• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przejście naziemne przy GUMedzie zostanie oddane dwa miesiące później

Michał Brancewicz
24 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Chodniki są, ścieżka rowerowa też. Brakuje tylko pasów i świateł. Mimo to przejście naziemne przy GUM-edzie zostanie otwarte z opóźnieniem. Chodniki są, ścieżka rowerowa też. Brakuje tylko pasów i świateł. Mimo to przejście naziemne przy GUM-edzie zostanie otwarte z opóźnieniem.

Nowe przejście naziemne przez al. ZwycięstwaMapka na wysokości Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego miało zostać otwarte w sierpniu. Tak się jednak nie stanie. Problemy z dostawami sprawiły, że termin został przesunięty na październik.



Jesteś za przejściami naziemnymi czy przeciwko nim?

Warte 3,2 mln zł prace ruszyły na początku kwietnia. Zgodnie z umową zawartą z wykonawcą - firmą WPRD Gravel - roboty miały zakończyć się pod koniec sierpnia.

Chodnik i ścieżka przez al. Zwycięstwa, przystanki tramwajowe i torowisko są już od dawna. Wydawało się, że wystarczy tylko wymalować pasy, zamontować maszty z sygnalizacją świetlną i gotowe.

Jednak od ponad miesiąca prace stanęły w martwym punkcie. Na terenie inwestycji próżno jest znaleźć choćby jednego robotnika.

"Brak podzespołów produkowanych w Chinach"



Na kilka dni przed tym terminem wiadomo już, że inwestycja ma opóźnienie. Czym jest ono spowodowane?

- Wykonawca oczekuje na elementy konieczne do zamontowania tablicy Systemu Informacji Pasażerskiej na przystanku "Uniwersytet Medyczny". Opóźnienie związane jest z ograniczonymi mocami produkcyjnymi ze względu na brak podzespołów produkowanych w Chinach oraz problemami związanymi z łańcuchami dostaw. Jednocześnie wykonawca oczekuje również na dostawę kompozytowych słupów oświetleniowych - informuje Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Te problemy sprawiają, że zakończenie całości zadania przesunie się na październik. Konkretnej daty otwarcia przejście na razie nie ma.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (208)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane