• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polska kultura szkodzi kobietom?

Aleksandra Lamek
8 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Czy kultura jest przeciwko kobiecie?Na to pytanie starały się znaleźć odpowiedź działaczki organizacji feministycznych Czy kultura jest przeciwko kobiecie?Na to pytanie starały się znaleźć odpowiedź działaczki organizacji feministycznych

Czy przemoc domowa wciąż jest w Polsce tematem tabu? A może to media, epatując krwawymi newsami o maltretowanych żonach i dzieciach, zafundowały nam znieczulicę? Te pytania zdominowały poniedziałkową konferencję "Kultura przeciw kobiecie?" na Uniwersytecie Gdańskim.



Czy zdarzyło ci się interweniować, widząc w swoim otoczeniu przejawy agresji wobec kobiet?

Dzień Kobiet jest nie tylko okazją do wręczenia okolicznościowych kwiatów i składania życzeń, ale i pretekstem do poruszania tematów niekoniecznie przyjemnych, które na co dzień zamiatamy pod dywan, nie chcąc o nich myśleć i rozmawiać. W tę tendencję wpisała się konferencja "Kultura przeciw kobiecie?", zorganizowana na Wydziale Nauk Społecznych UG. Tematyka oscylowała wokół zagadnień związanych z kulturą, a szczególnie jej ciemnych stron - tych, które sankcjonują przemoc wobec kobiet i zjawiska takie, jak obecne w niektórych społecznościach muzułmańskich, morderstwa honorowe.

W spotkaniu wzięły udział głównie działaczki organizacji na rzecz praw kobiet, w tym m.in. Katarzyna Kurkiewicz, prawniczka ze Stowarzyszenia Współpracy Kobiet NEWW Polska i Małgorzata Tobiszewska, szefowa gdańskiego oddziału Fundacji Centrum Praw Kobiet. Podczas panelu dyskusyjnego panie wspólnie zastanawiały się, jak można skuteczniej przeciwdziałać negatywnym zjawiskom, które mają miejsce w zakładach pracy (mobbing, dyskryminacja) i ogniskach domowych (przemoc fizyczna i psychiczna). Wszystkie zgodnie przyznawały, że w Polsce wciąż trudno jest organizować pomoc dla ofiar przemocy.

- Bardzo często przemoc zmienia system wartości osoby, która jej długotrwale doświadczała - mówi dr Magdalena Błażek, psycholożka i terapeutka z Uniwersytetu Gdańskiego. - Do dziś pamiętam przypadek kobiety, której mąż posiekał stopę tłuczkiem do mięsa. Była tak zastraszona, że w końcu wycofała się ze złożonych zeznań, niezdolna po tylu latach maltretowania do właściwej oceny sytuacji, w której się znalazła.

Często jest również tak, że sami nie chcemy ingerować, będąc świadkami przemocy. Sytuacji nie poprawia brak systemowej edukacji na temat praw kobiet. - W Polsce obowiązuje wzmacniany kulturowo system przekonań, sprawiający, że ludzie nie reagują na pewne wyraźne przejawy agresji wobec innych - tłumaczy dr Katarzyna Bojarska, seksuolożka z Uniwersytetu Gdańskiego. - Przemoc często tłumaczymy sobie, mówiąc, że "tak musi być", że nie należy się wtrącać w nie swoje sprawy. Powinniśmy więc skupić się na tym, by powoli zmieniać świadomość społeczeństwa w tych kwestiach.

Uczestniczki podkreślały też, że trudno układa się ich współpraca z kościołem. - Dlaczego mężczyźni nie słyszą z ambony, ze nie należy bić kobiet? - pytała Hanna Wilczyńska-Toczko, dziennikarka Radia Gdańsk. - Skoro jesteśmy państwem kościelnym, to bardzo dużą rolę opiniotwórczą odgrywają duchowni. Może powinni częściej zwracać uwagę na to, co dzieje się w domach ich parafian?

Wilczyńska-Toczko zwróciła też uwagę na to, że media interesują się tematem przemocy o tyle, o jest w nim jakiś posmak sensacji. - Tabloidy epatują krwawymi doniesieniami o gwałconych i maltretowanych żonach, ale nie idzie za tym żadna refleksja - stwierdziła dziennikarka.

Wydaje się, że w temacie przeciwdziałania przemocy wciąż mamy wiele do zrobienia. Pokazuje to chociażby niska frekwencja podczas poniedziałkowej konferencji, a szczególnie minimalny odsetek uczestniczących w niej panów. Czyżby uważali, że temat przemocy zupełnie ich nie dotyczy?

Wydarzenia

Opinie (66) 1 zablokowana

  • " dr Magdalena Błażek, psycholożka i terapeutka z Uniwersytetu Gdańskiego. - Do dziś pamiętam przypadek kobiety, której mąż posiekał stopę tłuczkiem do mięsa."

    Ty to chyba dr dostałaś na rynku za 100 zł to nie wiesz, że tłuczkiem to można najwyżej sińców narobić a od siekania to jest nóż i można posiekać np. pomiora na plasterki.

    doktorki psychoożki z bożej łaski

    • 1 2

  • "Polska kultura szkodzi kobietom?" (1)

    Polska kultura to szkodzi mężczyznom!!! A oto dowody:
    2010-03-08 08:28 2010-03-09 15:54 W ankiecie brakuje pozycji "kobiety narzekają a mają lepiej!" (54)

    1. Żyją dłużej o 10 lat od mężczyzn! W Europie tylko o 5 lat dłużej, wniosek: Polskie kobiety swoimi wymaganiami doprowadzają mężczyzn do przepracowania i śmierci przedwczesnej!

    2. 5 lat wcześniej idą na emertyurę wg Polskiego prawa, gdzie w wilu krajach Europy wiek emerytalny jest równy!!! (i to jest sprawiedliwe, choć powinny pracować dłużej bo dłużej żyją)

    3. Maja 3 letni (chyba nie wiem ile teraz) okres urlopu macieżyńskiego wlicznego do czasu pracy zawodowej, wiec defakto pracują 8 Lat mniej niż mężczyźni. A w przypadku wiekszej iliści dzieci ten okrez jeszcze się skraca tak wiec np dla 2 dzieci to pracują 12 lat mniej!!!!
    I żeby nie było że tylko kobiety na 2 etatach się opiekują dziećmi i pracują, bzdura, już od wielu lat w pracach domowych wykorzystują facetów!

    4. Nieco mniejszcze rarobki to bzdura, dostają nieco niżej a ponieważ ich cykl miesięczny trwa ok 5 dni, i w tym czasie mniej wydajnie pracuję wiec i tak są do przodu.

    5. Wszelkie ciężkie prace i tak robią za nie mężczyźni, a nawet te lekkie coraz częściej chcą dać mężczynom.

    6. Mają Święto Kobiet a o świecie mężczyzny nikt nawet nie wie że istnieje, a jak już poczyta w wikipedii to się okazuje że w wiele terminów w różnych karajach ale w wikszości od 2009 dopiero wprowadzone. Resumując to swięto praktycznie nie istnieje.

    7. W Polsce Polki mają niebo jak byście były w kraju muzułmańskim to byście mogły narzekać, nie tylko o to że są rytalne mordertwa ale o
    - 4 żony dla 1 mężczyzny
    - rozwód przez 3 krotnie wypowidznie "rozwodzę się"
    - dziedziczenie 1/3 tego co męski członek rodziny
    - kary cielesne wedle prawa
    W Afganistanie jest nowe prawo że jak żona odmawia seksu to może być głodzona i jej OBOWIĄZZKIEM jest poddawać mężowi chyba że ma zwolnienie lekarskie...

    Mógłbym jeszcze długo o tym pisać ale reasumując macie tu RAJ!!! i nie narzekajcie a nieliczne i sporadyczne przypadki przemocy w rodzinie zgłasza się na policję i to tyle! Macie w końcu błękitną linię itd

    Myślicie że dlaczego facet bije kobietę albo pije... bo go kobieta doprowadze do ostateczności!!!

    • 2 3

    • P.S Feministycznie przygłupie kobiety niech dają tu minusy, tyle ich racji bo do reszty to zero!

      • 0 1

  • skandaliczne warunki, zabiegi bez znieczulenia, koński- podłe badania, bydlęce zachowanie "lekarzy" i (!) "pielęgniarek...
    Proszę skierować owe działaczki w takie miejsce. Niech walcza o prawa kobiet..KU>>>WA!!!
    Gdzie sa te pseudo działaczki, lewackie babsztyle które WASZYM kosztem drogie Kobietki robią "karierę".

    • 2 1

  • E ty, działaczka...Powiedz dodzie, że utrwala stereotyp kobiety dziwki..Powalcz śmieszny kobietonie o prawa kobiet!!!

    • 1 0

  • E ty, działczka. Przejdź sie do reala albo innego tesco. Zobacz jak kobiety targają...

    ...żeliwne ławki ogrodowe, ziemię ogrodową na zepsutych wózkach ręcznych.
    Zobacz jak t kobiety sa wycieńczone za 1200zł. A tymczasem "męscy studęci" chowają się po kątach.
    CZekam na reakcję "działające pseudo kobietony"!!!

    • 1 1

  • śmieszne i wyżarte lewackie dziwolągi.

    Ich "działalność" NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z DOBREM KOBIET.

    • 3 2

  • niska frekwencja? autorka chyba była tam tylko przez chwilę i to na samym koncu! (1)

    była masa osób na wykładach i warsztatach - przewinęło się chyba z kilkaset osób - to chyba świadczy o duzej wrazliwosci społecznej i wadze tematu!

    • 1 3

    • żle się podpisałaś, nie "świadomY" a "świadomA"

      Przewineło się chyba na korytarzu UG - bo tak się składa że studenci tez tam chodzą mimo robienia jakichś idoiotycznych konferencji dla 10 babsztyli co je widac na zdjęciu, publiczności brak!

      • 0 1

  • gdyby konferencja

    była ogólno dostępna a nie tylko dla studentów ug,to może by się więcej osób pojawiło

    • 0 0

  • mimo dobrych chęci, hmmm o ile te Panie wogóle mają dobre chęci, nie mają dla kobiet żadnego wsparcia aniżeli "no wie pani, musi pani jaakoś dac sobie radę"
    TAKI ORGANIZACJOM MÓWIĘ NIE! ALBO SIĘ WEŹMIECIE ZA ORGANIZACJĘ POMOCY! HOSTELE, WSPARCIE PSYCHOLOGÓW DLA OFIAR PRZEMOCY A NIE DLA SPRAWCÓW PRZEMOCY, PRZYGOTOWANIE KLINICZNE POD TYM KĄTEM- ALBO GDZIE INDZIEJ ROBIć KARIERĘ!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane