• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strzałami unieruchomili kradzione auto

Piotr Weltrowski
4 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Policjanci odzyskali skradzione auto po pościgu, podczas którego musieli oddać strzały.
  • Zatrzymany 38-latek odpowie m.in. za staranowanie policyjnej blokady.

38-latek uciekał przed policją skradzionym w Niemczech bmw. Gdy ustawiono blokadę, mężczyzna staranował dwa radiowozy. Policjanci musieli strzelać, by unieruchomić auto przestępcy.



Czy policja powinna używać broni podczas ulicznych pościgów?

Akcja rozegrała się we wtorek wieczorem. Gdańscy kryminalni ustalili, że jadące jedną z ulic bmw zostało skradzione jakiś czas temu w Niemczech. Spróbowali więc zatrzymać jego kierowcę do kontroli.

- Przy ul. Reduta Miś dali mężczyźnie sygnał do zatrzymania. Ten jednak przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim, próbowali zablokować drogę ucieczki. Kierowca bmw chciał ominąć blokadę i uderzył z impetem w radiowóz, potem wycofał i uderzył w kolejne auto. Jeden z policjantów był zmuszony do wykorzystania broni, aby unieruchomić pojazd. Mimo oddania strzału w kierunku opon kierowca zdołał wyminąć policjantów i kontynuował ucieczkę - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Ostatecznie prowadzone przez 38-latka auto zatrzymało się przy ul. Kamienna Grobla, tam kierowca bmw porzucił samochód i próbował dalej uciekać pieszo. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Policjanci odzyskali też wart 70. tys. zł skradziony samochód.

- W czwartek mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa, uszkodzenia radiowozów oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Za te przestępstwa grozi pięć lat pozbawienia wolności. Prokurator zawnioskował o areszt dla zatrzymanego mężczyzny, który związany jest ze środowiskiem złodziei samochodów. W piątek sąd aresztował 38-latka - mówi Kamińska.

Policyjny pościg także w Gdyni



Kolejnej nocy - w środę - policjanci, tym razem w Gdyni, ścigali kolejnego kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli. Co ciekawe, po kilku minutach pościgu kierowca forda zatrzymał auto, wysiadł z niego i poinformował policjantów, że próbował uciec, gdyż nie posiada prawa jazdy.

Mężczyzna zachowywał się jednak na tyle nerwowo i dziwnie, że policjanci postanowili dokładnie go przeszukać i przebadać. W aucie znaleźli narkotyki. Kierowca prawdopodobnie prowadził pod ich wpływem.

Co więcej, okazało się, że 37-latek jest poszukiwany przez sąd - ma do odbycia prawomocny wyrok roku i sześciu miesięcy więzienia za przestępstwa narkotykowe.

Opinie (182) ponad 10 zablokowanych

  • jechał by komunikacją nikt by go nie zatrzymał hahahaha banda i**otów

    • 2 0

  • Brawo policja aby tak dalej
    Szacun

    • 0 0

  • Kogoś faktycznie wycena tego auta poniosła

    To jest kilkunastoletnie BMW (do tego niezbyt udane), 70k to ono było warte, ale gdzieś tak ze dwa lata po zakupie.

    Szkoda że tego tłuka nie odstrzelili...

    • 3 0

  • Złodziej = nierób

    Chrzanić pasożytów. Szkoda, że kula nie zabłądziła trafiając go w ten leniwy zad

    • 2 0

  • Kris

    Kara głowna

    • 0 0

  • Celem powinny być opony

    ale mózgowe

    • 6 0

  • No to mamy koszty...

    No to teraz za wynik dzielnej policji polski podatnik zapłaci. Auto trzeba będzie oddać Niemcowi, przedtem sporządzić mnóstwo formalności, papierów, zaangażować do tego ludzi. Trzeba będzie zorganizować transport, a to wszystko kosztuje.

    • 1 1

  • powinni strzelac do przestemców a nie auta!!

    • 3 1

  • Pytanie w ankiecie jest jak zwykle plytkie i zbyt generalne. Czy policjanci powinni uzywac broni palnej podczas poscigow? Nie powinni bo narazaja postronnych na smiertelne konsekwencje. Tym bardziej biorac pod uwage zalosne "przeszkolenie" policjantow i ich kilkadziesiat-kilkaset nabojow wystrzelonych w ramach treningu rocznie. Pytanie powinno brzmiec: Czy policja powinna miec mozliwosc unieszkodliwienia podejrzanego bandyty z wykorzystaniem wszelkich srodkow. Tutaj jak najbardziej tak ale jak maja to zrobic jak prawo polskie nie pozwala nawet policjantom zastosowac brutalnych srodkow wzgledem bandytow? Co wiecej przewaznie boja sie konsekwencji. Podejrzewam, ze ten samochod mozna bylo staranowac przy odpowiedniej okazji ale przeciez radiowoz trzeba by bylo potem klepac i pewnie policjanci musieliby to robic z wlasnej kieszeni. Brak jasnych procedur, koslawe prawo, strach przed konsekwencjami, zalosne przeszkolenie i nedzne wyposazenie. ot policja w Polsce.

    • 2 1

  • Brawo Policja!!

    Gnoja do pierdla otwartego, niech pracuje przy chodnikach!

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane