• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pogoria przegrała z wiatrem

neo, PAP
7 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
aktualizacja: godz. 22:31 (7 lipca 2009)
Najnowszy artykuł na ten temat Meksykański żaglowiec po 10 latach znów w Gdyni
Jeszcze w niedzielę "Pogorię" można było oglądać w Gdyni pod żaglami. Jeszcze w niedzielę "Pogorię" można było oglądać w Gdyni pod żaglami.

Żaglowiec ma połamane wszystkie maszty i pozrywane liny. Na szczęście nikomu z załogi nic się nie stało.



Do wypadku doszło 10 mil od wybrzeża Finlandii. Wiatr wiał z prędkością 30-35 węzłów, "Pogoria" przegrała nierówną walkę z żywiołem i w efekcie ma wszystkie trzy maszty złamane.

Pogoria, na pokładzie której było ok. 40 uczestników regat The Tall Ship's Races przerwała wyścig i w asyście jednostek ratowniczych płynie do fińskiego portu Hanko. Załoganci i uczestnicy regat są już na lądzie. Przetranportował ich tam helikopter. Teraz zostaną przewiezieni autokarem do Warszawy. Na pokładzie została jedynie ścisła załoga, która musi pomóc w holowaniu.

Jeszcze w niedzielę zbudowany w gdańskiej stoczni jacht uczestniczył w paradzie żaglowców z okazji kończącego się zlotu. To właśnie wtedy w Gdyni zaczęły się regaty, w których miało wziąć udział ponad 100 żaglowców.

Pierwszy etap The Tall Ships Races zakończy się w Sankt Petersburgu. Z Rosji żaglowce popłyną do Turku w Finlandii. Ostatni etap, podczas którego dopiero zacznie się sportowa rywalizacja, prowadzi z Turku do Kłajpedy.
neo, PAP

Wydarzenia

Opinie (63) 1 zablokowana

  • To warszawiacy popsuli.Po jeziorach pływać!!!

    • 0 0

  • szkoda Pogorii

    Żal młodzieży z Pogorii, liczyli na wielką przygodę. Mam pytanie gdzie można uzyskać informację o pozostałych naszych żaglowcach biorących udział w regatach. Skromne informacje w mediach.

    • 0 0

  • Kto wydał Certyfikat Bezpieczeństwa statku ?

    Połamane maszty statku Pogoria zagroziły życiu kilkudziesięciu ludzi i ośmieszyły Państwo Polskie w wielkich regatach żeglarskich. Kto wydał na ten statek Certyfikat Bezpieczeństwa, osoba, nie Urząd, jeżeli fachowcy z Dyrektorem Urzędu Morskiego kpt. z. w. Królikowskim na czele twierdza że statek miał skorodowane liny i maszty. Jak długo będzie to bezkarne. Śmierć kilkudziesięciu ludzi, w tym całe Załogi kutra WŁA 127 i pogłębiarki Rozgwiazda oraz 55 osób, w tym wszystkich 35 pasażerów promu Jan Heweliusz niczego nie nauczyły. Najwyższy czas przerwać tą bezkarność. Jak wygląda wydawanie Dyplomów Morskich w RP i tego skutki pokazuje przykład poniżej: http://www.nie.com.pl/art3312.htm http://www.naszemorze.com.pl/pokaz_wiadomosc.php?idn=182

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane