• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uchodźcy z Ukrainy pomagają swoim rodakom

Michał Sielski
19 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Zwłaszcza na początku uchodźcy nie wiedzą, gdzie mają się podziać. Zwłaszcza na początku uchodźcy nie wiedzą, gdzie mają się podziać.

Część uchodźców z Ukrainy, którzy trafili do Trójmiasta, szybko wzięła się w garść. Działają m.in. w fundacji Chcemy Godnie Żyć. W jej ramach obsługują np. infolinię dla uchodźców, którzy nie wiedzą, jak znaleźć pomoc w Trójmieście.



Myślisz, że uchodźcy szybko znajdą w Polsce pracę?

Uchodźcy mogą już przez całą dobę, każdego dnia tygodnia zadzwonić pod numer 533 334 474 lub wejść na stronę internetową fundacji, by dowiedzieć się, gdzie otrzymają niezbędną pomoc.

Dzięki temu dowiedzą się, jak znaleźć miejsce do spania, gdzie zjeść ciepły posiłek, a także gdzie i jak się zarejestrować, by móc bez przeszkód starać się normalnie żyć - szukać pracy, korzystać z urzędów itp.

- Na infolinii dyżurują Ukraińcy, rozmawiający zarówno po polsku, jak i ukraińsku. Jeżeli trzeba, także po rosyjsku, choć jedna z pań stwierdziła, że w jednej chwili zapomniała tego języka - opowiada Marcin Bortkun, prezes fundacji Chcemy Godnie Żyć i redaktor naczelny portalu nashapolsha.pl.

Uchodźcy z Ukrainy pomagają uchodźcom



Trzon zespołu tworzą uchodźcy. Dzięki swoim doświadczeniom doskonale wiedzą, jak rozmawiać z dzwoniącymi oraz czego im potrzeba. W zespole są też psychologowie, którzy mogą od razu świadczyć doraźną pomoc zagubionym rodakom.

Zapłaciła ostatnią ratę kredytu. Dwie godziny później mieszkanie zostało zbombardowane



- Jedna z naszych koordynatorek jeszcze miesiąc temu miała dobrze prosperującą firmę w Kijowie, właśnie zapłaciła ostatnią ratę za mieszkanie, które stało się jej własnością. Cały dobytek i nieruchomości zostały zbombardowane w dwie godziny po tym, jak opuściła Kijów. W tej chwili mówi, że Bóg nad nią czuwał i stara się pomagać, a nie rozpacza nad swoją sytuacją, chociaż gdy o tym opowiadała i nazwała siebie "bezdomną", to miała łzy w oczach - mówi Marcin Bortkun.

Zbiorą środki do puszki dla wolontariuszy



Teraz fundacja planuje rozpoczęcie ulicznych zbiórek, które zamienią wolontariuszy z Ukrainy w pracowników. Zamiast pracy pro bono będą wykonywać te same, przydatne zajęcia jako etatowi pracownicy. Ale ktoś musi za to zapłacić, a fundacja nie korzysta na razie ze środków publicznych. Dlatego rozpoczynamy rozstawianie puszek m.in. w sklepach, a w planach są też zbiórki publiczne, by choć na początek zaoferować wynagrodzenie tym, którzy najbardziej go obecnie potrzebują.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (182)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane