• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Protest ojców: sądy nas dyskryminują!

ms, pap
20 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
- Sądy są albo bezsilne, albo nie chcą egzekwować naszych praw - przekonywali wczoraj ojcowie protestujący przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. - Sądy są albo bezsilne, albo nie chcą egzekwować naszych praw - przekonywali wczoraj ojcowie protestujący przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.

Kilkunastu mężczyzn, którym wbrew decyzjom sądów ogranicza się prawo do opieki nad dziećmi, protestowało wczoraj w Gdańsku. Domagali się respektowania swoich praw uzyskanych w procesach sądowych.



"Ograniczanie kontaktów z ojcem jest krzywdą dziecka", "Bronimy nasze dzieci przed chorym systemem rodzinnym" - takie hasa wypisali na transparentach, które przynieśli ze sobą na manifestację pod Sąd Okręgowy w Gdańsku. A także zdjęcie zmaltretowanego człowieka, które - jak przekonywali - przedstawiało ojca pobitego przez teścia, podczas próby spotkania się ze swoim dzieckiem.

Demonstrujący ojcowie skarżyli się, że sądy nie są w stanie zapewnić im ich praw, przyznanych prawomocnymi wyrokami. Przekonywali, że nawet jeśli sądy rodzinne przyznają im widzenia z dziećmi, to takich wyroków i tak nie można wyegzekwować, jeśli sprzeciwią się im matki dzieci.

- Matka, która bezprawnie ogranicza mi widzenie z moim dzieckiem dostanie od sądu 200-300 zł grzywny. Zapłaci ją i sprawa się zamyka - mówił Krzysztof, jeden z manifestujących ojców.

Ojcowie winę za taki stan rzeczy zrzucają na "sfeminizowane sądy rodzinne". - Nazywamy to "solidarnością jajników" - powiedział Krzysztof Gawryszczak, prezes Stowarzyszenia "Ojcowie z Trójmiasta", które zorganizowało manifestację.

Rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku Rafał Terlecki zapewnił, że sądy rodzinne nie stawiają żadnej z płci w uprzywilejowanej sytuacji. - Sąd sprawdza za każdym razem, która ze stron bardziej nadaje się do stałej opieki i wychowania dziecka - podkreślił.
ms, pap

Opinie (56) 3 zablokowane

  • Co z tą Polską?

    Macie moje wyrazy poparcia. W Polsce ojcowie są na z góry straconej pozycji. Niestety w naszych "chorych" sądach i tak nic się szybko nie zmieni. Ale zawsze warto o to walczyć.. Szczególnie w tak ważnej sprawie.

    • 0 0

  • Kobiety jako sędzinie

    Długo będzie taka sytuacja,dopóki większość sędziów w Polsce to będą kobiety. Często nawet nie rozpatrują dogłębnie danych spraw,a z "urzędu" dyskryminują ojców na rzecz matek...

    • 0 0

  • baby to straszne ch.......

    • 0 0

  • niektóre baby to sa durne..

    Jestem za apelem tych Panów. Znak kilka histori gdzie żoneczki poprostu albo się ulotniły albo byzkały z innymi po kątach.,.. ehh trzymam kciuki

    Jak równouprawnienie to równouprawnienie

    • 0 0

  • slusznie.

    95% dla kobiet - to jakis absurd. rownouprawnienie?

    • 0 0

  • panie sedziowki w V wydziale rodzinnym w Gdansku

    to horror, gluopta, brak kompetencji
    i zwykla solidarnosc jajnikow,
    zwlaszcza taka jedna, mloda - przez grzecznosc nie wymienie nazwiska!

    • 0 0

  • Faceci mysla tylko jednym...

    No cóz panowie moze i w niekótrych kwesticha macie racje ale który z was chiałby urodzic siedziec w domu prac sprzatac gotowac i robic to wszyko co kobieta ?? zaden a on nieodsc ze to robi to wykonuje niekóre meskie sprawy lepije. I teksty typu potula zona a jak nie to w morde to darujcie sobie....

    • 0 0

  • Dupy nie faceci ! (2)

    Całkiem słusznie sądy pomijają takich skamlających frajerów. Jak można powierzyć dziecko flimonowi biorącemu po pysku od teścia?

    • 0 0

    • (1)

      a czy wiesz, że gdyby taki ojciec oddał wtedy swojemu eks-teściowi, to już by w żuciu nie zobaczył dziecka?! i natychmiast stracił by prawa rodzicielskie, bo przecież "jak ktoś kto bije starszego pana może być ojcem". nie znasz realiów i życzę Ci abyś nigdy nie poznał, takiego strachu o dziecko, o to, że każde spotkanie z dzieckiem może być ostatnie, o to, że możesz już nigdy nie zobaczyć dziecka...

      • 0 0

      • do rusticulus

        powyższa opinia

        • 0 0

  • Życze wszystkim zeby było jak najmniej rozwodów, a jeżeli juz musi do rozwodu dojść to niech strony nie będą samolubne i pomyślą o dzieciach, co one czują.
    Dziecko powinno o ile to możliwe i dobre dla dziecka zostać przy matce, ale nie powinno sie ograniczać swobód i praw ojcowskich jeżeli nie ma do tego żadnych przesłanek (np tata ciągle pijany..)

    • 0 0

  • a moze warto podac nazwisko tej pani sedziny?

    proponuje walke na wszystkich frontach. internet jest waznym medium! Do walki Faceci!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane