- 1 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (77 opinii)
- 2 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (61 opinii)
- 3 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (85 opinii)
- 4 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (406 opinii)
- 5 Mieczysław Struk wybrany na marszałka (43 opinie)
- 6 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (953 opinie)
Przebijał opony w rowerze, został nagrany przez sąsiada
Zobacz nagranie naszego czytelnika dokumentujące to jak jego sąsiad przebija opony w jego rowerze.
Kilka z rzędu przebitych dętek w rowerze, który zawsze bez obaw można było pozostawić na klatce schodowej w bloku, w którym wszystkich zna się od urodzenia, zmusiły naszego czytelnika do sięgnięcia po środek drastyczny, acz niezbędny - nagrania delikwenta, który co noc przebijał opony. Co się okazało?
- Od 3 do 7 lipca co noc ktoś przebijał mi dętki w rowerze. Podejrzewałem kto to mógł być, ale nie mając pewności i dowodu, postanowiłem nagrać wandala i zainstalowałem niewielką, amatorską kamerkę - mówi pan Michał. - Przejrzałem materiał i okazało się, że opony przebija mój sąsiad, którego znam ponad 20 lat.
Nagranie nie pokazywało wyraźnie twarzy delikwenta, więc kamerę trzeba było zainstalować z innej strony i powtórzyć nagranie by mieć 100 proc. pewność. - Przez kolejne dwie noce próbowałem jeszcze, ale sąsiad jedynie przechodził i się przyglądał. W ciągu dnia również, schodząc po klatce, nienaturalnie zwracał uwagę na mój rower. Wiem to, ponieważ co pięć godzin wymieniałem baterie w kamerze ukrytej w starej pokablowej dziupli na klatce i przeglądałem nagrany materiał na komputerze - dodaje czytelnik. - Po dwóch dniach postanowiłem udać się do sąsiada, żeby po prostu z nim porozmawiać. Zapytałem się dlaczego to robi i poprosiłem, żeby przestał, ale wszystkiemu zaprzecza i twierdzi, że zwariowałem.
Pan Michał powtórzył wizytę, tym razem poszedł do sąsiada z wydrukowanymi klatkami z nagranego przez siebie filmu, na których widać twarz sąsiada, a także jego sylwetkę od tyłu uchwyconą w chwili, gdy przebija oponę.
- Na pierwszym zdjęciu sąsiad się rozpoznał, na drugim również, a na na trzecim widział już kogoś innego - opowiada pan Michał. - Zaproponowałem mu zwrot kosztów za kupno i wymianę nowych opon, czyli 500 zł, jednak usłyszałem, że jest to próba wyłudzenia pieniędzy. Tą rozmowę też nagrałem, na wszelki wypadek. Ostatecznie zaproponowałem sąsiadowi: albo zwrot pieniędzy za zniszczone mienie, albo idę z nagraniami na policję.
Sąsiad był nieugięty, więc sprawa skończyła się na policji. - Na komisariacie pokazałem policjantowi film i opowiedziałem całą historię. Dowiedziałem się, że sąsiad popełnił wykroczenie na sumę 100 zł i jedyne co mu grozi to mandat do 500 zł. Musiałbym zgłosić popełnienie wykroczenia. Sąsiad zostałby wezwany i przyznałby się do winy (albo nie) - kontynuuje czytelnik. - Świetnie, tylko że przebita dętka to większe straty niż sam jej zakup. To również cała wyprawa do sklepu, wymiana, czas, itd. W moim przypadku, gdzie rower jest traktowany jako podstawowy środek komunikacji po mieście, jego uszkodzenie utrudnia mi życie i pracę.
Na razie pan Michał chowa rower przed sąsiadem, ale wciąż zwleka z oddaniem sprawy policji. - Wierzę, że uda się ten problem załatwić polubownie. Jeśli nie, to w przyszłym tygodniu będę musiał złożyć zawiadomienie na własnego sąsiada - dodaje czytelnik.
Opinie (347) 9 zablokowanych
-
2012-07-25 08:39
Sąsiad do H.....a
pewnie przeszkadzał mu rower na klatce schodowej ;)
- 2 2
-
2012-07-25 08:50
Nie twoje, to nie ruszaj! Nic, tylko upierdolić dziadowi łapy przy samej dupie!
- 4 2
-
2012-07-25 09:00
Na takich skretyniałych dziadów nic nie działa (1)
Pewnego razu dziad robił sceny, że trzymamy rower w wózkarni, bo on tam trzyma rower i jest mało miejsca. Dodam tylko, że wózkarnia zawalona jest po sufit gratami z remontów, starym kiblem i kartonami po telewizorach. Ale rower mu przeszkadzał.
- 5 2
-
2012-07-25 11:55
Rower miał konkretnego właściciela, którego można było opieprzyć. Co do reszty gratów, to pewnie nie było wiadomo, czyje są.
- 1 0
-
2012-07-25 09:00
Tak to właśnie jest w Tuskolandzie, (1)
"niska szkodliwość społeczna".
- 5 3
-
2012-07-25 13:18
w IV Repe, byłaby czapa
- 0 0
-
2012-07-25 09:03
HAHAHAHA
"przypilnuje mieszkania i podleje kwiatki, kiedy jesteśmy na urlopie, przyniesie rosół, kiedy męczy nas przeziębienie"
HAHAHAHAHAHAHA- 5 0
-
2012-07-25 09:20
Sąsiadu, co cię podkusiło?
- 0 0
-
2012-07-25 09:47
Budyńlandzka patologia, przykład idzie z góry
- 1 0
-
2012-07-25 10:08
Prawdziwy Polak
PiSowiec, katolik ze szpikulcem !
- 4 2
-
2012-07-25 10:12
Ja bym temu przebijającemu zasilikonował drzwi, jakby to nie dało rade to po prostu kupił cegieł, narobił zaprawy i go zamurował :}
- 4 2
-
2012-07-25 10:47
KRYTYKA SĄSIADA /nagrywajacego/ (1)
Jestem zaszokowany wpisami. Wszyscy krytykują nagranie a nikt ani słowem nie zająknie się, że sąsiad/zwyrodnialec/ może przebijać-niszczyć czyjeś mienie!!! Jeżeli ten rower mu zawadza na klatce to wystarczyło zwrócić uwagę, że przeszkadza i zagraca klatkę schodową.
- 6 2
-
2012-07-25 15:16
a do tego rowerzysta mógł zginać przez ten sabotaż
przejechany przez tutejsze blacho-obszczymury
jak matematyk lub inny halewicz- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.