• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pół godziny śledziła kierowcę jeżdżąc po Gdyni. Uciekł policji

Michał Sielski
5 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Policjanci nie zatrzymali kierowcy na gorącym uczynku, więc teraz bardzo trudno będzie mu cokolwiek udowodnić. Policjanci nie zatrzymali kierowcy na gorącym uczynku, więc teraz bardzo trudno będzie mu cokolwiek udowodnić.

Pani Barbara zauważyła samochód, w którym trzy osoby, w tym kierowca, wspólnie paliły skręta. Zadzwoniła na policję, bo podejrzewała, że kierowca pali marihuanę. Przez pół godziny, na prośbę policjantów, jeździła za vw golfem i przekazywała informacje o jego lokalizacji. Mimo to kierowcy nie udało się zatrzymać.



Widzisz dziwnie jadącego kierowcę. Co robisz?

Pani Barbara jechała ul. Wielkopolską zobacz na mapie Gdyni w Gdyni, gdy zauważyła, że w vw golfie trzy osoby podają sobie skręta, mocno się nim zaciągając.

- W środku panowała bardzo wesoła atmosfera, a kierowca prowadził dziwnie, zadzwoniłam więc na policję, bo podejrzewałam, że zażywają narkotyki podczas jazdy - mówi nasza czytelniczka.
Jak podkreśla, sama zdecydowała, że pojedzie za samochodem, by pomóc policjantom. Podała numer rejestracyjny, markę, kolor i powiedziała także, że jedzie za nim, opisując swój samochód. Policjanci zapewnili, że wysyłają patrol.

Czytaj także: Przechodnie zatrzymali pijanego kierowcę.

Kobieta wjechała za podejrzanym samochodem na obwodnicę, potem na Dąbrowę zobacz na mapie Gdyni. W końcu dojechała nawet na Witomino zobacz na mapie Gdyni.

- Zadzwoniłam na policję kolejny raz, ale połączyło mnie z innym komisariatem. Musiałam od nowa opowiadać całą historię. W tym czasie byliśmy już na Małym Kacku zobacz na mapie Gdyni. W pewnym momencie z naprzeciwka nadjechał oznakowany radiowóz, któremu zaczęłam migać światłami. Policjanci jednak nie zawrócili, a kierowca, który najprawdopodobniej wcześniej zorientował się, że za nim jadę, przyspieszył i uciekł - kończy nasza czytelniczka.
Zobacz również: Widzisz pijanego kierowcę, reaguj.

Policjanci potwierdzają jej relację, ale podkreślają, że połączenia telefoniczne z różnych miejsc przekierowują dzwoniącego na numer 112 do najbliższych komisariatów. Kobieta cały czas się też przemieszczała i według policji nie zawsze odbierała telefon od dyżurnych, co utrudniło koordynowanie akcji.

Kierowcy nie udało się zatrzymać i sprawdzić, czy rzeczywiście prowadził samochód pod wpływem środków odurzających.

- To jednak nie koniec sprawy. Mamy numery rejestracyjne samochodu, którym się poruszał i trwają czynności wyjaśniające - podkreśla Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik gdyńskiej policji.
Dochodzenie skazane na porażkę?

Czy jest jednak możliwość udowodnienia właścicielowi auta, że tego dnia kierował pojazdem i zażywał narkotyki? Wszystko zależy od sądu, ale by w ogóle doszło do sprawy, świadek musi rozpoznać kierowcę, a on musiałby się... przyznać.

Do zdarzenia doszło w niedzielę (z publikacją wstrzymywaliśmy się na prośbę policjantów), a do czwartku właściciel samochodu nie został jeszcze przesłuchany. Tymczasem związki marihuany w moczu utrzymują się 2-3 dni przy umiarkowanej częstotliwości jej palenia i do ok. 2-3 tygodni, gdy pali się często.

Opinie (360) ponad 50 zablokowanych

  • O

    • 0 0

  • Milicja !!

    Policja to jest na zachodzie, wszystko co na wschód od Odry to nadal milicja.

    • 4 0

  • Oj tam oj tam

    Chlopaki troszke zarajaki a ona pewnie zazdrosna, ze oni fun a ona smuta, sama powiedziala ze atmosfera byla “weaola” wiec o co chodzi, zreszta jaranie jaranie nie wplywa ba jazde jak alkohol. A tak pozatym nawet jak ich przetestuja to moga powiedziez ze wredy palili papierosy, i dopiero potem w prage albo w amsterdamie byli. I co im zrobia

    • 4 2

  • Dajcie spokój jeżeli to nałogowy palacz to tak jak papieros jeden skręt nie zrobi na nim wrazenia nie powinien był tego robić a baba niech żyje wlasnym życiem bo z młodych zrobila by przestępców z wyrokami niech się zabiorą lepiej za koksiarzy i tych co po dopale i amfie jeżdżą oraz alkocholu bo to jest bardziej groźne

    • 2 1

  • Mandat należy się tej pani (1)

    prowadziła i rozmawiała przez telefon, należy się jej mandat, jednych oskarża ale sama postępuje niezgodnie z prawem!!!

    • 2 2

    • Wiesz coś

      o zestawie głośnomówiącym?

      • 0 1

  • Ja pie*dole!!!

    "W środku panowała bardzo wesoła atmosfera, a kierowca prowadził dziwnie"

    Za bycie radosnym - podejrzany i do pierdla, co za k**wa kraj...

    • 1 3

  • Pani Barbara używanie telefonu podczasprowadzenia pojazdu mechanicznego oślepianie innych uczestników światłami oraz stalking

    • 2 3

  • a to??

    Chcę zawieźć żonę na porodówkę, odśnieżam auto, dobijam się bo zamarźnięte i słyszę: - Przepraszam. Jako, że sytuacja nerwowa olałem to, i słyszę głośniejsze -Przepraszam!! - słucham?? - czy mógłby Pan tu nie parkować. - Dlaczego? - Bo ja chce tu parkować. Uśmiechnąłem się, wymiana zdań trwała chwilę, po czym Pan stwierdził - Chciałem podobroci, pożałujesz. Nie wywarło to na mnie wpływu. Za jakiś tydzień, odśnieżam auto, zaparkowane w innym miejscu. Leci do mnie gościu tak na oko to z metrową szczotką (odśnieżał busa) i ... - Jeszcze raz tak zaparkujesz, to inaczej pogadamy. - Człowieku daj mi spokój. - Zaciągnę Cię w ciemny kąt i ryja obije. - w ciemny kąt?? Dawaj teraz, co będziesz czekał aż się ściemni? - taki cwany jesteś. - sprubój szczęścia i dawaj teraz. Opowiadam żonie, że mogę mieć sparing jak by co. Ta lament małe dzieci w tym noworodek, ja nie chce bys miał ryja obitego lub w szpitalu wylądował. Myślę, może ma rację, sprubójemy inaczej, dzwonię do dzielnicowego nr. z internetu. Całe popołudnie nikt nie odbiera, drugi dzień to samo, trzeci dzień zadzwoniłem do głównego dzielnicowego - tam się dowiedziałem, że mój dzielnicowy na urlopie, oraz mam się zastanowić czy może naprawdę źle parkuje, i DZIELNICOWY NIE DZIAŁA PREWENCYJNIE, następny dzień po urlopie już był mój dzielnicowy, dodzwonić się nie mogłem - międzyczasie gdy wyjeźdżałem z parkingu agresor już wysiadał z auta machał łapami - oddzwania dzielnicowy, ustalił ze mną telefonicznie, że mogę parkować w owym miejscu, ONI PREWENCYJNIE NIEDZIAŁAJĄ W TAKICH WYPADKACH, jedyne co mogę to na KMP złożyć zawiadomnienie o grożbach w moim kierunku, wtedy będzie postępowanie, bez dowodów i świadków umorzą, ale jak coś mi się stanie on będzie podejrzany. Mówie, że faceta nie znam, wiem jak wygląda, jakim autem jeździ i nr. bloku i piętea znam. To kazał mi dzielnicowy iść do jego klatki i sprawdzić nr drzwi, pytam a jak teafię na tego gościa i zaczniemy się szarpać, wciągnie mnie do puwnicy etc. - no nie przesadza Pana, ale nr. rej. auta Pan. zna? To wystarczy.
    Więc o czym my tu mówimy

    • 4 0

  • barbara to stary mocher co ma za duzo czasu wolnego maskara

    • 1 1

  • norma (1)

    kiedyś na Armii Krajowej w GD tuż koło Okopowej, ale kierunek obwodnica widziałem w busie pijącego kierowcę. zadzowniłem. połączyłem się dopiero z numerem alarmowym koło łostowickiej.
    niby jechał radiowóz, ale...minęliśmy obwodnicę na karczemki, żukowo. w korku powiedziałem dyspozyrowi, że widzę oznakowaną kijankę i podałem numer boczny. ale nic. jechali na interwencję (ale nie mieli włączonych kogutów). jechałem za tym busem aż do żukowa i zawróciłem na rndzie koło Orlenu. dosyć. radiowozu jak nie było tak nie było. mają to gdzieś i tyle. pijany to zagrożenie? tylko dla mediów.
    i zobaczycie- bo wkrótce trojmiasto usunie i ten komentarz.

    • 3 0

    • nie usunie, jeśli skomentujemy :-|

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane