Kryminalni z Gdańska zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 25-38 lat, którzy z oddziału chirurgii jednego z gdańskich szpitali ukradli trzy monitory. Schowali je pod kurtki i wyszli ze szpitala, nie zwracając niczyjej uwagi.
2011-05-03 18:59
"38 i 25-letni mężczyzna byli już wcześniej notowani, m.in. za kradzieże i rozboje"... za czasó komuny milicja chociaż łamła im ręce abyna pół rokum ieć z nimi spokój, nawet apapieró nie wypełniali, łamali ręce na kanapie nyski i wysadzali ich pod szpitalem mahając pałami na dowidzenia... i był porządek a teraz??? teraz to policja przypomina przedszkolaków a przestępcy rozpuszczone kundle...
2011-05-03 20:39
podejmę się gratis, w ramach praktycznej nauki zawodu
2011-05-03 21:44
ale szpital? Tego się nawet na wojnie nie robi (przynajmniej w amerykańkich filmach)...
2011-05-03 23:32
zus oraz um i samorzad.
2011-05-04 09:00
należy jak najszybciej zaostrzyć prawo. W tym przypadku publiczna egzekucja przed szpitalem, pozbawienie mienia rodziny, orzeczenie odszkodowań które powinna pokryć rodzina.. W pupie z prawami czlowieka, z Amnesty International, itp organizacjami.
2011-05-04 11:58
Szkoda tylko że jeszcze nie do końca rozwiązany jest problem kradzieży na salach chorych, kazdy nie pytany może wejść i okraść pacjenta podczas planowanego zabiegu lub nawet wizyty w toalecie. Informowanie pacjenta w placówkach medycznych przez personel o kradzierzach pozostawia wiele do życzenia.
Szpital w Elblągu na Królewieckiej jest dobrym przykładem.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
