• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rocznica strajków sierpniowych

M.W.
1 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Obchody 23 rocznicy strajków sierpniowych miały bogaty program. Rozpoczęły się sesją popularnonaukową zorganizowaną przez NSZZ "Solidarność" na temat genezy i znaczenia Sierpnia '80 w historii Polski. Niestety sesja okazała się raczej okolicznościowym spotkaniem kombatantów niż próbą naukowego uporządkowania faktów. Jedyny poważny referat prof. Jerzego Eislera z powodu nieobecności autora został odczytany tylko w niewielkich fragmentach.

W niedzielę pod przewodnictwem abp. Tadeusza Gocłowskiego odbyła się solenna msza św. w bazylice św. Brygidy. Przybyły poczty sztandarowe i delegacje robotników z całej Polski. Jednak nieprzewidzianym punktem kulminacyjnym uroczystości stało się późniejsze składanie kwiatów pod pomnikiem Pomordowanych Stoczniowców.

Przybyło nadspodziewanie wiele osób. Plac Solidarności był zapełniony. Sądząc po wypowiedziach zebranych, wielu z nich stawiło się w Gdańsku na apel Radia Maryja i Telewizji "Trwam". Obecność żarliwych wyznawców tych publikatorów nadała manifestacji specyficznego kolorytu. Składające kwiaty delegacje były witane na przemian gwizdami i oklaskami. Największy aplauz towarzyszył delegacjom Fabryki "Wagon" S.A. z Ostrowa Wlkp., "jedynej polskiej partii" - LPR oraz NSZZ "Solidarność '80". Najgorsze przyjęcie spotkało delegację Samoobrony. Andrzej Lepper został powitany masowo skandowanymi okrzykami "pachoł SLD". Kiedy zaś delegacja dochodziła już do pomnika, z tłumu, z okolic transparentu z napisem "Młodzież Wielkiej Polski", wyszło kilkunastu aktywistów, zagrodzili Samoobronie drogę, wyrwali wieniec i wyrzucili. Andrzej Lepper natychmiast uciekł. Inni członkowie delegacji Samoobrony przez chwilę usiłowali dyskutować z napastnikami, później zwinęli swój transparent i wmieszali się w tłum.

- Ci ludzie muszą mieć zapłacone. 23 lata temu mój ojciec świnie stoczniowcom przywoził, a teraz nas od złodziei wyzywają - powiedziała poseł Danuta Hojarska.

- Każdy ma prawo składać kwiaty pod pomnikiem. Trzeba przeprosić rolników z
Samoobrony
- podsumował incydent ks. Henryk Jankowski.

- Kto mieczem wojuje, od miecza ginie - skomentowali członkowie delegacji z Ostrowa Wlkp.

Na tym tle zbladły inne przejawy niezadowolenia zebranych - czarne transparenty przeciw "grabarzom Stoczni Gdańskiej" - Januszowi Szlancie i Januszowi Śniadkowi, czy gwizdy i żądania, by rozliczył się z "łapówki za GPEC" towarzyszące prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi.

- Sierpień 1980 roku jest elementem chlubnego dziedzictwa Polski, Europy i świata. Stał się dla nas i narodów Europy środkowej początkiem wolności. Ale tę wywalczoną wolność trzeba umieć wykorzystać - wypowiedziane niespełna godzinę wcześniej, podczas mszy w bazylice św. Brygidy słowa metropolity gdańskiego okazały się prorocze.
Głos WybrzeżaM.W.

Opinie (46)

  • dziekuję:)
    wolę być królem
    nawet Maciusiem Pierwszym
    od razu by spadło parę głów
    ale reszta by się uśmiechała hehehehehe

    • 0 0

  • Gallux

    Myslę, że tych głów to powinno spasć dosyć sporo.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • rewolucja francuzka?
    to ja już podziękuję
    wolę demokrację

    • 0 0

  • Gallux - rex

    Myślę, że którąś z kolei głową była by Twoja. Historia powinna Cię co do tego przekonać (vide chociaż by rewolucja francuska. (mama-francuska))

    • 0 0

  • za francuską też dziękuję...
    postoję ;P

    • 0 0

  • po co monarchia ?

    W warunkach tak wielkiego niezadowolenia spolecznego demokracja jest chyba
    rozwiazaniem najbezpieczniejszym,bo za pare lat nastepne wybory i mozna sie
    odegrac.Poza tym w parlamencie zawsze jest paru takich z ktorymi sie mozna
    identyfikowac,to uspokaja i daje zludzenie,ze ma sie na cos wplyw.PZPR musiala
    dzwigac cala wladze,ale przez to ogniskowala na sobie coraz wieksze niezadowolenie
    i w koncu nie wytrzymala nerwowo.Jaruzelski w czasie stanu wojennego mial
    wladze monarchy absolutnego i nic nie zdzialal.Ostatnie 14 lat wykazaly ze Polska
    ma niewielu ludzi zdolnych do kierowania krajem,czy to by sie nagle zmienilo
    poprzez wprowadzenie monarchii? O wiele bardziej prawdopodobna jest anarchia.

    • 0 0

  • Sowa,

    ale nie pomyślałeś zupełnie o ekonomicznym aspekcie sprawy. Monarchia (może dziedziczna?) to czysty zysk, zostaje do nafutrowania JEDNA RODZINA, a nie wieeeeeleeeee, co 4 lata nowe....

    • 0 0

  • a ja
    a ja to jestem
    za takim ustrojem
    a ja to jestem za takim ustrojem, który dałby mi prawo do posiadania broni

    • 0 0

  • O co chodzi???

    No dobra, a gdzie są wpisy z 31.08 z godz 23? Dotaczyły one Wałęsy... Czyżby Trojmiasto.pl nie lubiło tak bardzo go??

    • 0 0

  • Jalowe dyskusje i chore dywagacje moi drodzy... Polacy w swej wiekszosci przywykli do zycia w rozstroju...Zastanawiam sie co by bylo gdyby naprawe panowal u nas jakis sensowny ustroj... ? (chociaz tak naprawde nigdy zadnego nie bylo) (*|*)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane