- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (54 opinie)
- 2 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (319 opinii)
- 3 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (783 opinie)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (436 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (28 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (115 opinii)
Radni chcą, by prokuratura zbadała rodzinne domy dziecka
10 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Sąd podtrzymał wyrok za molestowanie w domu dziecka
Po anonimowych listach opisujących przypadki pedofilii i nieprawidłowości w gdańskich placówkach opiekuńczo-wychowawczych radni zebrali się na niejawnym posiedzeniu, by zdecydować, co robić w tej sprawie. Na pewno będzie doniesienie do prokuratury, która powinna zbadać, czy zarzuty mają potwierdzenie w faktach.
Jest w nich bardzo wiele zarzutów. Autorka dwóch listów wymienia kilkanaście nazwisk dyrektorów domów dziecka i placówek opiekuńczych z Trójmiasta i okolic, którzy jej zdaniem dopuszczają się praktyk pedofilskich oraz zaniedbań w opiece nad powierzonymi im dziećmi. W proceder miały tez być zaangażowane rodziny prowadzących domy dziecka.
O wszystkim rzekomo mieli wiedzieć pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, którzy po sygnałach o łamaniu prawa lub nieprawidłowościach zmieniali dyrektorów poszczególnych placówek, ale nie informowali o nich ani prezydenta Gdańska, ani prokuratury.
Listy dotarły także do gdańskich radnych. Dlatego w czwartek w tej sprawie spotkali się członkowie Komisji Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia. Drugą część spotkania, która była poświęcona anonimowym listom, zamknięto dla mediów i osób postronnych.
Przeczytaj jak radni tłumaczyli zamknięcie obrad komisji dla osób z zewnątrz
W piątek udało nam się ustalić, o czym rozmawiali radni.
- Udało nam się wypracować trzy konkretne rzeczy. Po pierwsze skierujemy wniosek do prokuratury z prośbą o zbadanie, czy we wskazanych w anonimach placówkach coś złego rzeczywiście się dzieje. Po drugie chcemy, by gdańscy urzędnicy - bo my nie mamy takich uprawnień - powołali panel ekspercki poświęcony zagrożeniu pedofilią w domach dziecka - mówi Beata Dunajewska-Daszczyńska, radna miasta Gdańska.
Trzeci pomysł, który chcą zrealizować radni, dotyczy powołania gremium psychologów, którzy nadzorowaliby takie placówki.
- Spośród nich dobierani byliby superwizorzy, którzy odwiedzaliby takie placówki, rozmawialiby z wychowankami i opiekunami. Ich zadaniem byłoby wyłapanie problemu, gdy tylko się pojawi i przeciwdziałanie jego eskalacji - pointuje radna.
Opinie (52)
-
2014-01-15 18:52
Winny/niewinny
Proponuję wszystkim, aby obejrzeli film: "Winny" (Presume coupable) z 2011r. oparty na faktach...
- 0 0
-
2015-01-23 12:08
mmm
dlaczego zabieraja rodzinom dzieci i umieszczaja w domach dzieci gdzie jest pedofilizm co to ma byc??? czemu nie ma kar
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.