- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (86 opinii)
- 2 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (87 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (21 opinii)
- 4 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (67 opinii)
- 6 Masz interes? Zostaw kartkę (143 opinie)
Psy na celowniku leśników
Leśnicy apelują - każdy pies biegający bez smyczy po lesie zostanie zastrzelony, jeśli w pobliżu nie będzie jego właściciela. Powód? Od kilku dni w trójmiejskich lasach pada coraz więcej saren zagryzionych przez domowe psy.
Od środy w trójmiejskich lasach zginęło już dziesięć saren. Wszystkie zostały poważnie ranne bądź zagryzione przez domowe psy, którym nieodpowiedzialni właściciele pozwalają biegać po lasach bez smyczy.
Kilka dni temu, w lesie w okolicach Witomina w Gdyni, kilka sporych psów zaczęło polować na sarnę. Tylko dzięki szybkiej reakcji Straży Miejskiej i Straży leśnej udało się ją uratować. Dzień wcześniej w tym samym miejscu wataha psów zagryzła jej poprzedniczkę. Od tego czasu niemal każdego dnia leśnicy znajdują martwe sarny.
Leśnicy apelują więc do właścicieli psów, by nie puszczali ich luzem na spacerze po lesie.
- Z kolei wszystkich spacerujących po lasach prosimy, aby - gdy zobaczą samotnie biegającego psa - natychmiast zgłaszali to do Straży Miejskiej bądź nadleśnictwa - apelują leśnicy. Uprzedzają też, że gdy sami zauważą spuszczonego ze smyczy psa, a właściciela nie będzie w pobliżu - bez wahania będą do niego strzelać.
Pies w lesie zmienia się w drapieżcę - pisze Witold Ciechanowicz z Nadleśnictwa Gdańsk.
Czym kończą się spotkania psów ze zwierzętami leśnymi - zobacz bloga pisanego przez pracowników Nadleśnictwa Gdańsk. Uwaga: drastyczne zdjęcia!
Jak terier Tora pomógł leśnikom uratować koziołka w Gdyni - przeczytaj historię Tory i zobacz zdjęcia
- Takie przedwiośnie jak w tym roku to naprawdę bardzo trudny okres i zwierzyna wymaga obrony Jeśli zobaczymy psa ewidentnie goniącego sarnę - w skrajnej sytuacji będziemy strzelać - mówi Witold Ciechanowicz, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk.- Eliminowane będą również polujące w lesie watahy ewidentnie zdziczałych psów. Ale absolutnie nie będziemy zabijać psów które tylko na chwilę uwolniły się od smyczy właściciela. W takim przypadku to człowiek, a nie Bogu ducha winny zwierzak zostanie ukarany - i to bardzo dotkliwie, grzywny mogą sięgać nawet do wysokości 1 tys. zł.
Miejsca
Opinie (539) ponad 20 zablokowanych
-
2010-02-28 18:55
strzelać,strzelać
do właścicieli psów,którzy nie sprzątają gówna po swoich pupilach
- 8 3
-
2010-02-28 18:52
strzelać śmiało, nawet jak właściciel w pobliżu. Las to dom dla dzikich zwierząt i to my ludzie powinniśmy się do tego dopasować- jesteśmy tam gośćmi.
- 5 4
-
2010-02-28 18:50
Jakiś Dobry Człowiek podpowiedział konsumowanie psów w barach Wietnamczyków.
Ciekawostka z Warszawy. Mieszka tam jakieś 30 tysięcy Wietnamczyków. Zajmują się głównie małą gastronomią i handlem szmatami. Owóż od kilkunastu lat nie odnotowano zgonu i pogrzebu Wietnamczyka. Zważywszy na fakt podobieństwa wszystkich żółtych do siebie można przypuszczać, że paszporty nieboszczyków trafiają do obiegu wtórnego. Ale co z corpus delicti? Smacznego!
- 3 0
-
2010-02-28 14:22
(2)
Leśnicy niech się lepiej zajmą myśliwymi z kółek łowieckich - ile to można znaleźć zdjęć w internecie, gdzie chwalą się ustrzeloną sztuką, a z daty zrobienia zdjęcia wyraźnie wynika, że została ustrzelona w okresie ochronnym. Ciekawe czemu się tym nie zajmą? Bo się znają?
- 8 3
-
2010-02-28 14:24
(1)
Zapomniałbym dodać o bezmózgach na quadach! Czemu ich nie można odstrzelić w lesie?!
- 5 0
-
2010-02-28 18:25
Problem polega na tym że leśnicy biorą w tym udział
Rozmawiałem niedawno z człowiekiem, który mieszka blisko leśniczówki w TPK. Mówił że widział wiele razy jak przywożono tam sarny odstrzelone w okresie ochronnym. Nigdzie tego nie zgłosił bo się boi leśniczego i ludzi z koła łowieckiego, i bez tego nie ma z nimi łatwego życia.
- 0 0
-
2010-02-28 17:38
z gdańskiem to jest tak, że nawet jak człowiek ma dobre chęci i chce peta wywalić do śmietnika, to okazuje się, że o takim
czymś nikt tu nie słyszał podam przykład
tunel od strony wajdeloty, po lewej stronie - na kupie śniegu leży z 1000 petów (innych śmieci też jest sporo)
naturalne, że ludzie korzystający z SKM w tym miejscu kończą palenie i coś z petem zrobić muszą
wystarczyłoby postawić solidny smietnik, na pewno nie żeliwny i stalowy, bo to towar na wage pryty, ale betonowy jakie mozna zobaczyć w paru punktach gdańska
to samo tyczy sie psiego łajna - co z tego że zgarne zrzut do torebki, jak nie mam co z tym zwyczajnie zrobić?
o ile pare koszy na śmieci w gdańsku widziałem, to na psie kupy nigdy!
w rumi na gdańskiej mijam dwa!!
d w a!!- 9 2
-
2010-02-28 17:20
takie przyzwolenie na odstrzał będzie notorycznie nadużywane
- 4 4
-
2010-02-28 17:04
spokojnie- (1)
straz leśna nie ma czasu na zwykłe patrole obrzeżem parku trójmiejskiego-aby postrzelac do tych co zaśmiecają i robią piwne pikniki,odlewając sie i nie tylko-od slów do czynów daleko-można popatrzec na codziennośc
- 3 0
-
2010-02-28 17:09
Masz rację
Mieszkam blisko lasu w Sopocie. Niedaleko jest pagórek na którym menelnia urządziła sobie obozowisko. Ryki w nocy, palenie ognisk itd. to norma. Nawet przynieśli sobie tam ławkę z parku. Wezwaliśmy kiedyś straż miejską, przyszedł koleś tak na oko ze 150kg wagi, spojrzał w góre i zapytał:"Panie, jak ja mam tam wleźć???". To była pierwsza i ostatnia interwencja straży miejskiej w tym miejscu.
- 0 0
-
2010-02-28 17:02
Bardzo się chwali
Do właścicieli też strzelać
- 3 4
-
2010-02-28 16:51
bardzo dobrze mniej z****ńców chodników (1)
Niech zastrzelą wszystkie psy. To co się dzieje na chodnikach, placach zabaw, nad morzem, na trawnikach woła o pomstę do nieba . Chyba żaden kraj nie jest tak o****ny przez pieski jak nasz.
Jak ktoś chce mieć pieska niech po nim sprząta i trzyma go na smyczy i w kagańcu.- 16 2
-
2010-02-28 17:02
qwerty
Tylko, że to jest najprostsza metoda hodowli krwiożerczych bestii. Jak taki pies zerwie się ze smyczy leje się krew. W tzw. krajach cywilizowanych do których republika kartoflana się nie zalicza problem rozwiązano już dawno. Po prostu tam działa policja i sądy. Jeżeli pies narozrabia właściciel natychmiast ponosi bardzo surowe konsekwencje. W Niemczech możesz legalnie wprowadzić do knajpy psa bez kagańca ale odpowiadasz za wszystko co zrobi twój pupil i możesz wylądować w sądzie nawet za drobne ubrudzenie komuś spodni.
- 1 0
-
2010-02-28 16:34
Jest prosty sposób na pieski!
A zaprosić chińczyków,odłowiliby to i na obiadek wszamali,ostatnio było na wirtualnej pl. niezłe zdjęcie jak chinol w mundurze na motorku jedzie i pieska na łańcuchu ciągnie!
- 3 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.