- 1 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (20 opinii)
- 2 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (51 opinii)
- 3 Z dworca na Jasień 80 zł (501 opinii)
- 4 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (510 opinii)
- 5 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (19 opinii)
- 6 Auto wjechało w pieszych i w budynek (296 opinii)
Protesty to igranie z życiem? Czytelnik zgłasza nas na policję
W miniony weekend dziesiątki tysięcy osób wyszło na ulicę, aby zaprotestować przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego, uznającej prawo do aborcji z powodów ciężkiego uszkodzenia płodu za niekonstytucyjne. Choć protesty miały z reguły przebieg pokojowy, zdaniem wielu osób w ogóle nie powinno do nich dojść, bo w obecnym czasie to kuszenie losu: - Panuje niezwykle niebezpieczna epidemia COVID-19 i w zacietrzewieniu chyba niektórzy o tym zapomnieli - skarży się nasz czytelnik, pan Ireneusz z Gdyni.
O przebiegu protestów na bieżąco informują nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
Choć manifestacje przebiegały w sposób pokojowy, wiele osób było oburzonych faktem, że w ogóle do nich doszło - pamiętajmy, że cała Polska jest objęta czerwoną strefą. Panuje więc zakaz zgromadzeń większych niż pięcioosobowe.
Podczas manifestacji policja przypominała o tym fakcie komunikatem z megafonów, zwracając zarazem uwagę na konieczność zachowania dystansu.
Komunikaty te nie przynosiły jednak żadnego efektu.
Policja apeluje o rozejście się protestujących w Gdyni
W kulminacyjnych momentach tłum był tak liczny, że o zachowaniu dystansu nie było mowy. Trudno też pamiętać o trzymaniu zalecanej odległości w chwili, kiedy emocje sięgają zenitu, a protestujący byli ogromnie rozentuzjazmowani.
Manifestanci mieli też wsparcie ze strony polityków, którzy zapewniali ich, że mają prawa do takiej formy protestu.
- Myślałam, że najpierw wypowie się prawnik, czy nam wolno, czy nie [protestować - dop. red.], ale ja was zapewniam, że wolno - mówiła w niedzielę do protestujących przed Sądem Okręgowym w Gdańsku Henryka Krzywonos-Strycharska, posłanka na Sejm z ramienia Koalicji Obywatelskiej.
Uczestnicy weekendowych protestów mogą liczyć na wsparcie polityków opozycji. W niedzielę poseł Henryka Krzywonos-Strycharska tłumaczyła, że mimo epidemii tłumy mają prawo protestować na ulicach.
- Jestem równie zbulwersowana jak te tłumy na ulicach, ale myślę przede wszystkich o zdrowiu i bezpieczeństwie swoim oraz moich bliskich. Mamy epidemię, a to, co zrobiły te dziesiątki tysięcy ludzi, jest skrajnie nieodpowiedzialne - komentowała na Twitterze jedna z internautek. - W poniedziałek miałam iść do pracy. Spotkałabym się tam z koleżankami, które tak licznie wzięły udział w protestach. Od miesięcy przestrzegam zasad profilaktyki, unikam tłumów, podobnie jak moi bliscy. Dzieci mają teraz nauczanie zdalne, ograniczają kontakty z kolegami. I to wszystko poszłoby na marne, bo moje koleżanki egoistycznie postanowiły wziąć udział w manifestacji, chociaż panuje pandemia. W dzisiejszych czasach mamy do dyspozycji naprawdę mnóstwo innych narzędzi, dzięki którym możemy zamanifestować swoje niezadowolenie. Nie ma potrzeby aż tak ryzykować.
Krytyka była wymierzona nie tylko w stronę protestujących, ale i mediów. Jeden z czytelników zarzucił portalowi Trojmiasto.pl, że zamieszczając informacje na temat niezarejestrowanych zgromadzeń publicznych, dopuszcza się przestępstwa.
Pan Ireneusz zgłosił sprawę na policję.
- Jestem czytelnikiem waszego portalu i bardzo go lubię. Uważam, że jest na bardzo wysokim poziomie. Tym bardziej z ogromnym rozczarowaniem przyjąłem zaangażowanie niektórych "gorących głów" z waszego portalu w ostatnie akcje protestacyjne - pisał w e-mailu do naszej redakcji pan Ireneusz z Gdyni (nazwisko znane redakcji). - Ja rozumiem podziały, ale panuje niezwykle niebezpieczna epidemia COVID-19 i w zacietrzewieniu chyba niektórzy o tym zapomnieli. To, co robicie z zamieszczaniem informacji o niezarejestrowanych zgromadzeniach, to igranie z życiem waszych czytelników. Sugeruję szklankę zimnej wody i opanowanie emocji.
Sprawa jest śmiertelnie poważna - złożyłem na policji donos na możliwość popełnienia przez was przestępstwa. Z tego, co udało mi się dowiedzieć, nie tylko ja - takich zgłoszeń było więcej. I uprzedzam, że będę w swoich działaniach bardzo konsekwentny. Z COVID-19 nie ma żartów, ta choroba zabija. A wy się do tego przyczyniacie.
Mimo krytyki publicznych manifestacji aktywiści zaangażowani w ich organizację nie zamierzają zmieniać formy protestu.
- Walczymy o wielką sprawę - mówiła podczas niedzielnego protestu przy Sądzie Rejonowym w Gdańsku jedna z manifestantek. - Rządzący wiedzieli, że ograniczając prawo do aborcji, w tym momencie sprowokują nas do wyjścia na ulicę. Mimo wszystko. No i mają, czego chcieli. My się nie poddamy i nie przestaniemy.
Przypominamy, że zgromadzenia większe niż pięcioosobowe są w obecnej sytuacji epidemiologicznej nielegalne. I że może nastąpić taki moment, kiedy policja zacznie to prawo egzekwować - ma przecież do tego pełne prawo.
Opinie (512) ponad 50 zablokowanych
-
2020-10-26 16:06
(3)
Przestańcie robić te i**otyczne testy a wszystko wróci do normalności i będzie sezon na grypę i przeziębienia jak każdy inny :))
To jest błędne koło z którego nie ma wyjścia dopóki będą robione te tzw testy. Nie widzicie na czym polega pułapka tej tzw epidemii? :)))
To jest proste jak drut. Tak proste że prostsze być nie może. Dlatego chyba oddzialywanie jest tak mocne :))))- 37 19
-
2020-10-26 16:44
przestańmy robić tomografię (2)
a zachorowalność na raka spadnie do zera!
- 6 9
-
2020-10-26 16:52
(1)
Co Ty porównujesz dzieciaku. Test który w 80% daje błędny wynik do tomografii? Puknij się w swój pusty baniak.
- 7 6
-
2020-10-26 17:19
A nie w 99%? Kto tu jest dzieciakiem... ehh
- 4 3
-
2020-10-26 16:06
"Sprawa jest śmiertelnie poważna - złożyłem na policji donos na możliwość popełnienia przez was przestępstwa." Przez was czyli przez kogo konkretnie? Pełną i wyłączną odpowiedzialność za obecne protesty ponoszą rządzący.
- 54 23
-
2020-10-26 16:06
Ale was wkręcili. Wy się podniecacie a oni spokojnie realizują swój plan. A to tylko zasłona dymna
- 31 6
-
2020-10-26 16:12
zawsze mozna protestowac samochodem (1)
i dystans i wszystko jest drogi panie Ireneuszu
- 24 7
-
2020-10-27 09:03
A za cgwile bedziesz protestowac w sprawach klimatycznych
Najpierw zasyfisz caly Gdansk spalinami, a za chwile w protescue klumatycznym wystapisz, co? Obludnicy i bezmysle bydlo bez szacunku dla innych. Jest demokracja przy kolejnych wyborach zamiast lansować sie w sopotach jedz do swojej dziury pod olsztynem zaglosowac. A i jeszcze zdecyduj sie chcesz zmieniac konstytucje, a to jest potrzebne do dopuszczenia aborcji, czy moze jednak bronisz jej kształtu?
- 0 0
-
2020-10-26 16:12
Gosia (2)
Widzieliście ta starsza panią aż serce się lamę ️
- 19 10
-
2020-10-26 16:55
powinna w domu siedziec,zalecenie jej Pana jest takie
- 5 10
-
2020-10-26 18:24
Starsza Pani
Szacunek
- 9 3
-
2020-10-26 16:16
Wolnsc mediow
Pan Ireneusz z Gdyni zapomnial o wolnosci slowa i mediow.
Nie to, ze mamy wolne media, bo to juz dawno poszlo w zapomnienie, ale dazenie do utrzymanie resztki tej wolnosci jest wazna.
Widac nie kazdy wyrosl z Goebelsowskiego otlumanienia.- 33 19
-
2020-10-26 16:17
(1)
To nie jest przypadek, ze wyrok jest w tym czasie. PiS moze to wykorzystac tylko w jeden sposob: przykryc swoja niekompetencje. Niedlugo na TVP bedzie pasek: przez lewackie protesty epidemia sie pogorszyla.
- 33 11
-
2020-10-26 23:17
Przepchneli w tym czasie po cichu ustawę antycovidowa dyktujaca nakazy szczepień a niepokornych nie chcących się poddać dobrowolnie zmuszanie i doprowadzenie siłą do szczepienia
- 0 0
-
2020-10-26 16:22
przestrzegam obostrzeń sanitarnych i poważnie traktuję zagrożenie wirusowe
ale teraz miarka się przebrała, pis sam w sobie jest większym zagrożeniem dla zdrowia i życia
- 47 20
-
2020-10-26 16:24
Myśleli że pod przykrywką covid uda się przepchnąć wszystko a ludzie w strachu przed wirusem nic nie zrobia
- 46 13
-
2020-10-26 16:32
A jak przyjechali turyści i nikt nie przestrzegał obostrzeń, to co?
Jak nikt, to nikt, a jak wszyscy, to wszyscy.
- 33 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.