• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przestanie cuchnąć z Szadółek

Katarzyna Moritz
13 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Szadółki się zmienią  - od 2010 roku będą jednym z najnowocześniejszych zakładów utylizacyjnych w naszym kraju. Szadółki się zmienią  - od 2010 roku będą jednym z najnowocześniejszych zakładów utylizacyjnych w naszym kraju.

Jest szansa, że Gdańsk nie zmieni się - jak niedawno Neapol - w jedno wielkie wysypisko śmieci. Miasto otrzymało 200 mln. zł z Unii Europejskiej na długo wyczekiwaną modernizację Zakładu Utylizacyjnego. Mieszkańcy Gdańska powinni już szykować przynajmniej dwa kosze na śmieci w domu.



Mieszkańcy okolic Szadółek, a nawet Moreny - w zależności od kierunku wiatru - od lat skarżą się na smród z gdańskiego wysypiska śmieci. Pojawiło się jednak światełko w tunelu - w ciągu kilku lat przestanie on im doskwierać.

Zawdzięczamy to decyzji Komisji Europejskiej, która przyznała Zakładowi Utylizacyjnemu w Gdańsku ponad 200 mln zł dotacji. Dzięki unijnym środkom Zakład Utylizacyjny w Gdańsku od 2010 roku będzie jednym z najnowocześniejszych w naszym kraju. Co się zmieni?

- W grudniu do eksploatacji wchodzi nowa 12-hektarowa kwatera na odpady, wykonana wg norm unii. Nawet kropla odcieków nie przedostanie się do gleby. Kwatera będzie odgazowywana i zniknie problem przykrego zapachu. Odzyskany biogaz trafi do elektrowni biogazowej w Szadółkach i będzie mógł zaspokoić potrzeby ponad 600 gospodarstw domowych - zapowiada Wojciech Głuszczak, prezes zakładu.

Co ważne, od sierpnia 2010 roku otwarta będzie na wysypisku sortownia i kompostownia. W związku z tym będą musiały nastąpić duże zmiany w naszych domach.

- Będzie musiał funkcjonować dualny system segregowania śmieci. Już w kuchni powinniśmy je dzielić na dwie frakcje: mokrą i suchą. Dzięki temu zaczniemy odzyskiwać ponad 50 proc. trafiających do nas odpadów [dziś jest to zaledwie 2 proc. - red.]. Nie oznacza to, że zniknie czteropojemnikowy system zbierania odpadów, który się sprawdza. Jest to proces na lata, ale będzie musiał pojawić się system sankcji, by był respektowany - wyjaśnia Głuszczak.

Dzięki segregacji w sortowni odzyskamy szkło, makulaturę czy metale. Poza tym śmieci z gospodarstw domowych będą mogły służyć do wytworzenia m.in. nawozu, wykorzystywanego w rolnictwie. W związku z tym ma się też zmienić odbiór śmieci w Gdańsku. Obecnie często jest tak, że na jedną ulicę podjeżdża kilku odbiorców śmieci.

- Miasto rozpisze nowe przetargi, by jedną dzielnicę obsługiwał jeden przewoźnik. Korekty najłatwiej będzie można wprowadzić w małych dzielnicach, problemem będą blokowiska. W tej chwili opracowywany jest program zmian. Trzeba będzie ukształtować nowe nawyki mieszkańców - zapowiada Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

Koszt tych inwestycji wraz z unijną dotacją wyniesie w sumie 407 mln zł brutto. Gdańsk walkę o dotację toczył od czterech lat. Najpierw w budżecie Komisji Europejskiej zabrakło dla nas pieniędzy, potem przeszkodą stały się przepisy. KE uważała, że polskie prawo o pomocy publicznej w odniesieniu do zakładów utylizacyjnych jest niezgodne z przepisami unijnymi. Mimo to Gdańsk rozpoczął inwestycję na własną rękę.

- Zagraliśmy w rosyjską ruletkę, rzuciliśmy na szalę wszystko. Gdyby nie pozytywna decyzja, miasto popadłoby w poważne tarapaty. 200 mln zł to połowa naszego budżetu inwestycyjnego. Gdyby nie dotacja, musielibyśmy się poważnie zadłużyć - cieszy się prezydent.

W Szadółkach obecnie składowanych jest prawie osiem milionów ton śmieci. Dotychczasowa kwatera na składowanie odpadów zgodnie z przepisami od 1 stycznia 2010 r. będzie nielegalna. Będzie więc przez kilkadziesiąt lat rekultywowana poprzez okrywę z ziemi i nasadzenia drzew.

Miejsca

Opinie (123) ponad 10 zablokowanych

  • Coś takiego jak świadomość ekologiczna Polaków nie istnieje.95% narodu nie segreguje śmieci,70% rzuca drobne odpadkii na ulicę,niewiem ile zostawia śmieci w lesie,a ilu mieszkańców domów jednorodzinnych spoza miasta podrzuca odpady budowlane do śmietników na osiedlach narażając ich mieszkańców na spore wydatki(paru takich juz pogoniłem,ale pewnie zostawili w innym śmietniku...)Sam częściowo segreguję śmieci,ale ilość i odległość do odpowiednich pojemników mnie zniechęca do jakiegoś systematycznego działania.Odkładam baterie,kardridże od drukarki,płyty,dyskietki bo jak ich zbiore więcej,to wrzucę do pojemnika np.w Leeroy Meriln,ale nie będę przecież woził pełnego auta papieru w poszukiwaniu odpowiedniego pojemnika.

    PS. Za komuny za makulaturę dawali przynajmniej papier toaletowy.Był jaki był,ale obecnie mógłbym go przynajmniej zużyć do przetrcia podłogi.Inna sprawa butelki po piwie.Nie można ich ustawowo ujednolicić i otworzyć skupy,podobne do tych kiedyś istniejących?Sklepy niezbyt chętnie przyjmują butelki bez wymiany,skupy załatwiłyby sprawę.

    • 2 0

  • woj----- jesli ty nieposegregujesz to nikt tego niezrobi

    w sortowniach segreguje się tylko duże odpady.
    Po za tym segregowanie powoduje ze nie rosną góry śmieci .
    Tylko jak przekonać do sortowania ludzi z blokowisk na którym sam mieszkam??
    administracja powinna na każdej klatce i drzwiach galerii każdego pietra umieścić informacje o takim sortowaniu, może by coś to dało

    • 2 0

  • Tam nigdy nie przestanie cuchnąć - jak w całym Gdansku

    • 2 2

  • A CO Z FERMĄ LISÓW NA STĘŻYCKIEJ???

    powinni już to dawno zlikwidować...żeby w centrum domów zamieszkałych przez rodziny była wylęgarnia smrodu i szczurów?????

    • 8 0

  • dobre decyzje, krok do przodu to mi się podoba

    przenieście jeszcze lotnisko gdzieś między tczew a malbork zamiast rozbudowywać w rębiechowie

    • 0 4

  • KTo To WidZiał???

    Ludzie - nawet najlepsze sortowanie nie spowoduje że przestanie smierdziec.
    A wogóle to kto widział żeby wysypisko śmieci było w mieście i nadodatek dookoła budujanowe osiedla ??? przecież to się skończy tragicznie dla ludzi i ichzdrowia

    • 4 1

  • Dlaczego nigdzie na starówce nie ma pojemnika na szkło?

    Tam jest mnóstwo pubów i klubów, wiadomo, że tego typu lokale codziennie, zwłaszcza w trakcie jarmarku, generują tony szkła. Potem Ci wszyscy barmani wypierdzielają to szkło do zwykłych śmietników! A szkło się nie rozkłada - nigdy! Postawić pojemniki na szkło i przymusić do korzystania z nich!

    Podobnie tam gdzie są biurowce - każde biuro produkuje codziennie tony makulatury - gdzie ona trafia?

    • 8 0

  • Postawcie dość koszy na segregowane śmieci

    a problemu nie będzie. Teraz, gdy takich koszy jest kilka w mieście, nikt nie będzie się bawił w segregację. Ileż to razy wyrzuciloby się sloiki do kosza na szklo - ALE GDZIE GO SZUKAĆ?????????????????????????

    • 6 0

  • Ludzi nie da się zadowolić. Makabra.

    Jest szansa na uruchomienie bardzo potrzebnej inwestycji, a wy marudzicie. Śmierdzi z Szadułek-źle, ma przstać - też źle; nie ma segregacji - źle, ma być - źle.

    • 9 1

  • dlaczego nie napiszą ile miało kosztować to wysypisko?

    ile razy przetarg był unieważniany, czy była zmowa cenowa firm ??

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane