- 1 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (206 opinii)
- 2 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (360 opinii)
- 3 Nie miał prawka i chciał oszukać system (38 opinii)
- 4 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (121 opinii)
- 5 Nastolatkowie zginęli po 40-km pościgu (815 opinii)
- 6 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (63 opinie)
Ponad 4 mln zł rocznie za miejski portal Gdańska
Dwuletnie prowadzenie i utrzymanie miejskiego portalu Gdansk.pl pochłonie ponad 8,1 mln zł. To najwięcej w historii jego funkcjonowania, choć jak przekonują urzędnicy wzrost wydatków względem poprzedniej umowy nie jest znaczący i wynika przede wszystkim z przeniesienia kosztów utrzymania strony w sieci.
Kwota umowy wyniosła 8 mln 110 tys. zł, zaś zamówienia publicznego dokonano z "wolnej ręki" w ramach tzw. usług in-house, czyli powierzenia zadań podległym spółkom.
Gdańskie Centrum Multimedialne oprócz bieżącego prowadzenia portalu w zakresie przygotowania artykułów, fotorelacji i materiałów wideo, będzie też odpowiadało za jego rozwój m.in. w zakresie:
- utworzenia Gdańskiej Mapy Inwestycji
- modernizacji wyglądu strony oraz wewnętrznego panelu zarządzania
- wykonania wyszukiwarki portalu oraz przełączenia stron na protokół https
- utrzymania i rozwoju Gdańskiego Centrum Kontaktu (jego uruchomienie zaplanowano w 2018 r.)
- W nowej umowie na wykonawcę przeniesiono także - leżący dotychczas po stronie Urzędu Miejskiego - obowiązek organizacji i opłacenia usługi hostingowej. Wydatki UMG na ten właśnie cel w 2017 r. wyniosły 32 914,80 zł - podkreśla Alicja Bittner z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego.
Ponad 330 tys. zł za każdy miesiąc działalności portalu
W 2017 r. również zawarto umowę z Gdańskim Centrum Multimedialnym, lecz na okres 11 miesięcy (od 1 lutego do 31 grudnia). Jej kwota wyniosła dokładnie 3 620 204,50 zł, co oznacza, że tylko jeden miesiąc funkcjonowania portalu pochłonął 329 109,50 zł.
Przy obecnej umowie miesięczny koszt działania miejskiej witryny wyniesie 337 916,67 zł i to właśnie ta różnica względem ubiegłego roku ma pokryć koszty utrzymania strony w sieci (hostingu) oraz pozwolić na "zwiększenie katalogu usług świadczonych na rzecz Urzędu Miasta".
Jednak do podanej kwoty z 2017 r. należy doliczyć wydatki poniesione w styczniu, kiedy to umowa była zawarta z Fundacją Gdańskie Centrum Multimedialne (jej kontynuatorem jest przywołana wcześniej spółką o tej samej nazwie):
- 12 915 zł przeznaczono na "prowadzenie i rozwój miejskiej strony internetowej" oraz "rozwój technologiczny i obsługę techniczną" Biuletynu Informacji Publicznej (bip.gdansk.pl) oraz strony internetowej Urzędu Miejskiego (um.gdansk.pl)
- 8 179,50 zł pochłonęła transmisja internetowa styczniowego posiedzenia Rady Miasta Gdańska
290 tys. zł za prowadzenie portalu w 2016 r.
W 2016 r. umowa również była podpisana z Fundacją Gdańskie Centrum Multimedialne, której przekazano:
- 32 718 zł na przeprowadzenie czterech transmisji on-line sesji RMG
- 30 750 zł na medialną obsługę kampanii PIT-owej
- 51 966,27 zł za "produkcję obchodów 1 września"
- 5 535 zł za transmisję Panelu Obywatelskiego
- 15 000 zł za transmisję Dorocznego Obywatelskiego Spotkania Gdańszczan
Dodatkowo w 2016 r. wydano 77 490 zł na "prowadzenie i rozwój strony internetowej gdansk.pl" oraz identyczną kwotę na "rozwój technologiczny i obsługę techniczną" Biuletynu Informacji Publicznej i strony magistratu.
Dlaczego prowadzenie miejskiej witryny z łącznej kwoty ok. 290 tys. zł w 2016 r. wzrosło do kilkumilionowej sumy w kolejnych latach?
- Zmiana wydatków przeznaczonych na funkcjonowanie portalu od lutego 2017 r. wiąże się ze zwiększoną fundamentalną i jakościową różnicą obecności w przestrzeni internetowej - przekonuje Bittner.
Z miejskim portalem Gdansk.pl współpracuje obecnie 10 dziennikarzy. Redaktorem naczelnym jest Roman Daszczyński (przez wiele lat związany z "Gazetą Wyborczej"), zaś prezesem spółki Gdańskie Centrum Multimedialne Lech Parell, były prezes Rada Gdańsk, wcześniej związany z "Dziennikiem Bałtyckim".
Miejską stronę redagują dodatkowo urzędnicy
Dziennikarze portalu nie odpowiadają jednak za przygotowanie materiałów skierowanych przede wszystkim do mieszkańców, czyli wspomnianego Biuletynu Informacji Publicznej. W BIP znajdziemy informacje m.in. na temat godzin otwarcia urzędu i wydziałów, procedur urzędowych, spraw związanych z Radą Miasta (w tym wszystkie uchwały), planów zagospodarowania przestrzennego czy oświadczeń majątkowych.
- Odpowiedzialność merytoryczna informacji przeznaczonych do publikacji w BIP spoczywa na dyrektorach wydziałów UMG oraz dyrektorach jednostek organizacyjnych Miasta Gdańska zgodnie z tekstem ujednoliconym Zarządzenia Prezydenta Miasta Gdańska [dostępny w BIP (pdf) - dop. red.] - informuje Alicja Bittner.
Podobnie wygląda sytuacja z artykułami publikowanymi na miejskim portalu autorstwa rzeczników prasowych, pracowników działów komunikacji społecznej oraz marketingu, jednostek organizacyjnych miasta i spółek z udziałem miasta. Zadanie to wykonują oni w ramach swoich obowiązków w "macierzystym" miejscu pracy, a nie w ramach zatrudnienia w portalu.
- dofinansować roczne funkcjonowanie Europejskiego Centrum Solidarności (w 2015 r. ECS na utrzymanie potrzebował 13,5 mln zł, z czego Gdańsk wyłożył 4 mln 40 tys. zł)
- przebudować w 60 proc. ul. Stągiewną (ok. 6,6 mln zł)
- sfinansować niemal w całości budowę żłobka modułowego (ok. 4,5 mln zł kosztował żłobek przy ul. Olsztyńskiej )
- wybudować pawilon i wybieg dla lwów w zoo (ok. 4,02 mln zł)
- podwoić wydatki na bezpieczeństwo publiczne (w 2018 r. przewidziano na ten cel 4 mln zł)
- co najmniej dwukrotnie przebudować skwer Świętopełka (ok. 1,6 mln zł)
- zbudować trzy boiska wielofunkcyjne (ok. 1,345 mln zł kosztowało boisko przy XV LO )
- wykonać 26 placów zabaw (150,6 tys. zł kosztował plac zabaw przy ul. Narcyzowej )
- kupić trzy fabrycznie nowe autobusy Mercedes Citaro K (ok. 1 mln 143 tys. zł za pojazd)
- zamontować 184 wiat przystankowych (22 tys. zł jedną wiatę)
- ustawić 176 lamp solarnych lub 450 tradycyjnych (odpowiednio 23 tys. i 9 tys. za szt.)
- sfinansować 16-20 dni zimowego utrzymania dróg w Gdańsku (200-250 tys. zł za dzień)
Opinie (293) ponad 500 zablokowanych
-
2018-01-19 09:50
Leszek Parel to ten co pracowal w radio gdansk i po przegranych wyborach doszli z budyniem do wniosku (2)
jak prowadzic dalej propagande urzedu miasta w postaci spolki gdansk.pl.
- 15 5
-
2018-01-19 10:53
Parela pis zwolnił z radia znajomego człowieka Kaczyńskiego (1)
- 4 1
-
2018-01-20 10:57
to by znaczylo, ze nie interesowal sie sytuacja w miescie
- 0 0
-
2018-01-19 09:58
Dla CBA
To sie nadaje tylko odrazu do CBA
- 13 4
-
2018-01-19 10:01
(1)
Ciekawe ile przelewały na to dodatkowo spolki miasta. Czy ktoś to sprawdzi? W sumie te Trójmiasto to drugie gdansk.pl. Propaganda taka sama jak PiS. Każdy ciągnie w swoją stronę.
- 5 4
-
2018-01-19 10:02
Tzn Gazeta wyborcza trojmiasto
- 5 4
-
2018-01-19 10:03
333 tysiace miesiecznie za prowadzenie strony internetowej
Zle myslalem w takim razie, ludzie zakladajacy sklepy internetowe nie chca ciac kosztow wynajmu lokalu czy obslugi lub mediow. Oni po prostu maja za duzo pieniedzy.
ojojojojoj- 10 5
-
2018-01-19 10:04
Tak własnie sie zarabia kase ale lemingi niepowinny sie pluc bo zgadzaja sie by 1000zł wydac na malowanie szafek elektrycznych
Koszty dla miasta wszystkie sa 5 krotnie zawyżone ale lemingom to nie przeszkadza.!!
Nawet jak ludzie chcą prace wykonywać społecznie dla miasta a oczekują ze miasto przynajmniej na materiał wyłoży kasę to się okazuje ze niema nawet na to!!
Zawsze na wszystko brakuje a potem sie okazuje ze jest nie gospodarność na skalę niespotykaną!!- 10 4
-
2018-01-19 10:07
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Tyle-placimy-za-miejskie-strony-internetowe-n109539.html
- 2 4
-
2018-01-19 10:09
(1)
Roczne utrzymanie strony w:
Sopot 11 tys
Gdynia 30 tys
Gdańsk 4 miliony zl....
Gdzie jest CBA i prokuratura- 17 4
-
2018-01-19 15:37
w kieszeni
masz urojenia
- 0 4
-
2018-01-19 10:17
KTO ? ? ? (1)
Kto bogatemu zabroni palić pieniędzmi w piecu?
- 9 8
-
2018-01-19 19:18
placić za komisje smoleńskie, placić hienom smoleńskim, rozbijac nieubezpieczone rządowe limuzyny
płacić odprawy ministrom żeby po kilku dniach na powrót ich zatrudniać, szykować na prezydenta wnuka leserki, za olbrzymie pieniądze. .........
- 2 2
-
2018-01-19 10:18
By żyło się lepiej...swoim...
- 7 4
-
2018-01-19 10:19
(1)
Znam przynajmniej 10 firm, które by zrobiły to 2-4x taniej i wcale nie gorzej. Kogoś chyba porąbało w tym urzędzie miasta, aby tyle wydawać na głupią stronę i hosting. Widać jacy "fachowcy" tam pracują. Pachnie wałkiem na 500 kilometrów.
- 9 6
-
2018-01-19 10:24
a jakie to niby firmy ?
- 4 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.