• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poznaj historię Starego Przedmieścia

Rafał Borowski
12 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
O dziejach dzielnicy będzie można dowiedzieć się także podczas bezpłatnych spacerów edukacyjnych (16 czerwca, kolejne jesienią), wykładów (również jesienią) oraz publikacji naukowej, która ukaże się w marcu 2019 r. O dziejach dzielnicy będzie można dowiedzieć się także podczas bezpłatnych spacerów edukacyjnych (16 czerwca, kolejne jesienią), wykładów (również jesienią) oraz publikacji naukowej, która ukaże się w marcu 2019 r.

Stare Przemieście to jedna z najstarszych dzielnic Gdańska, a jej początki sięgają XIV wieku. Już od soboty, 16 czerwca, obok Szkoły Podstawowej nr 67 ul przy ul. Żabi Kruk 5 zobacz na mapie Gdańska stanie plenerowa wystawa poświęcona dziejom tego zakątka Gdańska. Tego samego dnia odbędzie się również bezpłatny spacer historyczny. To kolejna inicjatywa w ramach projektu Historie Gdańskich Dzielnic.



Czy interesujesz się historią dzielnicy, w której mieszkasz?

Stare Przemieście to jedna części gdańskiego Śródmieścia. Obejmuje obszar, którego granice wyznaczają Podwale Przedmiejskie od północy, pasmo dawnych fortyfikacji z Bramą Nizinną od południa, wody Motławy od wschodu oraz Kanał Raduni od zachodu.

- Dzielnica formowała się już w XIV wieku. Zaczątkiem osadnictwa był tu ośrodek stoczniowy nad Motławą budujący statki na zlecenie Holendrów, Anglików i Flamandów. W 1430 r. obszar zamieszkiwało ok. 2 tysiące osób (na prawie 400 posesjach). Dzielnica odgrywała coraz większą rolę gospodarczą; m.in. dlatego w latach 1463-1490 powstał tu długi na ponad 1 km ciąg murów. W XVII stuleciu teren dzielnicy został powiększony, a fosa oddzielająca Stare Przedmieście od Głównego Miasta zasypana. W tym czasie został wyodrębniony m.in. Plac Wałowy - opowiada Katarzyna Kurkowska z Muzeum Gdańska.
Wbrew pozorom, obecna nazwa tej części miasta jest stosunkowo nowa. I nie chodzi tu wcale o powojenne tłumaczenie niemieckiej nazwy. W latach 1420-1454 - a więc w okresie przynależności Gdańska do Państwa zakonu krzyżackiego - dzielnica nosiło miano Nowego Miasta (niem. Neustadt). Następnie zostało ono wyparte przez określenie Przedmieście (niem. Vorstadt), które funkcjonowało do 1949 roku. Wtedy właśnie dodano do niego przedrostek "stare".

Jeden z najpiękniejszych zakątków Starego Przedmieścia na historycznym zdjęciu. Targ Maślany z widoczną po lewej stronie fontanną Wintera (nie przetrwała II wojny światowej). W tle gmach ówczesnej Naddyrekcji Poczty Królewskiej. Rok 1878. Jeden z najpiękniejszych zakątków Starego Przedmieścia na historycznym zdjęciu. Targ Maślany z widoczną po lewej stronie fontanną Wintera (nie przetrwała II wojny światowej). W tle gmach ówczesnej Naddyrekcji Poczty Królewskiej. Rok 1878.

Już za kilka dni miłośnicy historii będą mieli okazję w nietypowy sposób zgłębić historię tej dzielnicy. W sobotę, 16 czerwca, o godz. 13, obok budynku Szkoły Podstawowej nr 67 przy ul. Żabi Kruk 5 zostanie bowiem udostępniona wystawa plenerowa poświęcona dziejom Starego Przedmieścia. Będzie ona dostępna do końca sezonu letniego, czyli do końca sierpnia.

Otwarciu wystawy będzie towarzyszyć spacer historyczny po ulicach dzielnicy, który poprowadzą przewodnicy Dorota KucharczykKlaudiusz Grabowski. Spacer rozpocznie się pół godziny później, czyli o godz. 13:30, zbiórka przy tablicach ekspozycji. Udział w nim jest bezpłatny i nie wymaga wcześniejszej rejestracji.

Wystawa poświęcona Staremu Przedmieściu to kolejna odsłona projektu pod hasłem "Historie gdańskich dzielnic", realizowanego wspólnie przez dwie instytucje: Muzeum Gdańska oraz Biuro Rozwoju Gdańska, we współpracy z radami poszczególnych dzielnic. W ramach każdej odsłony projektu są organizowane plenerowe wystawy planszowe, spacery edukacyjne i wreszcie publikacja naukowa o danej dzielnicy.

Gmach Szkoły Podstawowej nr 67 wkrótce po oddaniu do użytku. Rok 1963. Gmach Szkoły Podstawowej nr 67 wkrótce po oddaniu do użytku. Rok 1963.

- Premierowa odsłona projektu w 2017 r. dotyczyła dziejów gdańskiego Chełma. Wystawę można było zobaczyć w trzech lokalizacjach dzielnicy w miejscach uczęszczanych przez mieszkańców. O dzielnicy opowiadali także historycy z Uniwersytetu Gdańskiego. W marcu 2018 r. Muzeum wydało pierwszy tom publikacji naukowej, której nakład rozszedł się w niespełna trzy miesiące - mówi dr Andrzej Gierszewski, rzecznik prasowy Muzeum Gdańska.
W przypadku Starego Przedmieścia kolejne spacery z przewodnikami opowiadających o dzielnicowych ciekawostkach odbędą się jesienią tego roku. Wtedy również odbędzie się seria wykładów, organizowanych w różnego rodzaju placówkach. Natomiast w marcu przyszłego roku ukaże się publikacja naukowa.

- Historie Gdańskich Dzielnic to niezwykle ważne i perspektywiczne przedsięwzięcie, które ma na celu budowanie tożsamości gdańszczan w miejscach ich zamieszkania. Obserwując rozwój przestrzenny i architektoniczny Gdańska mamy świadomość, że dziejące się zmiany modyfikują albo zacierają historyczne walory dawnej przestrzeni, dlatego między innymi w zeszłym roku podjęliśmy decyzję, aby opowiedzieć o Chełmie. W tym roku zapraszamy do zapoznania się z historią Starego Przedmieścia - dodaje prof. Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska.

Miejsca

Opinie (104) 3 zablokowane

  • (7)

    Było kiedyś piękne miasto

    • 7 0

    • (6)

      Ostatni raz było piękne w XVII wieku. Potem to była mała, prowincjonalna mieścina. Piękne jest dzisiaj.

      • 4 2

      • "prowincjonalna mieścina" (5)

        Popatrz sobie na pocztówki jak wyglądał Gdańsk pod koniec XIX wieku i XXw. do II wojny, jełopie z ex pegeeru.

        • 1 2

        • (4)

          Pod koniec XIX wieku Gdańsk został zdegradowany do mało znaczącego niemieckiego miasta, leżącego poza głównymi szlakami komunikacyjnymi i handlowymi. Był stolicą prowincji ale nieistotnej dla Niemiec. W dwudziestoleciu międzywojennym na skutek braku wyobraźni stał się Wolnym Miastem bez przyszłości. Jeszcze kilkadziesiąt lat i Gdynia udusiłaby ten wersalski twór. Gdańsk pozbawiony silnych kontaktów z Polską nie miał żadnych perspektyw. Jeżeli chcesz piękno miasta podziwiać z pocztówek to Twoja sprawa. Nic tak nie oszukuje jak fotografia. Nawet pleśń, liszaje na murach wyglądają jak piękna patyna. Poczytaj w jakich warunkach mieszkało się wtedy w Gdańsku to może przestaniesz karmić się mitami.

          • 0 0

          • Co do prowincjonalności za czasów np Wilhelma II (3)

            to możnaby trochę polemizować ale co do twory wersalskiego, to tu pełna zgoda. Niestety ale (sorry za zwrot) debile ahistoryczni, hełpią się przynależnością do jakiegoś mitycznego Wolnego Miasta Gdańska, tworu pełnego absurdów, kompletnie uzależnionego od decyzji zewnętrznych.
            Zgoda także co do fotografii z dawnych lat, które niestety bałamucą rzeczywistość która była śmierdząca i pełna wielkiej biedy. Tu i instytucje państwowe czy nawet wojskowe, liczyły po kilkakroć każdą otrzymaną markę. Dopiero pod koniec XIX wieku, gdy likwidowano stare wały, miasto się nieco rozruszało, choć główne role w interesie odgrywali generałowie i pułkownicy XIX Korpus Armijnego, świadomie i celowo spekulujący za olbrzymie pieniądze odzyskanymi gruntami, szczególnie wzdłuż Karrenwall i Elisabetwall. Co do Gdyni, to nie wiem czy by zjadła Gdańsk, bowiem część towarów nawet polski węgiel szedł jednak przez gdański port i to w sporych ilościach. Taka konkurencja powstałą wówczas i trwa do dziś.
            Można by jednak podziękować antypolskim, skomunizowanym dokerom, że dzięki nim właśnie powstała Gdynia.

            • 0 0

            • (1)

              Jaki interes miałaby Polska aby wysyłać węgiel i inne towary przez Gdańsk po wybudowaniu Gdyni ?
              Niemcy dla swojego węgla mieli Szczecin. Układ sieci kolejowej również faworyzował porty na zachód od Gdańska. Gdańsk był bocznicą kolejową i drogową, który bez silnego związku z Polską nie miał najmniejszych szans

              • 0 0

              • Może należy przypomnieć.
                W Gdańsku węgiel był ładowany na terenie obecnego Nabrzeża Szczecińskiego i nie były tego wielkie ilości, gdyż linia kolejowa z Śląska miała przepustowość ok. 150 tys ton na miesiąc. Jednak po roku 1926 rozpoczęto budowę nowej magistrali kolejowej do Gdyni a w roku 1928 otwarto pierwszą infrastrukturę z prawdziwego zdarzenia (a nie drewniane molo jak dotychczas) w gdyńskim porcie czyli Molo Węglowe. W tym momencie w Gdańsku przestano już "pajacować" z wymuszaniem na II RP ustępstw celnych itp, wobec wyrosłej i będącej na serio konkurencji w Gdyni. Ponieważ możliwości Gdyni w wielu aspektach towarowych były nie do pobicia, szukano innych możliwości a tym był m.in. węgiel w związku z eksportem głównie do krajów skandynawskich. Rozpoczęto więc w roku 1929 powyżej Wisłoujścia dwuetapową budowę Basenu Górniczego. Pytanie więc tu nasuwa się samoistnie, po co miałby się gdański port pakować w taką inwestycję, gdyby nie było w tym sporego interesu?

                • 0 0

            • Jeżeli sprawdzisz jak rozwijały się pozostałe miasta Cesarstwa Niemieckiego w omawianym okresie to na pewno zauważysz, że Gdańsk na ich tle przeżywał regres a jego rola nieustannie spadała.

              • 0 0

  • ciekawe co za kilkaset lat napiszą o Galerii Forum. (13)

    • 81 10

    • takie galerie budowane sa max na 50 LAT (3)

      Zreszta za 20 lat sama zacznie sie sypac albo zbankrutuje

      • 21 3

      • kino zbankrutuje jako pierwsze

        • 0 0

      • jak to na 50 lat (1)

        widziałeś ile tam betonu nalali? to wytrzyma wojnę atomową

        • 10 2

        • I dwie wojny z obcymi z kosmosu...

          • 6 1

    • (3)

      Napiszą, że była jednym z elementów dynamicznego rozwoju miasta, który miał miejsce w pierwszym ćwierćwieczu XXI wieku. Śródmieście zyskało świetnie zaprojektowaną przestrzeń, które stało się nowym miejskim rynkiem. Miejscem zakupów, spotkań i wydarzeń kulturalnych.

      • 13 8

      • (2)

        Właściwie to może tak być. Papier przyjmie wszystko.

        • 10 3

        • Papier przyjmie wszystko, tusz, atrament i g.wno. (1)

          Mam nadzieje ze już za rok o tym gniocie napiszą tak: Na kare 20 lat za korupcje zostały skazane następujące osoby: ......(lista poczynając od budynia i wszystkich cwaniaków zamieszanych w te gniot betonu i wstydu nie będzie długa).....

          • 0 2

          • Dlaczego przeciwnicy Adamowicza są tak wulgarni ? Nie sądzisz, że ma to działanie odwrotne do zamierzanego ?

            • 2 0

    • Mówisz masz... (1)

      W trakcie prac przygotowawczych pod budowę nowego terminalu promowego na Marsa, ekipy budowlane z konsorcjum "Neu Danzig" odkryly pod warstwą betonowego gruzowiska zlokalizowanego pod dawnym kopcm ziemnym pomnika Chwały Rosji, relikty centrum handlowego z początku XXI wieku...

      • 5 3

      • Prace ziemne z końca XXII wieku związane z porządkowanie tego obszaru dawnego miasta po zniszczenia tzw "wojny miedzymorza", ominęły ten teren i dopiero niedawno w pekinskim archiwum akt nowych dawnego Protektoratu Islamskiej Europy, udało się uczonym Uniwersytetu Wiedeńskiego im. Putina. odnaleźć plany dawnego Gdańska...

        • 6 3

    • (1)

      Ze ulegla zniszczenia w wyniki podmycia w roku 2023.nie czeka jej dlugi zywot.

      • 27 7

      • za 100 lat bedzie atrakcją dla nurków

        jak i cały gdańsk

        • 19 7

    • Forum Radunia pozostanie już do końca czasów.

      Który to koniec jest bliski a wy gotowi nie jesteście, mało macie czasu...

      • 7 10

  • Gdańsk to polskie miasto od początku. (1)

    Czas wygonic resztki folksdojczy z miasta.

    • 0 3

    • wyganiać to możesz .......

      Co rozumiesz pod pojęciem folksdojcz w Gdańsku ? podpowiem, to nie Kongresówka,tutaj nikt nie prosił o wpisanie na listę narodowościową, dopiero po zrozumieniu tej sprawy , pisz swoje dyrdymały. Gdyby tak rozumiano kwestię polskości Gdańska poprawnie FMG jak Ty, przed II WŚ, to byłyby próby obrony Gdańska przez WP jako terytorium II RP w 1939 r.

      • 0 1

  • Przejście podziemne (4)

    Minusem dla dzielnicy jest bardzo niewygodne przejście podziemne na skrzyżowaniu ulic Żabi Kruk i Podwale Przedmiejskie. To ją dodatkowo izoluje od reszty miasta.

    • 20 11

    • to jest bardzo wygodne i sprawne przejście... (3)

      Korzystam codziennie
      Nie siej fermentu i dezinformacji.

      • 5 9

      • Nie do sforsowania dla wózków inwalidzkich!!!

        Poza tym nie ma wind dla niepełnosprawnych dla inwalidów do tramwaju.
        Wstyd. I po co się użalać na niepełnosprawnych protestujących w sejmie? Przecież to budyniowaci zrobili ten szlaban

        • 2 0

      • Piszesz pierdoły

        Jest bardzo niewygodne, popękane schody, strome bardzo zjazdy i bardzo często zalane wodą, że nie da się przejść suchą nogą.

        • 6 1

      • wygodne, ale dla sprawnego!

        Dla osób starszych, niesprawnych oraz matek z wózkami jest to bardzo duża przeszkoda!!!

        • 8 1

  • Historii tu brak

    O czym wy piszecie. To już przestrzeń developerska - nowe niby-stare kamieniczki, a przestrzeń ze zdjęć (targ maślany) już jest w stanie wyburzenia.

    • 3 0

  • Rzeczywiście (6)

    rdzenni Gdańszczanie znają historię swego miasta, ale w snach... niestety im ktoś bardziej się szczyci aktem urodzenia w GD tym mniej wie o naszym mieście,
    Dzięki takim felietonom można poszerzyć wiedzę

    • 41 15

    • (2)

      Rdzennych mieszkańców można policzyć na palcach jednej ręki,reszta wyjechała po wojnie do Niemiec.

      • 4 3

      • (1)

        E, wbrew pozorom trochę ich jest. Pamiętaj, ze ten "rdzeń" pochodził z kaszubskich wiosek.

        • 4 0

        • W książce adresowej Gdańska z 1889 moi dziadkowie figurują,pochodzili z miejscowości oddalonych od Gdańska około 50 km , z Kociewia. Ociec mój urodził się w 1913 r. w Gdańsku.

          • 2 0

    • Czesciowo sie zgadzam ale nie zmienia to faktu ze nowoprzybyli nie znaja kompletnie historii miasta do ktorego wyemigrowali za chlebem. Gdanszczanie juz tu urodzeni cos jednak kojarza chociaz faktycznie niewiele. Moja rodzina od strony mamy jest tutejsza od ok 120 lat - tyle udalo nam sie dogrzebac w papierach. Jak przez mgle pamietam na jakichs spotkaniach rodzinnych mowili do siebie w trudnym dla mnie do zrozumienia jezyku. Juz jako dorosly czlowiek dowiedzialem sie ze tak mowili Polacy w Gdansku przed wojna - mieszanina niemieckiego, holenderskiego, polskiego i innych.

      • 5 3

    • Zgadzam się z Tobą

      Moja rodzina jest tu od przynajmniej 6 pokoleń - tyle się dogrzebałem.
      A ja... niestety nie interesowałem się za bardzo historią - dopiero od 2- 3 lat czytam, szukam. Np. nigdy w życiu nie byłem, w katowni ani na wieży kościoła mariackiego. W szkole średniej pierwszy raz byłem na wieży ratusza. Stuthoff odwiedziłem tylko raz ( wymiana w szkole średniej). Na Westerplatte też byłem tylko z wycieczką szkolną, to samo w muzeum morskim. Forty znam jako dyskotekę :-( Niestety tak to jest, że człowiek nie interesował się historią swojego miasta, bo po co - teraz za to nadrabiam.

      • 15 3

    • Znam, znam hiostorię ...

      ... tylko, że z innej perspektywy. O tutaj przy tym kościele, to Jacek tak się wywalił na rowerze, że bliznę ma do dzisiaj, a w tych krzakach w tym parku to poznałem smak życia. Ooo, a tutaj to pola były i się latawce puszczało.

      • 20 7

  • (1)

    Adamowicz zrobił z Gdańska bunkier.

    • 3 2

    • Zapewne jesteś przeciwnikiem tzw "betonowania miasta". Alternatywą są budowle "na piasku". W takich wypadkach sprawdzają się niskie mobilne pomniki. Wśród kandydatów na urząd Prezydenta Miasta Gdańska jest kilku zwolenników tego kierunku rozwoju. Mam jednak nadzieję, że jesteście w mniejszości.

      • 0 1

  • Gdańsk Brudne i Śmierdzące Miasto (1)

    • 6 13

    • Bełkot kundla nasłanego z nowogrodzkiej przez propagandzistów rynsztoka jojo i kuwetowego.

      • 0 0

  • piękna ta nasza gdańska Starówka (1)

    • 8 9

    • Jaka Starówka słoiku?

      • 0 1

  • to prawdziwy Gdańsk! (1)

    Od czasów komuny nic tam nie robiono pozwolono na dewastacje rujnowano kamienice a zabytkowe budynki wykwaterowano by niszczały a które przetrwały to teraz sprzedawane deweloperom !Rodzina zamieszkała tam w 44roku ruiny zgliszcza po pracy odbudowywali ,oddając na odbudowę obrączki ,a dziś się przesiedla na obrzeża ludzi którzy to miejsce tak pokochali !

    • 47 4

    • Na Starym Przedmieściu jak też w całym Gdańsku, wszystkie ocalałe domy mieszkalne nie były remontowane od 1945 roku.

      Nie można nazwać remontami doraźnych prac robionych byle jak i to tylko we wnętrzu żeby ludzie się nie pozabijali. Mieszkasz w Gdańsku i nie widziałeś kamienic ,których elewacje sypały się na potęgę a klatki schodowe i otoczenie były dewastowane przez motłoch przybyły ze wschodu.Dopiero teraz wiele kamienic po remoncie elewacji odkrywa swoje piękno.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane