• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Radni chcą, by prokuratura zbadała rodzinne domy dziecka

Marzena Klimowicz-Sikorska
10 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Po anonimowym liście o pedofilii w gdańskich domach dziecka radni zastanawiali się nad rozwiązaniami, które miałyby nie dopuścić do takiego zjawiska. Po anonimowym liście o pedofilii w gdańskich domach dziecka radni zastanawiali się nad rozwiązaniami, które miałyby nie dopuścić do takiego zjawiska.

Po anonimowych listach opisujących przypadki pedofilii i nieprawidłowości w gdańskich placówkach opiekuńczo-wychowawczych radni zebrali się na niejawnym posiedzeniu, by zdecydować, co robić w tej sprawie. Na pewno będzie doniesienie do prokuratury, która powinna zbadać, czy zarzuty mają potwierdzenie w faktach.



Czy pomysły radnych na przeciwdziałanie pedofilii w domach dziecka cię przekonują?

Kilka dni temu trójmiejskie redakcje obiegły anonimowe listy wskazujące na przypadki pedofilii w gdańskich placówkach opiekuńczo-wychowawczych.

Jest w nich bardzo wiele zarzutów. Autorka dwóch listów wymienia kilkanaście nazwisk dyrektorów domów dziecka i placówek opiekuńczych z Trójmiasta i okolic, którzy jej zdaniem dopuszczają się praktyk pedofilskich oraz zaniedbań w opiece nad powierzonymi im dziećmi. W proceder miały tez być zaangażowane rodziny prowadzących domy dziecka.

O wszystkim rzekomo mieli wiedzieć pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, którzy po sygnałach o łamaniu prawa lub nieprawidłowościach zmieniali dyrektorów poszczególnych placówek, ale nie informowali o nich ani prezydenta Gdańska, ani prokuratury.

Listy dotarły także do gdańskich radnych. Dlatego w czwartek w tej sprawie spotkali się członkowie Komisji Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia. Drugą część spotkania, która była poświęcona anonimowym listom, zamknięto dla mediów i osób postronnych.

Przeczytaj jak radni tłumaczyli zamknięcie obrad komisji dla osób z zewnątrz

W piątek udało nam się ustalić, o czym rozmawiali radni.

- Udało nam się wypracować trzy konkretne rzeczy. Po pierwsze skierujemy wniosek do prokuratury z prośbą o zbadanie, czy we wskazanych w anonimach placówkach coś złego rzeczywiście się dzieje. Po drugie chcemy, by gdańscy urzędnicy - bo my nie mamy takich uprawnień - powołali panel ekspercki poświęcony zagrożeniu pedofilią w domach dziecka - mówi Beata Dunajewska-Daszczyńska, radna miasta Gdańska.

Trzeci pomysł, który chcą zrealizować radni, dotyczy powołania gremium psychologów, którzy nadzorowaliby takie placówki.

- Spośród nich dobierani byliby superwizorzy, którzy odwiedzaliby takie placówki, rozmawialiby z wychowankami i opiekunami. Ich zadaniem byłoby wyłapanie problemu, gdy tylko się pojawi i przeciwdziałanie jego eskalacji - pointuje radna.

Opinie (52)

  • akurat gdansk rok do roku oszczedza jak moze na opiece socjalnej zwlaszcza dla dzieci z domow dziecka ktore sa nikomu nie winne ze maja takich rodzicow
    a to czy te dzieci wyjda na ludzi czy dalej beda krasc i trafia do wiezienia i trzeba bedzie na nich placic

    • 6 6

  • panel ekspercki w wykonaniu gdańskich urzędników

    tak, to jest to czego potrzeba :-)

    • 12 0

  • panel

    "ekspercki" i koniecznie ściśle tajny z radną Dunajewską na czele

    • 7 2

  • smieszne (2)

    Nawet jak się potwierdza te anonimy to jak będą pomagać ofiarą napewno będą rozmawiać z dzieckiem w obecności wychowawców to wtedy takie skrzywdzone dziecko nic nie powie że strachu i sprawa pójdzie do kosza jak zwykle w takich placówkach nawet jak dzieciaki między sobą się biją to nie powie nikt wychowawcy żeby nie dostać gorzej

    • 3 6

    • (1)

      ciekawa jestem skąd posiadasz takie informacje... poza tym placówka placówce nierówna...

      • 0 1

      • Syn znajomej był w rodzinie na karwinach nie raz był w siniakach jak odwiedzał go wujek to zawsze tylko w obecności opiekunów dopiero jak zaczął uciekać to powiedział co tam się działo na szczęście szybka była reakcja i przenieśli go na placówkę na dąbrowe gdzie jest o wiele lepiej zawsze można liczyć na wychowawców bardzo mu pomagają a żeby odzyskać rzeczy od tej rodziny z karwinach które miał kupione od chrzesnych to szkoda gadać bo bluzy jak i spodnie miał pocięte nozyczkami Na szczęście były kontrole i zamknięta została ta rodzina

        • 1 1

  • czas najwyzszy !!!!! (1)

    juz dawno powinny byc takie kontrole i to nie zapowiedziane...w calym Kraju !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 10 0

    • I są

      • 2 0

  • Pani Radna

    mogłaby sama się przejść i odwiedzić taką placówkę. W końcu jest fachowcem, radną miasta. Z pewnością wyłapie problem i rozpocznie przeciwdziałanie. Przykład idzie z góry.

    • 8 1

  • "superwizorzy ...pointuje radna" - polski lengłicz trudna jezd

    dajmy sobie spokój z polskim w szkołach - efekty marne

    • 2 0

  • rodzinne domy dziecka nie są rodzinami zastępczymi. ogarnij to. Mowa o różnego typu jednostkach.

    • 4 0

  • Zemsta? Czy prawda?

    Nikomu niewinnemu nie zaszkodzi kontrola! Dziwi tylko fakt tak wnikliwej wiedzy popartej danymi personalnymi osób rzekomo dopuszczających się takich perfidnych czynów. Kogoś zwolnili z pracy lub nie przedłużyli umowy ?

    • 3 0

  • Adamowicz i jego mieszkania, MOSiR i przekrety, przydziały mieszkań komunalnych za łapówki

    Całe wasze miasto to jedno wielkie bagno, przekręt, afera... Morze budyniu... rodzina zastępcza dostaje grosze na opiekę nad dziećmi... Więc robią to z "miłości".

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane