Są w Gdańsku miejsca, w których przyjezdni parkują całkiem za darmo, a mieszkańcy muszą za parkowanie płacić. Niemożliwe? A jednak.
szukają sposobu na przywrócenie znaku "zakaz ruchu" przy wjeździe na swoje podwórko od strony ul. Katarzynki. Pod ich domem parkują bowiem samochody z obcymi rejestracjami. Całkiem za darmo, bo od 1 października br. nie działają tutaj reguły strefy ograniczonego ruchu (z wyłączeniem mieszkańców, służb komunalnych i taxi).lub ul. Igielnickiej po uprzednim wykupieniu w gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni rocznego abonamentu za 300 zł. Pod domem miałby taki luksus za darmo, gdyby nie fakt, że ograniczone działanie mają tutaj przepisy ruchu drogowego.
2013-12-18 07:13
Pod tekstem podpisany Dariusz Łazarski/KFP a tym podwórku mieści się ta firma. Czy piszący pisze we własnym interesie ?
2013-12-18 07:16
idzie się do zdiz wykupuje miejsce, na tym miejscu malują białą kopertę. A koszt wykupu wrzuca się do kosztów działalności firmy, obniżając tym samym podstawę opodatkowania.
2013-12-18 07:27
Akurat kilka lat temu miałem przyjemność wynajmować mieszkanie w tym budynku i też jako "przyjezdny" nie mogłem wjeżdżać na podwórko z powodu kretyńskiego znaku na zdjęciu numer 3. Na szczęście prawie zawsze udało się znaleźć miejsce na połówce chodnika po lewej stronie na zdjęciu numer 4.
Pozdrowienia dla starych dziadów z całej Polski, wyglądających całe dnie zza firanek i ustawiających znaki zakazu wjazdu z tabliczkami "tylko dla mieszkańców".
2013-12-18 07:32
przecież mogłeś wjechać
2013-12-18 07:44
gdyż nie miałem "identyfikatora" wymienionego na znaku.
2013-12-18 07:55
zresztą piszesz, że dla mieszkańców, a nie wspomniałeś o identyfikatorach z literą..., którego nikt nie wydaje od dobrych 5 lat.
2013-12-18 07:45
Mamy durne przepisy, że jak masz umowę najmu, a nie jesteś zameldowany, to nie jesteś mieszkańcem, jeśli chodzi o parkowanie.
2013-12-18 07:29
Nie ma czegoś co nazywa się "gminna droga wewnętrzna".
Albo jest droga gminna, stanowiąca jedną z kategorii dróg publicznych, albo jest wewnętrzna i wówczas nie jest publiczna. To wynika jasno z przepisów art. 2 i 8 ustawy o drogach publicznych.
2013-12-18 07:29
nie wiedza co zrobic gwozdzia i rysowac karoserie
Opinia została zablokowana przez moderatora
2013-12-18 07:29
Jak przyjdzie dymać cztery koła to się odechce tam stawiać.
Na opornych akcja gwóźdź.
2013-12-18 07:30
mieszkańcy nie muszą płacić za parkowanie, tak samo jak przyjezdni. Jeśli zaparkują poza drogą publiczną nie muszą mieć abonamentu. Niech sobie wspólnoty wykupią grunty, to będą mogli na swoich działkach robić co chcą. Ale pewnie to jest nierealne, bo przy jednym podwórku jest z 10 wspólnot i 9 różnych zarządców. Teraz to trzeba wszystko podzielić...powodzenia.
2013-12-18 20:37
i co w tej sytuacji mają wykupić wspólnoty.. miejsca parkingowe i tak zajmują pracownicy tych firm i ich klienci (za darmo), natomiast mieszkańcy płacą 300 zł, a miejsc parkingowych i tak dla nich nie ma.
2013-12-18 07:45
Wstyd panie prezydencie.
2013-12-18 08:53
Sam się wstydź głąbie. Artykuł sponsorowany, a Ty się dałeś nabrać.
2013-12-18 08:04
300 zł rok to tylko 25zł za miesiąc mniej niż złotówka dziennie to 2 paczki fajek, pół abonamentu za kablówkę, itd. Myślicie że to tyle będzie kosztować na stałe ?
2013-12-18 08:08
2013-12-18 08:08
Nie stoją buty na klatkach schodowych:)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
