- 1 Oszukane "30 stopni" w majówkę (17 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (341 opinii)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (253 opinie)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (98 opinii)
- 5 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (361 opinii)
- 6 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (65 opinii)
Politycy wykorzystali lukę prawną w ustawie krajobrazowej
Uchwała krajobrazowa miała w najbliższych latach ograniczyć nadmiar reklam, ale już znaleziono sposób na jej ominięcie. Lukę w prawie wykorzystali właśnie politycy PO, którzy na Targu Węglowym ustawili niedopuszczony w tym miejscu duży billboard. Okazuje się jednak, że z punktu prawnego nie była to reklama, gdyż znajdowała się na przyczepie połączonej z samochodem.
Jednak to nie treść billboardu, a jego rozmiar ma znaczenie w przypadku uchwały krajobrazowej. Dokument ten nabrał mocy prawnej na początku tego tygodnia i od teraz każda nowa reklama, nowy szyld i ogrodzenie muszą być zgodne z jej zapisami (dwuletni tzw. okres dostosowawczy dotyczy tylko istniejących już reklam i szyldów).
Targ Węglowy, na którym w środę pojawiła przyczepa z reklamą, znajduje się w obszarze największych restrykcji reklamowych. Największymi dopuszczonymi tutaj nośnikami są: mural reklamowy oraz reklama typu citylight, czyli np. plakat w wiacie autobusowej.
Ustawiony przez polityków billboard przekracza zatem dopuszczalną wielkość nośnika reklamowego, ale okazuje się, że niekoniecznie jest nośnikiem reklamowym.
- Ta przyczepa była połączona z samochodem, a to oznacza, że uchwała krajobrazowa jej nie dotyczy. Zgodnie z literą prawa nie jest to bowiem reklama, a jedynie jej transport. Nie wiemy czy kierowca zaparkował tutaj na chwilę, bo na przykład poszedł skorzystać z toalety czy celowo ustawił w ten sposób pojazd. Gdyby traktować to jako reklamę, żaden autobus czy TIR z naczepą nie mógłby zostać obklejony - mówi Dariusz Słodkowski, kierownik Działu Użytkowania Przestrzeni Publicznej w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.
Urzędnicy mogliby nałożyć karę za nielegalną reklamę oraz zajęcie pasa drogowego (Targ Węglowy jest terenem gminnym) dopiero, gdyby doszło do pozostawienia samej przyczepy, bez łączenia jej z samochodem.
- W łódzkiej uchwale krajobrazowej próbowano uregulować ten problem, co jednak uznano za niezgodne z ustawą. Wiedząc o tym, zrezygnowaliśmy z zapisów dotyczących właśnie takich pojazdów - dodaje Słodkowski.
Samochody reklamowe zaleją ulice Gdańska?
Czy zatem w najbliższych miesiącach masowo zaczną pojawiać się na gdańskich ulicach przyczepy połączone z autami? Niewykluczone - szczególnie, że już sam samochód obklejony reklamami nie jest uznawany za reklamę.
- Jakiś czas temu mieliśmy problem z porzuconymi samochodami reklamującymi tzw. kredyty-chwilówki. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznało jednak, że nie można mówić tutaj o reklamie, a jedynie o parkowaniu samochodów służbowych - informuje kierownik Działu Użytkowania Przestrzeni Publicznej w GZDiZ.
Ustawa wymaga orzecznictwa sądowego
Urzędnicy zapowiadają jednak, że będą starali się podejmować interwencję, jeżeli przez kilka dni pod rząd w jednym miejscu będzie ustawiona naczepa lub autolaweta z reklamą, która w jawny sposób promuje np. wydarzenie odbywające się w okolicy.
- Ustawa niestety jest w wielu przepisach niejednoznaczna. To dokument wciąż nowy, więc brakuje orzecznictwa sądowego między innymi w takich przypadkach - przyznaje Słodkowski.
Miejsca
Opinie (251) 9 zablokowanych
-
2018-04-06 10:27
Gdansk jest piękny
szkoda,ze przykryty stertą śmieci jakimi są reklamy
- 4 1
-
2018-04-06 10:45
No i to właśnie prowadzi do absurdów,politykom wszystko wolno a maluczkich na szubienice.Jak ja mam dość tych wszystkich pieniaczy ,
- 4 1
-
2018-04-06 11:20
niech w Gdańsku rządzą wszyscy ,obojętne kto, tylko nie Pis ,kościołów mamy tu dużo więcej nie trza.
- 3 5
-
2018-04-06 11:54
100 razy Pisałem BY NIE PODEJMOWAC UCHWAŁY KRAJOBRAZOWEJ!!!
Kto przezytał ten bubel prawny zwany ustawą ten wie że WŁASCIWE INTERPRETACJE PRAWNE t beą wydawały t to Sprzeczne wzajenie Wojewózkie Sądy Administracyne a te z kolei będą latami koorynowane w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
Aby Samochody-reklamy NIE ZAKORKOWAŁY Cenrtów Naszych miast Jedyna Nadzieja w Panie WOJEWODZIE by nie dopóścił w Interesie społecznym do publikacji tych legislacyjnych bubli.- 1 4
-
2018-04-06 12:00
A gdzie straż miejska przecież kierowca parkując tak samochód z przyczepą zablokował drogę dojazdową do budynku Lotu. No tak przecież oni siedzą na garnuszku Urzędu miejskiego czytaj PO. Wcześniej już niejednego tam widziałem jak dostawał mandat, ale ten jest bezkarny
- 4 2
-
2018-04-06 12:18
Fuj
j.w.
- 2 0
-
2018-04-06 12:28
lepiej zarobić niż ukraść (1)
Na bilbordzie napisane, że zarobił. To źle?
Byłoby lepiej, gdyby się nachapał na lewo, a teraz udawał niewiniątko, jak prezydent Adamowicz?- 6 2
-
2018-04-06 18:26
W życiu ubezpieczenia nie sprzedał a 2mln wyrwał razem z premiami i odprawa mi. Czyli dostał kasę za nic bez kompetencji. Jak dla mnie coś takiego to czyste złodziejstwo
- 2 3
-
2018-04-06 13:15
Tak (1)
Tylko czy aby kierowca miał na to prawo jazdy bo to już nie jest przyczepa lekka a podejrzewam że nie
- 4 0
-
2018-04-07 10:17
Ok
Lekka lekka
- 0 0
-
2018-04-06 13:41
ciekawe kto oplaca za to parkowanie? i czy
w ogóle opłaca?
- 2 1
-
2018-04-06 15:23
To było do przewidzenia
To było do przewidzenia i mówiono o tym od dawna.
Miasta zostaną zalane przyczepami billboardowymi które zajmą każdy kawałek prywatnych i ogólnodostępnych parkingów.- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.