- 1 Śmiertelny wypadek po pościgu w Gdańsku (103 opinie)
- 2 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (161 opinii)
- 3 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (209 opinii)
- 4 Kto będzie radnym za wiceprezydentów? (63 opinie)
- 5 10 lat temu Stefana W. skazano za napady (22 opinie)
- 6 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (84 opinie)
Przez tydzień nikt nie zabrał auta po wypadku
Kilka dni temu na ul. Chwarznieńskiej w Gdyni, tuż obok komisariatu policji, doszło do wypadku - auto zjechało z drogi i uderzyło, tuż obok przejścia dla pieszych, w drzewo. - Samochód wbity w drzewo stoi tam od tygodnia, nikt go nie usunął, nikt się nim nie zajmuje - mówi jeden z naszych czytelników.
Sprawdzamy. Policjanci faktycznie potwierdzają, że znają temat, przyznają jednak, że usunięcie auta znajduje się poza ich kompetencjami.
- Auto po wypadku lub kolizji usuwamy, jeżeli stanowi zagrożenie, bądź też utrudnia ruch samochodów lub pieszych. W tym wypadku samochód nie znajduje się na ulicy, ani też na chodniku, więc odpowiedzialność za jego zabranie ciąży na właścicielu - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
W mniej oficjalnych rozmowach policjanci przyznają, że mogliby poprosić o interwencję straż miejską, ale - póki co - chcą tego uniknąć, bo chcą właścicielkę samochodu, poturbowaną po uderzeniu autem w drzewo, "potraktować po ludzku". Twierdzą jednak, że jeżeli auto w dalszym ciągu będzie stało w tym miejscu, będą zmuszeni poprosić strażników miejskich o interwencję, co dla właścicielki samochodu skończyć może się mandatem.
Opinie (270) 3 zablokowane
-
2016-01-31 10:09
(1)
WSZYSTKO je*@nym społeczniakom przeszkadza..Nie macie własnych spraw?
- 10 6
-
2016-02-01 14:19
wracaj do Putina żabo
- 0 0
-
2016-01-31 07:43
wazne (1)
Temat pisany z nudów czym różni sie ten samochód od tych co stoją latami bez OC na podwórkach placach?
- 10 1
-
2016-02-01 14:18
to może być dobry początek do rozwiązania i tego problemu
i wyczyszczenia Polski ze złomu
- 0 0
-
2016-01-30 23:39
Więcej robi jako PRZESTROGA niż przeszkadza... (1)
Widzę to "auto" co drugi dzień, nie przeszkadza w niczym,
- ale za każdym razem przy nim zwalniam,
i swoją drogą - więcej daje do myślenia, robi za przestrogę,
niż przeszkadza... (bo drogi nie tarasuje, chodnika nie zajmuje,
niczego nie zasłania, kałuży pod nim żadnej,
a psy "zatroskanych życzliwych" dalej walą klocka gdzie waliły...).
Szkoda kierowcy, który być może w szpitalu walczy o życie........- 16 2
-
2016-02-01 14:17
nie ma takiego zapisu w prawie drogowym
- 0 0
-
2016-01-30 22:28
Bo policja ma na to wywalane... (2)
- 3 5
-
2016-01-30 22:44
a co, auto na kogoś napadło? jest nieprzepisowo zaparkowane? nie> a to ci heca. (1)
nawet do prawdziwego zawalidrogi nie chca przyjechać to co się dziwisz. kard. zdziwisz.
- 3 3
-
2016-02-01 14:17
policja drogowa nie zajmuje się napadami
- 0 0
-
2016-01-30 21:09
auto się wkomponowało w krajobraz, nie zagraża, może właściciel nie ma kasy na akcję (1)
może nie wie, co z autem, może je nienawidzi. Auto teraz zarabia na niego - tantiemy za oglądanie i publikację zdjęć się należą. Można zostawić auto na cudzej ziemi wg prawa i nikt nie ma prawa go tknąć. Nie raz się prosi Straż Wiejską czy policje o interwencję - auto zastawia drogę albo uniemożliwia przejście - co słyszymy - droga prywatna, chodnik prywatny, ziemia niczyja. To odwalić się od autka teraz proszę. NIE ZAGRAŻA, NIE ZASTAWIA. ZIEMIA NICZYJA, Jakaś logika i kontynuacja być musi:)
- 6 3
-
2016-02-01 14:16
to nie nasz problem, że właściciel nie ma kasy
każdy odpowiada za to co robi
i za sprzątanie po nim też,
po to mamy ubezpieczenia i kredyty
oraz służby publiczne, żeby takie sytuacje umiały rozwiązywać- 0 0
-
2016-01-30 20:47
ile? (1)
tydzień... naprawdę... kilka dni nie tydzień
- 6 0
-
2016-02-01 14:15
powinno być kilka godzin
- 0 0
-
2016-01-30 20:08
Samochód lezal na dachu (2)
Za Kolbudami w kierunki Koscierzyny- na kretej drodze w rowie na dachu lezal Wolksvagen Polo przez chyba 2 czy 3 dni. Napewno w tym czasie przejezdzala policja i musialo minac 3 dni by wrak usunac
- 4 2
-
2016-01-30 22:50
leżał, bo miał taki kaprys. Właściciel chciał - to lezał. Może opalał podwozie? nic ci do tego (1)
ani twoje pole ani twoje auto. Zajmij się sobą czy czymś pożytecznym.
- 1 1
-
2016-02-01 14:14
nasr*m ci na wycieraczkę
i tobie nic do tego
- 1 0
-
2016-01-30 17:03
(1)
Ludzie ogarnijcie się.Kierowca jest w szpitalu,czy to wam nie wystarczy.Odcholowa ć może jeszcze na koszt kierowcy,zazdrościcie fiata,czy co,bo nie kumam,Polska,Polacy
- 21 5
-
2016-02-01 14:10
a niby na czyj koszt mamy odholować?
rozwalasz miasto na mieście to twoja wina,
chyba, że w sądzie udowodnisz inaczej- 0 1
-
2016-01-30 17:02
Przeszkadza bo szpeci więc dzwonię (1)
i czuję się z tym naprawdę dobrze, ojciec dzwonił, dziadek dzwonił i pradziadek też, a nie on nie dzwonił za to pisał donosy. Także to tradycja. Syna także wychowuję w tym duchu.
- 7 10
-
2016-02-01 14:09
a jak pies ci kupę na dywanie zrobi to udajesz, że nic się nie stało?
a jak dziecko przyjdzie ci powiedzieć
to znaczy, że zdenuncjowało psa agentowi KGB?- 0 0
-
2016-01-30 15:57
Niech stoi skoro nikomu nie wadzi (1)
A i niech będzie przestrogą dla innych. Kierowcy zwalniają i się gapią- więc jest bezpieczniej przy przejściu i to bez progòw zwalniających.
- 33 2
-
2016-02-01 14:06
gumowe szyje powodują wypadki
to znana prawda
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.