- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (56 opinii)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (282 opinie)
- 3 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (185 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (270 opinii)
- 6 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (60 opinii)
Prawomocny wyrok za śmiertelny wypadek po narkotykach
Sąd Okręgowy w Gdańsku prawomocnie skazał na 12 lat więzienia Artura W. ps. "Wolv". To wyrok prawomocny. Od wcześniejszego wyroku niższej instancji odwoływała się zarówno obrona, jak i prokuratura. 45-latek - skazywany wcześniej za różne inne przestępstwa - podczas przerwy w odbywaniu kary pod wpływem kokainy spowodował wypadek we Wrzeszczu, w którym zginęła rowerzystka.
Do zdarzenia doszło w kwietniu 2015 r. na ul. Grunwaldzkiej . Artur W. jechał lewym pasem w kierunku Sopotu. Jak ustalili biegli, poruszał się z nadmierną prędkością, nie mniejszą niż 80 km/h. W pewnym momencie stracił panowanie nad samochodem.
- Przejechał gwałtownie z lewego pasa przez pas środkowy, a następnie uderzył prawym bokiem w jadący w sposób prawidłowy prawym pasem samochód marki Citroen. W wyniku uderzenia citroen został zepchnięty z jezdni w prawo. Siła uderzenia był tak duża, że przełamując słupki odgradzające ulicę od drogi rowerowej, samochód ten wjechał na nią, potrącając poruszających się nią rowerzystów - relacjonowała w rozmowie z naszym portalem wyniki śledztwa Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jedna rowerzystka zmarła, druga ciężko ranna
W wyniku odniesionych obrażeń jedna z rowerzystek zmarła, druga zaś została ciężko ranna - jej stan przez pewien czas realnie zagrażał życiu.
Jak się okazało, "Wolv" spowodował wypadek w trakcie przerwy w aresztowaniu wynikającej rzekomo ze złego stanu jego zdrowia. "Wątłe zdrowie" nie przeszkadzało mu jednak brać narkotyków - biegli stwierdzili, że prowadził pod wpływem kokainy.
Sąd podwyższa składową kary, ale wyrok pozostaje bez zmian
W lipcu ubiegłego roku "Wolv" został skazany przez sąd pierwszej instancji na karę 12 lat pozbawienia wolności. Składowymi kary było 10 lat więzienia za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz 2 lata więzienia za jazdę samochodem po narkotykach.
Od wyroku odwołali się zarówno obrońcy Artura W., jak i prokuratura. W środę Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał ostateczny, prawomocny wyrok w tej sprawie. Jak informuje sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy sądu, kara łączna nie zmieniła się, to nadal 12 lat więzienia, niemniej sąd wziął pod uwagę argumenty prokuratury i podwyższył w orzeczeniu wyrok za spowodowanie śmiertelnego wypadku z 10 do 12 lat więzienia (to najwyższa możliwa kara w tym przypadku).
Bogata kartoteka "Wolva"
Artur W. to postać doskonale znana przedstawicielom policji, prokuratury i sądu. Pierwszy raz trafił do więzienia w 1995 r. Po ponad roku wyszedł na wolność, tylko po to jednak, aby w 1999 r. znów zostać prawomocnie skazany, tym razem na osiem lat. Odsiadkę skończył w 2007 r. Bardzo szybko wrócił do dawnych przyzwyczajeń i rok po wyjściu z więzienia został złapany na popełnieniu kolejnego poważnego przestępstwa: wymuszenia rozbójniczego.
Według Prokuratury Apelacyjnej z Gdańska, a później także według sądu pierwszej i drugiej instancji, Artur W. popełnić miał je ze swoim znajomym - Krzysztofem P. Obaj działali niczym przestępcy z filmu "Dług" - wpędzili swoją ofiarę w spiralę wyimaginowanych długów, zastraszali ją i wymuszali od niej kolejne pieniądze i przedmioty. Ostatecznie sąd prawomocnie skazał go za to przestępstwo na 10 lat więzienia.
Opinie (307) ponad 20 zablokowanych
-
2020-11-19 22:22
Ciekawe, a co z ćpunem, który jeździł sobie po monciaku i molo ? (1)
Tamten nie siedzi, a ten ma siedzieć ?
- 5 1
-
2020-11-20 00:04
Racja, ale są jednak różnice
czyż nie?
- 1 0
-
2020-11-20 01:50
Recydywista dostaje 12 lat za zabójstwo...
A nie... Za spowodowanie wypadku i jazdę po koce... Bo się źle czuł. K...a co za sądy - przecież tu kara śmierci się należy
- 4 1
-
2020-11-20 05:44
12 lat?
ok.ale ciężkich robót w kamieniołomach.Żadnego tv widzeń itp.Niech odczuje co to więzienie.Ten wyrok to żart.Taki jest w kk? No to najwyższy czas podnieść poprzeczkę.
- 7 0
-
2020-11-20 07:35
Trzecie przestępstwo
i winna być możliwość w polskim prawie orzeczenia dożywocia. Raz dałeś ciała, bywa, drugi raz to już ostatni, za trzecim razem oznacza to, jesteś niedostosowany do życia w społeczeństwie i sąd powinien mieć możliwość trwałego odizolowania takiego gościa.
- 5 0
-
2020-11-20 09:33
większą część życia
za kratami.. z tego się już nie wychodzi na prostą.
- 4 0
-
2020-11-20 09:35
cztery lata czekając na wyrok
prędkie sądy za czasów najmiłościwiej panujących..
- 2 0
-
2020-11-20 09:35
Co to za obrzydliwe miejsce na zdjęciu?
Niech siedzi dłużej
- 1 0
-
2020-11-20 10:13
5 lat...na wyrok?...12 lat?...bezwzględnego więzienia?...siedzi już 5 lat czy wyjdzie za rok za dobre sprawowanie?...zabił...dla mnie to morderca...powinien dostać 25 lat lub dożywocie...wsiadł za kierownicę po kokainie...zrobił to świadomie nikt mu koki nie wcisnął do nosa...więc wiedział i był świadomy że wsiadając do auta nie jest w normalnym stanie i może kogoś np. zabić jadąc na haju...i zabił !!...więc skąd 12 lat a nie 25 lub dożywocie...bo co bo gangus?....taki z niego gangus jak z koziej...armata..
- 2 0
-
2020-11-20 12:14
a czemu w skafander płetwonurka go nie ubrali no czemu ? tak go trzeba chronić ?
- 1 0
-
2020-11-20 19:23
w wiezieniu i 1 raz taniego jedzenia (1)
malutki wyrok pewno znajoma w sadzie pracuje
- 2 0
-
2020-11-21 22:43
Zajmijcie się ludźmi z ćpunskiej Gdyni redłowa..
A handel kwitnie w redlowie...
Na potęgę.. Wystarczy podjechać pod sklep z lampami po prawej bok parku ntech. I trochę popatrzyc.. czas to wyciąć Panowie- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.