- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (33 opinie)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (38 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (276 opinii)
- 4 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (56 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (266 opinii)
- 6 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (895 opinii)
Prokuratura przygląda się Gdańskim Nieruchomościom
Prokuratura rejonowa we Wrzeszczu od trzech miesięcy nadzoruje dochodzenie ws. nieprawidłowości, do jakich mogło dość w Gdańskich Nieruchomościach. Zajęła się tym dwa miesiące przed tym, zanim opinia publiczna dowiedziała się o krytycznym raporcie nt. sytuacji w tej instytucji.
Nieprawidłowości zostały ujawnione podczas inwentaryzacji przeprowadzonej w 2018 roku w jednym z działów Gdańskich Nieruchomości.
- Postępowanie zainicjowało zawiadomienie złożone przez zastępcę głównego księgowego Gdańskich Nieruchomości. Zawiadamiająca opisała zdarzenia dotyczące jej osobiście, a które odebrała jako groźby. Świadek uznała, że miały one związek z podjętą przez nią decyzją o przeprowadzeniu inwentaryzacji - informuje prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Przypomnijmy:
- Latem ub.r. rozpoczął się wewnętrzny audyt dotyczący sytuacji w zakładzie budżetowym Gdańskie Nieruchomości
- Krytyczny dla sytuacji w tej instytucji raport był gotowy jesienią
- W grudniu autor tego raport został zwolniony z pracy
- W lutym gdańscy radni PiS upublicznili fragmenty tego raportu
- Na początku marca kierownictwo GN potwierdziło, że w instytucji mogło dochodzić do nadużyć
Gdańskie Nieruchomości to miejska jednostka, która zarządza lokalami komunalnym należącymi do gminy Gdańsk oraz do skarbu państwa. Pod swoją pieczą ma zarówno lokale mieszkalne, jak i użytkowe. Z mieszkańcami korzystającymi z lokali komunalnych kontaktuje się głównie przez sieć BOM-ów (biur obsługi mieszkańca).
Audyt działu utrzymania i remontów
Funkcjonowanie GN przez lat budziło sporo wątpliwości. M.in. dlatego, w 2017 r. pojawił się nowy dyrektor, Przemysław Guzow, które poprzednio kierował Centrum Hevelianum. Rok później w firmie rozpoczął się audyt i kontrola wewnętrzna, której celem było sprawdzenie funkcjonowania Działu Utrzymania Technicznego i Remontów. To ten dział zleca i nadzoruje remonty budynków i lokali komunalnych wykonywane przez zewnętrzne firmy.
Raport z audytu był gotowy w listopadzie. Jego konkluzje - mało optymistyczne. W 56-stronicowym dokumencie wskazano m.in. na nieprawidłowości w przeprowadzeniu zamówień publicznych do 30 tys. euro.
Zdarzało się, że GN płaciły faktury za usługi w wyższych kwotach, niż wynikałoby to z zawartych umów. Niektóre umowy z wykonawcami były zawierane dopiero po wykonaniu prac. Niektóre zamówienia mogły być zlecane bez przetargu.
Ale audytor wykrył także nieprawidłowości w gospodarce paliwowej (brak kontroli zużycia paliwa w samochodach służbowych), obiegu i oznaczeniu dokumentów finansowych, remontach lokali i ich rozliczaniu.
Dyrektor GN nie zignorował wyników audytu...
- Po uzyskaniu wiedzy na temat uchybień, wprowadzony został szereg zmian. Pojawiły się nowe mechanizmy w procedurach zamówień publicznych do 30 tys. euro. W październiku 2018 roku [jeszcze przed formalnym zakończeniem audytu - red.] wydane zostało zarządzenie, które doprecyzowuje m.in. zasady dodatkowego nadzoru działu zamówień publicznych nad działaniami poszczególnych komórek samodzielnie wykonujących procedury do 30 tys. euro - wyliczał Przemysław Guzow.
...ale audytor stracił pracę
O ile ta reakcja wydaje się naturalna, to mniej zrozumiałe jest inne działanie dyrekcji GN. W grudniu ubiegłego roku zwolniony z pracy został audytor wewnętrzny, autor audytu i raportu.
Powód? "Wynikało to wprost z likwidacji stanowiska Audytora Wewnętrznego, na którym pracownik był zatrudniony przed zmianami organizacyjnymi i utworzeniem Działu Audytu i Kontroli" - poinformowała rzeczniczka GN Aleksandra Strug.
Opinia publiczna dowiedziała się o sytuacji w GN w lutym, gdy fragment raportu z audytu ujawnili gdańscy radni Prawa i Sprawiedliwości. Kilkanaście dni później, szefostwo miejskiej jednostki potwierdziło autentyczność zaprezentowanych przez nich informacji.
We wtorek, 2 kwietnia, radny PiS Kacper Płażyński złożył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby, które dopuściły się opisanych w raporcie nieprawidłowości.
Opinie (258) ponad 10 zablokowanych
-
2019-04-03 18:06
Sycylia (2)
Wstyd straszny przyznawac sie ze jest sie z Gdanska...
- 10 7
-
2019-04-03 18:40
ja (1)
bredzisz,ja jestem dumna-zawsze byłam
- 3 1
-
2019-04-03 22:54
a ja jestem dumna,
bo byłam w zeszłym roku na wakacjach na Sycylii
- 1 0
-
2019-04-03 18:37
.
Akurat w Gdańskich Nieruchomosciach pracuje dużo pisowców, a więc kto kręci lody?
- 7 11
-
2019-04-03 18:48
Kłamstwo
Dział Utrzymania Technicznego i Remontów nie zleca i nie nadzoruje remontów wykonywanych przez firmy zewnętrzne, autor tego tekstu jak widać jest niedoinformowany lub niedouczony. Proszę opierać się o merytoryczną wiedzę a nie jakieś interpretacje nie mające nic wspólnego z rzeczywistością
- 8 3
-
2019-04-04 09:08
Cwaniaczek z tego Kacperka (1)
Na pośredniaku waćpan byłeś? Nie? To czego tu jeszcze szukasz?
Do roboty nierobie jeden!
Ojciec się za ciebie wstydzi!
To, że szukasz dziury w całym wskazuje wyłącznie na to, że masz za wiele czasu na tym bezrobociu!
Wstydź się!- 2 4
-
2019-04-04 15:01
W
Wstyd
- 0 0
-
2019-04-06 17:22
Niech wyjaśniają
Ciekawe czy prokuratura natychmiast podejmie dochodzenie ze zgłoszenia #Płażyński? Bo w sprawie #DwieWieże i #Kaczyński cosik to opornie idzie. A wracając do wątku - jeśli znajdą się winni to osądzić i skazać
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.