś stacji a nie w przypadku zagrożenia itp. Rzeczywistość chyba się robi coraz bardziej skomplikowana, ludzie boją się odpowiedzialności za cokolwiek, powiem tylko tyle, kiedyś było inaczej ...

          • 0 0

      • Po jakiego grzyba zwracac uwage? (1)

        Nie do konca zgadzam sie z Twoja opinia, jest ona wygodna dla problematycznych sytuacji.Czemu nie zwracac uwagi jesli cos sie dzieje nie tak?Chcialbys zostac pobity w tlumie ze swiadomoscia ze nikt ci nie pomoze?Ja nie, ale niestety takie jest nasze spoleczenstwo, duzo gada a malo robi. Kiedys tylko bylam swiadkiem podobnej sytuacji w autobusie, z ta roznica ze 2 pijanych zaczelo zaczepiac mloda dziewczyne,na co facet w okreslonym juz jak na moje oko zwrocil im uwage podobnie jak Pan z artukulu, z ta roznica ze tamtych dwoch sie nacielo bo facet w momencie gdy oni do niego wyskoczyli z lapami wywalil ich z autobusu i dal sobie sam rade.Sadze jednak ze facet albo cos cwiczyl albo byl kiedys w jakis jednostkach mundurowych bo chyty byly imponujace;-)

        • 0 0

        • Mylisz pojęcia: Co innego zwracać komuś uwagę, co innego zareagować jak komuś dzieje się krzywda.
          Zresztą w obu sytuacjach, najlepiej zadzwonić na policję 112, w czym problem? Nie trzeba zgrywać 'kozaka' i lecieć w pojedynkę na kilku kolesi - takie rzeczy to tylko w opowieściach i filmach dobrze się kończą.
          U nas jeszcze tak nie jest jak w UK, cz Francji - tam kolesie pewnie mieli by broń. I co? Warto wtedy się 'nadstawiać' ? Nie sądzę.
          Jak komuś dzieje się krzywda to bym zadzwonił na policję i zaciągnął hamulec ręczny.
          Dzwonię na policję i cześć.

          • 0 0

    • Ja bym nie zwrocił (3)

      Ale kosę wożę ze sobą i nie zawaham się jej użyć. Już kilka nacięć na rękojeści mam :).
      Oczywiście nie śmiertelne, ale jak uznam, że chodzi o moje życie nie zawaham się użyć

      • 0 0

      • robie tak samo jakTy- bez kosy nie wychodzę z domu. Nie po to żeby straszyć ludzi w pociągach i autobusach (1)

        ale po to żeby właśnie w takiej sytuacji mieć problem z głowy. Na pewno nie wahał bym się jej użyć! Mogą ludzie mnie na forum wyzywać od idiotów i debili ale ja akurat doświadczyłem ciężkiego pobicia w pociągu na własnej skórze także komentarze ludzi na mój temat mnie nie ruszają. Dodam tylko, że nikt mi nie pomógł ale nawet nie oczekiwałem tego. Następnym razem po prostu wbije kose w udo albo w plecy i tyle w temacie.

        • 0 0

        • Ja mam zawsze 2x 40 cm pałki w pokrowcach przy pasie (własnoręcznie skrócona escrima). Fajny patent, łatwy dostęp, nie krępują ruchów i są niewidoczne. :) Musiałem użyć tylko raz. Całe szczęście skończyło się jedynie na ich wyciągnięciu.

          • 0 0

      • lecz się!

        • 0 0

    • co ty piierd..? cwaniaku komputerowy?? trzech debili do tego pijanych jest w stanie rozpieprzyc tramwaj a ty tu umoralniasz,jestem ciekaw co ty bys zrobil ale napewno poszedlbys w dlugą,cwaniaku

      • 0 0

    • Nikt nie pomógł

      bo takie mamy prawo a i media zaraz łzy wylewają jak jakiegoś bandziora policja spałuje.

      • 0 0

    • i po co??? (1)

      prokurator szybciej by udowodnił że tych trzech zostało napadniętych przez kogoś kto chciał pomóc bitemu niż chciałby oskarżać trzech pijanych o napaść, pamiętaj że żyjemy w kraju gdzie byle prokurator stonowi o losach kata i ofiary a nie sędzia czy wymiar sprawiedliwości

      • 0 0

      • smutne ale prawdziwe

        ...

        • 0 0

  • Bójka w tramwaju 13

    Bardzo mi sie podobała wypowiedż - POLSKIE PRAWO - z 13-10-08
    to jest doskonały pomysł - wysyłać " oczywiście w ramach resocjaliza-cji " takich SUPERMENÓW na wszystkie wojny ,w których biorą udział
    nasi żołnierze ," wtedy im strach dupę ściśnie ". Niestety jeżeli idzie o pomoc w takich bójkach to nie zawsze jest odpowiednia ilość mężczyzn w odpowiednim wieku do rozdzielenia GNOJKÓW bo kobie-ty sobie nie dadzą rady NIESTETY !!!!!!! . Ale będąc matką TAKIEGIEGO podpisałabym się prawą i lewą ręką pod decyzją wyjazdu na misję wojskową .

    • 0 0

  • a czemu tam niema odpowiedzi tak nie jezdze sam :) heh bez sensuu wogole ... po co to opisywac :/ cos te 3 lata dlugo nie potrfaly;/ zalosne !!!!!

    • 0 0

  • heh nieiwiecie jak bylo a komentujecie !! po h.. sie udzielacie jak nie widzieliscie tepi ludzie ! a policja poslucha poszkodowanego tak opowie dziennikarce a pozniejh sie dowie w h.. innych rzeczy i glupio jej zeto pisala ;/

    • 0 0

  • grzes

    w szczecinie jest tak samo:{

    • 0 0

  • Niewierzę. (1)

    W głowie się nie mieści.Nie mogę uwierzyc,że nikt nie zareagował.
    Następny raz będzie dotyczył Ciebie gapiu jeden z drugim,przekonasz się na własnej skórze niebawem,takie jest życie.Przykładów na to jest tysiące....

    • 0 0

    • hmmm...

      Ja kiedyś zareagowałem wraz z kolegą w nocnym autobusie z gdańska. na wysokości Chełmu oczywiście pijany typ (taki typowy blokowo dyskotekowy dres) rzucił sie z rękami na dziewczynę którą zaczepiał całą drogę. Podczas "jego lotu" w jej strone, my rzuciliśmy się tak jakoś zeby zblokować go. Potem był już otwarty ring - bo się okazało ze jechał z kilkoma kolegami :/ dostaliśmy gruuby oklep, jak kierowca się zatrzymał i otworzył drzwi - ja z nich najnormalniej wyleciałem, ush, twarz miałem jakbym żelazkiem prosto w nią dostał... tak to się skończyło bohaterstwo - no niby sumienie było spokojne, ale łeb nap*** jeszcze dłuugo. Więc dziewczynie się nic niestał, ale i tak ktoś dostał oklep (my ;) stąd z tą reakcją to... wszystko zależy od sytuacji. Aaaa, no i fakt poza nami nikt więcej nie zareagował - a to mogłoby zmienić rozkład sił znacznie bo ludzi trochę było :) w sensie widowni było dużo

      Patlogia - ale takie rzeczy zawsze wracają do ludzi kiedyś. Jak zrobisz coś komuś złego to kiedyś tobie też ktoś zrobi, coś ci się w życiu spieprzy przed czym koledzy z pięściami nic nie pomogą - taki life. Jeden z tych typów o ile mi wiadomo popierdziela teraz jako listonosz na rowerze po Chełmie (chyba jeździ jakąś starą stuningowaną hondą) ;) Zresztą przecież wszyscy zaczepiacze, bruciarze, to po prostu nieszczęśliwi ludzie, którym nie wychodzi w życiu, przez chwilę poczują się lepiej a potem i tak muszą wrócić do swojej szarej sfrustrowanej rzeczywistości

      • 0 0

  • pp

    tragedia co sie dzieje

    • 0 0

  • masakra

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane