• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Recepcja w sądzie

Tadeusz GRUCHALLA
8 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Sąd Okręgowy w Gdańsku w ramach współpracy z przedstawicielami francuskiego wymiaru sprawiedliwości realizuje, nowatorski jak dla sądownictwa, projekt inwestycyjny. To punkt informacyjny, który pozwoli petentowi załatwić większość spraw, często bez konieczności wchodzenia do środka gmachu. Będzie to pierwszy w Polsce sąd z profesjonalną obsługą recepcyjną. Projekt częściowo sfinansuje Unia Europejska.

Oddział Inwestycji i Remontów Sądu Okręgowego w Gdańsku opracował już projekt przedsięwzięcia, wymagane będą jeszcze uzgodnienia i pozwolenia, w tym wojewódzkiego konserwatora zabytków, jako że gmach sądu przy ul. Nowe Ogrody należy do budynków objętych ochroną konserwatorską.

Szacuje się, że recepcja w pełni wyposażona i podłączona do sądowej sieci informatycznej, jeszcze w tym roku zostanie otwarta i oddana do użytku petentów.
- Dbając o to, by sąd był przyjazny podjęliśmy decyzję, by umieścić recepcję przy wejściu, tak aby informować petentów zanim zaczną błądzić po budynku - twierdzi inż. Małgorzata Załęska-Sroka, kierownik Oddziału Inwestycji i Remontów Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Budynek ten jest bowiem jednym z największych w Gdańsku i ma dość skomplikowany układ architektoniczny utrudniający poruszanie się po nim.

Jak powiedział "Głosowi" sędzia Wojciech Andruszkiewicz, prezes-elekt Sądu Okręgowego w Gdańsku, to będzie pierwszy w Polsce sąd z recepcją.
- W punkcie obsługi petenta planujemy zatrudnić najlepiej wykwalifikowanych sekretarzy sądowych, to zapewni najlepszą obsługę klienta, bo zminimalizuje liczbę koniecznych wizyt w sądzie - mówi sędzia W. Andruszkiewicz. - Z drugiej strony, aby znaleźć chętnych na to stanowisko należy zapewnić pracownikom jak najlepsze warunki pracy. Musi tam być instalacja telefoniczna, alarmowa, przeciwnapadowa, także wentylacyjna i grzewcza.

Recepcja składać się będzie ze stanowisk oddzielnych dla Sądu Rejonowego i Sądu Okręgowego. Stanowiska będą wykonane zgodnie z wszelkimi zasadami ergonomii, wyposażone w komputery pracujące w sieci z możliwością dostępu do Leksa i wszelkich innych danych z wszystkich wydziałów, koniecznych do uzyskania pełnej informacji.

- Postęp wymaga nowoczesności, zmiany mentalności, innego podejścia do petenta - dodaje prezes elekt. - A im więcej o nas się wie, tym mniej niedomówień i podejrzeń. Sąd musi stać się bardziej otwarty dla petenta, a sekretariaty poszczególnych wydziałów odciążone zostaną od takich spraw, które będzie można załatwić w recepcji. Sąd nie jest przecież wyłącznie dla osób naruszających prawo...

Całkowity koszt inwestycji szacuje się na ok. 260 tys. zł. Jeśli pieniędzy wystarczy i wszystkie etapy realizacji przedsięwzięcia przebiegać będą zgodnie z planem, jeszcze w tym roku recepcja zostanie oddana do użytku.

- Recepcja znajdzie się w lewej części głównego wejścia do gmachu sądu, gdzie aktualnie znajduje się szatnia - wyjaśnia inż. Małgorzata Załęska-Sroka. - Do robót wykończeniowych, jako że obiekt jest pod ochroną konserwatorską, należy użyć takich samych materiałów, jakie były już zastosowane przez budowniczych w 1905 roku. To spowodowało, że musieliśmy zaprojektować wykończenie takim samym kamieniem marmurowym, okienka muszą być drewniane i mieć kształt identyczny jak drzwi obok, a także trzeba dostosować oprawy oświetleniowe oraz kutą berierkę na podeście.
Głos WybrzeżaTadeusz GRUCHALLA

Opinie (27)

  • "Dbając o to, by sąd był przyjazny"

    sąd ma być obiektywny, w miare szybki i wydawać sprawiedliwe wyroki
    przyjazny to moge być ja:)
    ale nie dla kiwi
    i niech to was nie dziwi:))

    • 0 0

  • No topra ale czemu przy długich ogrodach ? Buduje się nowa siedziba pod moreną , marnują UE kaske ?

    • 0 0

  • A może w ramach przyjaznego Sądu dla ludności zrobić porządny parking i wygonić meneli "pilnujących" samochody.

    • 0 0

  • No wali mnie z nóg

    To nasi kochani p(...)rawnicy muszą zasiągnąć konsultacji żabojadów, żeby powstało w budynkach sądowych coś na kształt biura obsługi klienta. Brawo, brawo. To proponuję zasięgnąć konsultacji:
    - amerykańskich prawników, żeby wyroki były zgodne z poczuciem sprawiedliwości, a nie zgodne z wolą kochanki, brata, pana ministra itp.;
    - brytyjskich prawników, żeby sprawy nie leżały latami na półkach;
    - niemieckich prawników, żeby dowody nie znikały z szaf pancernych itp itd.
    A może po prostu zlikwidować polski wymiar tzw. sprawiedliwości i oddać go w dzierżawę Amerykanom ?

    • 0 0

  • szkoada, że nie wzieli francuskiego przykładu organizacji pracy w sądach!!

    sądy we francji pracują od rana do wieczora
    na dwie zmiany
    a u nas??
    nadal obowiązuje hasełko "za pięć trzecia bierz kapote olej klienta i robote"
    sądzę, że gdyby nie unijna kaska, g..o a nie przyjazny sąd:)
    przyjazny sąd, nie moge, afera sądowa za aferą, sędziowei których nie można nawet pociagnąć do odpowiedzialności za SKANDALICZNE wyroki
    to jest tylko PRZYJAZNA FASADA, za którą jest syf kiła i mogiła...

    • 0 0

  • fakt, nasz sąd działa tragicznie i tak naprawdę nigdy nie wiadomo co można i gdzie i kogo załątwić - no, chyba że ma sie znajomego prawnika, albo wielką motywację i nerwy żeby krażyć po tym pokręconym budynku...

    • 0 0

  • Ciekawe ile wycieczek trzeba było zrealizować do Francji i ile jeszcze będzie, żeby wprowadzić w życie te rewelacyjne rozwiązania. A może by jeszcze kilka wycieczek do USA i wprowadzić następne rewelacyjne zmiany. A może sąd zorganizował by wycieczki dla też dla petentów sądu żeby chamstwo wiedziało jak się w sądach zachować.

    • 0 0

  • do galluxa

    wyglądasz mi na pieniacza sądowego,
    być może się mylę, ale nie przypuszczam.
    Sędziowie są pociągani do odpowiedzialności i to częściej niż się powszechnie przyjmuje.
    A co do skandalicznych wyroków, to może jakieś przykłady?

    • 0 0

  • Galluxie

    chyba wstałeś lewą nogą.
    otwórz okno spójrz na słonko
    powiedz sobie jest cudownie
    a ta reszta niech się kula ...

    • 0 0

  • powiew zdrowego rozsądku
    tylko czy faktycznie bez francuzów nikt by u nas na to nie wpadł?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane