- 1 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (113 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (206 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (628 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (89 opinii)
- 5 35 mln na remont gmachu Straży Granicznej (46 opinii)
- 6 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (524 opinie)
Pół roku bez systemu ILS na lotnisku. Będą kłopoty
Pół roku potrwa wymiana urządzeń systemu ILS na lotnisku w Gdańsku . Poprzednia infrastruktura należąca do Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej miała 15 lat i była wyeksploatowana. To oznacza, że przy niekorzystnych warunkach pogodowych przez kilka najbliższych miesięcy samoloty mogą mieć problem z lądowaniem w Rębiechowie. Dlaczego modernizacji nie wykonano podczas poprzednich prac, podczas których lotnisko było m.in. całkowicie zamykane?
System ILS. Najpierw zmodernizowali, teraz wyłączyli
Maszyny nie mogły w środę usiąść na płycie lotniska w Gdańsku, bo od zeszłego tygodnia wyłączony jest system ILS, który pomaga pilotom naprowadzić samolot w trudnych warunkach.
System został wyłączony przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej, do której należą wszystkie urządzenia nawigacyjne na lotnisku. Jak usłyszeliśmy, konieczna jest wymiana urządzeń systemu ILS, tego samego, który jesienią przeszedł certyfikację z I na II kategorię.
- Urządzenie ILS, które obecnie jest wymieniane w Gdańsku, użytkowane było przez 15 lat. To jest bezpieczny czas użytkowania określony dla tego urządzenia - tłumaczy Mikołaj Karpiński, rzecznik PAŻP. - W zeszłym roku po wykonaniu odpowiednich modernizacji infrastruktury lotniskowej port lotniczy w Rębiechowie został certyfikowany przez ULC do kat II. Od jesieni 2015 r. do początku kwietnia br., wymieniane właśnie urządzenie ILS pracowało w kat II. Dzięki temu w najtrudniejszym dla lotniska okresie jesienno-zimowym port lotniczy wyposażony był w system ułatwiający lądowanie.
Jak tłumaczy, wymiana urządzenia ILS jest zaplanowana i uzgodniona z władzami lotniska, a jej powodem jest jego wyeksploatowanie. Wymiana ta odbywa się dopiero teraz (w okresie wiosenno-letnim), ze względu na korzystniejsze warunki atmosferyczne z punktu widzenia ruchu lotniczego oraz możliwości realizacji inwestycji.
- Nowe urządzenie ILS będzie pracowało w kat. II, wszelkie zmiany w infrastrukturze lotniskowej wykonanej przez port lotniczy do tej pory są i będą kompatybilne z montowanym urządzeniem. Docelowo nowe urządzenie po spełnieniu warunków przez port lotniczy będzie mogło działać w kat. III - dodaje.
Logiczna i przemyślana inwestycja?
Nowe urządzenie, które pojawi się w Gdańsku, jest jeszcze w produkcji i do tej pory nie stosowało go żadne lotnisko w Polsce. Jak zapewnia PAŻP, nie ma to jednak wpływu na wydłużony czas jego certyfikacji i wdrożenia. Przez okres budowy nowego urządzenia, pomoc w lądowaniu zapewniona będzie przez pracujące na lotnisku urządzenia DVOR oraz procedury GNSS.
Dlaczego nikt nie informował, że będą problemy, skoro można było się ich spodziewać?
Przypomnijmy. Pod koniec 2015 r. zakończył się pierwszy (leżący po stronie lotniska) etap prac. Między innymi zmodernizowano drogę startową wzmacniając nawierzchnię i montując dodatkowe oświetlenie nawigacyjne. Liczba punktów świetlnych zwiększyła się z 474 do 1598 sztuk. W zmodernizowanym systemie oświetleniowym zastosowano też najnowszą technologię LED, podnosząc zarówno jego jakość, bezawaryjność, jak i energooszczędność.
Dlaczego wówczas nie mówiono o tym, że wiosną zostanie on wyłączony i zdemontowany, by mógł przejść dalszą modernizację?
- Nie możemy się wypowiadać w imieniu PAŻP - mówi Michał Dargacz, rzecznik Portu Lotniczego w Gdańsku. - Nie mogliśmy nakazać PAŻP wymiany urządzeń w tym samym czasie, bo to infrastruktura należąca i obsługiwana przez nich. Procedury certyfikacji muszą potrwać, nowy system trzeba "oblatać". Nie da się zrobić tego z dnia na dzień. Okres letni, gdy ryzyko wystąpienia anomalii pogodowych, z jakimi mieliśmy do czynienia w środę jest minimalne, to najlepszy czas na tego typu prace.
- Wymiana ILS w Gdańsku wiązałaby się z czasowym wyłączeniem działania systemu ILS. Realizacja tego zadania wraz z prowadzonymi w zeszłym roku pracami po stronie portu lotniczego byłaby niekorzystna z punktu widzenia prowadzonego ruchu lotniczego. Proszę również uwzględnić fakt, że ze względu na prowadzone przez port inwestycje czasowo skracana była wtedy droga startowa. Wyłączenie w tamtym okresie systemu ILS utrudniałoby bardziej niż w chwili obecnej ruch lotniczy na gdańskim lotnisku - tłumaczy Karpiński.
Koszt inwestycji szacowany jest przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej na ok. 4 mln zł. Prace mają zakończyć się na przełomie września i października. Ubiegłoroczna inwestycja w system ILS II kategorii kosztowała lotnisko 70 mln zł, z czego dotacja unijna wyniosła 32 mln zł. Pozostałe środki pozyskała spółka, bez obciążania budżetów udziałowców (m.in. miast i samorządu).
Opinie (334) 3 zablokowane
-
2016-04-15 07:21
Ściema !!! (1)
Co za bełkot.
- 17 3
-
2016-04-15 08:10
myśląca inaczej chyba
- 1 0
-
2016-04-15 07:21
Bo w Gdańśku reżim KOD rządzi?
W normalnym kraju by w trybie natychmiastowym zarząd i osoby odpowiedzialne za koordynacje prac na lotnisku został by w trybie natychmiastowym zwolnione i pewnie pokrywał by koszty odszkodowań dla pasażerów. Niestety w tym kraju od 1945r rządzi reżim KOD pod różnymi sztandarami i taki mamy klimat.
- 37 15
-
2016-04-15 07:27
(1)
przecież to jest jakiś wał... miliony wydane na instalację a teraz kolejna wymiana? to na co poszła ta cała kasa?
- 32 5
-
2016-04-15 08:10
na wyrównanie drogi startowej
teraz wymianie ulega inny element systemu. Ludzie, ku*wa, myśleć!
- 4 4
-
2016-04-15 07:29
Ktoś chce zarobić. Zamiast jednej budowy lepiej zrobić dwie
- 19 2
-
2016-04-15 07:37
no Brawo ...
jak wyście mi zaimponowali z tym lotniskiem ILS II ....
- 20 1
-
2016-04-15 07:45
Gdynię blokują a tam nie ma mgieł jak w Rębiechowie (3)
Do tego każdy woli wylądować w Gdyni zamiast w Wawie czy innych Bydgoszczach w wypadku mgły w Rębiechowie.
Czekam aż towarzysze z PO odejdą z lotniska w Rębiechowie i zacznie ono normalnie działać.- 41 9
-
2016-04-15 07:51
(2)
Sprowadza w ich miejsce odpowiednich fachowców, z ogromnym doświadczeniem bo przecież od lat kleją modele samolotów
- 6 2
-
2016-04-15 08:55
Nie pitol lepiej (1)
PO zatrudniła w zarządzie PLL LOT "profesora" Bartoszewskiego. oN NAWET SAMOLOTÓW NIE KLEIŁ!
Nie miał pojęcia ani o zrządzaniu ani o samolotach ruchu lotniczym ba facecik nie wiedział zapewne nawet co to jest pas startowy.
Każdy będzie lepszy niż obecny układ.- 4 4
-
2016-04-15 15:31
Dobrze ,ze sprzataczki nie zatrudnil na stanowisku prezesa jak to ma sie dzisiaj za prawych i sprawiedliwych.
- 2 2
-
2016-04-15 08:01
kilku ludzi w trybie dyscyplinarnym włącznie z prezesem lotniska powinno wylecieć (1)
na zbity pysk z wilczym biletem
- 40 7
-
2016-04-15 08:12
A co ma prezes lotniska do wymiany anten, które nie należą do lotniska?
Przeczytaj artykuł a potem komentuj...
- 9 8
-
2016-04-15 08:08
Niedawno opisywaliście jak to super nowoczesna nawierzchnia z systemami na mgłę powstaje za grubą kasę. (2)
Teraz wymieniają coś starego co nie pozwala lądować we mgle przez kilka miesięcy .
To jakaś paranoja!- 39 4
-
2016-04-15 08:47
No jak nie jak tak :
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Mgla-juz-niestraszna-na-lotnisku-w-Gdansku-n96254.html
- 2 0
-
2016-04-15 09:32
Gruba kase dostali ci co wygrali przetarg.
- 4 2
-
2016-04-15 08:17
Specjalnie wyłączyli dla zwyczajnych pasażerów i emigrantów
Żeby z POwskiego lotniska tylko POwska hołota mogła latać donosić do Brukseli.
- 21 5
-
2016-04-15 08:24
Czyli po staremu-propaganda działa.
w mediach(także na tym portalu) ciągłe ochy i achy ilu to pasażerów nie odprawiliśmy w tym miesiącu, kwartale itd. Do tego ciągłe bombardowanie info o ILSie w technologi prawdziwie kosmicznej a w rzeczywistości wyszło jajo. Dla pana niedo-rzecznika wielki plus za demagogię stosowaną.
- 31 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.