• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Profesor Krzysztof Skóra nie żyje

Michał Sielski
13 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 09:34 (18 lutego 2016)
Prof. Krzysztof Skóra był wybitnym naukowcem i obrońcą przyrody. Prof. Krzysztof Skóra był wybitnym naukowcem i obrońcą przyrody.

Profesor Krzysztof Skóra zmarł w wieku 65 lat. Miał bogaty dorobek naukowy, najbardziej zasłynął z założenia fokarium w Helu. Zmarł nagle, ale wcześniej był przewlekle chory.



Aktualizacja, 18.02.2016, godz. 9:34. Ostatnie pożegnanie Krzysztofa Skóry odbędzie się w sobotę 20 lutego o godz. 13 w kaplicy Cmentarza Witomińskiego w Gdyni. Ceremonia złożenia urny nastąpi o godzinie 13:30.



O śmierci wybitnego ichtiologa i założyciela fokarium w Helu w sobotę poinformowała Stacja Morska Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, której prof. dr hab. Krzysztof Skóra był kierownikiem. Okoliczności zgonu nie są znane, pracownicy stacji mówią jedynie, że oficjalny komunikat zostanie wydany w poniedziałek. Wiemy jedynie, że do śmierci doszło w nocy z piątku na sobotę.

Krzysztof Skóra był założycielem fokarium w Helu. Urodził się w Gdyni i niemal całe zawodowe życie związał z Pomorzem. Nie przeszkodziło mu to uzyskać naukowej renomy w całej Europie. Zajmował się przede wszystkim biologią oceaniczną, ochroną przyrody morza i ssaków morskich, co zaowocowało założeniem fokarium w Helu, które zaczęło działać w 1999 roku. To nie tylko miejsce, w którym można obserwować foki szare, ale też placówka badawcza zajmująca się ochroną populacji fok szarych w Morzu Bałtyckim.

Był aktywnym członkiem Polskiej Akademii Nauk. Wielokrotnie wyróżnianym i nagradzanym. Otrzymał m.in. Szwedzką Nagrodę Bałtyku oraz Medal Eugeniusza Kwiatkowskiego za wybitne zasługi dla Gdyni.

Był konsultantem, a często bardzo ostrym recenzentem wszystkich zmian prawa dotyczących Morza Bałtyckiego i Zatoki Gdańskiej oraz Puckiej. Nie stronił od twardej obrony własnego zdania, choćby podczas konsultacji z mieszkańcami Półwyspu Helskiego, którzy chcieli jego większej zabudowy. Mimo tego był postacią niezwykle cenioną, wybitnym naukowcem, ale traktującym każdego jak partnera w dyskusji. Po jego śmierci flagi na półwyspie opuszczono do połowy masztów.

Opinie (174) ponad 20 zablokowanych

  • wielka strata dla WWF Polska (1)

    Mieszkancy Półwyspu Helskiego toczyli walkę ze ś.p. K.Skórą o to, kto jest ważniejszy. Społecznosc lokalna czy foki. Wg pomysłu Ś.P. miala byc zamknieta cala Zatoka Pucka dla sportow wodnych. Afera wyplynęła w 2009 r. i mieszkańcy skonsolidowali się w walce o swój rozwoj oparty na turystyce. Ze środków UE bylo zarybianie zatoki, ok.1mln ryb, a ekologiczna organizacja WWF przyklejona do pomyslu ochrony fok, żeruje dalej na środkach finansowych z UE pozyskanych na ochronę fok, ktore zjadają ryby za pieniądze UE.Tymczsem nadmierna populacja foki w Skandynawii powoduje straty na łowiskach. Nie mozna do dzis zmniejszyc populacji 5000 szt. kormorana na zatoce, ktory pozera ryby, zakłócając ekosystam(jeden zjada 0.5 kg dziennie). Z całym szacunkiem do zaangażowania Ś.P. w działalność proekologiczną, ale kontrowersji jest wiele do wyjaśnienia. Spoczywaj w spokoju.

    • 0 4

    • Planów o zamknięciu zatoki nigdy nie było (hejterzy wyciagneli z kobtekstu jedno zdanie i rozdmuchali ba swoj sposób). On zawsze propagowal zrównoważona turystyke czego dowodem jest kampania jego pomyslu "zapraszamy na Hel zima, wiosna i jesienią".

      • 1 0

  • kilkanaście lat temu... (1)

    przekonałam moją firmę do wsparcia fokarium...
    Pamiętam pierwszą wizytę u Pana Krzysztofa, wtedy jeszcze doktora... Jak wspaniale, z pasją opowiadał o fokarium... O swoich planach dla tego miejsca... Fantastyczny Człowiek... Normalny, bez zadęcia... Pamiętam jak ładnie wyrażał się o swoich Współpracownikach...
    Potem było jeszcze jedno spotkanie...
    Zawsze gdy pojawiał się w TV z dumą mówiłam "Znam Go, Wspaniały człowiek"...
    Na zawsze pozostanie w mojej pamięci...
    RiP Profesorze

    • 2 0

    • Po prostu Krzysztof

      Poznalam go 40 lat temu jako Krzysztof ,zawsze usmiechniety,szlachetny.wrazliwy na zlo i szalenie kochajacy Morze Baltyckie z jego zwierzyna.prawdziwa pasja i milosc jego zycia.Trudno sie pogodzic z jego smiercia,mam nadzieje ze znajdzie sie osoba ktora przejmie rownie godnie paleczke po Krzysztofie.

      • 0 0

  • Krzychu... jutro jadę do Gdyni. Jadę, ale ciągle nie wierzę.

    • 0 0

  • Żegnaj Krzysztofie

    Tego co się stało nie da się odwrócić, niestety. A ciągle wydaje się, że to tylko zły sen.... Będziemy starali się kontynuować Twoje dzieło. Inspiruj nas dalej.... Pływaj po morzach i oceanach. Ja zapamiętam naszą rozmowę sprzed 3 tygodni na zawsze. Żegnaj Krzysiu

    • 3 1

  • Ogromna strata... (1)

    Pamiętam pana profesorze...i rozmowy o Balbinie...lata '90... Wieczny odpoczynek...

    • 125 6

    • To jest balbin

      • 0 0

  • R.I.P. Profesor Krzysztof Skóra

    Ps. Pamiętajmy również o innych - np. o Doktorze Kazimierzu Siudzińskim. 7 lipca 2010 roku odszedł od nas nasz kolega,
    Honorowy Przewodniczący Oddziału Morskiego
    Polskiego Towarzystwa Hydrobiologicznego, dr Kazimierz
    Siudziński.
    Doktor Kazimierz Siudziński urodził się 19 lutego
    1934 roku w Wejherowie. Karierę naukową rozpoczął
    badaniami fauny malakologicznej w okolicach
    Wejherowa i Lęborka. Owocem tych badań była praca
    magisterska pod tytułem Mięczaki okolic Wejherowa
    i Lęborka, obroniona w 1957 roku na Wydziale
    Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu im. Adama
    Mickiewicza w Poznaniu. Promotorem tej pracy był
    prof. J. Urbański. Dalsza kariera doktora Kazimierza
    Siudzińskiego jako biologa morza związana była głównie z Morskim Instytutem
    Rybackim, gdzie od 1 lipca 1957 roku rozpoczął pracę w Pracowni Planktologii
    Zakładu Oceanografii w charakterze pomocniczego pracownika naukowego. Szybko awansował. W 1958 r. został asystentem, w 1959 r. starszym asystentem, a od 23 marca 1960 r. adiunktem w Zakładzie Oceanografii.
    Pracę doktorską pod tytułem Zooplankton strefy litoralnej Bałtyku Południowego obronił w 1966 roku na Wydziale Rybactwa Morskiego Wyższej Szkoły Rolniczej w Szczecinie. Od 1968 roku pełnił szereg kierowniczych funkcji: kierownik Zakładu Oceanografii (19681979), kierownik Ośrodka Hydrobiologii Rybackiej (od 1979 r.), kierownik Zakładu Hydrobiologii Rybackiej (od 1987 r.) i od 1 grudnia 1991 r. kierownik Muzeum Oceanograficznego i Akwarium Morskiego. Przez całe zawodowe życie angażował się w działalność dydaktyczną. Od 1959 r. był kierownikiem i wykładowcą Międzyuczelnianego Kursu Biologii Morza. W latach 19641966 był wykładowcą zoologii Zaocznego Studium Akademii Rolniczej w Olsztynie. Wiele nagród i wyróżnień przyniosła mu praca kierownika problemu węzłowego Produktywność Ekosystemów Morskich. Uzyskane wówczas wyniki badań są do dzisiaj cytowane w literaturze naukowej. Był też koordynatorem na Polskę międzynarodowego projektu
    Badania chemicznych, fizycznych, biologicznych i innych procesów ważniejszych rejonów wszechoceanu. W ramach tego projektu prowadził badania zasobów biologicznych.
    Godna odnotowania jest również jego pionierska działalność związana z organizacją polsko-amerykańskiego Centrum Badań i Identyfikacji Planktonu MIR
    w Szczecinie. Był to efekt między innymi jego stażu naukowego w Woods Hole
    w 1972 i 1973 roku. Brał udział w wielu rejsach naukowo-badawczych, między
    innymi na statkach r/v Profesor Siedlecki i r/v Posejdon. Kierował międzynarodową ekspedycją Otwarty Ocean 1978. Był członkiem sekcji planktonowej przy Międzynarodowej Radzie Badań Morza oraz jej wieloletnim ekspertem.
    Był też członkiem Komitetu Badań Morza Polskiej Akademii Nauk. Jako kierownik
    Muzeum Oceanograficznego i Akwarium Morskiego był koordynatorem Unii
    Dyrektorów Muzeów Oceanograficznych, Akwariów Morskich oraz Delfinariów.
    Angażował się w przygotowanie Konwencji Gdańskiej dotyczącej ochrony żywych zasobów Bałtyku oraz Konwencji Helsińskiej.
    Dorobkiem jego działalności naukowej jest ok. 300 publikacji.
    Z Ziemią Wejherowską związany pozostał przez całe życie. W 1986 roku został
    starszym kustoszem i kierownikiem Działu Przyrodniczego Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie. Był też przez wiele lat wiceprezesem Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wejherowskiej. Darczyńca wejherowskich bibliotek, którym przekazał bogaty zbiór książek. Wielokrotnie podkreślał istotne znaczenie Wejherowa dla gospodarki morskiej II Rzeczpospolitej. Przez dwie kadencje był radnym Miejskiej Rady Narodowej w tym mieście.
    Dr Kazimierz Siudziński został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu
    Odrodzenia Polski, Srebrnym i Złotym Krzyżem Zasługi, Srebrną i Złotą Odznaką
    Zasłużony Pracownik Morza, Medalem Komisji Edukacji Narodowej. Za wybitne
    zasługi na rzecz hydrobiologii odznaczony został w 2000 r. Medalem Polskiego
    Towarzystwa Hydrobiologicznego im. Alfreda Lityńskiego.
    Dr Kazimierz Siudziński był wieloletnim przewodniczącym Oddziału Morskiego
    Polskiego Towarzystwa Hydrobiologicznego oraz członkiem Zarządu Głównego
    PTH. Pod jego kierownictwem nastąpił dynamiczny rozwój Oddziału Morskiego.
    W 1992 roku poświęcił się organizacji XV Zjazdu Hydrobiologów Polskich w Gdańsku. Profesjonalne przeprowadzenie zjazdu i sympatyczna atmosfera przyczyniły się do jego naukowego sukcesu. Był również przewodniczącym Oddziału Gdańskiego Polskiego Towarzystwa Zoologicznego i wiceprezesem Zarządu Głównego PTZool.

    • 2 0

  • jureczek (3)

    nie jedna foka teraz płacze

    • 142 8

    • ewcia

      haha ludzie zbierzmy sie w grupę i jedźmy do fokarium foki pocieszyć nie zapomnijcie o czekoladowych śledzikach .. a tak serio no szkoda że umarł świeć panie nad jego duszą no ale ludzie zastanówcie sie zanim napiszecie bo z niektórych tu komentarzy idzie sie uśmiać jak by to dzieci pisali a nie dorośli ludzie pozdrawiam :)

      • 0 0

    • wszystkie ryby sie cieszą bo jest szansa ze rozrosniete stada setek fok zaczna malec

      i ryby znow beda priorytetem na Baltyku.

      • 4 4

    • i mors pewnie się niejeden

      rozkleił

      • 9 6

  • jego instytut (6)

    rozmnozyl foki z kikludziecieciu do kilkustet obecnie
    dzieki temu sieja spustoszenie na baltyku. byl ostatnio o tym material w tvp regionalna.

    • 5 18

    • (3)

      Sam siejesz spustoszenie (...). Nie wiesz co pisać to nie pisz nic.

      • 5 5

      • mozesz sobie negowac i zaprzeczac faktom (2)

        ale taki program byl emitowany na naszej tv regionalnej. Poszukaja sobie jest pewnie na stronach w interwencjach. Rybacy apeluja o odszkodowania. Jak dla Ciebie ludzie nie sa istotni to plac ze swoich za zniszczenia tego rozmnozonego stada, ktore teraz nie jest pod zadna kontrolą.

        • 3 3

        • Bałtyk zawsze był dla ryb i i fok (1)

          dopiero od kilkuset lat mamy tam rybaków, którzy od kilkunastu są przekonani, że to oni na Bałtyku są najważniejsi.

          • 6 2

          • właśnie i po co ten ciągły płacz rybaków? muszą liczyć się z tym, że wkraczają na terytorium zwierząt, więc straty są nieuniknione

            • 2 0

    • (1)

      Zanim zrobisz hejta to weź po prostu telefon i zadzwoń do Helu na Stację i dowiedz się ile się tam fok od początku urodziło - wtedy będzisz wiedział co piszesz....

      • 5 5

      • myslisz, ze ten hel to jakiec centrum dowodzenia baltykiem?

        NIE BADZ SMIESZNY. Dzieci bawia sie w naukowcow za panstwowe pieniadze. Prawdziwa sluzbe nad Baltykiem pelnia calkiem inni ludzie.

        • 3 4

  • Wielka strata dla Świata.

    Doktor był moim Mistrzem, wzorem do naśladowania zawsze miły, pomocny takich ludzi nie powinni zabierać na wieczną wachtę. Zawsze miła atmosfera w stacji. Bywałem tam często, nigdy nie powiedział ze to miejsce nie dla mnie. Tam dowiedziałem się jak pracować z ludźmi. Jest mi smutno i przykro ze już nigdy nie spotkam "Doktora".

    • 3 0

  • (2)

    fokami zainteresowal sie kiedy UE zaczela dawac granty
    jak kazdy "naukowiec" obecnie.

    • 1 21

    • ty posrancu

      fokami zaintersowal sie okolo 25 lat temu (...)

      • 0 0

    • Fokami się zainteresował kiedy jeszcze u nas nikt o Unii nie myślał... więc sam pomyśl zanim zrobisz hejta....

      • 11 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane