- 1 Napad na bank czy głupi żart? (68 opinii)
- 2 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (251 opinii)
- 3 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (92 opinie)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (600 opinii)
- 5 Były wiceprezydent Gdańska skazany (182 opinie)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (96 opinii)
Przebijał opony w rowerze, został nagrany przez sąsiada
Zobacz nagranie naszego czytelnika dokumentujące to jak jego sąsiad przebija opony w jego rowerze.
Kilka z rzędu przebitych dętek w rowerze, który zawsze bez obaw można było pozostawić na klatce schodowej w bloku, w którym wszystkich zna się od urodzenia, zmusiły naszego czytelnika do sięgnięcia po środek drastyczny, acz niezbędny - nagrania delikwenta, który co noc przebijał opony. Co się okazało?
- Od 3 do 7 lipca co noc ktoś przebijał mi dętki w rowerze. Podejrzewałem kto to mógł być, ale nie mając pewności i dowodu, postanowiłem nagrać wandala i zainstalowałem niewielką, amatorską kamerkę - mówi pan Michał. - Przejrzałem materiał i okazało się, że opony przebija mój sąsiad, którego znam ponad 20 lat.
Nagranie nie pokazywało wyraźnie twarzy delikwenta, więc kamerę trzeba było zainstalować z innej strony i powtórzyć nagranie by mieć 100 proc. pewność. - Przez kolejne dwie noce próbowałem jeszcze, ale sąsiad jedynie przechodził i się przyglądał. W ciągu dnia również, schodząc po klatce, nienaturalnie zwracał uwagę na mój rower. Wiem to, ponieważ co pięć godzin wymieniałem baterie w kamerze ukrytej w starej pokablowej dziupli na klatce i przeglądałem nagrany materiał na komputerze - dodaje czytelnik. - Po dwóch dniach postanowiłem udać się do sąsiada, żeby po prostu z nim porozmawiać. Zapytałem się dlaczego to robi i poprosiłem, żeby przestał, ale wszystkiemu zaprzecza i twierdzi, że zwariowałem.
Pan Michał powtórzył wizytę, tym razem poszedł do sąsiada z wydrukowanymi klatkami z nagranego przez siebie filmu, na których widać twarz sąsiada, a także jego sylwetkę od tyłu uchwyconą w chwili, gdy przebija oponę.
- Na pierwszym zdjęciu sąsiad się rozpoznał, na drugim również, a na na trzecim widział już kogoś innego - opowiada pan Michał. - Zaproponowałem mu zwrot kosztów za kupno i wymianę nowych opon, czyli 500 zł, jednak usłyszałem, że jest to próba wyłudzenia pieniędzy. Tą rozmowę też nagrałem, na wszelki wypadek. Ostatecznie zaproponowałem sąsiadowi: albo zwrot pieniędzy za zniszczone mienie, albo idę z nagraniami na policję.
Sąsiad był nieugięty, więc sprawa skończyła się na policji. - Na komisariacie pokazałem policjantowi film i opowiedziałem całą historię. Dowiedziałem się, że sąsiad popełnił wykroczenie na sumę 100 zł i jedyne co mu grozi to mandat do 500 zł. Musiałbym zgłosić popełnienie wykroczenia. Sąsiad zostałby wezwany i przyznałby się do winy (albo nie) - kontynuuje czytelnik. - Świetnie, tylko że przebita dętka to większe straty niż sam jej zakup. To również cała wyprawa do sklepu, wymiana, czas, itd. W moim przypadku, gdzie rower jest traktowany jako podstawowy środek komunikacji po mieście, jego uszkodzenie utrudnia mi życie i pracę.
Na razie pan Michał chowa rower przed sąsiadem, ale wciąż zwleka z oddaniem sprawy policji. - Wierzę, że uda się ten problem załatwić polubownie. Jeśli nie, to w przyszłym tygodniu będę musiał złożyć zawiadomienie na własnego sąsiada - dodaje czytelnik.
Opinie (347) 9 zablokowanych
-
2012-07-25 12:36
Z drugiej strony.
Klatka schodowa nie jest garażem ani wózkarnią.
- 5 0
-
2012-07-25 12:46
Dno moralne ! Pełno kapusiów i innych nagrywaczy! Chce się żygać . . .
- 1 4
-
2012-07-25 13:32
BRAWO DLA PANA ZA POMYSŁOWOŚĆ...
Tak swoja droga to dlaczego nazywacie tego człowieka donosicielem???!!!!
przeciez to on jest poszkodowany przez zawistnego debila!!!!
Jakim trzeba byc idiota by przebijac komuś opony?!!!
I w dodatku robi to starsza osoba...... S Z O K !
A panu właścicielowi należą sie brawa za pomyslowość - wszak każdy ma prawo sie bronić!!!- 9 2
-
2012-07-25 13:34
oczywiście ze na policje! ludzie nie zgłaszają i potem złodzieje i wandale sa bezkarni
oczywiście ze na policje! ludzie nie zgłaszają i potem złodzieje i wandale sa bezkarni
- 4 1
-
2012-07-25 13:35
Michałek nie wyjaśnił tylko jednego - dlaczego ten człowiek przebił (o ile) opony w jego Bobiku.
Nic nie dzieje się bez przyczyny, a że nie od dzisiaj wiadomo, że rowerzyści to wyjątkowo wredne jednostki, to stawiam tezę, że Michałek jeżdżąc na swoim Bobiku musiał czymś dziadka wkurzyć.
Nie pochwalam, a wręcz potępiam przebijanie opon, niszczenia cudzego mienia i uważam, że ów sąsiad powinien ponieść konsekwencje swojego zachowania.
Kwestią otwartą pozostaje, czy właściciel Bobika poniesie konsekwencje za swoje zachowanie, które bezsprzecznie sprowokowało starszego człowieka do tak drastycznych kroków^^- 4 2
-
2012-07-25 13:37
Na zakupy z ostrym drutem????
A jaki przygotowany, no kto z was ma zawsze przy sobie coś takiego ostrego?
- 2 0
-
2012-07-25 13:46
Takie jest polskie prawo
chroni oprawców.........zzzzzzzzzzzzzzzzzzz
- 0 0
-
2012-07-25 14:11
ogólnie
to rower nie powinien stać na korytarzu bo jest to denerwujące
- 3 1
-
2012-07-25 14:18
Panie Michałe
Policjant nie może wycenić szkody. To Pan decyduje na ile Pan wycenia szkodę. Policjant spuścił Pana na drzewo, żeby się nie zajmować sprawą. Jest to jawne niszczenie mienia o wartości powyżej 1000zł. A, że dętka kosztuje 10 zł, kogo to, mienie po uszkodzeniu nie może spełniać swojej funkcji.
- 3 0
-
2012-07-25 14:28
To czemu blokuje klatkę rowerem?
Przejść nie można
- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.