- 1 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (68 opinii)
- 2 Marsz równości przeszedł przez Gdańsk (558 opinii)
- 3 Od półnagich hrabianek po wóz kąpielowy (16 opinii)
- 4 Kot Rysiek będzie miał swoją rzeźbę (111 opinii)
- 5 Trójmiejskie góry i górki. Znasz wszystkie? (24 opinie)
- 6 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (108 opinii)
Rekolekcje: w szkole czy w kościele?
Uczniowie uczęszczający na rekolekcje wielkopostne zyskują trzy dni wolnego od zajęć szkolnych. W teorii to czas na odnowę duchową przed Wielkanocą. W praktyce - czas zamieszania, na którym nie wiadomo, kto korzysta.
"Uczniowie uczęszczający na naukę religii uzyskują trzy kolejne dni zwolnienia z zajęć szkolnych w celu odbycia rekolekcji wielkopostnych, jeżeli religia lub wyznanie, do którego należą, nakłada na swoich członków tego rodzaju obowiązek. Pieczę nad uczniami w tym czasie zapewniają katecheci. Szczegółowe zasady dotyczące organizacji są przedmiotem odrębnych ustaleń między organizującymi rekolekcje a szkołą."
W szkole czy w kościele?
Wolne od zajęć to wspaniała rzecz. Trzy dni luzu, żeby z Bogiem porozmawiać. A jednak - dla ludzi sto innych rzeczy jest ważniejszych niż Bóg- Rekolekcje trwają tylko półtorej godziny - mówi Anna Ptasińska-Wojewoda, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 39 w Gdańsku Wrzeszczu. - Moim zdaniem to trochę mało, żeby zwalniać dzieci na cały dzień. Nauczyciele i tak muszą pracować, bo oni nie mają wolnego. Działa świetlica, robimy obiady. Próbowaliśmy namówić proboszcza na organizację rekolekcji w szkole, ale nie czuję entuzjazmu ze strony parafii.
Rekolekcje wielkopostne odbywają się na terenie placówki tylko dla pierwszaków. Pozostałe dzieci chodzą razem, sprzed szkoły do kościoła - jak się okazuje, pod opieką nauczycieli, nie katechetów. Po rekolekcjach w wielu szkołach organizowane są skrócone lekcje albo inne luźne zajęcia.
- Zdecydowanie lepszym wyjściem byłaby organizacja rekolekcji w szkole i najlepiej w małych grupach - twierdzi Małgorzata, matka dwójki dzieci uczęszczających do tej szkoły. - Mam wrażenie, że tam w kościele jest wielki spęd, do dzieci dociera niewiele. Jest chaos związany z wyjściem i wydaje mi się, że niewiele z tego wynika.
Jednak dla parafii to problem.
- Podejmowaliśmy takie próby kilka lat temu, z tego co pamiętam - mówi ksiądz Tadeusz Chajewski, proboszcz parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy we Wrzeszczu. - Ale był to problem, bo musieliśmy sami wszystko organizować, w każdej szkole osobno, a do tego potrzebny jest sztab ludzi. Sprzęt musieliśmy zamontować, ołtarz ustawić. Rekolekcje odbywały się na korytarzu, po którym chodzili nauczyciele, bo akurat mieli jakieś spotkania. A tak - nauczyciele są w kościele i pomagają utrzymać porządek. To nie był chyba najlepszy pomysł. Ale jestem otwarty na propozycje, tylko trzeba je omawiać z odpowiednim wyprzedzeniem.
Rano czy wieczorem?
- Moim zdaniem rekolekcje powinny się odbywać wieczorem, tak jak to było w latach dziewięćdziesiątych, kiedy ja byłem mały - mówi Tomasz, ojciec 10-letniej córki. - Normalnie były lekcje, a później rodzice sami dbali o to, by dzieci brały udział w odnowie. To była wartość dodana i ludzie wiedzieli, po co są rekolekcje. A teraz idą na rekolekcje, tylko dlatego, że wszyscy muszą iść i tyle.
Popołudniowe zajęcia z punktu widzenia parafii jednak stanowią pewne zagrożenie.
- Rekolekcje to czas wyciszenia i skupienia - mówi proboszcz Tadeusz Chojewski. - Wolne od zajęć to wspaniała rzecz. Trzy dni luzu, żeby z Bogiem porozmawiać. To powinna być wielka radość dla katolików, bo przecież mówią mi, że Boga kochają. Ja też jeżdżę na rekolekcje do Częstochowy i bardzo się z nich cieszę. A jednak - dla ludzi sto innych rzeczy jest ważniejszych niż Bóg. Korzystają z wolnego i załatwiają inne sprawy: chodzą do lekarza, na zakupy, a starsza młodzież po prostu gdzieś ucieka. Traktują rekolekcje niepoważnie. Wieczorne rekolekcje już przerabialiśmy. Efekt jest taki, że są pustki w kościele, bo wieczorem, to się już nikomu nie chce. A tak przynajmniej ten nakaz jakoś to trzyma.
Zwalniać czy nie zwalniać?
Przeczytaj też: Rekolekcje w czasie lekcji czy poza nimi?
- Jestem niewierzący - mówi Arkadiusz, ojciec dwójki dzieci. - Na lekcje religii przymykam oko, bo nie mam ochoty walczyć z wiatrakami. Ale zwalnianie na rekolekcje mi się nie podoba. Płacę podatki, aby moje dziecko dostawało naukę w szkole, a nie, żeby było zwalniane z lekcji, bo ktoś ma ochotę zbliżyć się do swojego Boga. Całe szczęście, że żyjemy w kraju jednowyznaniowym, bo jakby się okazało, że w szkole trzeba prowadzić jeszcze lekcje dla muzułmanów, żydów, hinduistów, zielonoświątkowców, baptystów, to by się dopiero bałagan zrobił. A jeszcze wyobraźmy sobie, że każde z wyznań dostaje trzy dni wolnego na rekolekcje. Religia powinna być traktowana jak każdy inna lekcja. Czy nauczyciele innych przedmiotów mają prawo do organizowania trzydniowego święta swojej nauki?
Anna Ptasińska-Wojewoda jednak rozkłada ręce.
- Decyzja nie należy do nas. Jest rozporządzenie i my musimy się do niego stosować. Zresztą w naszej szkole zbyt wielu rodziców nie protestuje. Przyzwyczaili się. Staramy się jednak wykorzystać czas, żeby dzieci nie siedziały tyle godzin w świetlicy - zwłaszcza te, które nie chodzą na religię - mówi dyrektorka.
W tym roku wychowawcy przygotowali dzieciom po rekolekcjach m.in. wyjście do kina na "Dzieci z Bullerbyn", a w inne dni - zajęcia dydaktyczne.
Opinie (340) 5 zablokowanych
-
2016-03-23 06:22
niestety Polska nie jest suwerennym krajem...
Rządzą w niej funkcjonariusze obcego państwa ze stolicą w Watykanie, ktorzy na mocy tajemnych umów uzyskali monopol na ogłupianie i indoktrynację w skali totalnej oraz znaczace przywileje finansowe. Powinniśmy bić się na ulicach o wypowiedzenie konkordatu.
- 68 12
-
2016-03-23 06:25
panie Chajewski...
Ciągle odkładam wizytę u Pana... załatwie to po Świętach. Przyjdę do Pana z aktem apostazji. Do zobaczenia.
- 22 6
-
2016-03-23 06:26
Rekolekcje to fikcja (2)
WIĘKSZOŚĆ nie poszła!!!Maluchy zaprowadzone przez rodzicow wróciły zmarznięte i znudzone!!! Zmarnowany czas zamiast MATEMATYKI i KOREPETCJI
- 59 7
-
2016-03-23 08:20
Moim dzieciom się podobało i nie były znudzone (7 i 11 lat)
Wszystko zależy od księdza, który prowadzi rekolekcje i dostosuje język do wieku osoby uczestniczącej w rekolekcjach. Zaznaczę, że jesteśmy normalną, zwykłą polską rodziną, wkurza nas PiS, nie oglądamy TV Chłam i nie słuchamy radia Rydzyja, chyba wystarczy.
- 6 1
-
2016-03-23 08:59
już wole te g*wno niż g*wnianą matematyke i korepetycje
- 2 6
-
2016-03-23 06:27
Jeżeli religia w szkole, to po co budowane byly sale do nauki religi przy kościołach ? (1)
Teraz sale stoją puste i bezużyteczne, a przecież parafianie dawali ofiary pieniężne na ich budowe i wyposażenie.
- 65 3
-
2016-03-23 07:22
Jak to po co były budowane ?
A przedszkola dotowane przy każdej parafii to.....kasa,kasa....kasa...!
- 13 0
-
2016-03-23 06:32
(4)
W szkole mojego syna dobrze to rozwiązano. Dzieci przychodzą normalnie na lekcje i w trakcie zajęć jest ok.40 minut na rekolekcje.
- 22 17
-
2016-03-23 08:35
oddzielić szkołę od religii (2)
to nie dobre rozwiązanie to wciskanie na siłe wiary dzieciakom
- 13 0
-
2016-03-23 15:05
(1)
Według mnie obecnie to ateizm jest wciskany na siłę , a kto wierzy w Boga to be. Dzieci kiedyś dorosną i wybiorą swoją drogę życia. Może to będzie droga z Bogiem być może bez niego, ale jednak to rodzice wychowują dzieci i na tym etapie pokazują jak żyć według własnych zasad.
- 1 3
-
2016-03-23 20:03
człowiek rodzi się katolikiem?
- 1 1
-
2016-03-23 11:40
W jakiej szkole tak jest ?
- 1 0
-
2016-03-23 06:32
(1)
A u mojego, dziecka w szkole po rekolekcjach mają lekcje w/g planu. Czyli tracą tylko dwie godziny lekcyjne i uczą się dalej nie marnują, czasu :).... szkoła prywatna, ale pokazuje, że można. I powiem szczerze, że dziecko po rekolekcjach wraca nawiedzone :/
- 29 10
-
2016-03-25 17:39
Oooo
W mojej szkole publicznej jest tak samo :)
- 0 0
-
2016-03-23 06:36
IDEOLOGIA ponad rozumem (1)
Dwie lekcje religii w kl.1. podstawowej nie wystarczą na przekazanie nauk i zasad wiary,trzeba jeszcze przez trzy dni ZNUDZONE dzieci zmuszać do przebywania w kościele.
- 40 4
-
2016-03-23 06:43
Języków obcych powinni uczyć zamiast religii
- 18 1
-
2016-03-23 06:41
Jeśli wierze w Boga,ale (8)
brzydzę się tej czarnej mafii to kim jestem?
- 62 6
-
2016-03-23 07:13
Klasycznym Janem.
- 1 12
-
2016-03-23 08:29
Bogusławem Brzydkiewiczem
- 1 0
-
2016-03-23 08:37
normalnym człowiekiem
- 9 4
-
2016-03-23 09:15
(1)
To powinieneś się poważnie zastanowić nad swoją wiarą, i czym ona się przejawia.
- 3 15
-
2016-03-23 09:17
zastanawiam się, czy to na pewno on powienien się nad tym zastanowić
- 14 1
-
2016-03-23 11:00
Nie trzeba być katolikiem, żeby wierzyć w Boga, wiesz?
- 12 2
-
2016-03-23 13:01
Bóg a religia
to nie to samo ! modić się możesz bez pośredników !
- 6 1
-
2016-03-23 14:25
Niedouczonym głupkiem
- 2 3
-
2016-03-23 06:44
Rekolekcje to porażka edukacyjna!!!
Komu potrzebna ta HIPOKRYZJA ,że uczeń bierze udział w rekolekcjach...to demoralizacja młodzieży!!! DEWALUACJA rekolekcji!!!
- 52 4
-
2016-03-23 06:50
Jeżeli rekolekcje w szkole (1)
to proponuję też wprowadzić kina do szkół. Dla starszych klas dyskoteki i puby.
- 42 7
-
2022-06-29 16:57
Rekolekcje som fajnie a ja jeżdżę co wakacje na nie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.