• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przed sąd za handel ludźmi

Piotr Weltrowski
22 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Proces Maurica H. rozpocznie się prawdopodobnie jesienią. Proces Maurica H. rozpocznie się prawdopodobnie jesienią.

Obiecywał kobietom z Pomorza dobrze płatną pracę, po czym wywoził je do swojego pensjonatu pod Berlinem i tam zmuszał do prostytucji. Mauric H., 34-letni Niemiec, odpowie przed sądem za handel ludźmi, czerpanie korzyści z prostytucji oraz nakłanianie do niej - także siłą.



Dostajesz dobrą ofertę pracy za granicą, co robisz?

Grupę, której "mózgiem" był Mauric H. rozbito pod koniec 2009 roku. Zatrzymano wówczas Karola Z., Joannę Z. oraz Agnieszkę A. (prywatnie partnerkę Maurica H.), którzy pomagali organizować mu proceder w Polsce. Wszyscy oni zostali już skazani przez sąd na kary od 1 roku i 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Sam szef grupy długo unikał sprawiedliwości. Został zatrzymany dopiero wiosną tego roku w Holandii, gdzie się ukrywał. Jego zatrzymanie było możliwe dzięki tzw. europejskiemu nakazowi aresztowania wystawionemu przez gdański sąd. Przewieziono go do Polski, gdzie na rozprawę czeka za kratkami. Na wolności wciąż znajduje się jeszcze jedna osoba zamieszana w proceder: Thea H. - matka Maurica H.

Gdańska Prokuratura Apelacyjna w akcie oskarżenia przeciwko mężczyźnie wyszczególniła 18 zarzutów. Poszkodowanych w sprawie jest z kolei aż ponad dwadzieścia kobiet. Maurice H. działał przeważnie w podobny sposób: pojawiał się w małych miastach i wsiach na terenie Pomorza i szukał ofiar - kobiet w trudnej sytuacji materialnej, często zadłużonych.

Roztaczał przed nimi wizję dobrze płatnej pracy sprzątaczki w swoim pensjonacie znajdującym się w miejscowości Beetz pod Berlinem. Kiedy kobiety godziły się, zabierał je do Niemiec, a już po przekroczeniu granicy - pod jakimś niewinnym pretekstem - zabierał im dokumenty. Na miejscu ofiary Maurica H. dowiadywały się, często w brutalny sposób, o tym, jaką pracę naprawdę będą wykonywać.

Jedna z poszkodowanych zmuszana była do prostytucji przez cztery lata, inne kobiety spędzały w pensjonacie po kilka lub kilkanaście miesięcy. Nie mogły wychodzić poza teren posesji, musiały przyjmować kilku a nawet kilkunastu klientów dziennie. Kiedy odmawiały - straszono je pobiciem lub ujawnieniem zrobionych im wcześniej kompromitujących zdjęć.

Grupa wpadła, bo jedna z kobiet, już po powrocie do Polski, mimo gróźb i szantażu, zdecydowała się skontaktować z policją i opowiedzieć o tym, co przeszła przez trzy miesiące pobytu w pensjonacie.

Akt oskarżenia dotyczący Maurica H. trafił już do sądu. - Za zarzucane przestępstwa oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 15 lat - mówi Mariusz Marciniak, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.

Opinie (96) 6 zablokowanych

  • polskie wiesniaki

    Podzekujcie rządowi za byt w kraju ze kobiety nasze sa wykorzystywane w taki sposob

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane