- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (161 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (87 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (204 opinie)
- 4 Schody samoróbki zastąpi chodnik (38 opinii)
- 5 Promenada po remoncie hitem sezonu (125 opinii)
- 6 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (179 opinii)
Ponad 15 tys. zł z mandatów za palenie śmieciami w piecach
Ponad 140 mandatów na kwotę ponad 15 tys. zł. Do tego analiza próbek popiołów, która w większości przypadków potwierdziła, że w piecu spalono śmieci. To efekty pierwszych trzech miesięcy pracy ekopatrolu powołanego w gdańskiej Straży Miejskiej. Kontrole będą kontynuowane.
- Pomimo łagodnej zimy ekopatrol Straży Miejskiej działa bardzo intensywnie. W ciągu ostatnich trzech miesięcy strażnicy z zespołu przeprowadzili 633 kontrole urządzeń grzewczych. Wystawili 142 mandaty na łączną kwotę 15 210 złotych, pouczyli sześć osób, a wobec jednej skierowali wniosek o ukaranie do sądu - informuje Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu. - W tym czasie strażnicy pobrali też 17 próbek popiołu. Znamy wyniki analizy 11 spośród nich. W dziewięciu wykryto substancje, których obecność świadczy o spalaniu odpadów. W badanym popiele znajdowały się też gwoździe, śruby i zszywki tapicerskie - zaznacza.
Głównym zadaniem ekopatrolu, w skład którego wchodzi obecnie pięciu strażników, jest właśnie kontrola tego, czym mieszkańcy palą w domowych piecach. A są tacy, którzy palą, czym popadnie - lakierowanymi meblami, plastikiem, płytami wiórowymi. Mundurowi mają co robić, bo o tym, że problem jest, świadczą zgłoszenia pod numer alarmowy 986.
Palił śmieciami w piecu. Miał dostać mandat, zareagował agresją
- Zgłoszeń od mieszkańców nie brakuje. Od początku listopada 2019 roku na numer 986 wpłynęły 423 zgłoszenia związane z nieprawidłowym paleniem w piecach. Z naszych obserwacji wynika, że odpady nadal i z premedytacją wykorzystywane są jako materiał opałowy. Nagminne jest spalanie odpadów drewnopochodnych, pociętych mebli, kolorowych czasopism, folii i opakowań z tworzyw sztucznych - mówi Dorota Gwizdalska, koordynator zespołu prowadzącego kontrole.
Zgodnie z przepisami za palenie śmieci grozi nawet do 30 dni aresztu albo do 5 tys. zł grzywny. Zazwyczaj kończy się jednak na mandatach w wysokości od 20 do 500 zł.
Czytaj też: Unia dokłada ponad 270 mln zł do spalarni na Szadółkach
Czarny dym z komina w Oliwie. Film archiwalny
Miejsca
Opinie (392) 10 zablokowanych
-
2020-02-13 12:26
Rafineria fosfory
Wszystko w temacie
- 8 1
-
2020-02-13 12:33
i sami tym sie truja
- 2 0
-
2020-02-13 12:33
taniej jest dostac mandat niz placic za wywoz...
- 8 2
-
2020-02-13 12:36
Więcej kosztują analizy i SM niż mandaty
a powinno być odwrotnie.
Mandat jeden min 1500 zł.- 11 3
-
2020-02-13 12:36
Wychodzi średnia ok. 2 mandatów dziennie. Nieźle!
- 5 0
-
2020-02-13 12:43
A jak sprawa Port Service
Ekopatrol zaaraguje czy czekamy aż sprawa ucichnie, karmiąc ludzi artykułami jak wyżej. Bo Kowalski worek w piecu spalił (co oczywiście jest karygodne) ale do nas w tym czasie trafiają najgorsze swiństwa, których żaden z krajów nawet Ukraina nie chce trzymać u siebie.
- 19 1
-
2020-02-13 12:44
Z (1)
z rakiem za pan brat
- 9 0
-
2020-02-13 17:46
było, jest i będzie
życie !
- 0 0
-
2020-02-13 12:46
Ja segreguje po swojemu śmieci i nie mam problemu.
Palne wrzucam do kominka a niepalne do kosza na odpady zmieszane. Papier i makulatura - kominek. Bio czyli resztki jedzenia do toalety. Nie trzymam 5ciu pojemników i mam w nosie władze- 7 5
-
2020-02-13 12:51
Ponad 22%
Zastanawiałem się jaka jest skala procederu, domyślałem się, że pewnie duża i gdzieś w granicy 10% to by dawało 1:10 domów.
Z ilości przeprowadzonych kontroli wynika, że ponad 22% pali w piecu śmieciami tylko w samym Gdańsku.- 0 2
-
2020-02-13 12:54
Na Olszynke niech sie przejada wieczorem. Nie ma czym oddychac. No ale SM o tej porze nie pracuje
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.