- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (62 opinie)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (283 opinie)
- 3 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (186 opinii)
- 5 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (15 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (270 opinii)
Prokuratura oskarża 83-latka o spowodowanie śmiertelnego wypadku
Zakończyło się postępowanie w sprawie wypadku, do którego doszło w czerwcu 2018 roku ma skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i Stryjskiej w Gdyni. Dwie osoby zginęły, a trzy zostały ranne. Przed sądem stanie 83-letni kierowca, który nie ustąpił pierwszeństwa pędzącemu audi. Prokuratura oskarżyła go, choć auto, któremu nie ustąpił pierwszeństwa, jechało 130 km/h, a prowadził je mężczyzna, który był pod wpływem narkotyków.
Przypomnijmy:
- Do zdarzenia doszło 2 czerwca 2018 roku w późnych godzinach popołudniowych na skrzyżowaniu alei Zwycięstwa i ulicy Stryjskiej w Gdyni.
- Zderzyły się dwa samochody - jadące al. Zwycięstwa audi oraz skręcający w lewo w ul. Stryjską mercedes.
- Dwie osoby znajdujące się w audi - w tym 22-letni kierowca - zginęły, a trójka pasażerów została ranna.
Skutki czerwcowego wypadku
Postępowanie w tej sprawie zakończyła Prokuratura Rejonowa w Gdyni. Śledczy ustalili, że kierujący mercedesem 83-letni mężczyzna, wykonując manewr skrętu w lewo, wjechał na skrzyżowanie, nie udzielając pierwszeństwa jadącemu audi.
Aby uniknąć czołowego zderzenia, kierujący audi skręcił w prawo, zahaczając o przód mercedesa. Obróciło go w prawo i z dużą siłą uderzył w tył stojącego w zatoce autobusu.
Śledczy twierdzą, że obaj kierujący przyczynili się do wypadku. Kierowca audi jechał z nadmierną prędkością, dochodzącą do 130 km/h (w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h), do tego był pod wpływem narkotyków. Zmarł, więc postępowanie umorzono.
Za to przed sądem stanie 83-latek.
- Kierujący mercedesem poprzez nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnie spowodował wypadek. Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Odmówił składania wyjaśnień - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (507) ponad 20 zablokowanych
-
2019-03-14 11:57
Czy przeprowadzono eksperyment procesowy?
Ciekawe ile czasu potrzeba, zeby zauważyć jadący 130 km/h samochód. W dodatku jest tam wzniesienie, które ogranicza widoczność.
- 21 0
-
2019-03-14 11:57
Może jeszcze winny kierowc autobusu, bo stał za długo w zatoczce albo był opóźniony lub przyspieszony!
A może tak odpowiedzialny za bezpieczeństwo drogowe w Gdyni czy układ skrzyżowania?
- 23 1
-
2019-03-14 11:58
JanekKochanek
Często tamtędy jeżdżę i wymuszanie pierwszeństwa jest tam nagminne. Nauczyłem się, że w tamtym miejscu trzeba zdejmować nogę z gazu. Szkoda dziadka, ale cóż w pewnym wieku powinno sie przechodzić ponowne testy sprawnościowe. Wielu dziadków powoduje duże problemy i zagrożenia n drodze.
- 7 20
-
2019-03-14 12:01
Ktoś
Niejeden starszy wiekiem lepiej jeździ od młodych. Co z tego, że mają lepszą rzekomo orientację jak nie stosują się do zasad ruchu drogowego, są pod wpływem albo gadają przez telefon?
- 25 4
-
2019-03-14 12:03
sami
sami mądrzy ludzie wypowiadają się.zmienić zawód.
- 4 8
-
2019-03-14 12:03
Żal mi prokuratora!!!!!! Wstyd!!!
Chcesz wykończyć tego dziadka czy co??? Jednak prokuratorzy niektórzy potrafią się pastwić, a tam gdzie mają się pastwić to jakoś cudownie umarzają sprawy!!!!
- 26 2
-
2019-03-14 12:05
winny był tylko naćpany
może ten dziadek akurat uratował kilka innych osób lub małe dzieci w które wjechałby ten naćpany na kolejnym skrzyżowaniu bo daleko w takim stanie i z taką prędkością by nie zajechał
- 37 2
-
2019-03-14 12:05
ulica
To powinni tez przed sadem postawic projektanta tej drogi. Tam nawet gdy auto jedzie przepisowo cieżko właczyc sie do ruchu, bo jest zle wyprofilowana droga; to wybrzuszenie jest złudne zatem ciezko ocenic moment dogodnego pokonania tej drogi
- 17 0
-
2019-03-14 12:15
Paranoja
Prokurator chce sobie chyba podciągnąć statystyki na niewinnym człowieku, Tak pędzącego auto się po prostu nie zauważy nawet przy zachowaniu najwyższej ostrożności. W ogóle nie powinni dziadka oskarżać.
- 30 1
-
2019-03-14 12:17
(1)
Ktoś zauważył, że prowadzący Audi będąc pod wpływem narkotyków i jadąc 130kmh był w stanie próbować uniknąć wypadku, a trzeźwy dziadek nie? Wina naćpanego z Audi jest bezsporna i to samo stwierdziła prokuratura, ale jeżeli ktoś w tym miejscu nie jest w stanie zauważyć samochodu jadącego 130 kmh (widać go przynajmniej od 300m przed skrzyżowaniem, czyli przy tej prędkości ok. 8 sekund - tyle trwa niekiedy sygnał zielonego na niektórych skrzyżowaniach) to nie powinien wsiadać za kierownicę. Dużo łatwiej było zauważyć dziadkowi Audi, niż nawet trzeźwemu kierowcy Audi ruszającego dziadka. Poza tym zasada jest jasna, nie ustąpił pierwszeństwa. "Gdyby Audi jechało 50 to by nie było wypadku". Na pewno? A skąd pewność, że dziadek w ogóle patrzył w tamtą stronę? Ktoś z Was widział zapis video pokazujący, czy w ogóle zatrzymał się na tym lewoskręcie żeby sprawdzić czy ktoś jedzie? Oceniacie stereotypowo - 83 letni dziadek zderzył się z naćpanym więc na pewno jest niewinny. Od tego będzie przewód sądowy żeby to ocenić.
- 6 27
-
2019-03-14 12:25
Nie nazwalbym tego manewru próbą uniknięcia wypadku tylko naturalną reakcją
Próbą uniknięcia wypadku byłoby "hamowanie awaryjne" a nie odbijanie w bok, tylko przy tej prędkości nie zdążył o tym pomyśleć... Jakby nie było autobusu w zatoczce to ofiar byłoby więcej i co wtedy winnym tych ofiar tez byłby kierowca mercedesa?
Ostatnio widać co może się wydarzyć "podróżując" ponad 130 km/h, wypadek na Malczewskiego, Chwarznie, Żukowo itd. tylko zastanawia mnie, że w przypadku jak policja złapie takiego delikwenta to dostanie mandat, zabiorą prawko na 3-miechy i to wszystko, a potem robi to samo, co pokazało ostatnio złapanie motocyklisty z Wejherowa. Powinien być przepadek mienia i surowa nawiązka finansowa na ofiary wypadków.- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.