- 1 Nastolatkowie zginęli po 40-km pościgu (631 opinii)
- 2 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (36 opinii)
- 3 Można tanio budować mieszkania? (88 opinii)
- 4 Zniesiono zakaz wstępu do lasu w Gdyni (41 opinii)
- 5 10 lat temu Stefana W. skazano za napady (61 opinii)
- 6 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (29 opinii)
Prohibicji na promach nie będzie
Do wypadku doszło w sobotę około godziny 21, kiedy pasażerowie opuścili pokład katamaranu. W akcji ratunkowej udział wzięli m.in. strażacy oraz płetwonurkowie z Gdańska. Pijany 30-latek, który wpadł do wody, sam się wydostał na brzeg. Penetracja basenu portowego przez służby ratownicze zaowocowała wyłowieniem zwłok 63-latka. Akcję poszukiwawczą zakończono.
- Nie wiemy, czy trzeci z zaginionych mężczyzn także wpadł do basenu portowego - powiedział kapitan Piotr Socha, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdyni. - Płetwonurkowie przeszukali cały teren i nic. Sądzimy, że trzeci mężczyzna po zejściu na ląd mógł po prostu odłączyć się od wycieczki. Dlatego akcja poszukiwawcza została zakończona.
Marta Frykowska z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku dodała, że zaginiony mężczyzna będzie teraz poszukiwany w normalnym trybie.
- Nie mamy informacji, że się odnalazł, do domu nie wrócił - powiedziała Marta Frykowska. - W naszej bazie figuruje jako zaginiony i będziemy prowadzić działania mające na celu odnalezienie mężczyzny.
Stanisław Grabowski, kierownik gdyńskiej ekspozytury spółki Żegluga Gdańska twierdzi, że firma i załoga jednostki nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za tragedię.
- Do wypadku doszło już po rejsie - powiedział Stanisław Grabowski. - Nie możemy odpowiadać za to, że któryś z pasażerów za dużo wypił podczas podróży. Na pokładzie jest zakaz picia alkoholu zakupionego w działającym tam sklepie wolnocłowym. Załoga informuje o tym płynących. Ci jednak mogą kupić i wypić trunki w restauracji na statku. Tak jest na wszystkich tego typu statkach i promach na świecie. Nie można przecież wprowadzić prohibicji; to absurd. Płynący powinni być bardziej odpowiedzialni i stosować się do obowiązujących przepisów.
Nie jest tajemnicą, że wielu pasażerów jednostek urządza podczas rejsów libacje. Płynący raczą się nie tylko alkoholem dostępnym w restauracji statku, ale i tym tańszym, ze sklepu wolnocłowego.
- Nie jesteśmy w stanie sprawdzać wycieczkowiczów, czy aby nie piją wódki kupionej w sklepie - powiedział nam pracownik obsługi jednego z promów. - Jeśli ktoś chce się upić, to zrobi to choćby w toalecie. Mamy wtedy kłopot, bo trzeba gościa pilnować, żeby nie zrobił jakiegoś głupstwa.
A te się zdarzają. Pijani pasażerowie np. chętnie wyskakują przez burtę.
- Problem w tym, że na promach czy katamaranach łatwo alkohol dostać - powiedział Edmund Kosiarz, starszy inspektor operacyjny Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni. - Piją nie tylko nasi rodacy, ale i inne nacje. Przypadki, gdy musimy interweniować, bo pijany pasażer chciał się podczas rejsu wykąpać lub zachorował są niestety częste. Alkohol odbiera ludzim rozum.
Obecnie trzy promy z Trójmiasta (z portów gdańskiego i gdyńskiego) pływają do Bałtijska. Ich załogi mają pełne ręce pracy, by utrzymać pasażerów w ryzach...
Opinie (12)
-
2002-10-10 15:58
A Wy nigdy nie pijecie alkoholu!!!
Taka okoliczność Drodzy internauci może spotkć każdego z Was, więc dlaczego osądzacie innych!!! Czy nie wypadało by się zastanowić, co rzeczywiście stało się na promie i co dzieje się z człowiekiem, który zaginął? Zachowujecie się jak abstynenci bez serca!!!!
- 0 0
-
2002-10-10 16:04
zgadzam sie
kazdy mowi, ze wypili i ich wina, no pewnie, tylko ze kazdy moze sie zapomniec...dzis rano myslalam o tych gosciach, a wlasciwie o ich dzieciakach, o ile je mieli, ze w szkole to pewnie ich wytykaja palcami i mowia, ze ojciec sie schlal i ze statku wypadl...a te dzieciaki i cale rodziny tragedia spotkala:(( Wlasciwie to powinni zawiesic dzialalnosc Ci co prowadza ten interes, albo zrobic zakaz spozywania alkoholu na statku, w koncu chodzi o bezpieczenstwo na wodzie. Zakupy - TAK, schlanie sie do nieprzytomnosci - NIE
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.