• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Premier krytycznie o ryczałtowej opłacie za wywóz śmieci

Katarzyna Moritz
3 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Dlaczego emerytka, właścicielka 25-metrowej kawalerki, ma płacić tyle samo, co minister Tomasz Arabski, (z prawej) który mieszka z żoną i czwórką dzieci w dwustumetrowej willi? - pytał Donald Tusk, w weekend na spotkaniu z białostocką PO. Dlaczego emerytka, właścicielka 25-metrowej kawalerki, ma płacić tyle samo, co minister Tomasz Arabski, (z prawej) który mieszka z żoną i czwórką dzieci w dwustumetrowej willi? - pytał Donald Tusk, w weekend na spotkaniu z białostocką PO.

Gdańscy radni za kilkanaście dni mają wybrać metodę naliczania opłat i stawki za wywóz odpadów, tymczasem premier Donald Tusk skrytykował wskazywaną metodę ryczałtową jako "oderwaną od życia". Czy władze Gdańska mają plan "B"?



Czy metody naliczania opłat za odbiór śmieci powinny być łączone?

Pomysł, by opłaty za wywóz śmieci były naliczane od lokalu, niezależnie od tego ile osób w nim mieszka, skrytykował w weekend premier Donald Tusk. - Wyborcy nam tego nie wybaczą - mówił.

- Dlaczego emerytka, właścicielka 25-metrowej kawalerki, ma płacić tyle samo, co minister Tomasz Arabski, który mieszka z żoną i czwórką dzieci w dwustumetrowej willi? - pytał szef rządu na spotkaniu z działaczami Platformy Obywatelskiej w Białymstoku.

Podkreślał, że metoda ryczałtowa jest "oderwana od życia", a radni jego partii wybierając ją pokazują, że bardziej się dla nich liczy budżet miasta, niż jego mieszkańcy. Zapowiedział też rozważenie zmian w ustawie, w tym możliwość łączenia metod podatku.

Kiedy? Tego nie określił.

Tymczasem obecna ustawa, która zakłada wybór tylko jednej z czterech metod, czyli naliczania opłat (od ilości osób, powierzchni, zużytej wody i ryczałt), wejdzie w życie w połowie przyszłego roku. Mimo to radni w całej Polsce jeszcze w grudniu muszą wybrać jeden ze sposobów. Samorządy Gdańska, Sopotu i Gdyni skłaniają się ku metodzie ryczałtowej.

Czy zmienią zdanie, gdy zmieni się ustawa?

- Bardzo ucieszyło mnie to, że premier zapowiedział nowelizację ustawy, na co wiele samorządów - w tym Gdańsk - liczyło od dawna. Z ekonomicznego punktu widzenia nadal jestem zdania, że metoda ryczałtowa jest dobra dla Gdańska, ale gdyby na przykład przepisy pozwalały nam połączyć tę i jakąś inną metodę - mogłoby to być znacznie korzystniejsze dla mieszkańców, którzy teraz czują się poszkodowani. Obecnie trudno powiedzieć, jakie metody byśmy łączyli, czekamy na przepisy. Czas mamy do końca roku i mamy nadzieję, że nowelizacja szybko nastąpi - podkreśla Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska, odpowiedzialny za gospodarkę komunalną.

Gdańscy radni PO, którzy mają większość głosów w Radzie Miasta, w sobotę otrzymali sms, który był reakcją na słowa premiera o mieszaniu metod: "Taka możliwość z pewnością pozwoliłaby nam lepiej dostosować system poboru opłat do możliwości i potrzeb gdańszczan. Czekamy i pracujemy dalej" - napisał przewodniczący klubu radnych, Maciej Krupa.

- Trochę nam to ułatwia sprawę. Jest jedno "ale": jeżeli w nowelizacji nie będzie przesunięcia czasowego, to mamy tylko 15 dni. Sesja już 17 grudnia - podkreśla jeden z radnych PO.

Obowiązująca obecnie ustawa, zgodnie z którą to samorządy będą musiały organizować odbieranie i wywóz śmieci, obowiązywać będzie już od stycznia, a w życie ma wejść od 1 lipca 2013 roku.

Gdańsk obecnie skłania się za ryczałtem, a jego stawka, z jednego gospodarstwa domowego, ma wynieść 38 zł za posegregowane odpady, a za nieposegregowane 50 lub 76 zł. Radni Gdyni i Sopotu także na grudniowych sesjach przegłosują uchwały związane z reformą gospodarki odpadkami. Według naszych informacji zarówno Gdynia, jak i Sopot zdecydują się na wprowadzenie opłaty ryczałtowej i stawek 35 zł za śmieci posegregowane, 70 zł za śmieci nieposegregowane.

Opinie (296) 3 zablokowane

  • a co z odpowiedzialnością zbiorową??????????

    • 9 0

  • No to klops. Budyń musi zatrudnić 280 osób skoro ryczałt jest BE i biuro za 50mln

    Poza nowymi formami i stawką opłat, zostanie dodatkowo zatrudnionych 28 osób do obsługi systemu, na terenie ZDiZ budowane jest też za 5 mln zł biuro dla nowych urzędników.

    • 14 2

  • LUD UCIEMIEZONY POZDRAWIA PREMIERA !! ktos musi wreszcie walnac w stol !

    Za smieci nam licza jak za zloto ! to jak Ambergold sie robi .

    • 10 4

  • Mądry Premierze! (2)

    Jeśli już Twoi klubowi koledzy będą nowelizować ustawę śmieciową to niech rozważą,że opłaty winny być naliczane od ilości wytworzonych śmieci. Inaczej mamy do czynienia z podatkiem.
    Ponadto dlaczego nie można przeprowadzić referendum w sprawie wysokości opłat, które jak się popatrzy na ich wysokość w poszczególnych miastach to głowa boli.
    A tak nawiasem mówiąc to minister Arabski ma z czego płacić. Pan też.

    • 24 0

    • wszystko miło (1)

      "od ilości wytworzonych śmieci" liczone jest obecnie. Tylko jak Kowalskiego zmusić żeby swoje wytworzone śmieci pokazał i dał wywieźć gdzie ich miejsce a nie wywalił za do lasu - bo to za darmo??

      • 3 5

      • tak jak na osiedlach mieszkaniowych

        tam nikt nie wywala smieci do lasu, bo wszystkim sie opłaca składac do smietnika - cud

        • 5 1

  • Chyba żaden minister w historii polskiej demokracji nie sładal takich deklaracji.

    • 5 0

  • Tylko wg wody jest uczciwe (10)

    I to wg wody ze ściekami, żeby nie było, że za podlewanie ogrodu płaci się podatek od śmieci - to są dwa rózne liczniki i takie podlewanie nie ma wpływu na liczbę osób produkujących śmieci. Rozumiem też ze to metoda, która bardzo łatwo "wykrywa" liczbę osób w gospodarstwie, bo trudno ukryć zużycie wody gdy mieszkają 3 osoby, a na wywóz śmieci podana jest tylko jedna (dotyczy oczywiście bloków i wspólnot). Mniejsze lub większe niedokładności ZAWSZE będą, ale średnio wg wody jest sprawiedliwie. Tak czy inaczej mieszkając w kamienicy płacę 16zł a moi rodzice w domku 80zł. te kwoty powinny sie wyrównać bo liczba osób w obu domach taka sama i śmieci tyle samo.

    • 15 12

    • Idioto Eko-kom (4)

      To nie woda produkuje śmieci, chyba, że zachęcasz wszystkich do oszczędzania wody np. w jednej wannie cztery osoby, w kiblu wodę spuszczać po trzech osobach itp. Jedyna metoda to od ilości wytworzonych śmieci. I za to trzeba płacić. Wszystkie inne pseudo metody są podatkiem. Zrozum jełopie i nie pisz głupot. Bo ta cała ustawa jest knotem dla robienia interesów po stołem.

      • 3 10

      • Oj niepotrzebnie te wyzwiska (3)

        Jestem oczywiście za ważeniem śmieci czy innej metodzie mierzenia, ale jak na razie takiej opcji nie ma i nie wyobrażam sobie jak by to miało być mierzone? Wagi przy śmietniku czy zsypie w bloku? Opcja wg wody już jest, ale wybrali po równo od gospodarstwa (nie od głowy), więc ja tylko mówię, że woda jest bliższa prawdzie niż obecnie wybrana metoda gdzie samotna osoba w bloku ma płacić tyle co 6 osób z domku.
        Napisz mądralo jak chcesz w praktyce mierzyć śmieci. Wychodzi mieszkaniec do zssypu w bloku i jak mierzymy? Przyjeżdża śmieciara zabrać pojemnik od 30 mieszkań i jak mierzymy, jak dzielimy opłaty?
        Co do oszczędzania wody to juz samo sie reguluje - są liczniki. Nie chcesz oszczędzać to płać.
        No i naprawdę żal mi dzieciaku, że nie potrafisz kulturalnie podyskutować.
        Bez odbioru.

        • 6 2

        • (2)

          Przecież spółdzielnia mieszkaniowa wie, ile ton śmieci wywozi, ile to kosztuje, i sumaryczną kwotę dzieli ryczałtem na liczbę mieszkańców osiedla.

          I wszystkim się opłaca: firmie wywożącej, spółdzielni, mieszkańcom... Nawet z niezarejestrowanymi mieszkańcami i podrzutkami śmieciowymi ze sklepów czy z domków.

          I na terenie osiedla cały system świetnie funkcjonuje, tylko kiedy bierze się za jego ulepszenie miasto, to musi być kilkusetprocentowa podwyżka.

          Radnym PO nikt nie kazał wybierać metody ryczałtowej. W ustawie nadal jest metoda osobowa. Może nie jest najdoskonalsza, ale jakoś mieszkańcy osiedli śmieci do lasu nie podrzucali.

          Gdańsk nie podał kalkulacji ekonomicznej swojej podwyżki. Nie oprotestował ustawy śmieciowej, tak jak inne miasta.

          Teraz Gdańsk będzie miał kłopot, jak na nowo skalkulować wielką podwyżkę według nowej metody.

          • 2 1

          • To prawda - ja tez byłem zadowolony - teraz płacę symbolicznie 8zł za osobę

            ..i wkurza mnie, że teraz trzeba bedzie segregować (dwa kubły w domu, dwa worki itd.) i będzie to kosztowało 38zł.
            Tylko ja nie o tym. Ja się zajmuję stanem obecnym - tym co miasto ustaliło na następny rok. Jest dyrektywa unijna - samorządy teraz mają wywozić śmieci i przy okazji chodzi o wyrównanie tego jakoś, bo mieszkając w bloku i płacąc 8zł nie wiesz, że ludzie we Wrzeszczu płaca prawie 100zł, bo mieszkają w domku. Tacy sami emeryci, tacy sami młodzi i tyle samo produkują śmieci na osobę.
            Co było juz nie wróci - dyskutujmy jak teraz sprawiedliwie dzielić koszty za śmieci - patrząc z perspektywy całego miasta które musi odebrać od wszystkich śmieci.
            PS. Zgadzam sie oczywiście, że to co teraz policzyli jakoś niewiarygodnie drogo im wyszło, ale może to dlatego, że teraz dzielnice jednorodzinne i niższej zabudowy będą mniej płacić, więc kamienice i bloki będa wiećej. Tego nie wiem, ale wolałbym, żeby nie było tak drogo

            • 0 3

          • mamy już system za wyprodukowane śmieci

            i 3/4 śmieci po lasach, czy też spalone w kominkach - przez co nie da się oddychać. Teraz system ma być niezależny od ilości śmieci właśnie po to, żeby nikomu nie opłacało się iść do lasu. Jak wiesz, za sprzątanie lasu płacimy wszyscy po równo, ale nie bezpośrednio.

            • 2 2

    • niestety nawet nie zdajecie sobie sprawy ile osób w blokach oszukuje na licznikach wody oraz jakie one są malo dokdładen, jak (1)

      oraz że są tacy którzy już teraz za mocno oszczędzają na kąpaniu się, co czuć w automusach :(

      • 2 2

      • czyli teraz będzie dobrze?

        ...każde mieszkanie 50zł i jest równo i nie ma co oszukiwać na wodzie czy czym innym? Nieważne że jedno mieszkanie wyprodukuje 100kg a drugie tonę rocznie (tak tylko dla zobrazowania podaję - prosze się nie czepiać cyfr)?
        Co dokładności liczników , to raczej chyba można dopracować sprawę, bo u nas w kamienicy sprawdzamy odczyty z mieszkań z licznikiem głównym i błędy sa naprawdę minimalne - nieistotne z punktu widzenia rozliczeń. BYł problem w jednej klatce - wymienilismy licznik główny i jest w normie - sumy się zgadzają :)

        • 3 0

    • dziadki siedzą w domach i produkują śmieci i się nie myją (1)

      • 0 0

      • Moim zdaniem łatwiej wykryć po wodzie ile tam dziadków siedzi i te śmieci produkuje

        Jak są niezamożni, to i mniej kupują czegokolwiek i mniej więcej śmieci pokrywaja się z wodą. Teraz dziadki siedzą we dwójkę a podają do rozliczeń jedną osobę i płacą o połowę mniej za śmieci.

        • 0 2

    • najsprawiedliwsze naliczanie wody

      Uważam,że ilość śmieci w gospodarstwie domowym zależy od ilości osób zamieszkujących oraz zużytej przez nich wody.Powierzchnia mieszkania nie ma nic wspólnego z ilością wytwarzanych śmieci.

      • 0 0

  • Tusk juz kreci elektorat!

    ..na smieciach. Won!

    • 11 4

  • sprzedawczyk, który bez PRowca japy nie otworzy

    jak taki ktoś może reprezentować polskie interesy? otóż... nie może i tego nie robi :P

    • 10 3

  • Ta ustawa łamie wszelkie zasady - jest antyrynkowa antyspoleczna

    antykonstytucyjna .... po prostu do KOSZA !!!!! Zmieni tylko jedno - DUZO wieksze oplaty i kotos na tym zarobi ... no i pewnie TYLKO o to chodzi

    • 20 0

  • Kto - co się liczy w Gdańsku?

    W naszym mieście, jak do tej pory - przynajmniej tak wynika z zapowiedzi prominentnych działaczy samorządowych, czytaj Wiceprezydenta Gdańska Lisickiego NIE ZDEMENTOWANEJ przez Prezydenta Adamowicza, liczy się kasa i liczba nowych etatów w UM i jego "agendach" czyli prywatna polityka samorządowców!!.
    Sądzę, iż te kilka przykładów gdzie wyborców ma obecna ekipa, pozwoli nam a mnie na pewno podjąć odpowiednią decyzję przed urną wyborczą. I z przykrością muszę skonstatować, iż pomyliłem się w poprzednich wyborach!! Przy następnych już nie dam się nabrać na "plewy". Swój głos i moich najbliższych na pewno nie oddam na tych na których głosowałem poprzednio czyli PO.

    • 12 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane