- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (193 opinie)
- 2 "Zakaz dla rowerzystów na Sopockiej" (449 opinii)
- 3 Bruk nie zniknie, ale będzie remont (70 opinii)
- 4 Kamienica piękna, ale prace uciążliwe (34 opinie)
- 5 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (234 opinie)
- 6 Schody samoróbki zastąpi chodnik (47 opinii)
Policjanci z Gdańska znaleźli składniki do produkcji 12 ton amfetaminy
Film pokazujący zabezpieczony przez CBŚ magazyn
Prowadzący śledztwo w sprawie trójmiejskiego gangu "Wariata" policjanci z CBŚ trafili na ślad gigantycznego magazynu chemikaliów do produkcji amfetaminy. Jego dysponentem był współpracujący z grupą Aleksander E. - w znajdującym się pod Warszawą składzie odkryto siedem ton BMK, z którego można było wyprodukować 12 ton narkotyku o wartości 20 mln zł.
Sam Aleksander E., dysponent magazynu, od roku przebywa w areszcie - został zatrzymany właśnie w związku ze śledztwem dotyczącym gangu Damiana W. ps. "Wariat". Postępowanie w tej sprawie jest wielowątkowe, kilka dni temu pisaliśmy na przykład o zarzutach dla innych osób związanych z gangiem, które - zdaniem prokuratury - odpowiadają za serię podpaleń samochodów w Gdańsku.
W ramach śledztwa dotyczącego trójmiejskich mafiosów pod lupą prokuratury znajduje się już 36 podejrzanych. Sformułowano względem nich zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, obrotu znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych, czerpania korzyści z cudzego nierządu, nielegalnego posiadania i handlu bronią palną i amunicją oraz podpaleń mienia.
- Aleksander E. współdziałał z grupą przestępczą Damiana W., aczkolwiek nie jako członek tej grupy, lecz jako jeden z kooperantów. Jest on podejrzany o popełnienie, w okresie od kwietnia 2013 roku do marca 2014 roku, przestępstw obrotu znacznymi ilościami BMK, prania brudnych pieniędzy, fałszowania dokumentów i posługiwania się podrobionymi dokumentami - mówi Marciniak.
Przy poszukiwaniach magazynu policjanci z gdańskiego CBŚ współpracowali z Urzędem Kontroli Skarbowej w Suwałkach. Znalezione przez nich siedem ton BMK znajdowało się w 346 kanistrach, z których każdy miał pojemność 20 litrów.
- Z opisów na etykietach wynikało, że towar ten został sprowadzony zza granicy, i że są to poliglikozydy alkilowe, czyli legalne substancje, powszechnie używane w przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym, podstawowe składniki wielu żeli i płynów służących do kosmetycznego i dermatologicznego oczyszczania skóry - mówi Marciniak.
Faktycznie jednak kanistry zawierały chemikalia do produkcji narkotyków. BMK ma postać oleistej, żółtawej cieczy. Jest najważniejszym, podstawowym, substratem niezbędnym do wytworzenia amfetaminy przy zastosowaniu najłatwiejszej technologicznie i najbardziej znanej syntezy Leuckarta. Przy zastosowaniu tej metody, z jednego litra BMK, po dodaniu legalnie dostępnych amoniaku i wodoru, używając katalizatora niklowego, odpowiedniej temperatury i ciśnienia, można uzyskać ooło. 0,6 - 0,8 kg amfetaminy.
Amfetamina jest jednak cieczą, kłopotliwą w dystrybucji i stosowaniu. Dlatego też najczęściej spotykany i stosowany jest siarczan amfetaminy, sproszkowana substancja, którą otrzymuje się przez dodanie do amfetaminy odpowiedniej ilości kwasu siarkowego. Według prokuratury z zabezpieczonego BMK, w zależności od umiejętności chemika, można uzyskać od 9,5 do 12,5 ton siarczanu amfetaminy.
Opinie (196) ponad 20 zablokowanych
-
2015-03-31 10:28
świder
Świder dostal zarzuty handlu bmk i wyszedl i po wyjściu to znajdują
- 30 1
-
2015-03-31 10:21
Duży sukces!
Brawo!
- 7 3
-
2015-03-31 10:21
Oj tam, oj tam
to tylko na własny użytek
- 19 0
-
2015-03-31 10:20
Dzięki Panie redaktorze za przepis , na produkcje . Będe bogaty ! Wszystkie pieniądze utopie w kasynach ( warzywniakach) Las Vegas !
- 15 4
-
2015-03-31 10:20
Hera, Koka, Hasz, LSD, ta impreza po nocach się śni.
- 29 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.