Koronawirus na Pomorzu. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku odnotowała we wtorek, 13.10.2020 r., 318 nowych przypadków zakażeń koronawirusem na Pomorzu. 106 z nich dotyczy Trójmiasta.
Ogniska zakażeń na stronie sanepidu w Gdańsku
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
2020-10-13 22:04
Gdańsk niestety powinien już być w czerwonej strefie!
2020-10-13 22:49
2020-10-14 09:11
Ale do błędu nikt się nie przyzna
2020-10-13 22:58
Ale chyba faktycznie ten wirus się rozprzestrzenia. Wczoraj pisali o mnie foliarz
2020-10-14 00:59
Caly czas prosimy o kontrole w oliwie i nic gdxie ta policja
2020-10-14 01:01
Vzesc oliwy od petli do kwietnej bez kontroli ludzie bezkarni a sklepikarze obsluguja klientow bez masek
2020-10-14 01:04
Kontrola w sklepie na kwietnej potrzebna i to ssnepidu
2020-10-14 01:08
Panikarz o mało nie zrobią w gacie.
2020-10-14 01:13
Lekarze twierdzą, że noszenie szmatek zagraża ludziom w podeszłym wieku. Mają rację, że powinni oddychać mając nos nad szmatką. Nie trują się wtedy wydychanym przez siebie dwutlenkiem węgla, oddychają z większa ilością tlenu, na szmatkach nie gromadzą się bakterie groźnych chorób, które mogę ich zabić. Na pohybel szkodnikom.
2020-10-14 07:39
2020-10-14 01:14
Artkuł do znalezienia w całości na stronie Polsat News:
Specjalista mikrobiologii i epidemiologii zakażeń prof. Sucharit Bhakdi z Moguncji oraz biochemiczka prof. Karina Reiss z Kilonii żądają natychmiastowego zniesienia wszystkich obostrzeń wprowadzonych w związku z epidemią COVID-19. Niemieccy naukowcy przekonują, że koronawirus nie jest bardziej niebezpieczny niż wirusy grypy.
W wywiadzie przeprowadzonym z niemieckimi naukowcami przez dziennik "Fuldaer Zeitung", przekonują - wbrew innym naukowcom - że "koronawirus nie jest bardziej niebezpieczny niż normalne wirusy grypy". Wyjaśniają, że jednym z powodów ich oceny jest śmiertelność powodowana koronawirusem. - Jest to liczba, którą infekolog zawsze musi brać za podstawę. To był i jest jeden z największych błędów w tej pandemii, że liczba zakażeń została uznana za najważniejszy punkt odniesienia i nadal jest brana pod uwagę - stwierdził prof. Bhakdi.
Naukowiec wyjaśniał, że "po policzeniu osób poważnie chorych i zgonów - a nie osób, które wykazały wynik pozytywny - śmiertelność wynosi więc tylko 0,1 do 0,2 procent chorych". - To oznacza, że na każde 1000 chorych umiera maksymalnie dwóch. A to jest dokładnie w zakresie normalnej grypy - przekonuje epidemiolog.
"Wszystkie obostrzenia powinny zostać zniesione"
Zdaniem prof. Bhakdiego obowiązek noszenia masek jest "i**otycznym pomysłem". - Ponieważ ma chronić przed niebezpieczeństwem, którego w ogóle nie ma - mówił. Dodał, że maski mają szkodliwy wpływ psychologiczny, na przykład na dzieci w szkole.
Prof. Karina Reiss przekonywała, że "wszystkie obostrzenia powinny zostać natychmiast zniesione".
- Ale oczywiście nie powinno się chodzić do pracy ani na karnawał, kiedy jest się przeziębionym. Nie powinieneś też iść do dziadków, jeśli i tak są już chorzy. Należy również przestrzegać środków higieny, takich jak mycie rąk. To obowiązywało jednak zanim pojawił się koronawirus - podkreślała prof. Reiss.
2020-10-14 07:40
2020-10-14 23:08
2020-10-14 01:19
Do rodaków, którzy jeszcze myślą. polecam Plandemia2- indokrynacji A.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
