• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorski "Titanic"

PiF
25 lutego 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Air Polonia zawiesiła połączenia lotnicze z Gdańska do Warszawy, duński DFDS zlikwidował połączenie promowe z Gdańska do Kopenhagi, PKP zlikwidowały wiele połączeń z Trójmiasta na południe Polski i wciąż nie rozpoczęto budowy autostrady A1. Sytuacja może budzić niepokój. Czy taki obraz może oznaczać marginalizację Trójmiasta i Pomorza?

W poniedziałek Air Polonia zdecydowała o zawieszeniu połączeń lotniczych z Gdańska do Warszawy. Powodem była zbyt mała liczba klientów. Wcześniej zmniejszono liczbę lotów, lecz nie zmieniło to niekorzystnej sytuacji.
W tym miesiącu przestało funkcjonować także połączenie promowe Gdańsk-Kopenhaga. Duński przewoźnik DFDS po roku zerwał umowę z Zarządem Morskiego Portu Gdańsk, która miała obowiązywać lat 10. Wcześniej, już jesienią, połączenie to zostało zawieszone.

Także PKP co roku ograniczają lub likwidują połączenia kolejowe z Trójmiasta, szczególnie na południe Polski.

Nie wiadomo również, kiedy rozpocznie się budowa autostrady A1. Mimo parafowania umowy między rządem a firmą GTC, koncesjonariuszem autostrady, od miesięcy nie może dojść do podpisania ostatecznej umowy.

Jerzy Kowalski, prezes Pomorskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, sytuację Pomorza i Trójmiasta widzi w ciemnych barwach. Jego zdaniem po 13 latach transformacji doszliśmy do republiki bananowej. Dodatkowo bez decyzji centrali w Warszawie trudno cokolwiek zrealizować w regionie. Dotyczy to m.in. funduszy pomocowych Unii Europejskiej i związanych z nimi inwestycji.

- To wszystko wynika z braku koncepcji kierowania państwem i grozi poważnym kryzysem gospodarczym całego kraju. Nie ma to jednak koloru politycznego, gdyż wynika raczej z głupoty rządzących. A głupota nie ma koloru - twierdzi Kowalski.

Przyznaje, że zarówno Pomorze, jak i Trójmiasto, w ostatnich latach coraz bardziej staje się prowincją. Świadczyć może o tym zarówno likwidacja połączeń, jak i brak poważnych inwestycji np. autostrady A1.
- Natomiast lotnisko w Gdańsku pełni rolę tylko lotniska pomocniczego - zaznacza Kowalski.

Włodzimierz Ziółkowski, były prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i były prezes Stoczni Gdynia, podkreśla, że jeśli nic się nie zmieni w sposobie zarządzania województwem, to trudno liczyć na jego rozwój. Tym bardziej trudno będzie uniknąć marginalizacji. Zwłaszcza że gospodarka morska, będąca tradycją regionu, przeżywa stagnację. Podkreśla, że najwyższy czas zastanowić się nad przyszłością regionu i kierunkami jego rozwoju.

- Odnoszę wrażenie, że gospodarz województwa ostatnio nie ma głowy do zajmowania się zarządzanym przez siebie terenem. W sejmiku od dłuższego czasu trwa batalia, kto będzie górą. Przypomina to trochę sytuację na "Titanicu". Orkiestra gra, a statek tonie - uważa Ziółkowski.

Innego zdania są pomorscy politycy. Dostrzegają co prawda negatywne aspekty likwidowanych połączeń czy też braku inwestycji związanych z infrastrukturą, ale podkreślają, że zarówno na Pomorzu, jak i w Trójmieście powstaje wiele projektów o dużym znaczeniu gospodarczym. Zarówno regionalnym, jak i międzynarodowym.
- Nie jest więc aż tak czarno. Tam gdzie mamy wpływ na decyzje, staramy się, aby wszystko odbywało się z korzyścią dla regionu - powiedział Jan Kozłowski, marszałek województwa pomorskiego.

Przyznał, że martwić może zawieszenie połączenia Air Polonia, ale obecnie prowadzi rozmowy z dwoma zagranicznymi, tanimi przewoźnikami, którzy zainteresowani są lotami do Gdańska.

Jan Ryszard Kurylczyk, wojewoda pomorski, przyznaje, że likwidowanie połączeń może niepokoić, ale nie należy od razu stawiać tezy o marginalizacji regionu. Jako przykłady jego rozwoju i budowy nowych połączeń podaje budowę terminali kontenerowych w portach Gdańska i Gdyni, budowę nabrzeży w Gdańsku i zaplecza logistycznego.
- Na wschód od Portu Północnego powstaje więc drugi nowoczesny port - podkreśla Kurylczyk.

Dodaje, że ruszy również dalszy etap Trasy Kwiatkowskiego w Gdyni, w przyszłym roku obwodnica południowa Gdańska oraz zapadnie decyzja o budowie autostrady A1. Zdaniem wojewody na pewno już niedługo.

Marszałek Kozłowski uznaje właśnie brak autostrady za największy problem, ale decyzja w tej sprawie zależy od wicepremiera Marka Pola. Jej powstanie jest niezwykle potrzebne m.in. w perspektywie budowy terminali kontenerowych w trójmiejskich portach i ich transportem.

- Uważam więc, że z punktu widzenia województwa wszystko idzie w dobrym kierunku. Niepokoić może natomiast marginalizacja Gdańska, gdyż likwidowane połączenia dotyczą tego miasta - stwierdził Kurylczyk.

- W moim odczuciu właśnie rządy koalicji, które powołały obecnego wojewodę, prowadzą politykę centralizacji państwa i ograniczania roli regionów, co doprowadza do marginalizacji wielu z nich. W naszym przypadku ważna inwestycja, jak autostrada A1, nie może przebić się przez mur niekompetencji, który nazywa się Marek Pol - odparł Jerzy Rembalski, dyrektor Wydziału Promocji Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Dodaje, że właśnie wysiłkiem władz samorządowych powstał piękny Port Lotniczy Gdańsk Trójmiasto. Od mają będą lądowały i startowały na nim samoloty Lufthansy, która uruchomi połączenie Gdańsk-Monachium.
Głos WybrzeżaPiF

Opinie (62)

  • Jak zwykla prasa informuje dociekliwie i wyczerpująco

    Otóż, rozmawiałem wczoraj z przedstawicielem regionalnym Air Polonia i rzecz ma się następująco:
    - zawieszone zostały deficytowe kursy do Warszawy (co można było przewidzieć, bo do stolycy nie latają studenci czy pani Jola w odwiedziny do pani Zdzisi tylko przedsiębiorcy, z tzw. międzylądowaniem w Warszawie). Połączenie zostaje zawieszone do czasu rozpoczęcie sezonu wakacyjno-letniego.
    - 29 marca AP uruchamia loty do Londynu.
    Do fiaska oferty połączeń z Warszawą przyczyniła się moim zadaniem specyfika działalności AP - unikanie wydatków marketingowych i oparcie się przede wszystkim na stronie internetowej. Zabrakło pierwszego potężnego udarzenia promocyjnego. Publicity to trochę mało. Tym nie zmienie się zachowań komunikacyjnych pasażerów.

    • 0 0

  • Nie jest różowo, ale...

    Sytuacja komunikacyjna regionu na pewno nie jest optymistyczna, zwłaszcza jeśli chodzi o odwlekaną budowę A1. Jednak w przypadku Rębiechowa pesymism wydaje mi się trochę naciągany. Owszem - Air Polonia zlikwidowała połączenia z Wa-wą (obecnie ma je tylko Wrocław), jednak było to tylko jedno z siedmiu codziennych połączeń do "stolycy". Zostało po 6 lotowskich. Szkoda, że nie został złamany monopol, ale dużo ważniejsze wydaje mi się uruchomienie przez Air Polonię połączenia z Londynem, wejście Lufthansy z codziennymi lotami do Monachium (jeszcze nigdy lufa nie latała z Gdańska, chyba, że code-share) oraz zwiększenie liczby lotów SASu do Kopenhagi do czterech dziennie. To są nowe połaczenia wchodzące "na dniach", informacja o nich jest w artykule zdawkowa albo wcale. Inna sprawa, czy się utrzymają...
    Np. z takiego Krakowa lub Łodzi (też ma lotnisko) Air Polonia nie lata wcale i nie planuje, a nikt nie mówi o zapaści komunikacyjnej tych miast

    • 0 0

  • "w przyszłym roku" słyszę już 5 lat!

    JUŻ LEPIEJ NIC BY NIE MÓWILI

    • 0 0

  • Ogolna depresja na Titanicu

    Oj niedobre wiadomosci z grodu nad Motlawa.Wczoraj o depresji na calych zulawach a dzisiaj o depresji wsrod mieszkancow.Jednym z objawow depresji jest brak checi do jakichkolwiek czynow.Byc moze trzeba wymienic politykow na mniej depresyjnych , a wtedy powstana jakies nowe inwestycje?Kiedy nastepne wybory? Zwalanie wszystkiego na centrale jest moim zdaniem nie calkiem w porzadku. Jezeli lokalni politycy sami przyznaja , ze nie maja zadnego wplywu na bieg wydarzen ,to sa niepotrzebni- nalezy ich zwolnic i pieniadze z ich wynagrodzen przeznaczyc na cos logicznego.Bez bezradnych politykow moze centrala rownie dobrze albo zle rzadzic , z ta roznica , ze duzo taniej.

    • 0 0

  • Nech postawia jeszcze mur i rogatki w granicach miasta Gdańska. I będziemy mieć Wolne Miasto Gdańsk, a wtedy znajdą się pieniądze w mieście, i na pewno ludzie będą tu przyjeżdżać

    • 0 0

  • J ma racje

    typowe pieprzenie GW
    szkoda ze nie zauwazyli 3 nowych polaczen
    przyczepili sie do tej airpoloni
    a prawda jest taka ze przy tym marketingu pierwsze zyski to nie wiem czy po roku by mieli a oni po 3 mies. je zawieszaja
    tez mnie to dziwi czemu woleli wozic powietrze niz powiekszyc pule naprawde tanich biletow

    A_1 to przeciez kolega P. Formeli "superminister" Poll

    a lotnisko gdanskie i tak jest na 3 miejscu w Polsce
    tylko Krakow i Warszawa sa lepsze

    • 0 0

  • już niedługo tójmiasto do ligi okręgowej miast polskich

    piardu piardu ...
    trójmiasto już stało się trzecią ligą jeśli chodzi o rozwój gospodarczy i znaczenie regionu w polsce. należy za to podziękować politykom a nie zwalać wszystkiego na warzszawę. najstarsi górale nie pamiętają zadnej poważnej inwestycji w regionie a władze tylko gadają.. gadają... i nic nie robią aby to zmienić. Szczególne gratulacje dla prezydenta gdańska. Tak zapuścić to biedne miasto to mistrzostwo niekompetencji - naprawde godne Pola.

    co ma się dziać w regionie gdzie wszystko jest polityczne, każda zdrowa firma wieje stąd ...a te co zosatały są umoczone w różne polityczno-kryminalne układy w stylu stelli maris. autostrada to tylko wymówka władz. prawda jest taka, że rządzącym tutaj oligarchiom biznnesowo-urzędniczo-politycznym nie zależy na żadnej zmianie.rozwój gospodarczy trójmiasta może im przeszkodzić w przekrętach.

    • 0 0

  • pan Kowalski się myli

    ponieważ głupota ma kolor: czerwony.
    To SLD postawiło na centralizację, zlikwidowało Regionalne Kasy Chorych z władzami podporządkowanymi samorządom wojewódzkim, to SLd było przeciwne nowym województwom, to SLD zlikwidowało apartyjną Służbę Cywilną. Pamiętam dokładnie jak pani wice-minister gospodarki twierdziła że molo w sopocie nie generuje miejsc pracy, że kasa pójdzie do ( czerwonego zresztą ) Lęborka ....
    Wiemy komu mamy za to wszystko dziękować. A zaczął już Rakowski zdejmując krawat w sali BHP.

    • 0 0

  • do citymana

    bo praktycznie nie ma wiecej lotnisk w polsce

    • 0 0

  • Gdańsk-Rębiechowo

    Głos jak zwyle w brukowym stylu,czepiają się tej Air-Polonii,nie widząc nowych połączeń Gdańska z Monachium,Londynem,rozwoju linii do Kopenhagi,która lata już 4x dziennie,Port Lotniczy w Gdańsku nie stoi pusty,jest na trzecim miejscu w Polsce pod względem ruchu pasażerskiego,który notabene stale rośnie,czy ktoś pisze,że Wrocław,Poznań czy Katowice cofają się w rozwoju,bo mają dużo mniej połączeń lotniczych od Gdańska?Ale Głos tego nie widzi,Głos widzi zawieszenie lotów do Warszawy,przez pseudotaniego przewożnika,gdzie LOT lata z Gdańska 6x dziennie i gdzie praktycznie co godzinę,półtorej jeżdzi z centrum do centrum PKP.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane