• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poznaj historyczne tramwaje w Gdańsku

Krzysztof Koprowski
20 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

W ubiegłym tygodniu przedstawiliśmy zabytkowy tabor trolejbusowy w Gdyni. Teraz skupimy się na krótkiej prezentacji gdańskich perełek na szynach. Miejska spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje może się pochwalić w tym zakresie interesującym parkiem taborowym, który wykorzystywany jest podczas plenerowych wydarzeń oraz na liniach turystycznych.



Herbrand Metropolitan z 1873 roku



  • Pocztówka z tramwajem konnym na Długim Targu.
Herbrand Metropolitan to absolutny rarytas w posiadaniu GAiT. To drugi najstarszy zachowany tramwaj konny w Europie. Został wykonany w 1873 r. jako jeden z 25 wagonów do obsługi linii ze Śródmieścia do Oliwy, gdzie powstała zajezdnia przy ul. Pomorskiej zobacz na mapie Gdańska.

Obecnie prezentowany jest podczas różnego rodzaju wydarzeń plenerowych, na które transportowany jest na ciężarówce. Czasami dołączana do niego jest atrapa konia. W momencie uruchamiania tramwaju konnego "żywy" tabor ówczesnej spółki przewozowej liczył ok. 100 koni.

Czytaj też: Jak tramwaje opanowały przedwojenny Gdańsk?

Bergmann z 1927 r.



  • Uroczyste otwarcie trasy tramwajowej na Stogi
Liczący ponad 90 lat tramwaj Bergmann jest jednym z 24 wagonów silnikowych serii Tw245, które wyprodukowała Gdańska Fabryka Wagonów (dzisiaj na jej terenie działa Stocznia Północna). Ich zakup był związany z uruchomieniem linii tramwajowej na Stogi. W ruchu liniowym były eksploatowane aż do 1973 roku.

Czytaj też: Historia budowy tramwaju na Stogi

Ring z 1930 r.



  • Przedwojenne zdjęcie tramwaju Ring (pierwszy w składzie)
  • Odrestaurowany Ring w powojennym gdańskim malowaniu, który pozostał w Krakowie.
Wagony serii Tw269 również powstały w Gdańskiej Fabryce Wagonów. Potoczna nazwa Ring pochodzi od nazwy krańcówki przy ul. Kościuszki zobacz na mapie Gdańska (Ringstrasse), która powstała na trasie przez dzisiejszą al. Legionów. To właśnie do jej obsługi zakupiono sześć takich pojazdów.

Na gdańskich torach Ringi było można spotkać jeszcze w latach 50. Potem zostały przebudowane na wagony gospodarcze, a dwa z nich w latach 80. trafiły do Krakowa, gdzie planowano utworzyć ogólnopolskie muzeum komunikacji. W 2016 r. udało się dokonać renowacji jednego wagonu i ponownego sprowadzenia do Gdańska. Drugi wagon pozostał w Krakowie i także został odrestaurowany.

Czytaj też: Jak tramwaje opanowały przedwojenny Gdańsk?

Materiał archiwalny z 2016 r.



Konstal N z 1952 r.



N-ka to tramwaj powojennej produkcji, który miał pozwolić na szybkie uruchomienie komunikacji miejskiej w zniszczonych polskich miastach. Bazuje on na konstrukcji niemieckiego tramwaju wojennego KSW (Kriegsstrassenbahnwagen), który cechowała prostota i niewielki koszt produkcji.

Gdańska historyczna N-ka powstała w 1952 r. w fabryce Konstalu w Chorzowie i była eksploatowana liniowo do końca lat 70.

Materiał archiwalny z 2012 r.

Materiał archiwalny z 2013 r.



Konstal 102Na z 1970 r.



  • Konstal 102Na w latach 80. na al. Zwycięstwa.
Konstale 102Na były pierwszymi przegubowymi tramwajami w Gdańsku. Początkowo posiadały malowanie z przewagą koloru kremowego w nawiązaniu do przedwojennego, niemieckiego schematu malowania (taki też zastosowano na historycznym pojeździe), lecz ostatecznie zdecydowano się ujednolicić ich wygląd z pozostałym taborem.

W pierwszych latach skierowano je do obsługi połączeń ze Śródmieścia do Oliwy, zaś pod koniec lat 80. przesunięto do obsługi tras na Stogi i do Brzeźna.

W 1988 r. Gdańsk dokonał wymiany taborowej z Krakowem, dzięki czemu pozbył się wszystkich "stodwójek", a zyskał kolejne wagony 105N.

Obecna historyczna "stodwójka" nie pochodzi jednak z Krakowa, lecz z Wrocławia, który w 2009 r. sprzedawał wycofany z eksploatacji tabor. Gdańsk nabył tramwaj z myślą o zachowaniu pamięci o pojazdach tego typu w Grodzie Neptuna.

Czytaj też: Historyczna "stodwójka" w Gdańsku

Konstal 105N z 1977 r.



  • Tramwaje 105N i 105Na na pętli Zaspa w 1987 r.
"Stopiątki" to najpopularniejsza seria tramwajów eksploatowanych na terenie Polski. Do Gdańska pierwsze wagony tego typu dotarły w 1975 r. W późniejszych latach oraz w ramach modernizacji wprowadzono w nich kilka modyfikacji, zmieniając tym samym oznaczenie na 105Na.

Gdański historyczny wagon został wyprodukowany w 1977 roku i był liniowo eksploatowany do 2005 r. Po wycofaniu z ruchu "uwsteczniono" jego wygląd do pierwowzoru 105N, dołączając czasami do składu nauki jazdy.

Czytaj też: Jakie tramwaje jeżdżą po Gdańsku? Nie tylko niskopodłogowe

Pocztówka z tramwajem konnym na Długim Targu. Pocztówka z tramwajem konnym na Długim Targu.

Tramwaje w Gdańsku w 1989 r.



Tramwaj Konstal 105Na na ul. Łąkowej



Oprócz taboru historycznego GAiT, na terenie Gdańska znajduje się jeszcze jeden tramwaj, pełniący funkcję stałego, nieruchomego eksponatu. Mowa o Konstalu 105Na z 1978 r., który został ustawiony na ul. Łąkowej w 2015 roku Ma on przypominać o funkcjonującej tutaj w przeszłości trasie tramwajowej oraz działającej do 1999 roku zajezdni tramwajowej.

Czytaj też: Gdańskie tramwaje: od wojny do nowoczesności

Materiał archiwalny z 2015 r.

Miejsca

Opinie (84) 5 zablokowanych

  • W Wolnym Gdansku mieszkali Polacy i szwaby dlaczego w dzisiejszym Polskim Gdansku napisy sa niemieckie ?????

    Tak tym pseudo polskim wlodarzom miasta tęskno do POtomkow nazistow i hitlerowcow ???? Jak swiat swiatem nigdy niemiec Polakowi bratem !!!!

    • 2 0

  • Byle nowych nie nazywali niepolskimi nazwiskami. Proponuję jeśli już nazywać Jagiełło, Mieszko I itd. (13)

    • 31 64

    • to historia, nie polityka.

      Ani Jagiełło, ani Mieszko w Gdańsku nie mieszkali. Tramwaje noszą nazwy mieszkańców zasłużonych dla miasta. Może któryś będzie nazwany Adamowiczem.

      • 0 0

    • My, Gdanszczanie, nie boimy się historii (8)

      A Gdansk był w 85% niepolski i nas to nie boli, bo takie są fakty.

      • 30 14

      • Tylko w czasie zaborów i w czasach krzyżackich nie był polski. (2)

        Podlizywanie się Niemcom staje się w Gdańsku obrzydliwe.

        • 6 9

        • (1)

          Dokładnie

          • 5 3

          • brakuje jeszcze grup rekonstrukcyjnych selbschutzu

            i bohaterskich zdobywców Poczty Polskiej
            Zasponsoruje GPEC, w końcu tak nas doi, ze pieniędzy ma jak lodu.

            • 2 1

      • (2)

        My Gdańszczanie nie boimy się historii. Gdyby nie zabory Gdańsk cały czas byłby częścìą Polski.
        Czemu mamy wspominać zaborców?
        Wróćmy wspomnieniami do wcześniejszego okresu i korzystajmy z naszej Historii - historii Polski.

        • 12 13

        • Wybaczę Ci ignorancję, bo nie wszyscy znają historię, ale wiedz, że jesteś w błędzie

          • 3 0

        • Gdańsk nigdy nie będzie niemiecki hyhy
          Dlaczego? Bo świat działa wg zasad fizyki....

          • 2 3

      • niepolski a nawet koniecpolski (1)

        • 1 1

        • Koniecznie

          • 0 0

    • Pała (1)

      Z historii. Jeżeli już to imieniem Kazimierza Jagiellończyka albo Jana Sobieskiego. Ci władcy mili duży wpływ na historię Gdańska. Nazywanie tramwajów imionami gdańszczan z czasów I RP jest jak najbardziej na miejscu. Nawet jeżeli to niemieckie nazwiska.

      • 11 0

      • No i jeszcze Mściwój i Przemysł II

        • 4 0

    • Jagiełło to nie jest polskie miano tylko litewskie
      co do Mieszki też są wątpliwości

      ech ty, prawie-wykształciuchu

      • 6 3

  • Zapomniane tramwaje

    Szkoda, że nie ostał się żaden tramwaj typu Pullman niskopodłogowy. Taki typ jeżdził na trasie Brzeżno- Waryńskiego (linia 5). Wejście (obustronne) było w środku wagonu. Pamiętam też czasy dawnej linii 6 z Oruni- były 2 albo 3 mijanki- tramwaje kursowały górą wzdłuż kanału Raduni, a pętlę miały przy zapleczu NBP.

    • 4 0

  • (12)

    Ciekawy artykuł.

    • 60 2

    • zapomnieli o tabliczce "nur fur Deutsche" z 1939 (1)

      • 5 7

      • To w Warszawie gamoniu!

        • 0 0

    • Jaki rodzaj kompleksów leczą niemieckie napisy na polskich tramwajach (5)

      w polskim Gdańsku?

      • 5 5

      • (3)

        Gdańsk polski???

        • 2 1

        • Chodzi ci o skutki krzyżackiej rzezi czy pruskiego II zaboru? (1)

          • 1 1

          • Gdańsk był gdański, czasami krzyżacki, pruski czy niemiecki. Z Polakami to Gdańsk wojny prowadził.

            • 2 2

        • A jaki?

          Znasz historię miasta, do którego co tydzień przywozisz słoiki?

          • 3 2

      • Jako rodzaj kompleksów leczysz, plując na rodaków na necie?

        A nie, to partyjny przekaz dnia

        • 4 2

    • Poczytaj śledziu o swoich trolejbusach.

      Tu napisane jest o tramwajach, więc wypad.

      • 3 0

    • A gdzie są Konstale 4N i 4ND ?

      Przecież ich jeździło w Gdańsku przed 105 najwięcej .

      • 2 0

    • Powinni do kompletu dać jeszcze artykuł o zabytkowych trójmiejskich pociągach.

      Oprócz legendarnego EN57 powinien się w nim pojawić wyjący szynobus Pesy.

      • 2 0

    • zgadzam sie

      • 0 0

  • pamiętam (1)

    Winogrona na 9 w drodze na Stogi.
    Miziacze smartfona nie zrozumieją.

    • 6 0

    • Trzeba było tylko uważać na znaki drogowe stojące przy torach.e co tam,aby dojechać na plażę.A siedzący konduktor krzyczał "Okopowa,kto na stopniach niech się chowa',lub bliżej Stogów do tej pory nazywam"Przystanek przy ponurym strumyczku'.Dzisiejsza ul.Budzysza.Mamy co wspominać.Nawet w internecie tego nie znajdziecie.

      • 4 0

  • brak jednego..

    zniesławienie pięknej-nadal działającej-ósemki!

    • 2 0

  • 9 tka na Stogi i wiszące na stopniach grona pasażerów

    ... nawet palca nie było gdzie wetknąć..gdyby nie piękne plażowiczki

    • 7 0

  • (3)

    piękne są te stare tramwaje...moją pierwszą samodzielną podróż właśnie odbyłam takim tramwajem..jeden przystanek przejechałam mając 6 lat...ach....jaka dumna byłam z siebie...pan konduktor sprzedawał bilety-siedząc na podwyższonym siedzeniu..pociągał za sznurek aby dać sygnał do odjazdu...drewniane siedzenia...i ta korba motorniczego...co to było za cudo...wspaniałe tramwaje z duszą...abstrachujac od mojego sentymentu do nich...taki właśnie powinien stać na ul..łąkowej w Gdańsku..

    • 15 0

    • I ceny biletów, (1)

      w autobusie normalny = 0,80, ulgowy = 0,20. W tramwaju 0,50 (chyba, częściej jeździłam autobusem, więc mogę się mylić).

      • 4 0

      • A te duże automaty biletowe w tramwaju ?Takie kwadratowe,z boku korba.Wrzucało się 50 groszy i wychodził bilet.

        • 2 0

    • W Brukseli przejazd z przewodnikiem starym tramwajem wzdłuż domów z historią jest atrakcją turystyczną.A u nas zlikwidowano tory, gdzie mógłby tak jeździć,a co to za przyjemność pojechać zabytkowym tramwajem np. do jelitkowa.

      • 4 0

  • Linia 6 na Orunię.

    Nigdzie nie widzę tego dyliżansu, który jeździł jako trzeci wagon na Orunię.

    • 4 0

  • Tramwaj jaki jest każdy widzi. Kiedyś stal, skóra i drewno a dzisiaj plastik we wnętrzach. (2)

    Wiecie, że po wojnie były bufety w niektórych tramwajach ? Coś ala " Wars".
    Pamiętam konduktorów i konduktorki w tramwajach - " Biskupia Góra - wysiadać ! "

    - w lany poniedziałek lali wiadrami wodą z Raduni pasażerów w tramwajach jadących na lub z Oruni.:-)

    • 30 1

    • Pięknie, chciałabym tak teraz. Wsiadam, kupuję bilet u konduktora, zamawiam kawę, siadam wygodnie i dojeżdżam punktualnie do pracy. Ależ się rozmarzyłam. :-)

      • 4 0

    • A był też taki konduktor ,który siedział przy tylnych drzwiach i na każdy przystanek miał ułożony wierszyk.

      • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane