Żaglowiec ma połamane wszystkie maszty i pozrywane liny. Na szczęście nikomu z załogi nic się nie stało.
Do wypadku doszło 10 mil od wybrzeża Finlandii. Wiatr wiał z prędkością 30-35 węzłów, "Pogoria" przegrała nierówną walkę z żywiołem i w efekcie ma wszystkie trzy maszty złamane.
Pogoria, na pokładzie której było ok. 40 uczestników regat The Tall Ship's Races przerwała wyścig i w asyście jednostek ratowniczych płynie do fińskiego portu Hanko. Załoganci i uczestnicy regat są już na lądzie. Przetranportował ich tam helikopter. Teraz zostaną przewiezieni autokarem do Warszawy. Na pokładzie została jedynie ścisła załoga, która musi pomóc w holowaniu.
Jeszcze w niedzielę zbudowany w gdańskiej stoczni jacht uczestniczył w paradzie żaglowców z okazji kończącego się zlotu. To właśnie wtedy w Gdyni zaczęły się regaty, w których miało wziąć udział ponad 100 żaglowców.
Pierwszy etap The Tall Ships Races zakończy się w Sankt Petersburgu. Z Rosji żaglowce popłyną do Turku w Finlandii. Ostatni etap, podczas którego dopiero zacznie się sportowa rywalizacja, prowadzi z Turku do Kłajpedy.