• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przedwojenna uliczka odkryta przez archeologów na budowie Muzeum II Wojny Światowej

Katarzyna Moritz
30 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Dobrze zachowane przedwojenne ulice odkryli archeologowie badający teren pod przyszłą siedzibą Muzeum II Wojny Światowej.



Fragment ulic Małej i Piekarniczej z okresu, gdy Gdańsk był Wolnym Miastem odkryli archeolodzy badający działkę, na której do 2014 roku powstanie Muzeum II Wojny Światowej. Jednak wkrótce ślad po nich zaginie, bo archeolodzy muszą dokopać się do pierwszej warstwy naturalnej.



Okolice kanału dawna ul. Eimermacherhof 2, fotografia z 1940 r. Okolice kanału dawna ul. Eimermacherhof 2, fotografia z 1940 r.
Ul. Karpia biegnąca po drugiej stronie Kanału Raduni. Ul. Karpia biegnąca po drugiej stronie Kanału Raduni.
Przedwojenna mapa terenu gdzie obecnie trwają badania archeologiczne pod siedzibę MIIWŚ. Przedwojenna mapa terenu gdzie obecnie trwają badania archeologiczne pod siedzibę MIIWŚ.
Obecnie archeolodzy znajdują głównie resztki naczyń kuchennych i złom który został po pożarze z  czasów II wojny. Obecnie archeolodzy znajdują głównie resztki naczyń kuchennych i złom który został po pożarze z  czasów II wojny.
Prace zaczęły się w poniedziałek. - Ruszyliśmy z kopyta, bo mamy bardzo mało czasu na przekopanie 1,7 ha terenu. Mamy już odgruzowany całkiem spory teren jak na cztery dni pracy - podkreśla archeolog Kora Kowalska.

Teren przy ul. Wałowej zobacz na mapie Gdańska, gdzie ma powstać muzeum, jest dla archeologów dziewiczy. Jeszcze do 1947 roku stały tam ruiny przedwojennych domów, zniszczonych podczas II wojny światowej. Przez ostatnie dziesięciolecia była tam pętla autobusowa.

- W tej chwili odkopaliśmy narożnik dawnej ulicy Backergasse (Piekarniczej) i Kleinegasse (Małej). Bardzo ładnie widać świetnie zachowany stary bruk, płyty chodnikowe z krawężnikiem, który zakręca oraz fragmenty murów budynków mieszkalnych- pokazuje Kora Kowalska.

Fragment ulicy, który odkryto, pokrywa się z planem. Nie wiadomo jednak czy pozostałe ulice także będą tak dobrze widoczne. Niestety, żadna z nich nie zostanie zachowana.

- Konserwator wyraził zgodę na niezachowywanie pierzei ulic, głównie dlatego, że archeolodzy muszą przekopać wszystkie poziomy osadnicze, czyli muszą dojść do pierwszej warstwy naturalnej - wyjaśnia Janusz Marszalec, zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej.

- Sądzimy, że będziemy musieli ostatecznie zejść do poziomu 3,5 metra. W tym rejonie nie jest tak głęboko, dominuje tu glina i torf, tu wszystko było zabagnione - podkreśla Kora Kowalska.

Teren, na którym obecnie pracują archeolodzy, był miejscem pracy cechu wiadrowników, którzy mieli tu mieszkania i warsztaty. Była to raczej biedna dzielnica, choć od strony kanału Raduni stały też okazałe pięciokondygnacyjne kamienice. Teren był podzielony na pięć kwartałów zabudowy, główny ciąg komunikacyjny stanowiła ulica Grossegasse.

Co jeszcze ciekawego mogą odkryć tu archeolodzy? - To się okaże, gdy zdejmiemy posadzki piwnic. W tym miejscu przebiegała średniowieczna fosa, jej przebieg był zmieniany. Została zasypana, a w zsypisku mogą się znaleźć bardzo ciekawe zabytki zapowiada archeolog.

Przeczytaj co jeszcze może kryć ziemia przy Wałowej.

Po paru dniach badań odnaleziono też resztki naczyń kuchennych i złom który został po pożarze z  czasów II wojny, a także starą maszynę do szycia Singer czy porcelanowe kapsle od butelek z napisem "Danzig".

- Relikty z okresu II wojny, mówiące o losie tego terenu, trafią z pewnością do naszej placówki. Czekamy jednak na ciekawe eksponaty, ale także z innych, wcześniejszych okresów, m.in. XVII i  XVI wieku. Te ostatnie mogą być eksponowane w innych gdańskich placówkach, a przykładem z zachodu, nawet w którymś z gdańskim hoteli - zapowiada Janusz Marszalec.

Badania archeologiczne prowadzi wyłoniona w przetargu Agencja DART Jacek Gzowski z Gdańsk, która otrzyma za to 4,8 mln zł.

Budowa muzeum rozpocznie się w 2012 roku. Jego otwarcie planowane jest w 75 rocznicę wybuchu II wojny, 1 września 2014 roku. Budynek muzeum będzie miał 23 tys. m kw. powierzchni. Obiekt powstanie według projektu gdyńskiego studia Kwadrat, którego propozycja zwyciężyła w międzynarodowym konkursie architektonicznym.

Miejsca

Opinie (107) 8 zablokowanych

  • ja zrobię takie badania za jedyny jeden milion (5)

    4,5 bańki - lekka przEsada

    • 60 19

    • (1)

      "Teren, na którym obecnie pracują archeolodzy, był miejscem pracy cechu wiadrowników, którzy mieli tu mieszkania i warsztaty". - Czym zajmowali się wiadrownicy? Wyrabianiem wiader?

      • 2 3

      • nie

        walili wiadra! :D

        • 5 0

    • Pierdu, pierdu - nie macie pojęcia o czym piszecie

      Zawsze można jędolić że "za drogo".

      • 1 5

    • jest nas dwóch ...

      może być 2 mln ?!

      • 6 2

    • dosłownie !!!! buahhahhahahahahahh demokracja to złodziejstwo w myśl "po nas choćby potop"

      ............łyżeczki w ruch......:-)

      • 3 7

  • zawsze chciałem być archeologiem:)

    fajna robota:)

    • 2 2

  • Smutne ze nie dane nam bedzie przespacerowac sie tamtymi uliczkami (2)

    Niestety czerwona zaraza rozlała sie na nasz piekny Gdańsk i zabrała to co piekne zostawiajac komunizm oraz socjalizm w głowach ludzi

    • 10 5

    • oraz wielu osiedleńców tak zwanych bosych antków, co palili starymi meblami w piecach....

      • 2 0

    • To nie zwalnia z obowiązku obowiązku odbudowy.

      • 2 1

  • Ten niewydarzony budynek Muzeum, bardzo przybliży Gdańsk do Brasilii. (3)

    Brasilia to jedyne miejsce gorsze od Somalii.

    • 7 6

    • czlowieku wez mape

      • 0 1

    • (1)

      za przeproszeniem: g*wno chłopu nie zegarek.

      • 0 2

      • Co? Kto? Jak? Gdzie? Kiedy? Dlaczego? Z kim? Za ile?

        • 1 1

  • ludzie ale na co to komu ? JA CHCE BASEN,KORTY I TARTANOWA BIERZNIE A NIE PSEUDO-ARCHEOLOGOW ! (1)

    NA CO ONI SA POTRZEBNI W OGOLE ???

    • 1 11

    • Spokojnie, będą. Budyń zadba.

      Jakby dziewicze tereny nie istniały.

      • 0 1

  • Sensacja! Spodziewano się wykopać - bo ja wiem - bazę kosmitów, a tu... ulica! W dodatku widoczna na planach i zdjęciach sprzed raptem kilkudziesięciu lat. Czyżby dotychczas sądzono, iż te plany i zdjęcia zostały sfabrykowane?

    • 6 0

  • Pani Moritz ....

    Co ta kobieta robi w tej redakcji,,,ciagle jakies wtopy i infantylne artykuły,powinna gazetke redagowac ,,,,,dla Sławoja Ggłódzia

    • 0 4

  • Pani moritz to jak zwykle jak coś...

    • 2 1

  • FSD

    Przecież Gdańsk jest Wolnym Miastem, chociaż pod polską administracją nieusankcjonowaną przez prawo międzynarodowe. W postanowieniach poczdamskich Polska miała administrować Wolnym Miastem Gdańsk do czasu podpisania układu pokojowego (za taki uznaje się układ 2+4) i granicznego (14 listopada 1990) z Niemcami. Od tego czasu Polska zarządza Gdańskiem bez żadnego mandatu. Niemcy nie chcą płacić odszkodowań za aneksję w 1939, Polska nie chce utracić przechwyconego łupu, UK nie chce oddać złota gdańskiego, USA się nie miesza, Rosja nie chce precedensów (okręg królewiecki), Gdańszczanie zarówno potomkowie niegdysiejszych, jak i obecni w większości polscy, nie burzą się (jak choćby Arabowie palestyńscy....ale gdzieś pod naszymi łóżkami leży testament, na mocy którego moglibyśmy być bogaci (i proszę nie wypisywać farmazonów, że potomkowie dawnych Gdańszczan powypędzaliby nas z domów, lub przyłączyli do RFN, bo nie byłoby to ani w ich, ani w niemieckim interesie ) Moglibyśmy zryć jak Francuzi monakijscy w obfitości razem wszyscy GDAŃSZCZANIE w JEDNOŚCI i ZGODZIE, jak przez wiele wieków, zanim pojawił się pewien niewystarczająco austriacki szaleniec na miarę Saurona XX wieku.

    • 9 4

  • niezla fucha..

    agencja Dart dostanie za rok kopania 4.8 mln...

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane