Dwóch mężczyzn, którzy wzbogacili się cudzym kosztem, szukają policjanci z Gdyni. Jeden zabrał portfel zagubiony w centrum handlowym, drugi telefon komórkowy pozostawiony w sklepie spożywczym.
Co widzi oko kamery. Mało pomocny monitoring.
2019-07-12 08:52
zagubienie rzeczy w wyniku okoliczności za które tak na prawdę znalazca, nie ponosi odpowiedzialności. Zgubiłeś - zapomniałeś , lub , czy byłeś np .pijany . okoliczności są różne....Znane nam jest, tak zwane roztargnienie..... Hę !
2019-07-12 08:52
Może on jest z "nadzwyczajnej kasty" i to przez roztargnienie wziął portfel, bo myślał że to jemu wypadł.
2019-07-12 08:52
Oddawanie zguby powinno być normą i ludzie nie powinni oczekiwać czegoś w zamian. Znajdujesz portfel, a w środku 500 złotych, nie oczekuj, że coś dostaniesz - skąd wiesz, że właścicielowi nie zostało tylko tyle do pierwszego? Znalazłeś portfel, a w środku 5 tysi, nie myśl od razu, że ktoś jest forsiasty, może musiał zrobić jakiś ważny zakup i wziął na to pożyczkę. Jasne, właściciel powinien docenić trud i fatygę tego, który oddaje mu zgubę, ale dlaczego od razu jakąś wielką kasą? I nasza uczciwość nie powinna zależeć od potencjalnej nagrody.
2019-07-12 08:37
Art. 188. Przepisów artykułów poprzedzających nie stosuje się w razie znalezienia rzeczy w budynku publicznym albo w innym budynku lub pomieszczeniu otwartym dla publiczności ani w razie znalezienia rzeczy w wagonie kolejowym, na statku lub innym środku transportu publicznego. Znalazca obowiązany jest w tych wypadkach oddać rzecz zarządcy budynku lub pomieszczenia albo właściwemu zarządcy środków transportu publicznego, a ten postąpi z rzeczą zgodnie z właściwymi przepisami.
2019-07-12 08:33
Art. 186. Znalazca, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy, jeżeli zgłosił swe roszczenie najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru.
2019-07-12 08:24
Posiadacz samoistny osoba, która rzeczą faktycznie włada jak właściciel. Stan faktyczny (posiadanie) często idzie w parze z tytułem prawnym do rzeczy (własność), jednak można być posiadaczem samoistnym, nie będąc równocześnie właścicielem rzeczy. Ważna jest sama wola władania rzeczą we własnym imieniu, a nie tytuł prawny do niej. Posiadanie samoistne może prowadzić do nabycia własności poprzez zasiedzenie rzeczy.
2019-07-12 08:20
W prawie rzymskim
Occupatio polegało na prostym objęciu w posiadanie rzeczy niczyjej (res nullius). Rzecz niczyja staje się własnością tego, kto pierwszy ją zawładnął (Res nullius cedit primo occupanti). Konkretniej zawłaszczeniu podlegały następujące kategorie rzeczy:
omnia quae terra mari caelo capiuntur - to wszystko, co chwyta się na ziemi, w morzu i w powietrzu
res derelictae - rzeczy porzucone świadomie przez właściciela
2019-07-12 08:03
była taka zabawa, moim zdaniem trochę głupia. Kładło się na ulicy portfel, do niego była przymocowana żyłka. jak się dany człowiek schylał po portfel to żyłkę się ciągnęło i "beka" była że niby po cudzą rzecz i dla pieniędzy się schylali. Znalezione traktowało się wtedy jako szczęście, nieszczęście było dla gubiącego. Teraz się za to karze, za chwilę będzie się karać za oddychanie , bo przecież wydychamy dwutlenek węgla i wpływamy na ocieplenie klimatu. Trójmiasto też robi sobie zabawę z przywłaszczeniem "rzeczy ruchomej" . Pomyślcie dlaczego ?
2019-07-12 07:38
wokół tyle osób popełnia mniejsze lub większe wykroczenia (choćby w ruchu drogowym, zakłócaniu porządku czy zwykły wandalizm) i policji nie ma...
a tu znaleźli, nie oddali i takie zaangażowanie?
postąpili nagannie, ale strzelamy z armaty do wróbla
2019-07-12 07:55
A to legalne że sie publikuje ich zdjęcia? Bez przesady przecież nic nie ukradli tylko znaleźli i skąd wiadomo że te rzeczy nie trafiły do biura rzeczy znalezionych? Przecież tam panuje amba fatima było i ni ma. A faceci napietnowani.
2019-07-12 07:10
Mi też ukradli telefon.Potem według google logował się na Ukrainie.Policja oczywiście umorzyła sprawę z niemożności wykrycia sprawcy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
