2005-10-11 06:01
spotkac sie trzy razy z rzędu żeby stwierdzić, że internet jest skarbnicą wiedzy, ale i wielkim zagrożeniem, to chyba tylko potrafi fundacja dzieci niczyje
praktyk miałby już opracowane metody INFORMOWANIA, ZAPOBIEGANIA, CHRONIENIA
sto razy wiekszy pożytek przyniosłoby stworzenie "filtru rodzinnego" (za grosze) lub nauka rodziców posługiwania sie tym wbudowanym w przeglądarki
ale przecież wtedy fundacja dzieci niczyje straciłaby powód do konferencji czwartej piątej, a może nawet i szóstej...
2005-10-11 07:14
miast duzych w Polsce wiele, także na szóstej konferencji sie nie skończy
2005-10-11 07:26
albo wyjście jeszcze prostsze: "nie wolno kochanie"
rodzice niewyedukowani, analfabeci komputerowi - a jeszcze wielu takich - nie zdają sobie sprawy co dziecko może w pomocą sieci dokonać
zagrożeń jest wiele, wiele też udogodnień, z tym że posługując się internetem dzieciaki zapominaja co to książki, czasopisma, wystawy, muzea, ciekawe imprezy kulturalne - no bo po co...?
2005-10-11 08:19
Miejsce tego widowiska też jest wazne - Dwór Artusa no,no.
Przydałoby się co by nauczyciele uczący dzieciaki informatyki nie byli ignorantami w porównaniu do uczniów. Kiedyś opowiadano mi o pracowni wyposażonej w 1 (słownie jeden) stary komp gdzie edukację prowadziła wykwalifikowana pani od zajęć praktyczno - technicznych dyktująca dzieciakom do kajecików części składowe sprzętu i zabraniająca uruchamiania coby czasami nie zepsuć tego cuda. Myślę że w wielu miejscach tak się to do dnia dzisiejszego odbywa.
2005-10-11 09:12
... o tym, jak ustrzec się przed dziećmi w sieci, a nie na odwrót, co? Dziś każdy co bardziej uzdolniony trzynastolatek jest w stanie włamać się przez net do komputera każdego z nas, nawet szanownego Galluksa - chylę czoła :) Może więc fundacja raczyła by zająć się problemem od tej strony, hm?
2005-10-11 09:12
dla mnie głupotą jest lekcja informatyki w szkole na której nauczyciel wie często mniej od uczniów!
to samao przekłada się późnej na firmy - pracowałam w firmie, w której informatyk był często zaginany przezemnie podstawowymi informacjami z zakresu pakietu office - on był bowiem od wyższych celów, tzn zajmował sie kontrolą nad poprawnością działania sieci - w momencie jakichkolwiek problemów z działalniem kompa na którymś ze stanowisk jego lekiem na całe zło było przeinstalowywanie kompa.../zamiast poszukać prostej niekiedy przyczyny niedomagania sprzętu!/
ponadto przeinstalowywanie kończyło się zawsze utratą wskazanych do zachowania danych i zawartości całej skrzynki mailowej! uffff horrror!
2005-10-11 09:23
strega geniusz "zaginała" informatyka wiadomościami z pakietu Office:)
strega wynajmij się w tej firmie za informatyka!
2005-10-11 09:25
Internet to jest przedewszystkim ogromne źródło wiedzy, a zagrożenia to jest skutek uboczny tej globalnej sieci.
2005-10-11 09:35
a moim skromnym zdaniem bardziej od internetu niebezpieczna jest gazeta wyborcza i PO:)
jest to moje prywatne zdanie i wcale nie musi polegac na prawdzie...
2005-10-11 09:47
Sianie paranoi. Te organizacje czynia same szkody Internetowi, a nie pozytek. Paru glabow z "real'a" zobaczylo ze warto kabonke wytrzepac z netu siejac strach i wystepuja o dotacje i strasza niewiadomo czym.
Przez lata od 1995 okolo roku bylo pelno mlodych ludzi w necie i NIC SIE NIKOMU NIE DZIALO, a teraz nagle jest "niebezpiecznie" :)
Predzej dziecko spotka krzywda na ulicy niz "bo sie umowi przez neta"
Skonczyc za ta panika i glupota, bo naprawde zal d. sciska jak sie widzi te "akcje" organizowane przez idiotow.
Kazdy rodzicw powinien informowac dziecko jak sie zachowywac i to wszedzie, a nie specjalnie w internecie.
Internet jest dobry i rozwija dzieci i czas skonczyc ze straszeniem bezmyslnym.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
