• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ponad pół miliona na remont kładki na Zaspie

Maciej Korolczuk
14 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Schody trzeba wyremontować w pilnym trybie, bo w przeciwnym razie obiektowi grozi wyłączenie z użytkowania.
  • Ostatecznie kładka ma zniknąć z krajobrazu Zaspy. Pierwszy etap jej wyburzenia nie nastąpi raczej w tym roku.
  • Urzędnicy przyznają, że schody znajdują się w złym stanie technicznym i w przyszłości mogą zagrażać bezpieczeństwu pieszych.
  • Niemal dosłownie - obiekt z lat 70. XX wieku sypie się w oczach.

Trzy oferty wpłynęły na przetarg demontażu i wykonania nowych schodów na kładkę dla pieszych na Zaspie zobacz na mapie Gdańska. Miasto chce na ten cel przeznaczyć 550 tys. zł. Choć kładka jest przewidziana do rozbiórki, zanim to nastąpi trzeba zmodernizować prowadzące na nią schody, które obecnie są w złym stanie technicznym i mogą zagrażać bezpieczeństwu pieszych.



Jaki wariant co do przyszłości kładki powinni wybrać i zrealizować urzędnicy?

O konieczności wyremontowania schodów na kładkę informowaliśmy na początku miesiąca. Miasto musi zdemontować schody od północnej strony, bo ani te prowadzące od Parku im. Jana Pawła II, ani te od strony ul. Zbigniewa Burzyńskiego nie nadają się do dalszej eksploatacji.

Na przetarg odpowiedziały trzy firmy. Wszystkie złożyły oferty wyższe niż środki, jakimi dysponuje miasto. Najniższa oferta wynosi 698 tys. zł, najwyższa - 1,05 mln zł. Urzędnicy na remont mają ok. 550 tys. zł. Obecnie trwa analiza złożonych ofert, ale już wiadomo, że trzeba będzie znaleźć dodatkowe środki na remont.

Prawdopodobnie brakującą kwotę - jak zwykle w takich przypadkach - trzeba będzie przesunąć z innych planowanych inwestycji, bo schody nie tyle powinny, co muszą zostać wyremontowane. W przeciwnym razie obiekt trzeba będzie wyłączyć z eksploatacji, co w znacznym stopniu utrudniałoby poruszanie się tysiącom mieszkańców i pasażerów komunikacji miejskiej.

Urzędnicy przyznają, że obiekt z każdym rokiem znajduje się w coraz gorszym stanie, a jego utrzymanie pochłania coraz większe środki. Dlatego, by ograniczyć koszty, jakie generują naprawy i remonty kładki, od dwóch lat trwają przymiarki do jej zburzenia.

Przesuń aby
porównać

- Obecnie określane są warunki finansowe poszczególnych wariantów przebudowy oraz rozwiązania techniczne. Umożliwi to wybór optymalnego zagospodarowania przestrzennego w rejonie kładki. Kolejnym etapem będzie projekt budowlany oraz zabezpieczenie środków finansowych - mówi Magdalena Kiljan z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Aby budżet miasta mógł udźwignąć finansowo całe przedsięwzięcie, wyburzenie kładki podzielono na etapy. Wiadomo, że w tegorocznym budżecie nie przewidziano środków na realizację nawet pierwszego z nich. Urzędnicy szacują, że wyburzenie kładki, wywiezienie i utylizacja gruzu może kosztować kilka milionów złotych.

Przypomnijmy, że kładka powstała w latach 70. XX wieku i miała służyć klientom centrum handlowego, które ostatecznie nigdy nie powstało.

Opinie (176) 7 zablokowanych

  • No tak.

    (...) W przeciwnym razie obiekt trzeba będzie wyłączyć z eksploatacji, co w znacznym stopniu utrudniałoby poruszanie się tysiącom mieszkańców i pasażerów komunikacji miejskiej.

    Co racja, to racja. Zamknięcie kładki utrudni tysiącom mieszkańców poruszanie się, a jej zburzenie nie??

    • 7 0

  • Wyremontować i zostawić tą kładkę. Służy ona ludziom i jest bezkolizyjnym przejściem.

    Nie może być tak że wszystko w mieście robi się pod deweloperów.

    • 5 1

  • Opinia wyróżniona

    Jako mieszkańcy Zaspy apelujemy o pozostawienie kładki!!!

    Ta kładka była od dziesięcioleci i nikomu nie przeszkadzała. Mieszkańcy na co dzień z niej korzystają.
    Kładka powoduje, że nie ma konfliktu między jadącymi autami a mieszkańcami.
    Zatrzymujące się auta będą kopcić, czy ktoś o tym pomyślał. Dlaczego w tym mieści nikt nie liczy się z mieszkańcami, a liczy się tylko kasa i dziki kapitalizm?

    • 11 4

  • Ktoś ogarnia

    czemu pomalowali ją częściowo? Farby wystarczyło tylko na 20 metrów i bociany? Nie kumam

    • 3 1

  • Straszne te komentarze (2)

    Nikogo nie obchodzą niepełnosprawni lub starsi ludzie. Tylko kult świętej przepustowości, miasto jest przecież dla samochodów, motorów, ciężarówek i maszyn. Człowiek to tylko przeszkoda, która powstrzymuje prędkość. Wylać wszystko betonem, dodać dziesięć nowych pasów ruchu, które mimo nigdy wcześniej nie powstrzymały korków, tym razem na pewno to zrobią.

    • 2 6

    • Nie.

      Miasto jest przede wszystkim dla deweloperów, żeby się kasy nachapać. A kierowcom w tym mieście robi się tylko gorzej, bo to najlepszy obiekt do dojenia.
      Poza tym, jak ma być luźniej na drogach skoro od paru lat buduje się co i gdzie popadnie a na drogach polega na tych które zbudowano za komuny?

      • 2 0

    • Tak się składa, że jestem starszy (+70) i nie w pełni sprawny. Dlatego muszę korzystać z samochodu i wkurzają mnie specjaliści od "uspokajania ruchu". Jak ktoś chce i ma siły spacerować na świeżym powietrzu, to tyle jest terenów poza miastem. Miasto to nie wieś, duże zbiorowiska ludzi i koncentracja zabudowy wymaga takich rozwiązań żeby życie toczyło się w miarę sprawnie. Sztuczne utrudnienia w postaci likwidacji bezkolizyjnych przejść temu nie służą.

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    po co ludzie chcecie przejścia dla pieszych ??????????????????

    Pytam jak w temacie po co ?? skoro i tak z nich nie korzystacie.
    Wystarczy zobaczyć jak ludzie przechodzą przez Jana Pawła gdzie światła i przejścia są co paręnaście metrów a i tak lepiej jest w miejscu gdzie ich nie ma bo szybciej. A później tylko tragedia bo ktoś za szybko jechał. Kładka jest bezkolizyjnym przejściem dla pieszych, dla ruchu samochodowego i tramwajowego. Wskażcie mi inne tak duże i bezkolizyjne skrzyżowanie.

    • 13 1

  • Należałoby zrobić ankietę wśród mieszkańców.
    Nie wiem kto uważa, że jes źle zaprojektowana. Moim zdaniem spełnia swoje zadanie.
    Na projekcie na drugim zdjęciu nikt nie zakłada dojścia do City parku i ulic burzyńskiego, itd.
    O symbolu Zaspy już nie wspomne ( pamiętny program pod napięciem z dresiarzami ;)

    • 5 0

  • Bzdura

    Cytuję;Urzędnicy przyznają, że obiekt z każdym rokiem znajduje się w coraz gorszym stanie, a jego utrzymanie pochłania coraz większe środki." G.... prawda. Mieszkam na przeciw tej kładki i widzę przez okno co się na niej dzieje. Utrzymanie kładki nie kosztuje miasto nic , bo od wielu lat nic z nią nie robią, poza ustawieniem pachołków na dziurawych schodach. Jeśli przez 40 lat nie remontowano kładki, to co się dziwić, że teraz trzeba wydać większe pieniądze. A kładka powinna zostać - urzędnicy za komuny mieli jak widać szersze spojrzenie i stać ich było na budowę , a teraz nie ma pieniędzy nawet na remont schodów!

    • 4 0

  • Czyli...

    Czyli zrobią na odwal....

    • 0 1

  • Zgaduje, ze urzedniczym szczurom chodzi głównie o te przejście dla pieszych

    Kolejne, niepotrzebne

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane