- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (137 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (229 opinii)
- 3 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (65 opinii)
- 4 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (55 opinii)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (66 opinii)
- 6 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
Pożar kościoła św. Katarzyny
Na kilka chwil przed godz. 15 nad Gdańskiem pojawił się pióropusz ognia i dymu: to palił się kościół św. Katarzyny. W kilkanaście minut doszczętnie spłonął i zawalił się dach świątyni. Strażacy do późnego wieczora walczyli o uratowanie wieży kościoła: udało się. Ze świątyni wyniesiono większość najcenniejszych zabytków i wszystko wskazuje, że obyło się bez ofiar w ludziach. - Kościół zostanie odbudowany - zapewnili prezydent Gdańska, marszałek województwa i minister kultury.
Zgłoszenie o pożarze straż otrzymała tuż przed 15.00. Kwadrans później na miejsce przyjechały pierwsze zastępy PSP, ostatecznie z ogniem walczyło ich ok. 30 i ok. 130 strażaków. Teren wokół świątyni został zamknięty przez Policję.
Ogień całkowicie zniszczył dach nawy głównej, częściowo runęła też jedna ze ścian. Wnętrze kościoła ocalało, ponieważ ruiny dachu zatrzymały się na stropie budynku. Na szczęscie przetrwała betonowa więźba dachowa świątyni.
Strażacy długo walczyli o uratowanie wieży. Udało się.
Za wcześnie by mówić o przyczynach pożaru, jednak Adam Koperkiewicz, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, które w kościela ma swoją filię mówi, że bezpośrednio przed pożarem na dachu pracowali dekarze. Tę informację potwierdziła Policja. Wieczorem obaj mężczyźni zostali przesłuchani. Zdaniem Prokuratury Rejonowej w Gdańsku obaj robotnicy byli trzeźwi.
Strażacy mieli utrudniony dostęp do kościoła, ponieważ pod świątynią stało wiele nieprawidłowo zaparkowanych aut. Część z nich została bezpardonowo usunięta.
- Cokolwiek miałoby się dziać, kościół na pewno zostanie odbudowany - jeszcze w czasie pożąru stwierdził ks. Witold Bock, sekretarz prasowy Arcybiskupa Gdańskiego Tadeusza Gocłowskiego.
- Kościół zostanie odbudowany bez względu na stopień zniszczenia i koszta odbudowy - od razu potwierdził jego słowa Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Pomoc od miasta będzie miała charakter bezzwrotnej dotacji.
Pomoc w odbudowie kościoła obiecał już także marszałek województwa Jan Kozłowski. Późnym popołudniem minister kultury i dziedzictwa narodowego przysłał do PAP oświadczenie, w którym stwierdził, że pokryje koszty odbudowy spalonego dachu.
Najstarszy kościół parafialny Starego Miasta, wzniesiony w latach 1227-1239 z fundacji książąt gdańsko-pomorskich i znacznie rozbudowany w XIV wieku. Do 1944 roku kościół zachwycał wyposażeniem pełnym zabytków gotyckich, manierystycznych i barokowych. W 1945 roku uległ zniszczeniu. Wewnątrz znajduje się płyta nagrobna z 1659 r. słynnego astronoma Jana Heweliusza. Na 76-metrowej wieży kościelnej zamontowany jest pięknie brzmiący carillon - zespół zestrojonych ze sobą dzwonów wyposażonych w mechanizm umożliwiający wygrywanie na nich melodii. W wieży kościoła ma siedzibę Muzeum Zegarów Wieżowych.
W 1905 r. wieżę spotyka katastrofa i płonie ona 3 lipca od uderzenia pioruna. W 1910 r. odbudowa jest już ukończona, ale działania wojenne w 1945 r. rujnują ją znowu. W 1979 r. ukończono rekonstrukcję hełmu.
Miejsca
Opinie (371) ponad 50 zablokowanych
-
2006-05-23 13:01
ostrożniej z zabytkami !!!!!!!
Nie dziwi mnie to, że w końcu coś takiego spotkało najcenniejszą budowlę w naszym mieście. Dla tak kruchych i delikatnych zabytków nalezy się specjalna opieka (80% miasta Gdańska. Na opiekę wiekszości z nich miasto nie przeznacza pieniędzy. Stojącym jeszcze Dowodem jest Dom Podcieniowy w Gdańsku-Lipcach.
Panie Prezydencie A może pozostałe zabytki też sprzedamy???przynajmniej ktoś je odrestauruje: pomaluje, wstawi plastikowe okna i unowocześni w środku tym samym niwecząc dorobki naszej kultury!!!!!- 0 0
-
2006-05-23 12:21
minotauro - masz rację!
Wyburzmy wszystkie zabytki. A co tam! W ich miejsceu postawimy mieszkania dla ludu, na wzór tych z Kołobrzeskiej albo Gospody! Lud który ma dostatecznie dużo masła nie wywołuje rewolucji!
- 0 0
-
2006-05-23 12:15
Przestańcie wydawać nasze pieniądze
Kosciół ma wystarczająco dużo kasy na odbudowe kościoła, no ale po co ma sam wykładać mamonę, jak można od ludzi zebrać. Nie podoba mi sie ta pokazówka Wielkiego Dyzia Adamowicza z przeznaczaniem kasy na odbudowę. Nidługo szpitale zaczną strajkować, lepiej na nie kase przeznaczyć. Jak będe chory to mnie w św. katarzynie chyba nie przyjmą. A zabytków to mamy całą masę i nie wierzę że miasto straci na atrakcyjności turystycznej. Ludzie i tak zazwyczaj oglądają długą, pobrzeże a potem na piwko do pubów. Przecież taka odnowa będzie kostować kilkanaście milionów złotych!!
- 0 0
-
2006-05-23 11:58
Fakt - były trudne warunki
a silny wiatr działał jak podpałka do grilla
- 0 0
-
2006-05-23 11:54
Macias
Zgadzam się całkowicie że dach był nie do uratowania. Duże szczęście w nieszczęściu ża dało się ocalić wieżę i zabytkowe sprzęty.
- 0 0
-
2006-05-23 11:50
Akcja
Obojetnie jaki sprzet by mieli, dachu by nie uratowali...ludzie, zacznijcie myslec. Strazacy odwalili kawal dobrej roboty i to ich zasluga, ze wieza dalej stoi. Mogli tylko patrzec jak dach plonie i zabezpieczac wieze. To nie grill, ze kubeczkiem wody ugasicie plomien...
- 0 0
-
2006-05-23 11:48
Bolo
Słyszałem coś o jakiejś sprzętowej awarii. Po prostu niefart, trzeba wprowadzić nowe zarządzenie by sprzęt był sprawdzany w przededniu każdego pożaru. "Kontrolowany pożar" w tym przypadku trudno to stwierdzić.
- 0 0
-
2006-05-23 11:43
Locoski
Tego sprzętu było wystarczające - ale jego użycie - co najmniej dyskusyjne.
Ok. 16.30 dwie drabiny przed kościołem poskładano i koniec.
A mam tyż foty jak drabiny stoją przy wieży i nie "sika" z nich nawet gram wody, w wieża dymi...
Coś z tą koordyancją działań nie było tak - ale być może się na tym nie znam.
Słyszałem kiedyś takie określenie "kontrolowany pożar" z ust strażaka- 0 0
-
2006-05-23 11:40
racja. JAK KAZDY POZAR SPEKTAKTULARNY [pomoc, etc]
to sprawa brudna bo polityczna
Kto doszedl teraz przyczyn tego pierwszego pozaru.?
A pamietajmy ze byl to czas rozpoczecia pierwszej rewolucji . Kosciol byl Prostestancki . odebrany po wojnie przez obecnych rezydentow . Czemu nie oddadzą ?- 0 0
-
2006-05-23 11:36
paliwodo bysta wodziczko.
polecialas wodo wtorkowym ranem
gdy wszyscy staneli
ty tam lecialas po wiezach po scianach
gdy jakas kobieta krzyknela pijana:
to adamowicz podpalil . !!
Prawdopodobnie jest to najbardziej spektularny polityczny wybryk od czasow napoleonow kiedy osoba chce sie utrzymac na stanowisku .
zatrudnic do sledztwa fbi interpol , zeby nie bylo przekretu .
nie zadne lokalne posterunki , ktore sa pod wplywem adamowicza aspirującego dzieciaka japiszona Laczmy sie wyznawcy teori tej
TEORI SPISKOWEJ :-)
Idzmy i krzyczmy Adamowicz musi odejsc .
spalony kosciol to juz nadto!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.