- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (157 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (721 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (143 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (64 opinie)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
Postój taksówek na deptaku na Tkackiej
Mieszkańcy ul. Kołodziejskiej , Piwnej i Tkackiej , a więc ulic, które formalnie są ciągami pieszymi, mają dość aut pod swoimi oknami. Każdego weekendu - szczególnie w nocy - deptak rozjeżdżany jest głównie przez oczekujących na klientów taksówkarzy. - Straż Miejska o tej godzinie dawno śpi, policja tylko grozi palcem a GZDiZ od lat rozkłada bezradnie ręce - skarżą się mieszkańcy. Miasto zapowiada, że wprowadzi dodatkowe zabezpieczenia.
O problemie, który znów wraca i nasila się przed sezonem turystycznym poinformował w weekend jeden z naszych czytelników.
- Postój taksówek w strefie pieszej na Kołodziejskiej i Tkackiej. Policja co najwyżej pogrozi palcem, Straż Miejska o tej godzinie dawno śpi, a GZDiZ od ponad pięciu lat rozkłada ręce i nie wie, komu powierzyć obsługę wysuwanych słupków - napisał w sobotę w nocy w Raporcie z Trójmiasta jeden z czytelników.
Problemy z deptakiem na Piwnej
Pytani przez nas przedstawiciele miasta o problemie wiedzą i zapewniają, że pracują nad uszczelnieniem systemu.
- Trochę to wygląda na zabawę w ciuciubabkę, bo zawsze znajdzie się ktoś, komu zechce się wysiąść z auta i przesunąć ważącą nawet kilkaset kilogramów betonową blokadę - rozkłada ręce Tomasz Wawrzonek, miejski inżynier ruchu. - Obecnie prowadzimy rozmowy z warsztatem kamieniarskim, by wykonać dodatkowe kotwy i zabezpieczyć kamienne bloczki przed ich przesuwaniem. Jesienią wymieniliśmy też dotychczasowe pneumatyczne słupki na bardziej elastyczne, by po ewentualnym uderzeniu przez samochód mogły dalej służyć i bez problemu chować się w jezdni. Poprzednie po takim uderzeniu przez auto nadawały się tylko do wymiany lub demontażu.
Auta bez problemu wjeżdżają na deptak także dlatego, że słupki w określonych godzinach opuszczane są, by mogły przejechać przez nie auta dostawcze do sklepów i restauracji.
Niestety mieszkańcy nie mogą w tej sprawie liczyć na Straż Miejską, która po ostatnich zapowiedziach nowego wiceprezydenta Piotra Borawskiego od dwóch tygodni prowadzi w Śródmieściu i Głównym Mieście intensywne działania, mające wyeliminować niewłaściwe parkowanie, rozjeżdżanie trawników i chodników.
- To jest sprawa tylko dla policji, nie mamy uprawnień, by podejmować interwencję za znakiem C-16 [droga dla pieszych] - wyjaśnia Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Na wspomnianych ulicach ruch samochodów jest na tyle intensywny, że piesi poruszają się tam niemal wyłącznie po chodnikach, zdając sobie sprawę, że w każdej chwili na jezdni może pojawić się samochód.
We wtorek wybraliśmy się na miejsce, by sprawdzić, w jaki sposób i dlaczego auta mają tak swobodny dostęp do strefy teoretycznie przeznaczonej dla ruchu pieszego. Wystarczyły nam 2-3 minuty, by natknąć się na kierowców ignorujących oznakowanie i rozsunięte kamienne zapory. Pneumatyczne słupki rzecz jasna były opuszczone.
Niezależnie od powodzenia w walce z kierowcami na Tkackiej, Kołodziejskiej i Piwnej miasto myśli o systemowym rozwiązaniu problemu z wjazdem do Strefy Ograniczonego Dostępu. W ciągu najbliższych kilku lat w kilku newralgicznych miejscach miałyby pojawić się pneumatyczne słupki lub szlabany z automatyczną detekcją tablic rejestracyjnych - podobny system stosowany jest np. na gdańskim lotnisku. Jakiś czas temu takie rozwiązanie zastosowano m.in. w centrum Katowic, co kosztowało ok. 1 mln zł.
Opinie (278) ponad 20 zablokowanych
-
2019-03-13 07:37
Znowu uogulnienie! (3)
W Gdańsku jest kilka tys taksówek, na fotkach widać 4-5, i jeśli autor zdjęć by się przyjrzał, to najczęściej będą to te same. Dwa, z tego co wiem, słupki, kwietniki i in zostały celowo tak ustawione, aby mogły, w razie potrzeby, dojechać wszelkiej maści służby (patrz foto), czy zaopatrzenie, wozy sprzątające etc.
A po trzecie, skoro na łamach "trojmiasta" pojawił się tekst dot taxi, za chwilę zacznie się płatny hejt ubera, taxifay i in globalnej plagi, zamiast rzeczowej dyskusji.- 11 9
-
2019-03-13 07:39
Globalna plaga to pan z wąsem , bystrym spojrzeniem i tylko jedną myślą w głowie :
Jak tu przyciąć jelenia ?
- 3 2
-
2019-03-13 07:40
(1)
Jaką rzeczową dyskusję chcesz prowadzić z taksiarzami? To najgorsze zakały dróg nie tylko w naszym mieście. Im się wszystko należy...
- 2 2
-
2019-03-13 23:00
Zmień leki kapusto
- 0 0
-
2019-03-13 07:38
To jest dobitnym przykładem,
jak włodarzom miasta zależy na rozwiązywaniu problemów mieszkańców. Sprawy wydawałoby się banalnie proste, a stwarzają im tyle problemów. Bo mieszkańcy sa potrzebni od wyborów do wyborów. A później gawiedź niech sama sobie radzi i głowy "książętom"nie zawraca....
- 10 6
-
2019-03-13 07:45
stale powtarzam Gdańsk to patologia - Polska też taka sama.
Tu nic nie działa tak jak trzeba.
- 3 12
-
2019-03-13 07:48
Byli milicjanci na taxi (2)
Panie redaktorzu pod kabaretem nie każdy może stanąć, a jak ktoś stanie z poza układu podjeżdża patrol Policji i przegania jest niewielu którzy mogą tam stać bezkarnie :))))
- 25 3
-
2019-03-13 07:54
A pijany klient jak wychodzi z kabaretu napalony gdzie chce jechać ??? do innego klubu gdzie można więcej a tam lepij płacą....
- 1 0
-
2019-03-13 20:24
Najmłodzy były milicjant ma około 70 tki więc nie opowiadaj bajek.
- 1 0
-
2019-03-13 08:10
Mamy dziwny problem z egzekwowaniem przestrzegania prawa (2)
od tych co je łamią. Dziwne. W cywilizowanych krajach złamiesz taki zakaz to zaraz 500 Euro, laweta itd itp. A u nas wszystko można bo nie ma komu zadbać żeby nie było można. Pieniądze leżą na ulicy ( w tym przypadku Tkackiej) ale nikomu nie zależy żeby o tę ulicę zadbać a po pieniądze się schylić. Ta sytuacja to jawne przyzwolenie na łamanie prawa !
- 21 3
-
2019-03-13 09:48
To wypad tam po euro parobia (1)
- 0 5
-
2019-03-13 11:15
Miłego dnia Tobie życzę ...
- 3 1
-
2019-03-13 08:18
(1)
Walic mandaty po 20tys to przestana tam wjezdzac
- 8 4
-
2019-03-13 20:58
A tobie z liścia za zeta
- 0 0
-
2019-03-13 08:20
To są licencjonowane cierpy! (1)
Sól tej ziemi, byli milicjanci i podobny element, który dzięki gdańskiemu układowi trzyma się świetnie.
- 7 8
-
2019-03-13 20:26
Juz pisałem wcześniej , najmłodszy milicjant ma dziś około 70 więc ma w nosie uzerać sie z takimi jak Ty
- 0 0
-
2019-03-13 08:21
Ha
A czy ktos wie ze wszyscy taksowkarze tam wjezdzajacy w wekend to dorabiajacy policjanci wiec kto ich ma przegonic !? Jak wiedzie inny to zaraz jest patrol ale kaze tylko jego . I wszystko w temacie
- 22 1
-
2019-03-13 08:22
Straż tylko w centrum ?
Ta tam to egzekwują na wyspie spichrzów stają na trawniku na chodniku pod klatkami przejść nie można .Jeden z Toyoty to bije wszystkich na głowę ,a straż popatrzy i nic. Chamstwo parkujących na dziko to plaga ,ważne że on a mieszkańców mają w gdzieś istna samowolka . Mycie betoniarek na placu bajoro i nikogo to nie rusza. Prawie w centrum.
- 11 0
-
2019-03-13 08:42
Wszystko przeszkadza (1)
Ci mieszkańcy to 95 % stare capy którym wszystko przeszkadza. Myślę że im przeszkadza nawet ich obecnosc w tym miejscu
- 15 20
-
2019-04-30 22:00
Dlaczego obrażasz starsze osoby , tutaj mieszkają również młode małżeństwa z maleńkimi dziećmi. Jeśli myślisz ,ze starówka to "starzy ludzie", coś słabo u ciebie z myśleniem
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.