- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (45 opinii)
- 2 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (375 opinii)
- 3 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (264 opinie)
- 4 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (114 opinii)
- 5 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
- 6 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (89 opinii)
Prokuratura bada postrzelenie dwóch młodych mężczyzn we Wrzeszczu
Dwa postępowania dotyczące strzałów, jakie padły w nocy z soboty na niedzielę we Wrzeszczu, wszczęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Jedno dotyczy próby włamania i naruszenia miru domowego przez dwóch młodych mężczyzn. Drugie - użycia broni przez prokuratora wojskowego, który strzelał do nich, raniąc obu intruzów.
Przypomnijmy: strzały padły po godz. 3 w nocy z soboty na niedzielę przy ul. Lendziona w samym centrum Wrzeszcza, między dworcem PKP Gdańsk Wrzeszcz a Galerią Bałtycką.
Tej samej nocy dwaj postrzeleni mężczyźni trafili do jednego z gdańskich szpitali, gdzie byli operowani. Jeden z nich został postrzelony w pachwinę (według naszych informacji kula przeszła przez brzuch i wyszła pośladkiem), drugi w ramię oraz nogę.
Obecnie, ponad dobę po zdarzeniu, stan obu mężczyzn określany jest jako stabilny.
Dwa prokuratorskie postępowania
Ponieważ sprawa dotyczy wojskowego prokuratora w czynnej służbie, wszystkie czynności w tej sprawie wykonywała Żandarmeria Wojskowa, zaś policja jedynie pomagała przy zabezpieczeniu terenu.
Śledztwo, a w zasadzie dwa śledztwa, prowadzić będzie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
- Jedno z nich dotyczy okoliczności użycia broni palnej, drugie z kolei podejrzenia próby włamania i zakłócenia miru domowego. Według wstępnych ustaleń doszło bowiem do próby wtargnięcia do lokalu. Choć zaznaczam, że są to ustalenia poczynione na bardzo wczesnym etapie postępowania i będą one jeszcze weryfikowane - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Różne wersje wydarzeń
Prokuratura Okręgowa nie udziela oficjalnych informacji na temat przebiegu zdarzenia, głównie dlatego, że do tej pory nie przesłuchano jeszcze obu postrzelonych mężczyzn, a udzielone mediom informacje mogłyby wpłynąć na ich zeznania.
Chaos informacyjny jest na tyle duży, że nawet wiek obu postrzelonych podawany jest w kilku wersjach. Prokuratura mówi o 21- i 23-latku, w mediach pojawia się informacja o 21- i 22-latku, z kolei źródła zbliżone do szpitala, do którego trafili postrzeleni, przekazały nam w niedzielę, że ranni mają 18 i 19 lat.
Postępowanie wszczęte przez prokuraturę sugerować może, że obaj mężczyźni próbowali się włamać do mieszkania, w którym przebywał wojskowy prokurator.
Inna wersja, którą potwierdził nam okoliczny mieszkaniec, z którym w niedzielę rozmawiał jeden z naszych reporterów, mówi, że obaj postrzeleni skakali po dachu starej przyczepy kempingowej, stojącej na posesji.
Z naszych informacji wynika, że jeden z rannych, poza raną postrzałową, ma też obrażenia wskazujące, że mógł spaść z kilku metrów na ziemię. Może to oznaczać, że spadł z przyczepy na ziemię.
Drugi z postrzelonych uciekł z miejsca zdarzenia do swojego domu, gdzie opowiedział o wszystkim rodzinie. To z domu zabrała go karetka pogotowia, która przewiozła go do szpitala.
Z redakcją skontaktowała się osoba podająca się za bliską rodzinę jednego z postrzelonych. Wedle jej słów obaj mężczyźni poszli na imprezę halloweenową, za dużo wypili i postanowili się w głupi sposób "rozerwać".
Wojskowy był trzeźwy, nie został zatrzymany
Informacji o tym, że postrzeleni byli pijani, nie potwierdza jednak prokuratura.
- Nie chcę spekulować w tej kwestii, mogę tylko powiedzieć, że od obu mężczyzn została pobrana krew do badań. Gdy otrzymamy wyniki, będę mogła powiedzieć więcej. Krew pobrano także od strzelającego, który wcześniej zgodził się także na badanie alkomatem. Wynik był zerowy - mówi prokurator Wawryniuk.
Wiadomo także na pewno, że prokuratur wojskowy posiadał zezwolenie na broń, z której padły strzały.
Prokuratura nie zdradza jednak, czy strzały padły w mieszkaniu, w kamienicy czy na zewnątrz.
Sam strzelający nie został zatrzymany.
- O zatrzymaniu prokuratora zgodnie z prawem decyduje ocena jego przełożonego. Był on na miejscu, w jego ocenie okoliczności, w jakich doszło do oddania strzałów, nie uzasadniały zatrzymania - tłumaczy Wawryniuk.
Opinie (537) ponad 50 zablokowanych
-
2019-10-28 12:40
Brawo dla prokuratora!
Łapy złodziejem jeszcze poucinać!
- 20 6
-
2019-10-28 12:47
Prawo w takie jak w USa
Uważam, że w Polsce powinno być takie prawo jak w niektórych stanach w USA. Twój dom to świętość i masz prawo go bronić. Od razy spadłąby liczba włamań jakby złodziej bał się, że dostanie kulkę. Dobrze zrobił !!!
- 21 5
-
2019-10-28 12:47
Trep to zawsze pozostanie Trepem (1)
zobaczył młodych na dachu to pomyślał źe to desant spadochronowy wroga , a po fakcie wymyślił bajeczkę o włamaniu , stary numer , w jednostce na warcie nie takie rzeczy się działy
- 14 21
-
2019-10-28 17:45
Ty chyba w kurzej piechocie sluzyles rezerwisto
Rze
- 3 0
-
2019-10-28 12:50
Z
A po co BADA ???? do złodzieji i bandytów się strzela !!!!!!!
- 16 4
-
2019-10-28 12:51
dopiero co opisano atak na mężczyznę przez młodych
we Wrzeszczu,
a teraz też rozbój też młodych, nie zdziwilabym się gdyby byli z jednej rodziny, hehe
co niektórzy twierdzą że niepotrzebnie się bronił, no nie...- 16 3
-
2019-10-28 12:55
Znając wrzeszczańską POtologię - jestem pełen uznania, dla prokuratora - POwinien im łby odstrzelić...
"Za dużo wypili i postanowili się w głupi sposób 'rozerwać' ", tak recenzuje POstrzelenie "osoba podająca się za bliską rodzinę jednego z postrzelonych."
Dalej - "Róbta, co chceta" - wrzeszczańskie małolaty, to niedługo będzie chodzić bez łbów.- 21 5
-
2019-10-28 12:56
Narwaniec (1)
Wszyscy się skupiają na ofiarach, a wychodzi na to, że strzelec też jest jakiś taki postrzelony;)
- 6 14
-
2019-10-28 19:34
Pomyłka
To nie ofiary, to sprawcy. Ofiarą był Oficer Wojska Polskiego, który zdołał się obronić. I bardzo dobrze!
- 3 0
-
2019-10-28 13:00
mieszkańcy Wrzeszcza powinni się wypowiedzieć
co dzieje się w tej dzielnicy od kilkunastu lat, ilu ludzi musiało się wynieść
ilu znosi patologię, która tam się panoszy...- 15 2
-
2019-10-28 13:00
Włamanie musi się stać czynnością szczególnie niebezpieczną! Tak jak wjechanie samochodem pod pociąg. (2)
Obowiązkiem napadniętego powinno być zabicie włamywaczy na miejscu. Z korzyścią dla społeczeństwa. Szkoda, że tych dwóch są tylko ranni...
- 17 4
-
2019-10-28 13:08
Byles u psychiatry? (1)
To sie leczy.
- 0 7
-
2019-10-29 12:34
Byłem, kazał przekazać, że już dwa tygodnie terapie opuszczasz.
- 1 0
-
2019-10-28 13:01
(1)
Chaos informacyjny jest na tyle duży, że nawet wiek obu postrzelonych podawany jest w kilku wersjach. Prokuratura mówi o 21- i 23-latku, w mediach pojawia się informacja o 21- i 22-latku, z kolei źródła zbliżone do szpitala, do którego trafili postrzeleni, przekazały nam w niedzielę, że ranni mają 18 i 19 lat.
prasa pisała, ze to dzieci- 11 1
-
2019-10-28 13:36
Chaos wprowadza wyłącznie trojmiasto.pl
To tylko tu pisano o "nastolatkach" i "chłopcach".
Na wp wczoraj od samego rana podawano wiek sprawców na 21 i 22 lata. Później prokuratura poprawiła to na 21 i 23 lata (pewnie było jak w przypadku tej pijanej 10 latki, która okazała się 11 latką, jeden liczy lata rocznikowo, a drugi "skończone"), ale tutaj pisano dużo później że "ustalili" ich wiek na 18 i 19 (aby dopasować do teorii o nastolatkach).
A teraz piszą o "chaosie informacyjnym", co jest wyłącznie próbą usprawiedliwienia swojego tendencyjnego artykułu, opartego na własnych wydumaniach, a nie faktach.
Jak można z taką samą wiarygodnością traktować oficjalne oświadczenie, wymienionego z nazwiska, przedstawiciela Prokuratury Okręgowej w Gdańsku z jakąś anonimową osobą "ze źródła zbliżonego do szpitala"?
Bądźmy poważni.- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.